Walka Rangnicka z gwiazdami i kolejne niepowodzenie

W ostatnim czasie w Manchesterze United panuje spory niepokój. Z jednej strony rekordziści Anglii wciąż nie spełniają wysokich sportowych oczekiwań. Z drugiej strony coraz częściej w mediach pojawiają się doniesienia, że jedna czy druga gwiazda, przede wszystkim Cristiano Ronaldo, nie jest w stu procentach zadowolona z nominacji Ralfa Rangnicka na następcę Solskjaera. W powietrzu unosi się stres i to w najgorszym możliwym momencie.

W Premier League Czerwone Diabły są zagrożone powolną utratą połączenia z czołówką, a także w FA Cup czeka ich w poniedziałkowy wieczór trudne zadanie na zakończenie trzeciej rundy. Steven Gerrard i jego Villans będą gośćmi na Old Trafford. Choć przed starciem Manchesteru United z Aston Villą szanse są wyraźnie po stronie gospodarzy, to niespodzianka nie wydaje się być wykluczona.

Ta ocena opiera się między innymi na tym, że United wciąż tańczą na trzech weselach, a Premier League jest naturalnie najwyższym priorytetem. Rotacja kontrolująca obciążenie wydaje się więc bardziej prawdopodobna niż w przypadku gości, którzy zajmują zdrową pozycję w środku tabeli w lidze i mogą dzięki temu bez obaw skupić się na najstarszych rozgrywkach pucharowych. W starciu trzeciej kolejki pomiędzy Manchesterem United a Aston Villą, zakłady na awans gości obiecują największe korzyści?

Manchester United – statystyki i aktualna forma

Z trzema zwycięstwami i remisem z pierwszych czterech spotkań Premier League, kadencja Ralfa Rangnicka w Manchesterze United rozpoczęła się bardzo pozytywnie. O ile jeszcze na początku kibicowano ustabilizowanej obronie, która w czterech wspomnianych meczach zdobyła tylko dwa gole, o tyle już teraz krytykuje się zbyt wyczekującą, mało pomysłową i nieatrakcyjną grę ofensywną. Niemiecki trener nie znalazł jeszcze właściwej równowagi między dobrą obroną a groźnym atakiem.

Było to również widoczne w niepotrzebnej porażce 1-0 z Wolverhampton tydzień temu, kiedy Cristiano Ronaldo i spółka nie potrafili nic wskórać i byli zmuszeni przyjąć szczęśliwy cios Wolves na krótko przed końcem.

United znów nie spełnią wysokich oczekiwań?

Po tym słabym występie po raz pierwszy publicznie pojawiły się wypowiedzi, które przede wszystkim wskazują na niezadowolenie z nowego trenera. Przede wszystkim weteran Ronaldo wydaje się mieć problemy z „profesorem”, przez co już teraz spekuluje się, czy wielokrotny piłkarz portugalskiego mundialu opuści latem klub, jeśli Rangnick nadal będzie zajmował czołową pozycję.

Najważniejsze jest jednak to, że te dyskusje ujawniają ogólny niepokój i pojawiający się pośpiech, który bardzo utrudnia drużynie osiąganie pozytywnych wyników na boisku. Rosnąca presja, aby odnieść sukces, a jednocześnie zaimponować licznie zgromadzonym kibicom, może doprowadzić do tego, że w poniedziałkowy wieczór znów pojawią się problemy. W naszych oczach, przewidywanie zwycięstwa u siebie pomiędzy Manchesterem United a Aston Villą nie jest więc preferowaną przez nas opcją.

Jako dodatkowy argument można dodać, że Rangnick może dokonać jednej lub drugiej zmiany w wyjściowej jedenastce w związku z meczem ligowym, który odbędzie się w przyszły weekend. Na przykład nie wydaje się wykluczone, że CR7 najpierw zasiądzie na ławce, by móc być na 100% w dużo ważniejszych akcjach ligowych. Potencjalnymi alternatywami dla ofensywy byliby Lingard, Mata czy Greenwood. Optymizmem napawa również powrót Victora Lindelöfa, który po pokonaniu choroby może zastąpić zmagającego się z problemami Maguire’a na środku obrony.

Przewidywany skład Manchesteru United:
Henderson; Dalot, Lindelof, Jones, Shaw; Fred, McTominay; Fernandes, Sancho; Ronaldo (Cavani), Rashford

Ostatnie mecze rozegrane przez Manchester United:

FA Cup
01/10 2022 – Manchester United 1 – 0 Aston Villa

Premier League
01/03 2022 – Manchester United 0 – 1 Wolverhampton

12/30 2021 – Manchester United 3 – 1 Burnley

12/27 2021 – Newcastle United 1 – 1 Manchester United

12/11 2021 – Norwich 0 – 1 Manchester United

Aston Villa – statystyki &aktualna forma

Początkowa euforia po podpisaniu Stevena Gerrarda zauważalnie opadła. Podobnie jak jego odpowiednik, Ralf Rangnick, legenda Liverpoolu wygrała trzy z czterech pierwszych spotkań w Premier League w barwach The Villans. W czterech ostatnich meczach w angielskiej ekstraklasie odnieśli jednak tylko jedno zwycięstwo. W poprzednim tygodniu doznali nawet porażki 2-1 z awansującym Brentford.

