Czy Leicester City mimo wszystko utrzyma się w Premier League?

W 38. dniu meczowym Premier League Leicester City podejmie drużynę West Ham United. Dla Lisów to w tym pojedynku wszystko albo nic, bo tylko zwycięstwo może jeszcze urealnić sprawę spadku. Zespół Deana Smitha będzie jednak potrzebował wsparcia AFC Bournemouth, który w ostatni dzień meczowy odwiedza Everton FC.

Dla przyjezdnych z Londynu mecz ten jest tylko i wyłącznie o końcową pozycję w Premier League, gdyż Młoty mogły zakończyć sezon dopiero na dwunastym-piętnastym miejscu. Ze względu na pozycję wyjściową Leicester i West Hamu, kursy bukmacherów również wskazują na zwycięstwo gospodarzy.

Leicester potrzebuje wsparcia własnych kibiców w ostatnim dniu meczowym tego sezonu, bo w przeciwnym razie mistrzowie z 2016 roku wrócą do drugiej ligi angielskiej. Domowy bilans nie napawa jednak optymizmem – Lisy zdobyły zaledwie 16 punktów w 18 meczach na King Power Stadium. Daje to gospodarzom przedostatnie miejsce w tabeli.

Z zaledwie jedną wygraną w ostatnich 15 meczach, forma gospodarzy również wskazuje na spadek. Ich jedyna wygrana w tym okresie przyszła u siebie przeciwko Wolverhampton Wanderers w dniu meczu 32. Podobny rezultat w nadchodzącym meczu prawdopodobnie zostałby natychmiast podpisany przez zespół Deana Smitha.

West Ham jest niemal niespodzianką, gdyż Młoty w 18 meczach poza domem zdobyły zaledwie dwanaście punktów i przegrały już dwanaście spotkań na wyjeździe. Goście zajmują 17. miejsce w tabeli wyjazdowej i dają nadzieję kibicom Leicester City, zwłaszcza że stawka dla drużyny przyjezdnej nie jest zbyt wysoka. Z tego powodu kursy są również przeciwko wyjazdowemu zwycięstwu Leicester i West Ham.

Jednak z czterema zwycięstwami w ostatnich pięciu meczach, drużyna Davida Moyesa znajduje się na trajektorii wzrostowej. Oprócz potrójnego zwycięstwa nad Leeds United i Manchesterem United, Młoty zakwalifikowały się również do finału Ligi Konferencyjnej UEFA.

Polecamy zwycięstwo gospodarzy pomiędzy Leicester i West Hamem. Gospodarze są pod ścianą i muszą dać z siebie wszystko w tym meczu. Mając jednak za sobą własnych kibiców, wygrana z Młotami powinna być w zasięgu możliwości. W pierwszej połowie sezonu Lisy wygrały w Londynie i dlatego powinny podejść do tego meczu z odwagą. Zważywszy na to, że West Ham nie ma już nic do ugrania, kurs na zwycięstwo gospodarzy wydaje się całkiem interesujący.

Leicester – statystyki i aktualna forma

Leicester City tuż przed końcem sezonu zajmuje 18. miejsce w angielskiej ekstraklasie i tym samym musi obawiać się o utrzymanie w lidze. Ekipa Deana Smitha ma na swoim koncie zaledwie 31 punktów z 37 spotkań i dwa oczka straty do czołówki. Z kolei remis lub porażka z West Hamem oznaczałaby spadek Lisów z ligi. Nawet wygrana nie oznaczałaby automatycznego spadku, gdyż zwycięstwo Evertonu nie zmieniłoby niczego w tabeli. Niebiesko-biali są więc zdani na strzelecką asystę.

Ofensywa jest latarnią nadziei

W porównaniu do obecnej sytuacji w tabeli, ofensywne poczynania Lisów zdecydowanie można ocenić pozytywnie. Leicester zdobyło w tym sezonie 49 bramek w 37 meczach, co plasuje ich na wspólnym, dziesiątym miejscu z Aston Villą. Niemniej jednak, drużyna Deana Smitha nie zdobyła bramki już dwanaście razy.

W ataku Leicester City wyróżnia się jeden zawodnik, a jest nim James Maddison. Ten dziesięcioosobowy zawodnik ma na swoim koncie dziesięć bramek i dziewięć asyst w tym sezonie, co czyni go najlepszym strzelcem zespołu. Jego odejście latem wydaje się więc niemal pewne, a zainteresowane jego pozyskaniem są takie drużyny jak Arsenal FC, Newcastle United czy Tottenham Hotspurs.

