Czy obrońcy tytułu awansują do finału olimpijskiego?

Czterech półfinalistów turnieju hokeja na lodzie mężczyzn w Pekinie zostało wyłonionych. Jest już pewne, że złoty medal trafi do drużyny z Europy. Ta prognoza nie była zbyt śmiała w okresie poprzedzającym Zimowe Igrzyska Olimpijskie, ponieważ USA i Kanada były szczególnie dotknięte odmową NHL zwolnienia swoich profesjonalistów na Olimpiadę.

Mimo to trzeba przyznać, że półfinały są więcej niż godne, bo spotkają się między innymi Rosja i Szwecja. To dwa zespoły, które od dziesięcioleci należą do najlepszych drużyn w hokeju na lodzie. Jeden z tych dwóch przeciwników awansuje do wielkiego finału w piątek, drugi będzie musiał zadowolić się meczem o brązowy medal.

Nieco lepsze wrażenie zrobili być może Skandynawowie, którzy również nie weszli do tego półfinału bez porażki, ale ogólnie sprawiali wrażenie pewniejszych siebie niż drużyna Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. W związku z tym, jesteśmy również skłonni przewidzieć postępy Tre Kronor w pojedynku pomiędzy Rosją a Szwecją.

Rosjanie grają trochę za wąską wersję mistrzów olimpijskich. W dotychczasowych meczach nie było do końca jasne, czy Rosjanie po prostu robią to, co trzeba. Tak czy inaczej, dotychczasowe występy nie wystarczą, by awansować do finału, ale potencjał do poprawy na pewno istnieje.

Rosja – statystyki &aktualna forma

To już nie jest ten hokej, który Rosjanie grali przez wiele lat. Sbornaja była maszyną do podawania piłek pierwszego sortu, ale teraz zespół trenera Aleksieja Żamnowa gra raczej podchmielony. Jeśli chcesz zobaczyć widowisko na tym turnieju w Pekinie, to drużyna rosyjska, poza ostatnim meczem grupowym z Czechami, nie zaserwuje ci go.

Silna rosyjska obrona

Sbornaja w tym turnieju gra raczej minimalistycznie. Ale oznacza to również, że obrona jest generalnie znakomita. W fazie grupowej wygraliśmy ze Szwajcarią 1:0. Wygrali 2:0 z Duńczykami, a 5:6 po dogrywce z Czechami było wielkim wyjątkiem.

W ćwierćfinale, w którym ponownie przyszło im się zmierzyć z olimpijskim debiutantem Danią, Rosjanie nie dali się wypuścić z rezerwy. Weteran Vadim Shipachyov zdobył prowadzenie na początku spotkania, ale Duńczycy wyrównali w połowie meczu. Jednak Mikita Nesterov w drugiej tercji ponownie dał Rosji prowadzenie. W ostatnim okresie zapadła decyzja.

Rosjanie wykorzystali dogrywkę i po 55:45 minutach Slava Voynov zdobył bramkę na 3:1. Dotychczasowe występy dają jasno do zrozumienia, że nie należy spodziewać się piątkowego pojedynku strzeleckiego w półfinałach. Dlatego też bylibyśmy bardzo ostrożni i przewidywalibyśmy mniej niż 4,5 gola w tym pojedynku pomiędzy Rosją a Szwecją.

Skład Rosji:
Bramki: Fedotov, Samonov, Bilyalov
Obrona: Yelesin, Telegin, Voynov, Sharipzynov, Yakovlev, Nikishin, Minulin, Nesterov
Atak: Woronkow, Andronow, Karnauchow, Płotnikow, Galiejew, Kajumow, Grigorenko, Tkachjow, Ślepyszew, Czibisow, Grityczuk, Szipaczow, Siemionow, Gusiew
Główny trener: Zhamnov

Szwecja – statystyki i aktualna forma

W zasadzie Szwedzi rozgrywają znakomity turniej. W czterech dotychczasowych meczach Skandynawowie mieli tylko dwa z dwunastu okresów, w których mieli problemy. Był to ostatni okres w fazie grupowej przeciwko Łotwie i Finlandii. Poza tym Szwedzi są bardzo dobrzy w obronie i stwarzają wiele okazji do zdobycia bramki.

