Czy FC Bayern wreszcie się przełamie?
Podczas gdy FC Bayern w miniony weekend wygrał na wyjeździe z Freiburgiem 4:1, Borussia Dortmund przegrała u siebie z RB Lipsk 4:1. Ta ostatnia porażka żółto-czarnych mogła ostatecznie rozstrzygnąć losy mistrzostwa na sześć dni przed końcem sezonu. W końcu BVB znów ma dziewięć punktów straty do rekordzistów Niemiec.
W międzyczasie Sasi umocnili swoją czwartą pozycję w tabeli dzięki niezwykle wysokiemu zwycięstwu na Signal Iduna Park i tym samym pozostali na dobrej drodze do gry w Lidze Mistrzów, podczas gdy ich bezpośredni rywale, Freiburg i Hoffenheim, stracili na znaczeniu. Szczególnie drużyna z Sinsheim może jednak na własne życzenie wrócić do walki o najwyższą stawkę w 29. dniu meczowym. W meczu na szczycie TSG w niedzielę wieczorem podejmie Red Bull Arena w Lipsku.
Tymczasem w dolnej części tabeli znów sporo się działo. Podczas gdy FC Augsburg powiększył swoją przewagę nad pierwszym miejscem spadkowym do sześciu punktów dzięki ważnemu zwycięstwu u siebie nad VfL Wolfsburg oraz zwycięstwu w pomeczowym meczu nad Mainz i wciągnął Dolną Saksonię do bezpośredniej walki o spadek, Hertha wróciła pod kreskę po porażce 1-2 w Leverkusen. Bielefeld zajmuje miejsce spadkowe, natomiast VfB Stuttgart, zajmujący 15. miejsce w tabeli, już w piątek wieczorem zmierzy się u siebie z Dortmundem. W najważniejszym meczu sobotniego wieczoru Hertha będzie walczyć o ważne punkty w derbach Berlina z Union Berlin.
VfB Stuttgart vs. Dortmund – 08 kwietnia, 20:30
Przegrywając u siebie z RB Lipsk 1:4, BVB prawdopodobnie na dobre pożegnała się z walką o mistrzostwo. Mając na uwadze sześciopunktową przewagę żółto-czarnych nad trzecią lokatą, ten piątkowy mecz jest więc przede wszystkim o coś dla Szwabów, którzy mają tylko jeden punkt przewagi nad pierwszym miejscem spadkowym.
VfB z pewnością przystąpi do tego meczu z impetem. Szwabowie są niepokonani od czterech ligowych spotkań z rzędu (dwa zwycięstwa, dwa remisy), podczas gdy BVB, mimo dobrej drugiej połowy, zdołała zdobyć tylko jeden punkt z sześciu możliwych. W związku z tym w Bundeslidze w dniu 29. meczu interesujące są zakłady bukmacherskie, w których Badenia-Wirtembergia może zdobyć punkt. Podwójna szansa 1X oferuje wiele korzyści.
Bayern vs. Augsburg – 09 kwietnia, 15:30
Po ważnym wyjazdowym zwycięstwie we Freiburgu monachijczycy mogli w pełni skoncentrować się na rozgrywkach Ligi Mistrzów, w których Villarreal okazał się jednak trudnym przeciwnikiem. Ostatecznie drużyna znad Izary wygrała 0:1, ale teraz musi ostro walczyć o awans do półfinału w drugim etapie rozgrywek, który odbędzie się w najbliższy wtorek. Mecz u siebie z będącym w formie Fuggerstädterem, w którym duża rotacja nie byłaby zaskoczeniem, jest odpowiednio źle zaplanowany.
