Dół otrzymuje górę!

Początek sezonu nie mógł być inny. Dla gospodarzy biją dzwony alarmowe. Dla przyjezdnych start wreszcie znów nie został przespany. Mimo tej różnicy, kursy bukmacherskie wskazują na zaskakująco niewielką przewagę Celty Vigo nad Atletico Madryt.

Pozycja wyjściowa jest dość jasna sama w sobie. Stołeczny skład jest wart mniej więcej cztery razy więcej. Jedyną rzeczą, która prawdopodobnie równoważy wynik, są trenerzy. W ogólnym rozrachunku wygrana słabnących gospodarzy postrzegana jest jako spora niespodzianka. Dlatego też Celta Vigo jest postrzegana jako wyraźny underdog przeciwko Atletico Madryt w przewidywaniach.

Prawdopodobnie największym czynnikiem wpływającym na ocenę jest dotychczasowy przebieg sezonu. Gospodarze wegetują na miejscu spadkowym. Po dziewięciu meczach nie jest to katastrofa, ale nie jest to też dobry znak. Wiedząc o tym, obstawiający kierują się w stronę stolicy z kursami na Celta Vigo vs Atletico Madryt.

Celta Vigo – statystyki i aktualna forma

To wszystko było zaplanowane zupełnie inaczej. Mieli ponownie piąć się w górę razem z Himmelblauen. Zamiast tego utknęli w „czerwonej strefie” tabeli. Dzięki wygranej mogliby przeskoczyć kreskę, ale potrzebują do tego wyraźnej poprawy.

Homesickness?

Jednym z głównych problemów w dotychczasowym sezonie były występy u siebie. W pierwszych pięciu występach padły dwa remisy i trzy porażki z bilansem bramkowym 3:7. Optymiści widzą, że po trzech porażkach nastąpiły dwa remisy, więc krzywa formy jest skierowana w górę. Pesymiści patrzą jednak na przeciwników.

Na początku było 0:2 z Osasuną, a następnie 0:1 z Realem. Wyniki te nie były całkowicie zaskakujące w tym sensie. 0:1 z Mallorcą ujawniło jednak pierwsze pęknięcia na fasadzie. W połączeniu z 1:1 z Alaves i 2:2 z Getafe, wyniki wyglądają słabo.

Dużym problemem w tym kontekście wydaje się być ofensywa. Chociaż siedem bramek straconych w pięciu meczach to dość dużo, to przede wszystkim trzy strzelone gole sprawiają, że można usiąść i zwrócić uwagę. W porażkach nie zdobyli żadnej bramki. Punkt przeciwko Alaves (osiem goli straconych w pięciu meczach) poddaje jednak w wątpliwość dział ataku.

Countered?

Spojrzenie na tabelę wyjazdową jeszcze bardziej precyzuje problem. W czterech meczach wyjazdowych Hiszpanie z północy zgarnęli cztery punkty, z bilansem bramek 7:8. Co ciekawe, strzelali w każdym meczu, niezależnie od wyniku. Drużyna nie potrafi więc rozbić stojącej w miejscu obrony.

W remisie z San Sebastian (1:1) i wygranej z Almerią (3:2) sytuacje z kontrataków były wykorzystywane lodowato. Nawet w wygranych 2:3 z Barcą i 1:2 z Las Palmas szanse zostały wykorzystane. Jednak nie grali, ale reagowali.

Jest to całkiem uzasadnione, ale pokazuje również problemy w budowaniu. W porażce z Kanarkami byli wyraźnie zdeklasowani. Późne 1:2 trochę zwodzi co do przebiegu gry. Było jasne, że posiadanie piłki było niskie przeciwko Barcy. Ale fakt, że Las Palmas rozprowadziło łącznie 74% w całym meczu, powinien dać do myślenia.

Rafa Benitez, wielkie nazwisko, otrzymał zadanie rozwiązania tego problemu. Od czasu jego nominacji niewiele jednak idzie w dobrym kierunku. Pojawiają się już pierwsze głosy za jego zastąpieniem.

Mecze takie jak ten z Atleti będą prawdopodobnie decydujące. Pod względem podejścia byłaby to klasyczna gra z kontrataku. Aby jednak tak się stało, strzelcy musieliby udowodnić, że się sprawdzają. Wielu jednak w to wątpi. Bo dla większości ekspertów Celta Vigo jest w wyraźnie gorszej sytuacji przeciwko Atletico Madryt w końcówkach.