Trzy zwycięstwa w czterech meczach

Po dwóch zwycięstwach na inaugurację z Łotwą i Słowacją, po prowadzeniu 3-0 po 40 minutach musieli uznać porażkę z sąsiadami z Finlandii. W dogrywce ostatecznie ulegli przegrywając 3:4. Trener Johan Garpenlöv najwyraźniej wyciągnął właściwe wnioski z tej porażki, bo w ćwierćfinale z Kanadą Szwedzi przez cały mecz bronili bardzo dobrze.

Był to być może najszybszy mecz turnieju, ale również mecz z najmniejszą liczbą szans na zdobycie bramki. Po dwóch tercjach nadal było 0-0, ale w ostatniej odsłonie Tre Kronor zdołał przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Po raz kolejny to Lucas Wallmark wyprowadził swój zespół na prowadzenie, zdobywając trzecią ważną bramkę w Pekinie.

Kanadyjczycy zostali zmuszeni do działania i wyciągnęli swojego bramkarza na krótko przed końcem. Szwedzi wykorzystali pustą bramkę Maple Leafs i za sprawą Antona Landera doprowadzili do decydującego wyniku 2-0. Jeśli Skandynawowie zdołają utrzymać stabilną formę w półfinale, uważamy, że można typować sukces Szwedów w meczu Rosja – Szwecja.

Skład Szwecji:
Gole: Johansson, Hellberg, Reidelborn
Obrona: Folin, Fantenberg, Tömmernes, Bengtsson, Hultström, Holm, Pudas, Lennström
Atak: Olofsson, Friberg, Rydahl, Krüger, Everberg, Holmberg, Wallmark, Nordström, Brodin, Klingberg, Lander, Linus Johansson, de la Rose, Lars Johansson
Główny trener: Garpenlöv

Rosja – Szwecja bezpośrednie porównanie / H2H-Balance

Brzmi to zaskakująco mało, ale wielcy hokeja na lodzie z Rosji i Szwecji zmierzyli się ze sobą tylko 26 razy na lodzie. W bezpośrednim porównaniu, Sbornaja wygrywa w proporcjach 16:9. Padł tylko jeden remis. Ostatnie spotkanie miało tylko negatywne aspekty dla Szwedów, które trzeba zignorować przed piątkowym półfinałem.

Na zeszłorocznych Mistrzostwach Świata obie drużyny zmierzyły się ze sobą w fazie grupowej. Tre Kronor potrzebował zwycięstwa w regulaminowym czasie gry, aby uniknąć eliminacji w rundzie wstępnej. Rosjanie wygrali 3:2 po rzutach karnych, które były jednym z najczarniejszych momentów szwedzkiej drużyny hokejowej w ostatnich latach.

Rosja – Szwecja Tip

Rosja to obrońcy tytułu, ale w Pekinie nie radzili sobie tak dobrze. Choć w czterech meczach odnieśli trzy zwycięstwa, dwa razy zmierzyli się z Danią i raz ze Szwajcarią. Szwedzi zaprezentowali się lepiej i wygrali wyraźnie z półfinalistami ze Słowacji, mieli na skraju porażki wicemistrzów z Finlandii i wygrali z Kanadą.

Tre Kronor wypadł więc lepiej i dlatego to Szwedów upatrujemy w roli faworytów. Muszą wziąć rewanż za porażkę na zeszłorocznych Mistrzostwach Świata.

Sądzimy, że będzie bardzo mało bramek. Przez długi czas obie defensywy były bardzo stabilne i generalnie strzelały mało bramek. Zakłady na mniej niż 4,5 gola wydają się prawdopodobne. My jednak zdecydowaliśmy się zagrać zakłady na awans Skandynawów pomiędzy Rosją a Szwecją.

Dodaj komentarz