NoKo jako najważniejszy punkt dnia

W Pekinie robi się cicho. Większość decyzji została już podjęta. Do niedzieli pozostało już tylko kilka dni. Czwartek będzie stosunkowo spokojny. Tylko sześć decyzji znajduje się w programie olimpijskim. Zapewne nie zabraknie medali, aby kibicować wszystkim trzem drużynom z naszego rodzimego podwórka.

Kombinacja alpejska kobiet jest w programie na noc. Mikaela Shiffrin chce w końcu zdobyć swój pierwszy medal w Yanqing. Są tam trzy kobiety z Austrii i trzy ze Szwajcarii, a szczególnie w kombinacji wiele może się zdarzyć. Niewykluczone, że Wendy Holdener znajdzie się na najwyższym stopniu podium. Niemieckie kobiety nie biorą udziału w zawodach.

W narciarstwie biegowym kobiet szczególnie wysoko oceniana jest Szwajcarka Fanny Smith. Ponieważ jednak w tym konkursie nigdy nie można wykluczyć upadków, szanse mogą mieć również Niemki i Austriaczki. Nie dotyczy to jednak łyżwiarstwa figurowego kobiet i łyżwiarstwa szybkiego na dystansie 1000 metrów. Nasi zawodnicy będą raczej pełnić role drugoplanowe w tych wydarzeniach.

Najważniejsze z punktu widzenia Niemców są zawody drużynowe w kombinacji norweskiej. Kwartet z Austrii jest również jednym z wielkich faworytów. Wiele będzie musiało się wydarzyć, aby te dwie drużyny nie zostały nagrodzone cennym kruszcem. Emocjonujący może być również czwartkowy finał hokeja na lodzie kobiet, w którym zmierzą się Kanada i USA.

Najważniejsze decyzje dnia

Women’s Ski Freestyle – Ski Cross

od 7:35 CET – Genting Snowpark

W zasadzie noc już trwa dzięki skicrossowi freestylerów. Ale po wyścigu o rozstawienie, wczesnym rankiem zaczyna się prawdziwy biznes, z ćwierćfinałami aż do biegu finałowego. W skicrossie wiele może się zdarzyć. W zawodach snowboardzistów okazało się, że kilka wypadków bardzo wcześnie przekreśliło marzenia o medalach.

Jedną z zawodniczek, która nie będzie zachwycona tym faktem, będzie Sandra Näslund z Szwecji. Ma tendencję do wygrywania swoich wyścigów z przodu, aby nie angażować się w niebezpieczne walki o pozycję. Tej zimy Szwedka wygrała dziewięć z dziesięciu wyścigów w ski crossie. To ona jest kobietą do pokonania, nawet jeśli szanse na to są oczywiście nikłe.

Szczególnie Fanny Smith ze Szwajcarii, która tej zimy kilkakrotnie stawała na podium, może mieć nadzieję na medal z naszego rodzimego terenu. Może Katrin Ofner z Austrii lub Daniele Maier z Niemiec sprawią nam niespodziankę. Oprócz Sandry Näslund, tylko Kanadyjka Marielle Thompson zdobyła Puchar Świata tej zimy.

Łyżwiarstwo figurowe – Łyżwiarstwo dowolne kobiet

start o 11:00 CET – Capital Hallenstadion

Łyżwiarstwo figurowe ma wielu fanów i szczególnie na Igrzyskach Olimpijskich ten sport jest zawsze jedną z głównych atrakcji. W Pekinie przynajmniej konkurs indywidualny kobiet wydaje się być farsą. Młoda Rosjanka Kamila Valieva przeszła testy na doping, ale mimo to została dopuszczona do startu w Pekinie. Jednak już z góry wiadomo, że po zawodach nie będą przyznawane medale.

Decyzja zostanie więc prawdopodobnie podjęta dopiero później, przy zielonym stoliku. Kamila Valieva to najlepsza startująca po programie obowiązkowym. Jest wyraźnie na prowadzeniu i gdyby nie liczne dyskusje, mogłaby zostać koronowana na nową lodową księżniczkę.

Jednakże wielu innych sportowców, którzy będą w czwartek w finale, zasługuje na uwagę, na którą zasługują. Dotyczy to także Nicole Schott (Niemcy), Olgi Mikutiny (Austria) i Alexii Paganini (Szwajcaria), które dotarły do finału najlepszej dwudziestki kobiet, ale z medalami nie będą miały nic wspólnego.

Kombinacja norweska – zawody drużynowe mężczyzn

od 12:00 CET – Zhangjiakou Ski Jumping and Cross Country Centre

Nordycka kombinacja jest w Zhangjiakou naprawdę fajna. Dwa konkursy indywidualne pokazały, że medal jest w zasięgu drużyn z Niemiec i Austrii w konkursie drużynowym w czwartek. Szczerze mówiąc, z tymi dwoma drużynami i Norwegią, są w zasadzie tylko trzy sztafety, które mogą stanąć na podium.

Być może Japończycy mają jeszcze czterech zawodników, którzy mogą celować w podium, jeśli wszystko pójdzie idealnie. Wszystko inne nie powinno mieć szans. Finlandia, Włochy, Francja i inne drużyny mają jednego lub co najwyżej dwóch zawodników, którzy zwrócili na siebie uwagę tej zimy, ale nie będą w stanie dotrzymać kroku czołowym krajom.

