Czy Polacy sprawią kolejną sensację?

Kolejne etapy EURO Basket 2022 są na ukończeniu. W piątek w Mercedes-Benz Arena w Berlinie odbędą się dwa półfinały. Niektórych drużyn, których można było się spodziewać, będzie brakowało, zwłaszcza ich supergwiazd. Serbia z Nikolą Jokiciem, broniąca się Słowenia z Luką Donciciem czy Grecy wokół prawdopodobnie najlepszego obecnie koszykarza na świecie, Giannisa Antetokounmpo, wszyscy wyeliminowani przedwcześnie.

Z mistrzami świata – Hiszpanią i srebrnymi medalistami olimpijskimi – Francją, dwie drużyny z poszerzonego grona faworytów pozostają w turnieju. Niemcy mieli duże nadzieje, że uda im się wejść do rundy medalowej jako gospodarze. Sensacyjnie, Final Four uzupełnia drużyna z Polski. Po raz pierwszy od 1971 roku polska drużyna dotarła do półfinału Mistrzostw Europy.

Wyeliminowanie supergwiazd pokazuje, że na tym EURO Basket drużyna jest na pierwszym planie. Wszystkie wielkie nazwiska są w stanie samodzielnie rozstrzygać mecze, ale półfinaliści awansowali do rundy wstępnej dzięki silnemu duchowi drużyny i wielkiej jedności zespołu.

Jednakże te Mistrzostwa Europy pokazały, że underdogi się podnoszą. Dlatego nie spisywalibyśmy całkowicie Polaków na straty. W piątek będą musieli jednak ponownie wznieść się ponad siebie, aby po raz pierwszy od prawie 60 lat dotrzeć do finału Mistrzostw Europy. Jednak uważamy też, że w tym meczu Polska – Francja większe szanse na sukces ma zakład na zwycięstwo Francuzów.

Polska – statystyki i aktualna forma

Od grudnia 2020 roku trenerem reprezentacji Polski w koszykówce jest Igor Milicic, Chorwat z polskim paszportem. W tym samym czasie był trenerem w Stali Ostrwo, ale został tam zwolniony przed Mistrzostwami Europy. Z takim trenerem Orły miały więc jechać na Mistrzostwa Europy. Krytycy we własnym kraju byli coraz głośniejsi. Po polskiej drużynie nie spodziewano się wiele, zwłaszcza że właśnie przegrała kwalifikacje do przyszłorocznych mistrzostw świata z Estonią, Izraelem i Niemcami.

WM nie trafił, ale półfinał Mistrzostw Europy

Teraz jednak ta drużyna rzeczywiście jest w półfinale EURO Basket. Rekord zwycięstw 5:2 jest całkiem godny szacunku. W fazie grupowej były zwycięstwa z Izraelem, Holandią i Czechami oraz spodziewane porażki z Finlandią i Serbią. Już samo dotarcie do play-offów było sukcesem samym w sobie. Fakt, że po tym wszystkim w ogóle trwa, jest bardzo zaskakujący.

Polacy byli już wielkimi underdogami w rundzie 16 przeciwko Ukrainie, przegrywając z nimi ostatnio kilkukrotnie. Ale najlepszy mecz ostatnich lat przyszedł w ćwierćfinale, kiedy Orły zdołały zdetronizować obrońców Słowenii wokół supergwiazdy Luki Doncica.

Zespół Igora Milicicia prowadził już 58:39 na przerwie, po czym był zupełnie bezsilny w trzeciej kwarcie, która przebiegła po myśli Słoweńców 6:24. W ostatnich dziesięciu minutach jednak Orły się pozbierały i wygrały 90-87. Po raz kolejny najlepszym strzelcem był Mateusz Ponitka z 26 punktami. Jeśli underdog nadal będzie się tak spisywał w piątek, kurs na handicapowe zwycięstwo (+9,5) Orłów w pojedynku Polski z Francją może stać się interesujący.

