Czy rekord BVB pozostanie niezagrożony w nowym roku?

Borussia Dortmund jest obecnie najlepszą drużyną Bundesligi w 2024 roku pod względem punktów. Czarno-żółci są jedyną drużyną, która świętowała trzy zwycięstwa w trzy dni meczowe po przerwie zimowej i już awansowała do pierwszej czwórki w klasyfikacji. Zdobyli punkty nad wszystkimi rywalami w walce o miejsca premiowane grą w Lidze Mistrzów. Pozytywna passa, która przynajmniej na początku przypomina znakomity początek sezonu 2023 z ośmioma potrójnymi zwycięstwami BL z rzędu, ma być kontynuowana w piątkowy wieczór.
Podopieczni trenera Edina Terzicia odwiedzą wówczas Brenz. Heidenheim i Dortmund spotkają się po raz drugi w historii niemieckiej profesjonalnej piłki nożnej, aby rozpocząć dzień meczowy 20 w Bundeslidze. Po tym, jak w pierwszym meczu padł niespodziewany remis 2:2, najlepsi bukmacherzy ponownie typują gości jako faworytów drugiego spotkania w piątkowy wieczór. Na trójstronnym rynku maksymalny kurs na sukces BVB wynosi 1,73.

Jednakże Borussia będzie bardzo dobrze ostrzeżona, ponieważ awansująca drużyna z Ostalb jest obecnie w trakcie swojej najsilniejszej fazy sezonu, nie przegrała żadnego z ostatnich sześciu meczów ligowych w tym sezonie i nauczyła się już obawiać niektórych drużyn z najwyższej półki. W poniższych akapitach dowiesz się, jakie aspekty przemawiają za typowaniem meczu Heidenheim – Dortmund w drużynie Terzicia oraz który napastnik BVB jest najbardziej prawdopodobny do wzięcia pod uwagę w zakładzie na strzelca

Heidenheim – statystyki i aktualna forma

Podczas gdy SV Darmstadt 98, jedna z dwóch awansujących drużyn, znajduje się obecnie na dnie tabeli i wciąż walczy o aklimatyzację w najwyższej klasie rozgrywkowej po ponad połowie wszystkich rozegranych meczów, 1. FC Heidenheim, mistrzowie drugiej ligi w poprzednim sezonie, są na dobrej drodze do zapewnienia sobie miejsca w lidze na wczesnym etapie. Dzięki 23 punktom, które już zgromadzili, mają obecnie jedenaście punktów przewagi nad miejscami spadkowymi. Zajmując dziesiąte miejsce w tabeli, pięć punktów za siódmą lokatą i nawet po cichu marząc o Europie, w nadchodzących miesiącach musiałoby dojść do poważnego załamania, aby zespół ponownie został wciągnięty w bałagan spadkowy.

Obecnie jednak nic na to nie wskazuje. Wręcz przeciwnie. Niebiesko-Czerwoni nie przegrali od sześciu spotkań w Bundeslidze. Trzy zwycięstwa i trzy remisy w tych sześciu meczach. W całym tysiącleciu tylko dwóch debiutantów w niemieckiej ekstraklasie – Mainz 05 i RB Lipsk – zdołało uniknąć porażki w dłuższym okresie czasu

Heidenheim nie może przespać początku meczu

Szukający niesławnej muchy w smole szybko zdadzą sobie sprawę, że trzy remisy z rzędu to wszystko, na co było ich stać w ostatnim czasie. I to przeciwko drużynom ze słabą formą, takim jak Wolfsburg, Kolonia i Hoffenheim. Być może to jest właśnie punkt wyjścia do zastanowienia się nad kursem na trzy punkty gości w starciu Heidenheim z Dortmundem. Zwłaszcza, że ludzie z Ostalb musieli się uczyć w niektórych przypadkach w trudny sposób i, z łącznie 35 straconymi bramkami, mają jedną z najsłabszych obron w najwyższej klasie rozgrywkowej. Po znalezieniu recepty przeciwko świeżo awansowanej drużynie, zdecydowanie możliwe jest spowodowanie problemów w obronie.

Teorię tę można również poprzeć statystycznie, ponieważ żadna inna drużyna nie straciła w tym sezonie więcej rzutów karnych niż 1. FCH. Aż dziesięciokrotnie podopieczni Schmidta wiedzieli jak pomóc sobie w polu karnym popełniając faul. Przeciwko żółto-czarnym, którzy w trzech meczach ligowych w nowym roku otrzymali już trzy rzuty karne, ta kwestia może okazać się równie ważna, co ich słabość w pierwszym kwadransie. Prawie jedna czwarta wszystkich straconych bramek (osiem) została zdobyta w pierwszych 15 minutach meczu. W połączeniu z wadami jakościowymi i tendencją wzrostową formy Borussii, rozsądniej byłoby postawić na wicemistrzów w piątkowym meczu pomiędzy Heidenheim i Dortmundem.

