Czy The Gunners spełnią swój obowiązek?

Podczas gdy w pozostałych pięciu najlepszych ligach Europy losy mistrzostwa są już dawno rozstrzygnięte, wyścig o tytuł w Premier League rozstrzygnie się w ostatnim dniu meczowym. W długodystansowym pojedynku z Manchesterem City, Arsenal Football Club musi liczyć na potknięcie swoich bezpośrednich rywali i jednocześnie wypełnić własne obowiązkowe zadanie u siebie przeciwko Evertonowi. Trzeba przyznać, że prawdopodobieństwo zdobycia mistrzostwa przez londyńczyków jest znikome. Podkreślają to kursy najlepszych bukmacherów, którzy oferują średnio 9,00 na to, że drużyna Artety wyprzedzi obrońców tytułu i zdobędzie trofeum PL

Zanim jednak ostrożnie wybiegniemy w przyszłość do Manchesteru, pełna koncentracja skupia się na domowym meczu z The Toffees, który sam w sobie raczej nie będzie pozbawiony komplikacji. Piłkarze z miasta Beatlesów są ostatnio po pięciu ligowych meczach z rzędu bez porażki i nie mają nic do stracenia. W związku z tym spodziewamy się beztroskiego występu zespołu trenera Seana Dyche’a, który jak zwykle przyjmie defensywne podejście, aby dokonać niespodziewanego zamachu stanu w stolicy Anglii.

Przed meczem Arsenalu z Evertonem, jeśli chcesz postawić zakład na wyjazdowe zwycięstwo tandetnych underdogów, możesz odebrać 14.00 w Interwetten. Biorąc jednak pod uwagę ogromne ryzyko, dobrym pomysłem byłoby skorzystanie z bonusu dla nowych klientów Interwetten. Dzięki temu bonusowi pierwszy depozyt w wysokości do 100 euro jest automatycznie podwajany

Arsenal – statystyki i aktualna forma

Z 86 punktami po 37 rozegranych meczach Arsenal FC rozgrywa mistrzowski sezon. Mimo 27 zwycięstw, pięciu remisów i zaledwie pięciu porażek, prawdopodobnie wystarczy to tylko na zajęcie drugiego z rzędu wicemistrzostwa, ale to tylko dlatego, że w angielskiej ekstraklasie jest jedna drużyna, Manchester City, która radzi sobie jeszcze lepiej.

Jednak The Gunners nie stracili jeszcze całkowicie nadziei na zdobycie pierwszego tytułu ligowego od 2004 roku. W końcu to właśnie stołeczny klub był ostatnią drużyną w historii, która w sezonie 1988/89 wspięła się z drugiego miejsca w tabeli na pierwsze w ostatnim dniu rozgrywek i została mistrzem. Wtedy jednak londyńczycy wciąż mieli wszystko we własnych rękach, gdyż finałowe starcie było bezpośrednim pojedynkiem z bezpośrednimi rywalami z Liverpoolu. Tym razem The Gunners mogą mieć wpływ tylko na własny mecz. Wiele wskazuje jednak na to, że przepowiednia o sukcesie gospodarzy pomiędzy Arsenalem a Evertonem się spełni

Czy bramkarz Arsenalu Raya ponownie zachowa czyste konto?

Na przykład londyńczycy w ostatnich dwunastu sezonach PL zawsze wygrywali swój mecz w dniu meczowym nr 38. Ostatnia porażka w ostatnim dniu meczowym miała miejsce w sezonie 2004/05, a ostatnia porażka u siebie na koniec sezonu miała miejsce ponad 30 lat temu. Poza tym obecna forma również jest dobra. Pięć ligowych zwycięstw z rzędu i 15 trzypunktowych zdobyczy w ostatnich 17 meczach PL podkreślają tę ocenę w imponujący sposób.

Ogólnie rzecz biorąc, The Gunners nie stracili punktów przeciwko żadnej drużynie z dolnej trzeciej części tabeli przez cały sezon, więc w naszych oczach jest całkowicie zrozumiałe, że tak niskie kursy są oferowane na zwycięstwo u siebie wicemistrzów w niedzielę między Arsenalem a Evertonem. Wynika to nie tylko z ich dobrego wyniku u siebie, który odzwierciedla 14 zwycięstw, dwa remisy i tylko dwie porażki. Żaden inny zespół angielskiej pierwszej ligi nie stracił u siebie mniej bramek niż ćwierćfinaliści Ligi Mistrzów, którzy zachowali czyste konto tylko w ośmiu z ostatnich jedenastu meczów Premier League.

Traktujemy tę niezwykłą siłę defensywy jako okazję do połączenia oczekiwanego zwycięstwa u siebie drużyny Artety z dodatkiem. Za triumf Arsenalu, w tym czyste konto, aplikacja Bet365 oferuje 2.00 na szczycie. Zwycięstwo The Gunners z maksymalnie czterema bramkami w trakcie meczu niesie ze sobą maksymalny kurs 1.70. W tym kontekście należy zauważyć, że w dziesięciu z 14 domowych zwycięstw stołecznego klubu w PL, o których mowa powyżej, nie padły więcej niż cztery bramki. W sumie w tym sezonie było nawet 19 zwycięstw, w których kurs poniżej 4,5 opłaciłby się jako zdrowy fundament zakładu łączonego.