Przewidywany skład Polski:
Zyskowski, Balcerowski, Sokołowski, Cel, Slaughter, Ponitka, Kolenda, Dziewa, Olejniczak, Michalak, Garbacz, Schenk – Trener: Milicic

Francja – statystyki &aktualna forma

Oprócz Hiszpanii, Francuzi są najbardziej utytułowanym europejskim narodem koszykarskim w ostatnich latach. Na EURO Basket 2022 jednak Equipe Tricolore jedzie po brzytwie jeden za drugim. Można to jednak również odebrać jako pozytyw, bo zespół Vincenta Colleta rozstrzyga mecze na swoją korzyść w crunch time. Ma to związek nie tylko z nerwami ze stali, ale także z wielką jakością, choć tu i ówdzie w grę wchodziło także trochę szczęścia.

Kings of Overtime

Runda wstępna była bardzo ciężka z meczami z Niemcami, Litwą i Słowenią. Jako trzeci w grupie, Francuzi weszli następnie do playoffów i tam dwukrotnie było bardzo blisko. Przeciwko Turcji w rundzie 16 i przeciwko Włochom w ćwierćfinale, Equipe Tricolore musiało iść na dogrywkę. Być może mógłbyś również przewidzieć remis pomiędzy Francją a Polską na koniec regulaminowego czasu gry.

Francuzi pokazali w tym turnieju, że nigdy nie należy spisywać ich na straty. Przeciwko Turkom w ostatniej kwarcie zdobyli osiem punktów, by doprowadzić do dogrywki, a następnie wygrać ją jednym punktem. Les Bleus byli również na skraju eliminacji przeciwko Włochom w środę. Na sekundy przed końcem Włosi prowadzili 77-73, ale nie trafili decydujących o zwycięstwie rzutów.

Francja wróciła z dwoma koszami do dogrywki i tam można było poczuć, że Włochy żyły ponad stan w regulaminowym czasie gry. Ostatecznie Francja nadal wygrała wyraźnie 93:85. Człowiekiem meczu został Thomas Heurtel z największą ilością punktów i asyst. Ale zwycięzcą meczu był chyba Rudy Gobert, który łapał ważne zbiórki pod koszem dla Equipe Tricolore.

Przewidywany skład Francji:
Okobo, M’Baye, Luwawu-Cabarrot, Heurtel, Yabusele, Fournier, Maledon, Poirier, Albicy, Tarpey, Gobert, Fall – trener: Collet

Polska – Francja bezpośrednie porównanie / H2H-balance

W sumie reprezentacje Polski i Francji spotkały się 16 razy w meczu międzynarodowym. W bezpośrednim porównaniu polskie Orły właściwie wciąż są na czele ze zwycięstwami 9:7. Jednak w ostatnich latach układ sił wyraźnie przesunął się w stronę Equipe Tricolore. Mimo to ostatnie pojedynki były stosunkowo wyrównane.

W każdym z dwóch ostatnich mistrzostw Europy było to spotkanie, kiedy Polacy byli również wielkimi underdogami. Mimo to Les Bleus dwukrotnie wygrali zaledwie trzema punktami. Wygląda więc na to, że Francuzi będą mieli problemy ze stylem gry polskiej drużyny koszykarskiej.

Polska – Francja Tip

The Equipe Tricolore przeszedł już wiele na tym EURO Basket i naprawdę dwukrotnie cierpiał, zwłaszcza w playoffach przeciwko Turcji i Włochom. Ale kto zwycięży wbrew takim przeciwnościom, ma też spore szanse na to, że w końcu zostanie mistrzem Europy. Najpierw jednak muszą dotrzeć do finału.

Zdecydowanymi faworytami są Francuzi. Ale Polacy najwyraźniej nie traktują takich ról zbyt poważnie, bo nikt nie postawiłby na to, że drużyna Igora Milicicia znokautuje w ćwierćfinale obrońców tytułu ze Słowenii.

Myślimy jednak, że klasa francuskiej drużyny w końcu zwycięży. Mistrzostwa Europy pokazały jednak, że drużyna Vincenta Colleta nie zmiata przeciwników z nóg. Dlatego nie spodziewamy się wyraźnego zwycięstwa srebrnego medalisty olimpijskiego. Zdecydowaliśmy się na zagranie kursów na wygraną Polski z handicapem (+9,5) pomiędzy Polską a Francją

Dodaj komentarz