Dortmund desperacko potrzebuje punktów
Nie ma dwóch zdań co do tego, że czwórka z Dortmundu, AC Milan, Newcastle i Paris St. Germain stanowi grupę śmierci w tegorocznej rundzie wstępnej Ligi Mistrzów. Zwłaszcza zespół z Bundesligi nie ma w tej wymagającej konstelacji szczególnie dużych szans na awans.
Drużyna trenera Edina Terzicia, która wciąż jest niepokonana na szczeblu krajowym, a ostatnio zdołała dogonić czołówkę tabeli Bundesligi trzema ważnymi zwycięstwami, jest zatem pod ogromną presją w środowy wieczór w ramach drugiego dnia meczowego w najwyższej klasie rozgrywkowej. Z jednej strony dlatego, że Milan jest oczywiście bezpośrednim konkurentem w wyścigu o ostatnie 16 miejsc. Z drugiej strony, ze względu na przewagę własnego boiska, która zdecydowanie musi stać się czynnikiem w tej skomplikowanej grupie.
Ponieważ BVB w tym sezonie wciąż nie okryło się chwałą pod względem piłkarskim i w różnych meczach musiało nadwyrężać swoje tzw. szczęście, typowanie domowego zwycięstwa Dortmundu i AC Milan jest zdecydowanie ryzykowne.
Znacznie ciekawszą formą zakładów wydają się być te na Marco Reusa i spółkę, którzy spotkają się m.in. ze swoim starym kolegą Christianem Pulisicem. Skrzydłowy rozegra swój 50. mecz w Lidze Mistrzów na Signal Iduna Park, pozostając tym samym amerykańskim rekordzistą w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dla porównania, Weston McKennie, wicelider, rozegrał 24 mecze w lidze.
Dortmund – statystyki i aktualna forma
Borussia Dortmund w ostatnich dniach i tygodniach jest traktowana wyjątkowo surowo. Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy to dlatego, że oczekiwania stały się jeszcze większe po beztrosko przegranym mistrzostwie w sezonie 2022/23. Faktem jest jednak, że czarno-żółci radzą sobie obecnie w mediach znacznie gorzej, niż sugerowałaby to pozycja w niemieckiej ekstraklasie.
Jak zawsze, prawda wydaje się leżeć pośrodku w odniesieniu do czwartej drużyny, która zrównała się punktami z FC Bayern Monachium dzięki trzem zwycięstwom z rzędu i jest tylko dwa punkty za liderami Bayer Leverkusen.
Nie ulega wątpliwości, że dotychczasowe występy BVB oferują wiele miejsca na poprawę. Jednocześnie jednak nie należy zapominać, że drużyna Terzicia nie przegrała żadnego z sześciu meczów, jakie rozegrała w lidze, a ostatnio z powodzeniem wykonała wymagające zadania we Freiburgu, u siebie przeciwko Wolfsburgowi i w piątek przeciwko TSG Hoffenheim.
Dortmund właściwie już skazany na wygraną
Przed wyznaczającym trendy meczem Ligi Mistrzów z włoską drużyną z Lombardii, żółto-czarni polegają przede wszystkim na swojej sile u siebie. W ostatnich pięciu fazach grupowych w najwyższej lidze, Dortmund poniósł tylko jedną porażkę w 15 meczach u siebie (dziewięć zwycięstw, pięć remisów).
Co więcej, BVB nie rozpoczęła sezonu CL od dwóch porażek od sezonu 2017/18. Jeśli nadal chcesz postawić na przegraną klubu piłkarskiego w fazie grupowej najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie przed własną publicznością po raz pierwszy od listopada 2021 roku, możesz obecnie znaleźć kurs 2.90 między Dortmundem a AC Milan w Bet3000.
Chociaż jesteśmy dopiero w drugim dniu meczowym, proste zwycięstwo punktowe w środowy wieczór może okazać się zbyt małe dla wicemistrzów Niemiec. Tym ważniejsza będzie rola Marco Reusa. Weteran był ostatnio jednym z najlepszych zawodników BVB i prawdopodobnie ponownie dostanie swoją szansę od początku w tym tygodniu. Jeśli były kapitan strzeli swoją czwartą bramkę w ostatnich pięciu meczach, Bet365 wypłaci ponad czterokrotność stawki.
Przewidywany skład Dortmundu:
Borussia Dortmund (przewidywany skład) 4-3-3
AC Milan – statystyki i aktualna forma
Przygoda AC Milan z Ligą Mistrzów 2023/24 rozpoczęła się od remisu 0:0 u siebie z Newcastle United, ale nikt nie był zadowolony z późniejszego wyniku, a Rossoneri po 90 minutach zanotowali ocenę xG na poziomie 1,99. Tylko Manchester City i Real Madryt, które były bezlitośnie lepsze w meczach z Red Star Belgrad i Union Berlin, oddały więcej strzałów na bramkę niż drużyna trenera Stefano Pioliego.