Jeśli chodzi o tabelę, to klub z Birmingham zajmuje obecnie fatalną pozycję w środku tabeli. Od strefy spadkowej dzieli ich jedenaście punktów i tyle samo od miejsca w europejskich pucharach. Po tym jak Villa pokonała Chelsea w rzutach karnych w trzeciej rundzie Pucharu Ligi, Gerrard może teraz skupić się na FA Cup.

Czy strona Gerrarda zaskoczy ponownie przeciwko wielkim chłopcom?

Jesteśmy przekonani, że ex-profesjonalista, który w swojej karierze dwukrotnie zdobywał prestiżowy puchar, wystawi swoją najsilniejszą jedenastkę i dlatego w kursach na niespodziankę widzimy Manchester United i Aston Villę jako zdecydowanie ciekawszą wartość.

Aby dotrzeć do czwartej rundy, bordowo-błękitni będą musieli jednak przełamać czarę, bowiem w ostatnich pięciu sezonach Aston Villa zawsze ponosiła porażki w trzeciej rundzie – zazwyczaj nawet z niżej notowanymi zespołami.

Godne szacunku wyniki, jakie The Villans osiągnęli w meczach z czołowymi klubami Premier League, również dowodzą, że w tym sezonie można osiągnąć więcej, zwłaszcza w poniedziałkowy wieczór w Teatrze Marzeń. Leicester City i Manchester United (w pierwszym etapie) zostały pokonane. Przeciwko Liverpoolowi i Manchesterowi City odnieśli jednak tylko nieznaczne porażki, choć w tych meczach można było osiągnąć więcej. Dlaczego więc rzekomi faworyci nie mieliby sprawiać problemów słabnącemu gigantowi także w FA Cup?

Przewidywany skład Aston Villi:
Martinez; Cash, Konsa, Mings, Targett; Ramsey, Luiz, McGinn; Buendia, Watkins, Ings

Ostatnie mecze rozegrane przez Aston Villę:

FA Cup
01/10 2022 – Manchester United 1 – 0 Aston Villa

Premier League
01/02 2022 – Brentford 2 – 1 Aston Villa

12/26 2021 – Aston Villa 1 – 3 Chelsea Londyn

12/14 2021 – Norwich 0 – 2 Aston Villa

12/11 2021 – Liverpool FC 1 – 0 Aston Villa

Manchester United – Aston Villa Bezpośrednie porównanie / bilans H2H

Dwa razy z rzędu w terminarzu obu ekip pojawił się bezpośredni pojedynek. W poniedziałkowy wieczór chodzi o awans do czwartej rundy FA Cup, a w najbliższą sobotę czeka nas mecz rewanżowy w Premier League. Aston Villa rzeczywiście wygrała pierwszy mecz rundy 2021/22 1-0 na Old Trafford. Było to również pierwsze zwycięstwo niżej notowanego zespołu nad United od sezonu 2009/10. W Pucharze Anglii bilans Czerwono-Niebieskich jest jeszcze bardziej katastrofalny – w dwunastu meczach ponieśli aż dziesięć porażek.

Manchester United – Aston Villa Tip

Został już tylko jeden mecz w trzeciej rundzie FA Cup. Jednocześnie jednak jest to jedna z najciekawszych z nich. Szczególnie Manchester United ma w poniedziałkowy wieczór wiele do stracenia. Czy uda im się zrobić pierwszy krok w kierunku uspokojenia sytuacji w klubie, w którym nastąpił progres, czy też krytyczne głosy wybuchną po potencjalnej drugiej z rzędu porażce w meczu, który musi zostać wygrany?

Jeśli wierzyć kursom bukmacherskim pomiędzy Manchesterem United a Aston Villą, to pierwszy scenariusz jest bardziej prawdopodobny. Czerwone Diabły są stosunkowo wyraźnym faworytem i to pomimo faktu, że rekordziści przegrali u siebie z Wolves w ostatniej kolejce. United przegrali także 1:0 z The Villans na Old Trafford w pierwszym etapie kampanii Premier League.

W dodatku nie należy lekceważyć faktu, że dla United liga jest znacznie ważniejsza niż FA Cup. Z kolei Aston Villa plasuje się w połowie tabeli, bez perspektyw na awans i bez zagrożenia spadkiem, więc z pewnością będzie chciała odegrać się w FA Cup. Biorąc pod uwagę, że ta pozycja wyjściowa prawdopodobnie znajdzie odzwierciedlenie w personaliach, uważamy, że przewaga faworytów jest daleka od nierealności.

Four out of a possible ten bets are justifiable. Ci, którzy szukają innego zakładu, powinni jednak skupić się na tym, że obie drużyny zdobędą punkty, a tym samym pokażą inne oblicze niż ostatnio w rodzimej lidze.

Dodaj komentarz