Czy Bremerhaven odwróci losy playoffów przeciwko Monachium?

Gra na szczycie w Bremerhaven! Po zwycięstwie w rundzie zasadniczej i niepokonaniu w ćwierćfinałach, niemiecki świat hokeja na lodzie z niecierpliwością czeka na to, jak daleko może zajść drużyna z północy. Zbliżający się półfinał jest tym bardziej wybuchowy, że jedyna niepokonana drużyna z ćwierćfinałów będzie podróżować na początek serii. Obrońcy tytułu z Monachium nie wchodzą na lód jako faworyci, ale mają za sobą zachęcającą historię przeciwko Pingwinom

Red Bulls już po raz siódmy zagrają w półfinale playoffów. Pomijając fakt, że Czerwone Byki nigdy nie przegrały serii półfinałowej w ogóle, klub ze stolicy Bawarii nigdy nie pozwolił, by Bremerhaven odebrało mu masło w walce o mistrzostwo. Obaj rywale spotkali się do tej pory w trzech seriach ćwierćfinałowych. Monachium zawsze wychodziło z nich zwycięsko. Czy tym razem będzie inaczej?

Bukmacher Betway nie angażuje się na starcie serii i oferuje kurs 2.40 na triumf w regulaminowym czasie po obu stronach pomiędzy Fischtown Pinguins Bremerhaven a EHC Red Bull Monachium

Nawet w przypadku obiecującego początku półfinału przeciwko Monachium, Northern Lights nie powinni dać się ponieść poczuciu bezpieczeństwa. W ćwierćfinale ubiegłego sezonu ekipa z nadmorskiego miasta prowadziła w serii 0:2, zanim czerwone byki, z czterema zwycięstwami z rzędu, nie wykazały chęci kompromisu i wyeliminowały Bremerhaven z play-offów.

Jeśli nie chcesz obstawiać zwycięzcy meczu pomiędzy Fischtown Pinguins Bremerhaven a EHC Red Bull Monachium, Bet365 oferuje atrakcyjne kursy na zakłady powyżej 5,5 gola. W trakcie tego warto również wykorzystać kredyty na zakłady w wysokości 100 €, które są dostępne u nieopodatkowanego dostawcy:

Fischtown Pinguins Bremerhaven – Statystyki i aktualna forma

Fischtown Pinguins zbiera owoce swojej pracy z rundy zasadniczej w play-offach. Zajmując pierwsze miejsce w tabeli, Bremerhaven zasłużyło na przywilej ponownego rozpoczęcia serii best of seven u siebie w półfinale, a na dodatek otrzymało łatwiejszego przeciwnika.

Problem w tym, że układ sił w rundzie zasadniczej był w tym sezonie wyjątkowo nietypowy. Niektórzy giganci hokeja na lodzie z ambicjami na tytuł nie spełnili oczekiwań, a drużyny-niespodzianki utrzymały się w czołówce.

Fakt, że Northern Lights, jeden z tych zaskakujących zespołów, zdołał sensacyjnie wygrać rundę zasadniczą, jest oczywiście równie przyjemny dla kibiców, jak i władz klubu. Problemem dla drużyny z nadmorskiego miasta jest jednak to, że ich rzekomo łatwiejszym przeciwnikiem w półfinale jest EHC Red Bull Monachium.

Nie kto inny jak aktualni mistrzowie są najniżej rozstawioną drużyną w play-offach na piątym miejscu i teraz udadzą się do Bremerhaven, aby utrudnić życie podopiecznym trenera Thomasa Popiescha. Według bukmacherów możemy spodziewać się spotkania na poziomie oczu. W przypadku Fischtown Pinguins Bremerhaven i EHC Red Bull Monachium zakład na zwycięzcę ma podobną wartość:

Bremerhaven korzysta z tych samych atutów, co w rundzie zasadniczej

Po tym, jak Northern Lights mieli już zaszczyt wyeliminować wicemistrzów Ingolstadt z wyścigu o tytuł w ćwierćfinale, kolejnym celem są obrońcy tytułu. Zachęcający dla Pingwinów jest fakt, że zespół z nadmorskiego miasta zdołał jak dotąd przenieść swoje atuty z rundy zasadniczej do play-offów.

Bremerhaven zakończyło sezon zasadniczy jako drużyna z najlepszym wskaźnikiem goli w przewadze (25,29 procent). W ćwierćfinale przeciwko Schanzers, Fischtown Penguins nie stracili nic ze swojej przewagi liczebnej i zdobyli sześć bramek w 16 grach w przewadze. Wynoszący 37,5% wskaźnik skuteczności świadczy o tym, że drużyny specjalne Northern Lights mają obecnie największe zagrożenie punktowe w DEL w playoffach.

Nic dziwnego, że drużyna Popiescha nadal ma najwyższą wartość Corsi (60,06 procent) w playoffach, która wskazuje stosunek strzałów na korzyść i niekorzyść drużyny. Bremerhaven nadal polega na wysokim poziomie kontroli gry, co jest w dużej mierze wynikiem doskonałego zgrania kolektywu jakościowych graczy.

