Czy Getafe zdobędzie ważny punkt w Andaluzji?

Choć losy mistrzostwa La Liga już dawno zostały rozstrzygnięte, to wciąż jest sporo napięcia, zwłaszcza w walce o spadek. Na trzy dni przed końcem rozgrywek wszystkie drużyny poza Valencią, która zajmuje 13. miejsce, wciąż obawiają się o pozostanie w hiszpańskiej ekstraklasie. Tylko Elche, które znajduje się na dole tabeli, zostało już zdegradowane. Do drugiej ligi spadną także dwie inne drużyny.

Wśród zagrożonych drużyn jest Getafe FC, które obecnie znajduje się na ostatnim miejscu gwarantującym brak spadku, ale w tym sezonie rozegrało rozczarowującą rundę z zaledwie ośmioma zwycięstwami. Ponieważ tylko jeden z ostatnich dziewięciu meczów ligowych został wygrany, dużym ryzykiem jest przewidywanie niespodziewanego przewrotu dla gości między Betisem Sewilla a Getafe. Zwłaszcza poza domem, ludzie z przedmieść Madrytu są ostatnio trudni do pokonania pod względem nieszkodliwości.
Poza tym misję kandydatów do spadku utrudnia fakt, że gospodarze z Andaluzji również mają jasny cel. Hiszpanie z południa desperacko pragną zapewnić sobie szóstą lokatę i związany z nią udział w Europa League, a do ugruntowania tej pozycji potrzebują jedynie zwycięstwa trzema bramkami.

Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki, bardziej logicznym wyborem wydaje się zatem postawienie na zwycięstwo gospodarzy przed meczem Betis Sevilla vs Getafe. Jednocześnie nie oczekuje się wielu bramek w środowy wieczór o późnej porze 22:00.

Betis Sevilla – statystyki i aktualna forma

Niewiele drużyn może pochwalić się pokonaniem finalisty Pucharu Europy w tym sezonie. Betis Sevilla może. Południowi Hiszpanie pokonali nawet AS Romę na wyjeździe w fazie grupowej Ligi Europy (2-1), a także zdobyli punkt w drugim etapie przed własną publicznością. Podczas gdy drużyna Mourinho wciąż awansowała do finału, Andaluzyjczycy zostali wyeliminowani przez Manchester United w rundzie 16.

Mimo to, Zielono-Biali mają naturalną nadzieję na powrót do drugich najważniejszych europejskich rozgrywek klubowych w nadchodzącym sezonie. W tej chwili sytuacja wygląda bardzo dobrze, bo na trzy dni przed końcem sezonu szósta drużyna ma sześć punktów przewagi nad siódmą. Zespół Manuela Pellegriniego musiałby się załamać, aby stracić bezpośredni bilet do EL.

Jeszcze jedno zwycięstwo dzieli nas od Ligi Europy

W tym samym czasie „Los Béticos” mogą również wyjaśnić wszystko matematycznie w środę. Jeśli kursy na domowe zwycięstwo Betisu Sevilla i Getafe okażą się prawidłowe, poduszka na Bilbao pozostanie co najmniej sześcioma punktami. Ponieważ Andaluzyjczycy wygrali również decydujące bezpośrednie porównanie z Baskami w Hiszpanii, pozostałe dwa mecze miałyby jedynie charakter statystyczny.

Oprócz niewątpliwej motywacji, na korzyść „Los Verdiblancos” przemawia również przewaga własnego boiska, które w całym sezonie wygrało dziewięć z 17 domowych spotkań (cztery remisy, cztery porażki), straciło łącznie zaledwie 16 bramek, a także zgarnęło 14 punktów z ostatnich siedmiu domowych meczów (4-2-1).

Między innymi z tego powodu jesteśmy głęboko przekonani, że gospodarze z jednej strony nie zejdą z boiska jako przegrani, a z drugiej, że w trakcie meczu padną maksymalnie dwie bramki. Tylko w dwóch z ostatnich sześciu meczów u siebie zakład na powyżej 2,5 przeszedłby. Łącznie w meczach przed własną publicznością padało średnio tylko 2,41 gola.

Getafe – Statystyki i aktualna forma

Kiedyś Getafe FC dało się we znaki mistrzom Niemiec w ćwierćfinale Pucharu UEFA, pokonując ich dopiero po dogrywce. Od tego czasu minęło dobre 15 lat. W sezonie 2016/17 klub z przedmieść Madrytu musiał spędzić rok w drugiej lidze, ale udało mu się natychmiast awansować. Teraz, po sześciu sezonach w najwyższej klasie rozgrywkowej, znów grozi im spadek do La Liga 2.