FCA wygrało ostatnio dwa kolejne mecze ligowe z rzędu po raz pierwszy od września 2020 roku i z dziewięcioma z dwunastu możliwych punktów w ostatnich czterech spotkaniach jest na razie na wyciągnięcie ręki. Co więcej, Bawarczycy pokonali już FCB w pierwszym meczu i na Allianz Arena mogą teraz grać stosunkowo swobodnie. Najciekawsze zakłady w Bundeslidze w dniu 29 meczu dotyczą bramek po obu stronach w tym bawarskim pojedynku.
Wolfsburg vs. Bielefeld – 09 kwietnia, 15:30
VfL Wolfsburg przegrał w miniony weekend 3-0 z FC Augsburg, co było ich 15. porażką w 28 meczach ligowych. Tylko w sezonie 2003/04 Dolna Saksonia przegrała do tej pory więcej meczów, dlatego Wilki przystąpią do swojego pojedynku ze Wschodnimi Westfalczykami w roli faworytów. Ponieważ od strefy spadkowej dzieli ich tylko pięć punktów, drużyna Kohfeldta nie może sobie pozwolić na porażkę.
Na korzyść VfL przemawia fakt, że Arminia przystępuje do tego starcia bez żadnego impetu. W pięciu ostatnich meczach ligowych Bielefeld zdobyło zaledwie jeden punkt na 15 możliwych i strzeliło w nich tylko jedną bramkę. W tym thrillerze spadkowym przewidywanie wyniku meczu 29. kolejki Bundesligi jest mimo wszystko dość skomplikowane. Ale przynajmniej nie należy spodziewać się zbyt wielu bramek, dlatego też zakłady na mniej niż 2,5 bramki są oczywistym wyborem.
Kolonia vs. Mainz – 09 kwietnia, 15:30
Kolonia i Mainz zajmują odpowiednio ósme i dziesiąte miejsce w bezpiecznej środkowej części tabeli Bundesligi z różnicą zaledwie dwóch punktów. W bieżącym sezonie obaj mają na uwadze starty w europejskich rozgrywkach. Jednak w drugiej połowie sezonu obie drużyny doświadczyły już pewnych niepowodzeń.
Od ostatniego weekendu Effzeh przegrali już cztery mecze w drugiej połowie sezonu, czyli tyle samo, ile przegrali w całej pierwszej połowie sezonu. Z kolei „zero-piątki” doznały trzech porażek w pięciu ostatnich meczach ligowych, dlatego Bundesliga oferuje wyrównane kursy na to starcie w dniu 29. meczu. W naszych oczach najbardziej konsekwentnie stawiamy na bramki po obu stronach.
Fürth vs. Gladbach – 09 kwietnia, 15:30
Przez krótki czas SpVgg Greuther Fürth mógł marzyć o awansie w rozgrywkach ligowych po fatalnej pierwszej połowie sezonu. Następnie jednak Koniczynka pozostała bez zwycięstwa w sześciu kolejnych meczach ligowych (trzy remisy, trzy porażki), w związku z czym, mając już tylko 18 punktów do zdobycia i jedenaście punktów straty do bezpiecznego miejsca, planowanie gry w drugiej lidze idzie pełną parą.
Hertha vs. Union Berlin – 09 kwietnia, 18:30
W sam raz na wyczekiwane derby Berlina, które odbędą się w sobotni wieczór w najlepszym czasie antenowym, 1. FC Union Berlin zdołał zakończyć swój ostatni niekorzystny bilans. W ostatni piątek Eisernen pokonali 1:0 1. FC Köln i awansowali na siódme miejsce. 41 punktów w 28 meczach ligowych to najlepszy wynik w historii klubu z Köpenickers w Bundeslidze, mimo drobnych zawirowań w drugiej połowie sezonu.
Eisernen są faworytem spotkania z Herthą, z którą wygrali już pierwszy etap rozgrywek oraz pucharowe starcie w sezonie 2021/22. Ale: Piłkarze z Köpenickers przegrali wszystkie cztery ostatnie ligowe mecze wyjazdowe, nie strzelając żadnej bramki. Zdobycie punktu przez drużynę Magatha, która spadła na 17. miejsce, nie jest więc wykluczone, dlatego zakłady na wynik tego meczu w dniu 29. kolejki Bundesligi są niezwykle skomplikowane.
