Wielkie legendy spotykają się na korcie centralnym

Są tenisiści, którzy są w tourze od wielu lat, ale wciąż nie mogą przyzwyczaić się do innych warunków na trawie. Takim zawodnikiem jest Novak Djokovic. Serb nie tylko ma na koncie siedem zwycięstw w Wimbledonie, ale od 2017 roku nie przegrał w najbardziej prestiżowym turnieju tenisowym roku. Tymczasem 23-krotny zwycięzca Wielkiego Szlema ma na koncie 30 (!) wygranych meczów na Wimbledonie z rzędu.

Wydaje się mało prawdopodobne, aby ta imponująca passa została przerwana w 2023 roku, ponieważ nawet przed starciem trzeciej rundy pomiędzy Wawrinką i Djokovicem, zakłady na Djokera jako mistrza Wimbledonu nadal są najniższymi kursami. 36-latek nadal jest miarą wszystkiego na tej nawierzchni i może pokonać praktycznie tylko siebie, nawet w zaawansowanym wieku. Szwajcarski weteran prawdopodobnie będzie musiał przekonać się o tym na własnej skórze w piątkowy wieczór.

Dla trzykrotnego triumfatora Wielkiego Szlema z Lozanny mecz na kortach Centre Court w londyńskim All England Tennis Club to oczywiście kolejne wielkie wydarzenie późnej jesieni jego kariery, na które bezwzględnie zasłużył dzięki dwóm dobrym zwycięstwom w dwóch pierwszych rundach.

Ponieważ jednak „Stan the Man” nigdy nie był sprawdzonym specjalistą od kortów trawiastych w swojej niezwykle udanej karierze i od lat nie był w drugiej rundzie Wielkiego Szlema, ostatecznie sprowadza się to do przewidywania wyraźnego sukcesu światowego numeru dwa w nierównym pojedynku Wawrinka vs. Wawrinka.

Stan Wawrinka – Statystyki i aktualna forma

Stan Wawrinka to zdecydowanie legenda tenisa i jeden z najbardziej renomowanych zawodników obecnie występujących w tourze. Spośród aktywnych profesjonalistów tylko Rafael Nadal i Novak Djokovic zdołali wygrać trzy różne Wielkie Szlemy oprócz Szwajcara. W latach 2014-2016 „Stan the Man” świętował sukcesy na Australian Open, French Open i US Open. Jedynie na trawie na Wimbledonie dwa występy w ćwierćfinale pozostały najwyższym z uczuć.

Wniosek, że trawa jest najsłabszą nawierzchnią dla człowieka z Lozanny jest więc jak najbardziej bezpodstawny. Tym bardziej zaskakujący jest fakt, że były numer trzy na świecie, który w międzyczasie spadł na pozycję 88 w rankingu, w dojrzałym wieku 38 lat dotarł do trzeciej rundy najbardziej tradycyjnego turnieju roku tenisowego. Po raz pierwszy od 2020 roku drugi tydzień Wielkiego Szlema jest już w zasięgu wzroku.

Jak wiele mocy pozostało w Wawrince?

Trzeba przyznać, że kursy między Wawrinką a Djokovicem malują bardzo wyraźny obraz, że najlepsi bukmacherzy nie ufają Szwajcarowi nawet w wygranie seta. Bet365 oferuje jedynie 1,50 na bezpośrednie zwycięstwo faworyta 3:0, co w naszych oczach jest wciąż grywalne.

Chociaż „Iron-Stan” rozegrał w swojej karierze wiele ważnych meczów na kortach wielkoszlemowych, a zatem ma wystarczające doświadczenie i pozostawił bardzo skoncentrowane wrażenie w swoich dwóch pierwszych meczach tegorocznej edycji Wimbledonu przeciwko Emilowi Ruusuvuori i ćwierćfinaliście French Open Tomasowi Martinowi Etcheverry’emu, teraz prawdopodobnie potrzebuje kremowego dnia, aby mecz z najlepszym graczem na trawie na świecie był mniej więcej wyrównany. Ponieważ należy również wziąć pod uwagę kondycję 38-latka, zakładamy, że Wawrinka odpadnie w trzeciej rundzie bez wygrania seta.

Możliwe jest nawet obstawianie handicapów na korzyść Serba, ponieważ Szwajcar z pewnością będzie musiał od czasu do czasu obawiać się o swój serwis. Nie należy przeceniać faktu, że „Marathon Stan” zdobył 93% wszystkich punktów przy pierwszym podaniu w meczu drugiej rundy z Argentyńczykiem Etcheverrym, w końcu Nole pokaże zupełnie inną jakość w swoich powrotach, więc przerwy są (regularnie) w powietrzu.