Pomimo tego, że w ofensywie nie działo się najlepiej, to przynajmniej udało się przedłużyć imponującą passę w defensywie. Po raz trzeci z rzędu „Il Diavolo” pozostali bez straty gola w fazie grupowej CL. Ogólnie rzecz biorąc, oba mediolańskie kluby miały jedne z najsilniejszych defensyw w najwyższej klasie rozgrywkowej w okresie przedsezonowym. Jest więc całkiem możliwe, że kurs na mało punktowane starcie Dortmundu z AC Milan w środowy wieczór również przejdzie.
Milan pojedzie do Dortmundu z szeroką klatką piersiową
Forma wydaje się być odpowiednia z punktu widzenia gości, w sam raz na ważny mecz wyjazdowy na Signal Iduna Park. Christian Pulisic i spółka świętowali ostatnio trzy zwycięstwa z rzędu w Serie A, zmniejszając dystans do liderującego Interu Mediolan. Jednak ich najbardziej bolesna porażka w tym sezonie przyszła z rąk rywali z miasta, przegrywając 1:5.
Ekscytujące będzie zobaczyć w środowy wieczór, jakie podejście do swojej drużyny wybierze trener Pioli. Czy zaufa swoim podopiecznym, że będą dominować przed żółtym murem, czy też początkowo skupi się na stabilnej defensywie? My wierzymy w drugi scenariusz, spodziewamy się zwartej postawy Rossoneri i dlatego nie mamy nic przeciwko typowaniu na X po 45 minutach meczu Dortmund – AC Milan.
Możliwe jest również, że do przerwy wynik nadal będzie wynosił 0-0. Nawiasem mówiąc, jest to podobne do pierwszego meczu grupowego BVB na Prinzenpark w Paryżu, w którym czarno-żółci ostatecznie przegrali 2-0 i, w przypadku kolejnej porażki z Milanem, mogą już zacząć grzebać swoje marzenia o dotarciu do ostatniej 16. Aby postawić na bezbramkową pierwszą rundę, możemy również polecić Oddset, który powrócił na rynek zakładów.
Przewidywany skład AC Milan:
AC Milan (przewidywany skład) 4-3-3
Dortmund – AC Milan Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Kluby rozegrały do tej pory łącznie sześć meczów na arenie międzynarodowej. Z trzema zwycięstwami, jednym remisem i dwiema porażkami, czerwono-czarni są tuż przed nimi. Klub z Mediolanu zdołał jednak wygrać tylko jeden z trzech meczów rozegranych na Westfalenstadion.
Niemniej jednak, Milan przegrał tylko dwa ze swoich 14 meczów Ligi Mistrzów z niemieckimi drużynami. Poza tym, wszystkie wspomniane bezpośrednie pojedynki mają już ponad 20 lat, a zatem nie mają większego znaczenia dla nadchodzącego starcia w środowy wieczór o godzinie 21:00.
Dortmund – AC Milan typ
Z punktu widzenia BVB nie ma co owijać w bawełnę, jeśli chodzi o znaczenie tego drugiego meczu grupowego. Jeśli żółto-czarni chcą nadal flirtować z rundą finałową 16, potrzebują zwycięstwa trzema bramkami. Kurs na mecz Dortmund – AC Milan wynosi 2,45. Czołowi bukmacherzy również widzą niewielką przewagę drużyny z Bundesligi.
My jednak podzielamy tę ocenę tylko w ograniczonym zakresie. Ostatnie występy pozostawiały wiele do życzenia. BVB kilkakrotnie musiała liczyć na szczęście na szczeblu krajowym, ale po sześciu dniach meczowych bez porażki nadal zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Pozytywne jest to, że Borussia przegrała tylko jeden z ostatnich 15 meczów u siebie w fazie grupowej CL.
Skupiamy się zatem również na domowej przewadze jedenastki Terzicia i wierzymy, że gospodarze zachowają u siebie przynajmniej jeden punkt. Podwójną szansę łączymy jeszcze z maksymalnie czterema golami w trakcie meczu i uzasadniamy to tym, że goście z Mediolanu nie byliby chyba aż tak niezadowoleni z remisu.
Podsumowując, polecamy zakład na 1X & under 4.5 pomiędzy Dortmundem a AC Milan, który można zagrać w Betano po kursie 1.70.