Przewidywany skład Arsenalu:

Everton – statystyki i aktualna forma

Dla Everton Football Club sezon 2023/24 dobiegł końca w pojednawczym stylu. Ze względu na odjęcie ośmiu punktów za naruszenie zasad rentowności i zrównoważonego rozwoju, The Toffees musieli obawiać się spadku dłużej niż by tego chcieli. Ostatecznie jednak piłkarze z niebieskiej części Liverpoolu napięli muskuły i ze względną łatwością oddalili się od niebezpiecznej strefy w najwyższej klasie rozgrywkowej angielskiego futbolu.

Szczególnie w ostatnich tygodniach drużyna Dyche’a robiła furorę pod względem wyników. The Blues wygrali między innymi derby miasta z Liverpoolem FC (2:0), a także wiele meczów z drużynami z dolnej części tabeli. W ostatnich pięciu meczach ligowych zdobyli aż 13 punktów. Bramkarz Pickford zachował również czyste konto we wszystkich czterech zwycięstwach w tym okresie. The Toffees przeżywają zatem obecnie swoją najlepszą fazę sezonu i z pewnością wysoko zawiesili sobie poprzeczkę przed ostatnim meczem na Emirates Stadium

Everton może polegać na swojej silnej obronie

Zadanie w stolicy utrudnia fakt, że byli mistrzowie kraju nie wygrali żadnego z ostatnich dziesięciu meczów wyjazdowych w PL (0-4-6). Co więcej, Calvert Lewin i spółka nigdy nie zdobyli na obcych stadionach więcej niż jednego gola. The Blues nawet pięciokrotnie nie strzelili gola, co można wykorzystać jako argument uzasadniający kurs na zdecydowane zwycięstwo Arsenalu i Evertonu u siebie w niedzielę.

Alternatywnie można również obstawić zakład poniżej, ponieważ w ośmiu z ostatnich dziesięciu meczów Evertonu na poziomie ligowym strzelono maksymalnie dwa gole. W całym sezonie były tylko dwa mecze z udziałem drużyny Seana Dyche’a, w których strzelono pięć lub więcej bramek. Nic dziwnego, skoro The Toffes wciąż mają czwartą najlepszą obronę w Premier League z 49 straconymi bramkami, co może utrudnić życie The Gunners.

Mając to na uwadze, warto również rozważyć zakład na poniżej 1,5 w pierwszych 45 minutach. Przyjezdni na pewno nie zrezygnują z wyczekującego podejścia w połączeniu z bardzo zwartą i wielonożną obroną, nawet jeśli nic nie jest dla nich stawką.

Przewidywany skład Evertonu:

Arsenal – Everton head-to-head / rekord H2H

Napastnicy musieli wykazać się cierpliwością w pierwszym meczu na Goodison Park 17 września 2023 roku. Dopiero gol Leandro Trossarda w 69. minucie dał faworytom prowadzenie 1:0 i ostateczny wynik. Ostatni raz Arsenal zdołał pokonać The Toffees w obu etapach w sezonie 2017/18. Ta długa posucha może jednak dobiec końca w weekend w ramach 38. dnia meczowego w Premier League, gdyż londyńczycy przegrali tylko jedno z ostatnich 27 domowych spotkań PL z nadchodzącymi rywalami i wygrali 22 z nich (22-4-1).

Arsenal – Everton typ bukmacherski

Chociaż matematycznie wszystko jest jeszcze możliwe, jeśli chodzi o mistrzostwo w ostatnim dniu meczowym tego sezonu Premier League, nie można oprzeć się wrażeniu, że decyzja została już podjęta. Po ostatnich występach obu drużyn trudno wyobrazić sobie, by Manchester City przegrał u siebie z West Hamem. Ponieważ jednak piłka nożna rządzi się własnymi prawami i nigdy nie można wykluczyć niespodzianek, zwłaszcza w niektórych sytuacjach pod presją, Arsenal FC powinien zdobyć bardzo potrzebne trzy punkty w równoległym meczu.

Kursy na trójmecz Arsenal vs Everton nie pozostawiają wątpliwości, że drużyna Artety odrobi pracę domową. A dlaczego mieliby to robić? Stołeczny klub wygrał 15 z ostatnich 17 meczów w PL, jest jedną z najlepszych drużyn u siebie w lidze z 14 zwycięstwami w 18 meczach u siebie, a także wygrał 22 z ostatnich 27 meczów u siebie z Evertonem. Ponieważ Evertonowi nie udało się również wygrać żadnej z ostatnich dziesięciu wizyt w angielskiej ekstraklasie, uważamy, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby goście z Liverpoolu dokonali zamachu stanu.

Mimo stosunkowo jasnych ról, możemy sobie wyobrazić, że gospodarze nie wygrają miażdżącą przewagą. The Toffees są zazwyczaj zbyt stabilni. Ponadto tylko dwa z 37 meczów Dyche’a przyniosły więcej niż cztery gole. Mając to na uwadze, zalecamy zakład łączony na domowe zwycięstwo Arsenalu i Evertonu z maksymalną liczbą czterech bramek w trakcie meczu. Na szczycie, kurs 1.70 jest oferowany w Betano Sportwetten. Jako stawkę wybieramy sześć jednostek.

Dodaj komentarz