Novak Djoković – statystyki & aktualna forma

Kiedy wspominamy o Novaku Djokoviciu przy okazji Wimbledonu, zawsze grozi nam utonięcie w superlatywach. Serb już siedmiokrotnie zwyciężał w trzecim Wielkim Szlemie na świętej trawie w Londynie. Na liście wiecznych rekordzistów ustępuje jedynie Rogerowi Federerowi, który w stolicy Anglii triumfował ośmiokrotnie. 23-krotny zwycięzca Wielkiego Szlema chciałby w tym roku wyrównać ten rekord.

Niewiele wskazuje na to, że mu się to nie uda. Nawet jeśli rosyjscy faworyci, tacy jak Miedwiediew i Rublow, pojawią się po roku nieobecności, a Carlos Alcaraz wzbudzi sensację swoją niesamowitą siłą nawet na nieznanej trawie, nie ma dwóch zdań co do tego, że Novak Djokovic jest jednym z dwóch lub trzech najlepszych tenisistów, jakich Wimbledon lub tenis na trawie kiedykolwiek widział.

Novak nie do zatrzymania na piątym Wimbledonie z rzędu?

Przykłady? Ostatnia porażka Nole’a w prestiżowym turnieju tenisowym na Church Road miała miejsce w 2017 roku, kiedy zmagał się z kontuzją dłoni przeciwko Czechowi Tomasowi Berdychowi. W międzyczasie światowy numer dwa, który prowadził w rankingu przez 389 tygodni, wygrał 30 (!) meczów Wimbledonu z rzędu. Od sześciu lat nie przegrał żadnego meczu na zielonej nawierzchni.

Były podopieczny Borisa Beckera pokonał dwie pierwsze przeszkody na drodze do ósmego triumfu w Wimbledonie w karierze i trzeciego zwycięstwa w Wielkim Szlemie w bieżącym sezonie. Nole musiał przejść do tie-breaka raz przeciwko Pedro Cachinowi i raz przeciwko Jordanowi Thompsonowi, ale ostatecznie zwyciężył w obu przypadkach w trzech setach. W przypadku nadchodzącego meczu trzeciej rundy pomiędzy Wawrinką i Djokovicem, po raz kolejny naszym faworytem jest wygrana 3-0 w setach na korzyść ciężkiego faworyta.

Stan Wawrinka – Novak Djoković Bezpośrednie porównanie / Rekord H2H

Dwie absolutne legendy ostatnich dwóch dekad zmierzą się ze sobą w bezpośrednim pojedynku na korcie centralnym w piątkowy wieczór. Wawrinka i Djoković mają już po 74 lata i wspólnie wygrali imponujące 26 turniejów Wielkiego Szlema.

W bezpośrednim pojedynku przewagę ma oczywiście Djoker. Serb wygrał 23 z 29 spotkań. Jednak na trawie, na Wimbledonie jest teraz premiera; nigdy wcześniej rasowi zawodowcy nie zmierzyli się ze sobą na tej nawierzchni na trasie. Jednostronne kursy Wawrinka vs Djokovic nie ulegają jednak żadnej zmianie.

Stan Wawrinka – Novak Djoković Tip

Z niecierpliwością, ale i łezką w oku, czekamy na spotkanie legend w piątkowy wieczór na korcie Centre w All England Tennis Club w Londynie. Nie będzie wielu meczów pomiędzy wielokrotnymi zwycięzcami Wielkiego Szlema Stanem Wawrinką i Novakiem Djokovicem na tym poziomie trzeciej rundy Wimbledonu. Szwajcarzy i Serbowie po raz pierwszy zmierzyli się na trawie dopiero późną jesienią swoich karier.

Nie ma wątpliwości, że numer dwa na świecie i siedmiokrotny mistrz Wimbledonu jest zdecydowanym faworytem. Na rynku zakładów dwustronnych kursy na Wawrinkę i Djokovica można spokojnie zignorować. Znacznie bardziej chodzi o wypracowanie potencjalnej jasności sukcesu Nole’a.

W związku z tym uważamy, że cokolwiek innego niż zwycięstwo 3-0 Serba, który ma na koncie 30 (!) kolejnych wygranych meczów na Wimbledonie, ostatni raz przegrał mecz na trawie w Londynie w 2017 roku i wygrał oba Wielkie Szlemy w tym roku kalendarzowym, byłoby dużą niespodzianką.

Kurs 1.50 na wygraną faworyta bez straty seta uważamy za nawet grywalny i dlatego na wspomniany mecz Wawrinka vs. Djokovic stawiamy osiem z dziesięciu możliwych jednostek nominalnych.

Dodaj komentarz