Zbyt kruchy defensywnie

Gospodarze stracili w tym sezonie 67 goli w 37 meczach i mogą pochwalić się jedną z najsłabszych defensyw w Premier League. Bournemouth, Leeds United i Southampton to jedyne trzy drużyny w angielskiej ekstraklasie, które straciły więcej bramek. Lisy były w stanie zachować czyste konto tylko siedem razy.

Przed arcyważnym meczem z West Hamem warto jednak, by fani Lisów przyjrzeli się ich domowemu bilansowi. U siebie Leicester tylko 26 razy musiało wyciągać piłkę z własnej bramki i jest w tym znacznie lepsze niż na wyjeździe. Stanowi to zatem tylko 39% wszystkich straconych bramek.

West Ham – statystyki i aktualna forma

West Ham United zajmuje obecnie 14. miejsce w najwyższej angielskiej lidze i tym samym wyraźnie rozminął się z własnymi celami. Młoty zdobyły zaledwie 40 punktów w 37 meczach i przez długi czas musiały obawiać się o spadek. Dystans do strefy spadkowej wynosi obecnie dziewięć punktów, więc 38. dzień meczowy jest mało istotny dla drużyny Davida Moyesa. Goście koncentrują się zatem wyraźnie na finale Ligi Konferencyjnej UEFA. 07.06.2023 roku londyńczycy mogą uratować zepsuty do tej pory sezon i wciąż wejść do Ligi Europy.

Brakuje strzelca z prawdziwego zdarzenia

Młoty zdobyły zaledwie 41 bramek w 37 meczach ligowych w tym sezonie, co plasuje ich na 13. miejscu w całej lidze, więc nic dziwnego, że drużyna Davida Moyesa 13 razy nie zdobyła własnej bramki – to 35% wszystkich meczów.

Ten słaby wynik wynika również z indywidualnej jakości, a najlepsi strzelcy Said Benrahma i Jarrod Bowen zdobyli zaledwie sześć bramek w lidze. Szczególnie rozczarowujący był występ nowo pozyskanego Gianluki Scamacci. Włoski środkowy napastnik przybył przed sezonem z Sassuolo za 36 milionów euro i zdołał strzelić zaledwie trzy ligowe gole.

Solidny w defensywie

Przyjezdni stracili w tym sezonie 53 gole w 37 meczach, a ich defensywa jest co najwyżej solidna. Drużyna skupiona wokół supergwiazdy Declana Rice’a zdołała zachować czyste konto tylko dziewięć razy i straciła już dwa gole przeciwko Leicester City w pierwszym meczu.

Jeśli spojrzymy na statystyki poza domem, zero w ostatnim dniu meczowym wydaje się raczej mało prawdopodobne. West Ham United stracił 29 bramek w 18 meczach wyjazdowych i wygrał tylko trzy. Młoty będą również oszczędzać wielu graczy przed najważniejszym finałem, aby uniknąć ryzyka kontuzji.

Leicester – West Ham Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Bezpośrednie porównanie obu drużyn wypada na korzyść gości. West Ham United wygrał 55 pojedynków z Leicester, podczas gdy 34 spotkania kończyły się remisami, a gospodarze zdołali odnieść tylko 51 zwycięstw. Lisy wygrały jednak ostatnie spotkanie i dlatego będą bardzo zmotywowane przed tym decydującym meczem. Z tego powodu nasz typ na mecz Leicester – West Ham wskazuje wyraźnie na drużynę gospodarzy. Uważamy, że wyjazdowe zwycięstwo Młotów jest mało prawdopodobne ze względu na pozycję wyjściową.

Leicester – West Ham Tip

Gramy na typ „Leicester City wygra połowę” pomiędzy Leicester a West Hamem. Gospodarze, jak już wielokrotnie wspominaliśmy, są pod ścianą i prędzej czy później będą musieli zaryzykować. Nawet jeśli wcześnie wyjdą na prowadzenie, są duże szanse, że Lisy przynajmniej wyrównają. Dlatego wygranie jednej z dwóch połów meczu wydaje się całkiem realne. Skład gospodarzy z pewnością ma wystarczająco dużo jakości, aby pokonać drużynę gości – zwłaszcza, że WHU będzie rotować na tej czy innej pozycji.

Alternatywnie, pomiędzy Leicester i West Ham, polecamy kurs na „Podwójną szansę Leicester City” w połączeniu z wynikiem poniżej 4,5 gola. Biorąc pod uwagę słaby bilans wyjazdowy i pozycję wyjściową, bardzo trudno nam sobie wyobrazić wyjazdowe zwycięstwo Młotów. Nie należy się również spodziewać festiwalu bramek, ponieważ goście rzadko wnoszą niezbędną siłę penetracji i zwykle polegają na swojej pracy defensywnej. W pierwszym etapie Lisy wygrały 2:0 i podobny wynik wydaje się całkiem możliwy w niedzielę.

Dodaj komentarz