Pierwszy górski etap TDF 2023!

Dzięki etapowi z Pau do Laruns góry po raz pierwszy w tegorocznym Tour de France 2023 wzywają! Jaki typ na 5. etap przygotowała baza zakładów? Do tej pory Tour de France był płaski lub pagórkowaty, ale teraz peleton dociera do Pirenejów.
W końcu 5. etap Tour de France jest pierwszym papierkiem lakmusowym formy faworytów. Ponadto należy spodziewać się ataków ze strony kolarzy, którzy koncentrują się głównie na wygraniu klasyfikacji górskiej. Z tego powodu kolarze tacy jak zeszłoroczny trzeci w rankingu Giulio Ciccone z Włoch mają równie duże szanse na zajęcie czołowych pozycji na 5. etapie Tour de France.

Trasa 5. etapu Tour de France 2023

Start 5. etapu TDF 2023 odbędzie się w Pau. Miasto to jest jedną z najbardziej tradycyjnych lokalizacji etapowych Tour de France.

Było już częścią programu zawodów ponad 70 razy! Planiści trasy na początku powoli podchodzą do piątego etapu dnia. Uwzględnili nawet klasyfikację sprinterską w pierwszej części etapu.

„Hors Categorie” nadchodzi

Poważnie robi się od połowy 5. etapu do Laruns. Następnie na kolarzy czeka góra najwyższej kategorii – Col de Soudet! Podjazd ma ponad 15 kilometrów i średnie nachylenie 7,2%.

To pokaże, którzy faworyci 5. etapu TDF sprawdzą się w swojej roli. Później, aż do mety, czekają nas jeszcze dwie klasyfikacje górskie: Col d’Ichere i Col de Marie Blanque.

Jednak tylko ten drugi podjazd będzie prawdziwym sprawdzianem jako góra pierwszej kategorii.

Porada na 5. etap Tour de France

W poprzednich latach zwycięzca klasyfikacji generalnej zazwyczaj wygrywał również klasyfikację górską. Z tego powodu dwaj główni pretendenci do „Maillot Jaune” Tadej Pogacar i Jonas Vingegaard są jednymi z faworytów 5. etapu Tour de France.

Jest jednak mało prawdopodobne, by pokazali swoje karty na pierwszym górskim etapie. Z tego powodu oczekuje się, że Pogacar i Vingegaard znajdą się w czołówce klasyfikacji, ale niekoniecznie na podium.

Piąty etap Tour de France ma za to przynieść miejsce w pierwszej trójce Neilsonowi Powlessowi. Amerykanin ma za sobą udany sezon. 26-latek ukończył dwa wiosenne klasyki w pojedynczych cyfrach, a jego forma nie słabnie.

Łatwo zauważyć, że Powless prowadzi w klasyfikacji górskiej, zajmując już ósme miejsce w tym rankingu w ubiegłym roku. Oczywiście chce obronić „koszulkę w kropki”, dlatego kalifornijski zawodowiec z EF Education-EasyPost będzie bardzo zmotywowany w korbach.

Wiele wskazuje na to, że Powless będzie częścią ewentualnej ucieczki po trzech podjazdach. W tej grupie może zdobywać punkty dzięki swoim umiejętnościom sprinterskim. Pokazał już tę siłę na otwierającym etapie do Bilbao, na przykład w pojedynku z Georgem Zimmermannem, gdy wygrał klasyfikację górską.

Dodaj komentarz