W związku z tym, że Żelazni nie strzelają ostatnio goli, a obie drużyny grają w defensywie, najsensowniej jest w derbach Berlina postawić na liczbę bramek poniżej 2,5.
Bochum vs. Leverkusen – 10 kwietnia, 15:30
Bayer Leverkusen poniósł porażkę w meczu ostatniej 16. kolejki Ligi Europy z Atalantą Bergamo. Jednak od tamtej porażki znów wszystko idzie dobrze, przynajmniej w rozgrywkach ligowych. Po okresie, w którym Werkself zdobyli tylko cztery punkty z możliwych dwunastu w czterech kolejnych meczach, teraz wygrali dwa ważne spotkania z rzędu. Obecnie mają sześć punktów przewagi nad piątym miejscem, co oznacza, że Nadreńczycy wciąż są na dobrej drodze do gry w Lidze Mistrzów.
Z drugiej strony, VfL Bochum rozgrywa swój drugi najlepszy sezon w Bundeslidze w tym tysiącleciu, zdobywając 35 punktów w 28 meczach ligowych i zajmując jedenaste miejsce z dziewięciopunktową przewagą nad strefą spadkową. Ostatnio jednak Niebiesko-Biali wygrali tylko dwa z siedmiu ostatnich meczów. Zalecamy zatem skorzystanie z kursów na zwycięstwo Leverkusen na wyjeździe w Bundeslidze w dniu 29. meczu
Frankfurt vs. Freiburg – 10 kwietnia, 17:30
Szanse Eintrachtu Frankfurt na ponowne zakwalifikowanie się do Ligi Europy nieco zmalały po bezbramkowym remisie z Greuther Fürth – obecnie mają pięć punktów straty do szóstego miejsca – natomiast SC Freiburg nadal jest pretendentem do gry w Lidze Mistrzów. Przed porażką 4-1 z FC Bayernem drużyna ze Schwarzwaldu była niepokonana w sześciu kolejnych meczach ligowych i ma tylko trzy punkty straty do czwartego miejsca.
Drużyna Christiana Streicha pojedzie na SGE z myślą o starciu w Lidze Europy z Barceloną. Ponieważ Hesjanie zdobyli w tym sezonie tylko 17 punktów w 14 meczach u siebie i na własnym stadionie są słabsi niż kiedykolwiek w ciągu ostatnich ośmiu lat, stawianie na drużynę ze Schwarzwaldu ma sens.
RB Leipzig vs. Hoffenheim – 10 kwietnia, 19:30
Rzeczy dla RB Leipzig pod wodzą Domenico Tedesco wciąż idą jak po maśle. Żadna drużyna w Bundeslidze nie jest obecnie dłużej niepokonana od Saksończyków (siedem spotkań; pięć zwycięstw, dwa remisy). Żaden zespół nie zdobył więcej punktów w roku kalendarzowym 2022 (26). Żadna drużyna nie jest niepokonana u siebie dłużej niż Czerwone Byki (pięć meczów; trzy zwycięstwa, dwa remisy).
Ale Sasi mają też w zanadrzu angielski tydzień z pojedynkiem w Lidze Europy z Atalantą Bergamo. Jednak to podopieczni Tedesco są zdecydowanymi faworytami w starciu z rozbitym zespołem Sinsheim, który nie wygrał żadnego z trzech ostatnich spotkań w Bundeslidze (jeden remis, dwie porażki) i tym samym doznał kolejnego niepowodzenia w walce o Ligę Mistrzów. W związku z tym w Bundeslidze w dniu 29 meczu zakłady na zwycięstwo gospodarzy z Red Bulls są bardzo opłacalne nawet bez zabezpieczenia.