Czy Nole przejdzie do finału bez straty seta?

W niedzielnym finale w Rzymie kończy się kolejny spektakularny tydzień tenisowych zmagań w ramach ATP Tour. Po Novaku Djokovicu i Stefanosie Tsitsipasie do finału weszło dwóch zawodników, którzy byli na liście faworytów jeszcze przed rozpoczęciem turnieju. Pod nieobecność prawdopodobnie najlepszego obecnie zawodnika na świecie, Carlosa Alcaraza, w stolicy Włoch z pewnością zobaczymy godny finał

Jeśli spojrzymy na kursy bukmacherów przed pojedynkiem Djokovica z Tsitsipasem, okaże się, że zdecydowanym faworytem jest serbski numer jeden. Nic dziwnego, bo „joker” nie stracił ani jednego seta w drodze do finału. Wszystkie cztery rozegrane mecze zakończyły się bezpośrednimi zwycięstwami 2:0. Jego grecki przeciwnik musiał rozegrać trzy sety więcej i w rezultacie zostawił za sobą więcej energii

Chociaż zwycięzcy turnieju w Monte Carlo nigdy nie można lekceważyć na kortach ziemnych, Novak Djokovic jest wciąż najlepszym graczem w turnieju, gdy jest w swojej szczytowej formie. Dzięki jego konsekwencji w uderzeniach po ziemi, niewielkiej liczbie niewymuszonych błędów i mocnym stronom w returnach, śmiemy przewidywać, że między Djokoviciem a Tsitsipasem opłaci się postawić na polaryzującego Serba.

Novak Djokovic – statystyki &aktualna forma

W ostatnich tygodniach i miesiącach wiele mówiło się o Novaku Djokovicu i jego statusie szczepień. Punktem kulminacyjnym tej debaty, która obecnie nieco przycichła, było jego nieuczestniczenie w styczniowym turnieju Australian Open. Po tym wydarzeniu światowy numer jeden stał się nieobecny na trasach i powrócił do gry dopiero na clayu.

Jeśli ktoś wie, jak budować formę przed dużymi imprezami, to z pewnością jest to doświadczony Djokovic, który ostatnio poprawiał się z tygodnia na tydzień, a nawet z meczu na mecz. Po wczesnym odpadnięciu w Monte Carlo, dotarł do finału na swoim domowym turnieju w Belgradzie, następnie do półfinału w Madrycie, a teraz ponownie do meczu o tytuł w Rzymie. Wiele wskazuje na to, że Serb w ostatni tydzień przygotowań do French Open wejdzie z trofeum w bagażu.

Djokovic wciąż bez straty seta w Rzymie

„Joker” był do tej pory absolutnie przekonujący w tym tygodniu turniejowym. W żadnym z czterech meczów wieloletni lider branży nie stracił seta, a jedynie w ćwierćfinale z silnie grającym Felixem Auger-Aliassime musiał rozegrać tie-break. Półfinał z Casperem Ruudem był jednak demonstracją siły i wyraźnym dowodem na to, że Serb jest w dobrej formie.

W związku z tym w finale pomiędzy Djokoviciem a Tsitsipasem zdecydowanie skłaniamy się ku numerowi jeden na świecie, który w tym roku ma bilans 12:4. Jednak jak dotąd wielokrotny mistrz Wielkiego Szlema nie zdołał wygrać żadnego turnieju. To powinno się zmienić w niedzielę.

Stefanos Tsitsipas – statystyki i aktualna forma

Tradycyjnie korty ziemne to najlepsza nawierzchnia dla Stefanosa Tsitsipasa. W 2021 roku Grek dotarł już do finału turnieju French Open na czerwonej glinie w Paryżu, ale przegrał z nadchodzącym przeciwnikiem Novakiem Djokoviciem. Trzeba jednak przyznać, że obecny numer 5 na świecie jest jednym z najgroźniejszych przeciwników na tej nawierzchni.

Tego samego doświadczył w sobotnie popołudnie Alexander Zverev, który przegrał w końcówce, mimo że prowadził 1:0 w setach. Dla Tsitsipasa było to 14. zwycięstwo w 16. meczu na kortach ziemnych w tym sezonie. Ateńczyk przegrał tylko ćwierćfinał w Barcelonie z Carlosem Alcarazem i półfinał w Madrycie ze Zverevem. Wygrał jednak turniej Masters w Monte Carlo, co oznacza, że praworęczny tenisista ma za sobą bardzo udany sezon na kortach ziemnych

Tsitsipas wciąż miewa błędy

Niemniej jednak w tym rzymskim tygodniu stało się jasne, że 23-latek jest podatny na skrajne wahania w swojej grze. Przegrał seta z Grigorem Dimitrowem po prowadzeniu 5:3, a także stracił zupełnie niepotrzebnego seta z Chaczanowem.

W trzech z czterech przypadków Grek musiał rozgrywać decydującego seta, co mogło mieć wpływ na finał, ponieważ obciążenie było znacznie większe, a Tsitsipas jak dotąd nigdy nie opuścił ważnego turnieju na glinie. Kwestia zmęczenia może więc stać się czynnikiem, który pomiędzy Djokoviciem a Tsitsipasem może przyczynić się do zwiększenia szans na zwycięstwo Serba jako faworyta.

Novak Djokovic – Stefanos Tsitsipas Bezpośrednie porównanie / Rekord H2H

Do tej pory rozegrano już dziewięć meczów pomiędzy tymi dwoma gwiazdami na trasie. Nole prowadzi w bezpośrednim porównaniu z sześcioma zwycięstwami i trzema porażkami. Ostatnie cztery mecze również zakończyły się zwycięstwem numeru jeden na świecie, który zawsze miał przewagę w czterech meczach na glinie. Innym ciekawym faktem jest to, że spotkanie to miało miejsce cztery razy w finale, a Serb, który ma mocne nerwy, zawsze wychodził z niego zwycięsko. Czy ta tendencja utrzyma się w niedzielę?

Novak Djokovic – Stefanos Tsitsipas tip

Finał w Rzymie ma w sobie wszystko. Pod nieobecność Carlosa Alcaraza, Novak Djokovic i Stefanos Tsitsipas zdołali wywalczyć awans do finału. Ponieważ jednak numer jeden na świecie nie stracił do tej pory seta, a jego grecki przeciwnik w trzech z czterech meczów musiał rozgrywać decydującego seta, zrozumiałe jest, że na Serba oferowane są niższe kursy niż na Djokovica i Tsitsipasa.

Nole zrobił do tej pory solidne wrażenie, ma niewiele słabych punktów i zawsze jest tam, gdzie jego przeciwnik jest nieco słabszy. Ponieważ Tsitsipas w dotychczasowych turniejach momentami słabł, jesteśmy przekonani, że lider branży sprosta roli faworyta.

Dodaj komentarz