Kto wygra pojedynek wielkich inwestorów?

Gdzie podziewa się dorobek po tak dużych inwestycjach? W lidze, w której pieniądze zwykle nie odgrywają roli, obie strony pokazują, jak źle mogą się skończyć podejrzane transfery i brak koncepcji. Od lat doganiają resztę wielkich

W kategoriach czysto nominalnych kluby te wciąż należą do najsilniejszych na wyspie. Częściej pokazują to w meczach na szczycie. Jedyne, czego brakuje, to konsekwencja. Zgodnie z tą formułą, to może być emocjonujący mecz. Kursy na Chelsea i Manchester United również pokazują to dość wyraźnie

Ale jeśli chodzi o ostatnie występy, gospodarze mają 9:7 w punktach. Oznacza to, że w ostatnich kolejkach stracili mniej więcej połowę z możliwych 15 punktów.

Nic więc dziwnego, że walczą o jedno z ostatnich miejsc w europejskich pucharach i nic więcej. Ale bez względu na to, kto wyciągnie dłuższy kij, w Happybet stawka może zostać podbita o 150% jako nowy klient

Chelsea – statystyki i aktualna forma

Chelsea obecnie (wciąż) tkwi w przeciętności. Wydaje się, że to było dawno temu, gdy byli na szczycie Premier League. Jak dotąd ani ogromne wydatki na rynku transferowym, ani trenerska karuzela nie były w stanie tego zmienić. Jeśli nie wygrają tutaj trzech, prawdopodobnie będzie to koniec Europy na dobre

Defensywnie tylko częściowo na poziomie topowej drużyny

Bluesów obawiano się przez ponad dwie dekady. Grali spokojnie, atletycznie i skutecznie. Teraz opisuje to przeciwieństwo tego, co obecnie pokazuje się na Stamford Bridge. Zamiast tego boją się ich kapryśności.

Szczególnie w obronie są drużyną cudów. To właśnie sprawia, że przewidywania są tak trudne, gdy patrzy się na Chelsea i Manchester United. Stracili już łącznie 47 bramek w 28 kolejkach. Mają duże problemy z powstrzymywaniem przeciwników przed stwarzaniem szans. Wynika to głównie z ich podatności na kontrataki i gry pozycyjnej.

Dziurawe podania są głównym problemem w zachodnim Londynie. Jednak czołowe drużyny ze swoimi szybkimi napastnikami są na nie szczególnie podatne. Ale to nie jest Boże Narodzenie każdego dnia dla opozycji. City musiało zadowolić się remisem 1:1. Potem padły po dwa gole przeciwko Brentford, Newcastle i Burnley. Jaką twarz pokażą The Blues tym razem?

Ofensywa punktuje konsekwentnie, ale niewiele

Pod tym względem kursy na Chelsea i Manchester United zdecydowanie się pokrywają. Z 49 golami w 28 kolejkach, wskaźnik 1,0 na mecz dla strzelonych bramek jest wyraźnie przekroczony. Ostatni raz nie udało im się strzelić gola w lidze na początku grudnia.

Od tego czasu mierzyli się jednak z City (1:1), Liverpoolem (1:4), Aston Villą (3:1) i Fulham (1:0). Choć wyniki nie zawsze były świetne, udało się wypracować pewien rytm. Standardy i szybkie ataki przez środek są tutaj kluczem.

Lubią mieć piłkę przy nodze i próbują dostać się do ostatniej tercji krótkimi podaniami po skrzydłach. Tam następnie wymuszają podania. Cole Palmer jest zwykle na końcu tej akcji. Ze swoimi jedenastoma golami i ośmioma asystami, 21-latek jest absolutnym odkryciem i jednym z niewielu jasnych punktów w skądinąd ponurym sezonie.

Przewidywany skład Chelsea:

Manchester United – statystyki i aktualna forma

Jaki jest najlepszy typ na mecz Chelsea z Manchesterem United? Cóż, podobnie jak w przypadku The Blues, zależy to w dużej mierze od nastroju. Mało która drużyna może zaoferować więcej dramaturgii niż Czerwone Diabły.

A obrona jest lepsza niż jej reputacja. Obrona United jest obecnie czwartą najlepszą w lidze. Zgadza się, Manchester United. Wystarczy bliżej przyjrzeć się tabeli, by zdać sobie sprawę, że Czerwone Diabły są stosunkowo zwartą drużyną. Do tej pory stracili „tylko” 40 bramek w 29 meczach.

Choć plasuje ich to daleko za czołową trójką (24-28 goli), są wyraźnie ponad resztą. Najważniejszą rzeczą jest element mentalny. Po objęciu prowadzenia rzadko je oddają.

Jest to szczególnie ekscytujące, gdy weźmie się pod uwagę pozostałe statystyki. Pozwalają swoim przeciwnikom na wiele szans, mają tendencję do faulowania w ostatniej tercji i mają problemy z pojedynkami powietrznymi. Statystyki pokazują jednak, że pozwalają na wiele, ale zwykle nie da się tego policzyć

Chelsea, Manchester United i szanse na gole

Pytanie brzmi teraz, dlaczego między Czerwonymi Diabłami a czołówką tabeli jest prawie 20 punktów różnicy? Odpowiedź leży w ataku. Pomimo swoich talentów, nie udało im się zrobić żadnego znaczącego postępu.

Z 40 bramkami są na równi z obroną. Oznacza to, że tylko pięć drużyn jest słabszych, a nawet walczące Luton (43) strzelało częściej. Podobnie jak ich przeciwnicy, oni również lubią próbować podań. Jednak nieproporcjonalnie często są na spalonym. To minimalizuje ich szanse.

Kiedy pojawiają się przed bramką, wskaźnik strzelców jest przerażający. Niemal wszyscy nominalnie bardzo utalentowani gracze, tacy jak Marcus Rashford (siedem goli, trzy asysty), Bruno Fernandes (cztery gole, trzy asysty) i Rasmus Hojlund (siedem goli, dwie asysty) są całkowicie na spalonym. Linia napastników jest z pewnością na celowniku, ale rzadko wystarcza to do spełnienia dobrych kursów.

Przewidywany skład Manchesteru United:

Chelsea – Manchester United bezpośrednie porównanie / wynik H2H

To, co przemawia przeciwko przewidywaniom większości dostawców dla Chelsea i Manchesteru United, to ostatnie pojedynki pomiędzy tymi klubami. Po ostatnich dziesięciu spotkaniach wynik wynosi 4:1 na korzyść Manchesteru. Jeśli następnie dodamy do tego pięć remisów (trzy 1:1 / dwa 0:0) z łączną liczbą bramek 9:14, to w teorii faworyci są wyraźni, a w praktyce zalew goli jest raczej mało prawdopodobny.

Chelsea – Manchester United typ bukmacherski

Na papierze powinien to być mecz na szczycie. Problemem jest kapryśność obu klubów. Wiele będzie więc zależeć od formy w danym dniu. Jedyną możliwą do utrzymania teorią jest to, że padnie stosunkowo niewiele bramek. Mecze często charakteryzują się ostrożnością, a gole często padają późno i w niewielkiej liczbie

All things being equal, Chelsea v Manchester United jest nie tylko trudny do przewidzenia, ale może być również niebezpieczny dla kuponu bukmacherskiego.

Jeśli drużyny nie zaskoczą zupełnie nowym podejściem, to prawdopodobnie będzie to klasyczny pojedynek na szczycie z małą liczbą bramek

Dodaj komentarz