Przewidywany skład Celty Vigo:

Atletico Madryt – statystyki i aktualna forma

Colchoneros w końcu zerwali z tradycją. Nie przespali początku sezonu. Niestety w przeszłości nie zawsze tak było. Często wyścig o mistrzostwo kończył się jeszcze przed jego rozpoczęciem. Tym razem jednak wydaje się, że szykuje się nieco bliższa walka.

Powrót na dobre

Jedną z największych różnic w stosunku do przeszłości jest ofensywa. Fakt, że drużyna Diego Simeone jest trudna do złamania w defensywie, nie jest niczym nowym. Ale fakt, że są tak silni ofensywnie, jest nowy.

Niewiele zmieniło się jednak w dziale ataku. Linia pomocy składa się z Antoine’a Griezmanna, Álvaro Moraty i Memphisa Depaya. Tak było już w zeszłym roku. Ponadto nawet były cudowny zawodnik João Félix zszedł z pokładu. W zamian wypożyczenie Francuza zostało teraz przekształcone w stały kontrakt.

Wydaje się, że ta pewność dobrze zrobiła strzelcowi i jego otoczeniu. Griezmann wydaje się wyraźnie bardziej żywy i agresywny niż w poprzednim sezonie. Nie tylko strzelił już cztery gole. Jego presja w kontrataku sprawia, że Atleti wydaje się znacznie bardziej jadowite niż w poprzednim sezonie.

Odrodzenie mentalne

Różnica ta jest szczególnie widoczna, gdy spojrzymy na rozgrywki. O ile w poprzednich latach Atleti zawsze zdarzały się pomadowe występy, o tyle w tym roku są one niemal całkowicie nieobecne. Jedynie w przegranym 0:3 spotkaniu z Valencią biało-czerwoni wyglądali źle. Zostało to jednak publicznie potwierdzone przez wszystkich zaangażowanych po meczu.

Teraz mogło to doprowadzić do spadku w poprzednich sezonach. Wtedy jednak Atleti pokazało inną twarz. W kolejnym meczu Real został odesłany do domu z wynikiem 3:1. Szczególnie pierwsze 25 minut było momentami demontażem Merengues.

Nie potrafili utrzymać tempa, co sprawiło, że Blancos wrócili do gry. Ostatecznie jednak wszyscy zgodzili się, że Atletico zasłużyło na zwycięstwo. Tylko skuteczność przeszkodziła w odniesieniu wyższego sukcesu.

To też pokazuje jedyną problematyczną część dotychczasowego sezonu. Często zbyt wiele pozostawia się przypadkowi. Przy odrobinie szczęścia Real mógł odwrócić losy meczu, który uważał za przegrany, bo szanse gospodarzy poszły niewykorzystane. Jeśli więc ma to być coś z tytułem, to oprócz jadu musi wrócić koncentracja z przeszłości.

Przewidywany skład Atletico Madryt:

Celta Vigo – Atletico Madryt Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Spotkania pomiędzy tymi dwoma klubami były w ostatnim czasie dość klarownym wydarzeniem. Atleti wygrali obecnie pięć z sześciu ostatnich meczów. Łącznie w ostatnich dziesięciu meczach odniosło sześć zwycięstw.

W porównywanym okresie Celta zdołała wygrać raz. Było to 2:0 w 2018 r. W okresie przedsezonowym było 1:0 w Galicji i 4:1 w Madrycie. Nic więc dziwnego, że większość prognoz na mecz Celty Vigo z Atletico Madryt zakłada podobny rezultat.

Celta Vigo – Atletico Madryt Tip

Na papierze przepaść między nimi jest stosunkowo duża. W dotychczasowych meczach widać to było także na boisku. Jedyne dotychczasowe zwycięstwo Celty datuje się na początek września.

Jest bardzo mało prawdopodobne, aby kolejne przyszło przeciwko Colchoneros. Dla Celty Vigo przeciwko Atletico Madryt szanse przemawiają za transferem punktów do centrum kraju.

Patrząc na dotychczasowe występy, my również się pod tym podpisujemy. Dla nas lepszym wyborem jest Celta Vigo vs Atletico Madryt tip 2. Mocny start gospodarzy w połączeniu z ich słabnącą obroną daje zakład powyżej/poniżej.

Dodaj komentarz