Chociaż Getafe wciąż zajmuje miejsce gwarantujące brak spadku w oficjalnej tabeli La Liga, Niebiesko-Biali musieliby, jak na razie, zejść do niższej ligi po 38 dniach meczowych. Ponieważ różnica bramek jest obecnie nadal ważona, a bezpośrednie porównanie wchodzi w grę pod koniec sezonu, „Azulones” przegraliby z Realem Valladolid. Pierwszy etap przegrali z ligowymi rywalami 1:0, a rewanż zostanie rozegrany w ostatni dzień meczowy.
Czy Pepe Bordalás uratuje klub swojego serca?

Aby uniknąć wielkiego starcia za dziesięć dni, podopiecznym trenera Pepe Bordalása pozostały trzy mecze, aby znaleźć się w lepszej sytuacji. Fakt, że 59-letni trener, który wykonał znakomitą pracę w latach 2016-2021, wraca teraz do pracy, może okazać się łutem szczęścia, ponieważ kandydaci do spadku natychmiast promieniowali większą stabilnością w defensywie pod rządami Bordalása.

Po ponownej instalacji Hiszpana rozegrano cztery mecze. Na pierwszy rzut oka cztery punkty nie brzmią szczególnie imponująco, ale też stracili tylko trzy gole. U siebie zanotowali jedno zwycięstwo i jeden remis, natomiast na wyjeździe doznali dwóch sromotnych porażek 0:1, co zdecydowanie można przytoczyć jako argument przemawiający za tym, by w środowy wieczór pomiędzy Betisem Sevilla a Getafe rozważyć kursy na gole poniżej oczekiwań lub strzelenie bramki przez maksymalnie jedną drużynę.

Co gorsza, zeszłoroczna 15. drużyna wygrała tylko dwa mecze wyjazdowe w tym sezonie, ma trzeci najsłabszy atak wyjazdowy w La Liga z 12 strzelonymi bramkami, nie zdołała nawet wygrać meczu gościnnego w hiszpańskiej ekstraklasie od końca października, a także nie zdobyła punktów w czterech z ostatnich pięciu meczów poza domem. Kandydaci do spadku, którzy po raz kolejny są bardzo defensywni, nie będą więc pełni pewności siebie.

Betis Sevilla – Getafe Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Z dziesięcioma zwycięstwami, dziesięcioma remisami i dziewięcioma porażkami bilans bezpośrednich spotkań jest zdecydowanie na korzyść „Zielono-Białych”. U siebie jednak „Los Béticos” mogą pochwalić się bardzo dobrym bilansem. Betis przegrał tylko dwa z dwunastu domowych meczów z Getafe (sześć zwycięstw, sześć remisów).

Andaluzyjczycy wygrali także dwa razy z rzędu przed własnymi kibicami. Ponadto osiem z ostatnich dziesięciu bezpośrednich spotkań na poziomie ligowym zakończyło się maksymalnie dwoma bramkami, co jeszcze bardziej podkreśla nasze przewidywania Betis Sevilla vs Getafe na kilka bramek. Pierwszy etap został wygrany 1:0 przez drużynę zajmującą piąte miejsce w tabeli.

Betis Sevilla – Getafe przewidywania

Ponieważ Hiszpanie są obecnie nieco w tyle ze swoją listą spotkań i wciąż mają do rozegrania trzy regularne dni meczowe, czekamy teraz na angielski tydzień w La Liga. Zwłaszcza w walce o spadek sytuacja jest bardzo napięta. Kilka drużyn wciąż musi walczyć o przetrwanie, w tym Getafe FC, które w środę wieczorem czeka trudny mecz wyjazdowy w Andaluzji.

Chociaż gospodarze wciąż potrzebują trzech punktów, aby zapewnić sobie szóste miejsce w końcowej klasyfikacji, kursy na zwycięstwo Betisu Sewilla i Getafe są zaskakująco wysokie. Chociaż nie należy zapominać, że goście mogą potrzebować punktów jeszcze pilniej, biorąc pod uwagę ich pozycję wyjściową, gracze z przedmieść Madrytu nie wygrali poza domem od końca października.
Również pod wodzą nowego-starego trenera Pepe Bordalása doszło do dwóch wyjazdowych porażek 0:1, w których nie padła żadna bramka. Azulones nie zdołali strzelić gola w czterech z pięciu ostatnich spotkań wyjazdowych w La Liga, dlatego w roli faworyta upatrujemy gospodarzy, biorąc pod uwagę dobry domowy bilans ekipy Pellegriniego.

Dodaj komentarz