Można być ciekawym, w jakim ustawieniu rozpoczną wyścig zwłaszcza Niemcy. Eric Frenzel w końcu wrócił do drużyny po wyleczeniu się z izolacji. Jednak jego zmiennik Manuel Faißt jest również w drużynie. Trener Hermann Weinbuch zdecydował się na brak Johannesa Rydzka, który miał problemy na dużej skoczni.

Important Olympic ice hockey matches tonight

Kobiety – Kanada vs. USA

5:10 CET – Finał – Wukesong Arena

Jest to oczekiwany finał pomiędzy Kanadą a USA. Tylko raz drużyny Kanady i USA nie zmierzyły się ze sobą w finale Igrzysk Olimpijskich. Sześciokrotnie zdobywano medale olimpijskie w hokeju na lodzie kobiet. Cztery razy wygrywali Maple Leafs, dwa razy tytuł trafiał do Stanów Zjednoczonych. Amerykanki są również aktualnymi mistrzyniami olimpijskimi.

Ten pojedynek odbył się już w rundzie wstępnej i to Team Canada utrzymał przewagę. Ogólnie rzecz biorąc, Kanadyjczycy zrobili zdecydowanie najlepsze wrażenie na tym turnieju. USA z pewnością są w stanie przeciwstawić się swoim sąsiadom, ale ostatecznie spodziewamy się, że Maple Leafs powrócą na olimpijski tron w hokeju na lodzie kobiet.

Drużyna Niemiec do oglądania w Pekinie

Z niemieckiej perspektywy, nie ma zbyt wielu momentów, aby kibicować swoim zawodnikom w czwartek. W nocy Sabrina Cakmakli stara się zakwalifikować do finału w narciarskim stylu dowolnym w halfpipe. Już samo to byłoby wielkim sukcesem. Daniela Maier ma ostatnio bardzo dobre wyniki w biegach narciarskich. Może prześcignie samą siebie i będzie miała coś do powiedzenia na temat medali.

Po śniadaniu Nicole Schott może ponownie wyjechać na lód w łyżwiarstwie figurowym. Jako 14. w programie obowiązkowym nie będzie miała szans na zajęcie czołowych miejsc. Może uda jej się dostać do pierwszej dziesiątki dzięki świetnemu łyżwiarstwu wolnemu. Po tym wydarzeniu niemieckim kibicom pozostanie już tylko sztafeta kombinacji norweskiej, bo medal wydaje się być pewny.

Drużyna Austrii do oglądania w Pekinie 2022

Austriacy mają jedną lub dwie szanse na zdobycie medali w czwartek. W kombinacji alpejskiej kobiet wszystko wydaje się możliwe. Katharina Huber, Christine Scheyer i Ramona Siebenhofer mają szanse na miejsce w czołówce. Szczególnie w tym wyścigu bardzo trudno jest coś przewidzieć. Metal szlachetny dla Austrii nie jest wykluczony.

Następnie Austriacy mają trzy panie w Freestyle Skicross. Tak jak w Short Track’u, wszystko może się tam zdarzyć. Niewykluczone są upadki, a jeśli Katrin Ofner, Andrea Limbacher i Christina Födermayr nie będą się w to mieszać, to może zajść daleko. W łyżwiarstwie szybkim i figurowym, kobiety z Teamu Austria są w zasadzie tylko uzupełnieniem pola.

Prawdziwa akcja będzie miała miejsce w połączonych krajach nordyckich. Z Lukasem Greidererem, Johannesem Lamparterem, Franzem-Josefem Rehrlem i Martinem Fritzem Austriacy mają bardzo silny kwartet na starcie. Medal powinien być tak dobry, jak pewny. To są dobre warunki, aby być może nawet zaatakować złoty medal. W każdym razie austriacki kwartet powinien być w czołówce.

Drużyna Szwajcarii do oglądania na Olympii 2022

Wczesnym rankiem w Chinach, szwajcarska męska drużyna curlingowa da swój pożegnalny występ. Ostatni mecz rundy wstępnej to mecz ze Szwecją. Awans do półfinału nie jest już możliwy. Inaczej jest w przypadku kobiet z otoczenia Skip Silvany Tirinzoni. Szwajcarki mają już zapewniony awans do rundy medalowej i mogą się do niego przygotować w ostatnim meczu rundy wstępnej z Japonią.

Konkursy alpejskie poszły znakomicie dla szwajcarskiej drużyny w Yanqing. Może uda im się przywieźć do domu kolejny cenny kruszec w ostatniej indywidualnej decyzji w kombinacji kobiet. Michelle Gisin ma prawdopodobnie najlepsze karty z drużyny szwajcarskiej. W ski crossie może być ekscytująco bezpośrednio po nim.

Oprócz tego są jeszcze kwalifikacje w ski cross halfpipe. W zawodach mężczyzn Szwajcarzy chcą wprowadzić swoich zawodników do finału. Alexia Paganini dotarła już do finału w łyżwiarstwie figurowym kobiet. Oczywiście, metal szlachetny nie jest w kartach. Nawet miejsce w pierwszej dziesiątce wydaje się być prawie niemożliwe po zakończeniu obowiązkowego programu.

Dodaj komentarz