Czy trend wzrostowy Canadiens będzie kontynuowany?

Zachód kontra Wschód Kanady to nazwa meczu, który odbędzie się w sobotni wieczór, gdy Edmonton Oilers podejmą Montréal Canadiens. Po porażce w Chicago na ludziach otaczających Leona Draisaitla ciąży już duża presja. Mają tylko jeden punkt przewagi nad 9. miejscem w Konferencji Zachodniej.

Sześć meczów u siebie z siedmiu najbliższych jest właśnie tym, czego potrzebują, aby zapewnić sobie trochę więcej bezpieczeństwa. Nie wiadomo jednak, czy Canadiens są odpowiednim przeciwnikiem, ponieważ w Edmonton wygrali trzy z czterech ostatnich spotkań.

W dodatku aktualni finaliści Pucharu Stanleya coraz lepiej wchodzą w swój rytm – po kapitalnym falstarcie, trzeba przyznać. Habs wygrali sześć z ostatnich siedmiu meczów, a wcześniej wygrali tylko osiem spotkań, ponosząc 40 porażek.

To ożywienie przychodzi zbyt późno jak na ten sezon, ale sprawia, że od tej pory nie będziemy ich lekceważyć. Jeśli można wygrać w Calgary z liderem dywizji, można też wygrać w Edmonton, co sprawia, że zapowiada się bardzo wyrównany mecz Oilers vs Canadiens.

Edmonton Oilers – statystyki &aktualna forma

Leon Draisaitl jest obecnie liderem klasyfikacji strzelców z 38 bramkami, ale z pewnością zamieniłby to wszystko na głębszą walkę o playoffy. Jednak po raz kolejny w tym sezonie Oilers nie są wystarczająco konsekwentni.

Bardzo dobre mecze, takie jak 4:3 z Panterami czy 3:0 z Flyersami, zbyt często przeplatają się z niepotrzebnymi porażkami, takimi jak 3:7 z Wild czy 3:4 w Chicago w czwartek. Szczególnie w meczach z drużynami o słabszym bilansie często mają trudniej niż powinni.

Często nie dorównuje im w strzałach

Zauważalne jest, że rzadko kiedy udaje im się kontrolować grę od przodu do tyłu. Raz po raz zdarzają się fazy, w których przeciwnik całkowicie utknął w tercji Oilers, a następnie w pewnym momencie nieuchronnie zdobywa bramkę.

Nawet w meczu w Filadelfii, który zapowiadał się na zwycięstwo 3-0, gospodarze przegrali 32-39 strzałami. Przeciwko Panterom tydzień temu było nawet 22:47. Tamten mecz wygraliśmy tylko dzięki dużej dozie szczęścia i Mikko Koskinenowi.

Bez Koskinena nie ma szans

To prowadzi nas do stwierdzenia, że bez skutecznych bramkarzy są w tej chwili całkowicie na straconej pozycji. A Mikko Koskinen to nie Igor Szesterkin ani Jacob Markstrom. To sprawia, że nawet w meczach z rzekomo słabszymi drużynami jest 50:50.

Taki pojedynek odbędzie się już w sobotę, gdy do Edmonton przyjadą będący obecnie w świetnej formie Canadiens. W przypadku meczu Oilers vs. Habs kursy na Montreal +1 są zatem naszą wyraźną rekomendacją, ponieważ stawianie na Edmonton przypomina obecnie misję samobójczą.

Kluczowi gracze:
G: Mikko Koskinen
D: Darnell Nurse
C: Evan Bouchard
LW: Warren Foegele
C: Connor McDavid
RW: Zach Hyman

Montreal Canadiens – statystyki &aktualna forma

Montreal Canadiens mieli najsłabszy początek sezonu spośród wszystkich drużyn NHL, przez co w przerwie między gwiazdami byli już beznadziejnie słabi i nie mieli praktycznie żadnych szans na udział w rozgrywkach posezonowych. Jest to więc dla nich okres przejściowy.

Jednak w ostatnich tygodniach wystarczająco często udowadniali, że nadal mogą to robić. Ostatnio w liderze Dywizji Pacyfiku – Calgary. Udało im się pokonać ich 5:4 po dogrywce i to nawet nie niezasłużenie.

Canadiens znacznie lepsi niż ich statystyki

Jeśli weźmiemy pod uwagę ich pozycję w tabeli, powinni być zdecydowanie słabszymi rywalami niż jakakolwiek inna drużyna. Ponieważ jednak obecnie nie grają jak drużyna z dołu tabeli, zakłady na nich są dobrym sposobem na podniesienie wartości.

Tak będzie również w sobotę, kiedy kurs na zwycięstwo wynosi aż 4.45. Ponieważ jednak widzimy również szansę na nieznaczne przegranie meczu lub remis, postawienie na Canadiens +1 jest najbardziej obiecującą opcją w meczu Edmonton vs. Montreal.

Obrona wciąż bardzo słaba

To, dlaczego w ogóle znaleźli się w tej sytuacji, ma wiele wspólnego z ich obroną. Strzelają 3,82 gola na mecz, czyli o 0,21 więcej niż druga najsłabsza drużyna w całej lidze NHL – Columbus Blue Jackets.

Ta szalenie słaba wartość sprawia, że trudno jest im wygrywać mecze, a sukcesy odnoszą dopiero od momentu, gdy ruszyła ich ofensywa. W związku z tym postawienie na ponad 6,5 gola w tym meczu jest wciąż świetną opcją.

Kluczowi gracze:

G: Andrew Hammond
C: Aleksander Romanow
C: Ben Chiarot
LW: Caule Caufield
C: Nick Suzuki
RW: Josh Anderson

Edmonton Oilers – Montreal Canadiens bezpośrednie porównanie / H2H-Balance

Olejarze mają w tym sezonie przyzwoity, ale nie rewelacyjny bilans meczów u siebie (14-11). Zwłaszcza w ostatnim czasie potknęli się przed własną publicznością. Z kolei Canadiens wygrali trzy z ostatnich czterech meczów na wyjeździe.

Trzy z ostatnich czterech spotkań w Edmonton wygrało Montreal, wszystkie w 2021 roku, więc Habs czują się bardziej komfortowo na Rogers Place niż u siebie. Podkreśla to naszą tezę, że nie należy ich traktować jako faworytów sobotniego meczu.

To z kolei stwarza wiele możliwości obstawiania, takich jak zakłady na Montreal w trzeciej tercji, zakłady na zwycięstwo, a nawet zakłady handicapowe. W przypadku meczu Oilers vs. Canadiens, zakłady na Montreal +1 są dla nas najlepszym rozwiązaniem, ponieważ zakłady na zwycięstwo wydają się być nieco zbyt ryzykowne.

Edmonton Oilers – Montreal Canadiens pick

Olejarze są faworytami. Tak, to prawda i muszą być tak wymienieni na podstawie klasyfikacji. Jednak z punktu widzenia podstaw zakładów ta przewaga jest tak mała, że stawianie na nich nie ma większego sensu.

Coraz lepsza forma Canadiens jest znacznie bardziej widoczna (wygrali 6 z ostatnich 7 meczów). Dlatego też, w przypadku meczu Oilers vs. Canadiens, kurs na Montreal +1 jest naszym faworytem, aby uzyskać najlepsze możliwe value.

Over-Points to nasza alternatywna opcja zakładów. Canadiens strzelają najwięcej goli w lidze, a Oilers mają jedną z dziesięciu najsłabszych obron w lidze (3,18 gola na mecz). Istnieje duże prawdopodobieństwo, że cel 6,5 gola zostanie przekroczony.

Dodaj komentarz