Przewidywany skład na Heidenheim:

Dortmund – Statystyki i aktualna forma

Po dalekiej od zadowalającej pierwszej połowie sezonu, Borussia Dortmund powróciła do spokoju w pierwszych tygodniach nowego roku. Powodem tego były trzy zwycięstwa, które Czarno-żółci zdołali odnieść w pierwszych trzech dniach meczowych po przerwie zimowej. Choć w wygranych z Darmstadt, Kolonią i Bochum nie wszystko, co się świeciło, było złotem, to w ostatecznym rozrachunku udało się zdobyć dziewięć z możliwych dziewięciu punktów i zająć pierwsze miejsce w rocznej tabeli. Fakt, że ich bezpośredni rywale również stracili grunt pod nogami, znacznie poprawił pozycję wyjściową BVB w walce o bilet do Ligi Mistrzów.

Jednak to, co z pewnością będzie najbardziej skomplikowanym zadaniem w 2024 roku, czeka teraz na Voith Arena na Ostalb, gdzie Dortmund rozegra konkurencyjny mecz po raz pierwszy w historii klubu. Oprócz faktu, że 1. FCH wygrał pięć z dziewięciu dotychczasowych meczów u siebie (5-2-2), goście będą również musieli zmagać się z napiętą sytuacją kadrową.

Edin Terzic niemal na pewno będzie musiał sobie poradzić bez Juliana Brandta, Marco Reusa i Gregora Kobela. Wszyscy trzej zmagają się z uporczywymi chorobami i w związku z tym raczej nie będą dostępni. Pod znakiem zapytania stoi również sprawność chorego Jadona Sancho. Giovanni Reyna nie zagra w piątkowy wieczór, ponieważ został wypożyczony do Nottingham Forest

Czy Füllkrug kontynuuje swoją passę dla BVB?

Niclas Füllkrug, który strzelił wszystkie trzy gole dla BVB w wygranym 3-1 meczu z VfL Bochum w poprzednim tygodniu i tym samym po raz pierwszy zdobył potrójną zdobycz w żółto-czarnej koszulce, na pewno będzie zaangażowany. Z czterema bramkami w roku kalendarzowym 2024, napastnik reprezentacji narodowej jest obecnie najskuteczniejszym napastnikiem w Bundeslidze. Fakt, że Füllkrug jest również potencjalnym wykonawcą rzutów karnych, dodatkowo zwiększa prawdopodobieństwo zdobycia bramki przez najlepszego strzelca

Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść Borussii jest fakt, że przegrali tylko jeden z ostatnich dwunastu meczów wyjazdowych w Bundeslidze, strzelili gola przynajmniej raz w 19 kolejnych meczach wyjazdowych w niemieckiej ekstraklasie i mają bardzo dobry bilans przeciwko drużynom, które awansowały. Finaliści 16. rundy Ligi Mistrzów nie przegrali żadnego z ostatnich ośmiu meczów ligowych przeciwko nowym rywalom. Z Edinem Terziciem na ławce rezerwowych zdobyli nawet dziesięć z dwunastu możliwych punktów w ostatnich czterech meczach wyjazdowych.

Przewidywany skład Dortmundu:

Heidenheim – Dortmund bezpośrednie porównanie / wynik H2H

Pierwszy etap trzeciego dnia meczu był pierwszym i jak dotąd jedynym spotkaniem pomiędzy tymi klubami na poziomie rywalizacji. Po tym, jak Julian Brandt i Emre Can dali BVB prowadzenie 2:0 w pierwszych 15 minutach, wielu widzów na Signal Iduna Park myślało, że będzie to spokojny piątkowy wieczór. Wszystko potoczyło się jednak inaczej. Dinkci i Kleindienst wyrównali w drugiej połowie na 2:2. Ostatecznie Dortmund musiał żyć z jednym punktem przeciwko silnej, awansującej drużynie

Heidenheim – Dortmund typ bukmacherski

Dwie wciąż niepokonane drużyny w roku kalendarzowym 2024 otwierają w piątkowy wieczór 20. dzień meczowy w Bundeslidze. Jak można było się spodziewać, niższe kursy oferowane są na wyjazdowe zwycięstwo żółto-czarnych pomiędzy Heidenheim i Dortmundem. Niemniej jednak jesteśmy daleko od jednostronnej pozycji wyjściowej. Z jednej strony dlatego, że 1. FCH nie przegrał żadnego z sześciu ostatnich meczów Bundesligi. Z drugiej strony, ponieważ pomimo trzech zwycięstw w trzech meczach, BVB nadal niekoniecznie jest stabilna i dominująca.

Niemniej jednak uważamy, że istnieją dobre powody, aby postawić na Dortmund. Bardzo słaba obrona gospodarzy, która w tym sezonie straciła już dziesięć rzutów karnych, odgrywa równie dużą rolę, co słabość drużyny Schmidta w dobrym rozpoczynaniu meczów. Ponieważ jest to jedna z podstawowych kompetencji Borussii, nie zdziwilibyśmy się, gdyby słabsza drużyna Terzicia objęła wczesne prowadzenie, tak jak miało to miejsce w pierwszym meczu. Całkiem możliwe, że obie drużyny strzelą gola w pierwszych 45 minutach.

Dodaj komentarz