EHC Red Bull Monachium – statystyki i aktualna forma

Po piątym miejscu w tabeli w rundzie zasadniczej, które z pewnością nie było satysfakcjonujące dla panujących mistrzów, klub ze stolicy Bawarii po raz kolejny pokazał dominację, której pierwotnie oczekiwano w ćwierćfinale przeciwko Wolfsburgowi. Monachijczycy rozpoczęli mecz od zwycięstwa 3:6 nad lepiej dysponowanymi Grizzlies, po czym wyraźna wygrana u siebie 7:3 zwiększyła przewagę obrońców tytułu do 0:2.

Pozostałe dwa triumfy były bardziej zacięte 3:4 i 2:1, ale w sumie Red Bulls zakończyli ćwierćfinały bez szwanku i nagrodzili się wczesną przerwą. Z odpowiednio szeroką klatką piersiową Biało-Niebiesko-Czerwoni udadzą się teraz na północ, by rozpocząć półfinał od kolejnego sukcesu.

Chociaż domowy lód należy do Fischtown Pinguins Bremerhaven, EHC Red Bull Monachium ma równie duże szanse na wygraną jak gospodarze, zgodnie z prognozą Interwetten. Doświadczony bukmacher szacuje kursy na poziomie 1.90 dla obu stron na triumf najpóźniej w dogrywce.

EHC Red Bull Monachium wciąż błyszczy siłą w pojedynkach

Podobnie jak ich ambitni przeciwnicy z północy, Red Bulls również zdołali przenieść swoje najważniejsze cechy gry z rundy zasadniczej do playoffów. Dzięki swojej jak zwykle wysokiej skuteczności strzeleckiej (13,38 procent), Pingwiny zdołały wyprzedzić obrońców tytułu w ćwierćfinale (13,60 procent). EHC Monachium wciąż jest jednak miarą wszechrzeczy, jeśli chodzi o siłę pojedynków (skuteczność: 53,69 procent).

Warto jednak zauważyć, że drużyna z nadmorskiego miasta miała w play-offach skuteczność na poziomie 53,08 procent, czyli niemal tyle samo co Red Bulls, choć Bremerhaven miało znacznie silniejszego przeciwnika niż aktualni mistrzowie z wicemistrzami Ingolstadt. Czy Pingwiny są zaskakująco dobrze przygotowane do radzenia sobie z jedną z najbardziej uderzających cech gry Monachium?

Fischtown Pinguins Bremerhaven – EHC Red Bull Monachium bezpośrednie porównanie drużyn / wynik H2H

Jak wspomniano na początku, historia playoffów pomiędzy Fischtown Pinguins Bremerhaven a EHC Red Bull Monachium jest otrzeźwiająca, jeśli chodzi o przewidywania na korzyść Zorzy Polarnej. Czerwone Byki wygrały wszystkie trzy poprzednie serie ćwierćfinałowe przeciwko Bremerhaven. Obrońcy tytułu, trenowani przez Toniego Söderholma, wygrali trzy z czterech spotkań w rundzie zasadniczej. Ponadto Monachijczycy nigdy nie zostali wyeliminowani w półfinale play-off. Czy zespół-niespodzianka skupiony wokół Karawanken Express w składzie Urbas, Jeglic i Verlic zdoła jeszcze sprawić sensację?

Fischtown Pinguins Bremerhaven – EHC Red Bull Monachium typ bukmacherski

Chociaż historia Bremerhaven przeciwko Monachium mówi innym językiem, obie drużyny spotkają się w niecierpliwie wyczekiwanym półfinale w zupełnie innych okolicznościach. Podczas gdy aktualni mistrzowie regularnie zaskakiwali nieskutecznością w rundzie zasadniczej, ekipa z nadmorskiego miasta była imponująco konsekwentna. Przez lata trener Thomas Popiesch i menedżer Alfred Prey zdołali stworzyć wysokiej jakości zespół, który już w pożegnalnym sezonie

przyniósł dumę dwóm klubowym ikonom.

Pomimo wszystkich pochwał dla wysokich lotników z północy, nie należy zapominać, że znacznie niżej sklasyfikowane Red Bulls słusznie nie podróżują tutaj jako słabsi. Panujący mistrzowie są nie tylko bardzo niebezpieczni w ataku, ale także mają szeroką obronę z wieloma kluczowymi graczami. Wynikająca z tego elastyczność w ataku sprawia, że obrońcy tytułu są trudnym przeciwnikiem dla Northern Lights.

Zamiast przewidywać zwycięzcę, zakładamy, że obaj przeciwnicy nie będą tak ostrożni na początku serii, jak mogą być później w półfinale. W przypadku meczu 1 pomiędzy Fischtown Pinguins Bremerhaven i EHC Red Bull Monachium kurs 2.10 w Bet365 na zakłady na ponad 5,5 gola jest zatem interesujący.

Dodaj komentarz