Czy The Citizens muszą drżeć także w pucharze?

O kadrze Erlinga Haalanda mówi się obecnie góra-dół w Manchesterze City. Jak donoszą media, Norweg jest nieszczęśliwy w angielskim mieście przemysłowym. Rzekomo zostały złożone fałszywe obietnice. Oprócz tego blond hunk wydaje się być również niezadowolony ze swojej roli czystego egzekutora w zespole gwiazd Obywateli.

Z czysto sportowego punktu widzenia nie ma jednak na co narzekać, gdyż już w weekend ustanowił nowy rekord klubu, zdobywając swoją 27. bramkę w Premier League, a dokonał tego w zaledwie 24 rozegranych spotkaniach ligowych. Jednak we wtorkowy wieczór były zawodnik z Dortmundu raczej nie wystąpi, albo wystąpi tylko na krótko. Przed meczem Bristolu z Manchesterem City w ramach FA Cup last 16, ryzykujemy, że Haaland odpocznie.

Jednak ten środek kontroli napięcia nie zmienia faktu, że panujący mistrzowie Anglii oczywiście przystąpią do wyjazdowego meczu z klubem z drugiej ligi jako zdecydowani faworyci. Byłoby wielką sensacją, gdyby zakład na faworyta w starciu Bristolu z Manchesterem City spełnił się. W normalnych okolicznościach nie można wykluczyć nawet wyraźnego zwycięstwa Obywateli. Niemniej jednak wstęp zakończymy typowym zwrotem, bo jak wszyscy wiemy, puchar rządzi się swoimi prawami…

Bristol – statystyki & aktualna forma

Dla Bristol City nadchodząca runda 16 w FA Cup przeciwko wieloletniemu liderowi branży angielskiej jest meczem highlightowym par excellence. To dopiero czwarty raz w tym tysiącleciu, kiedy „The Robins” dotarli do piątej rundy najstarszych rozgrywek pucharowych na świecie. Jednak nigdy w tym tysiącleciu nie udało im się dotrzeć do ćwierćfinału. W sezonie 1973/74 po raz ostatni drużyna z południowo-zachodniej części kraju, zwykle ubrana w całości na czerwono, dotarła do ostatniej ósemki.

Czerwoni Robinsonowie zapewnili sobie remis z gwiazdami Manchesteru dzięki dwóm zwycięstwom z ligowymi rywalami. Potrzebowali powtórki ze Swansea City, aby otworzyć kampanię, podczas gdy West Bromwich Albion zostało komfortowo pokonane 3-0 przed własną publicznością.

Bristol City wchodzi do gry roku z szeroką klatką piersiową

Oczekiwanie na mecz rundy 16 jest w tej chwili w Bristol City Football Club niezmącone. Wynika to przede wszystkim z bardzo przejezdnej formy, w jakiej od kilku tygodni znajduje się zespół trenera Nigela Pearsona. W drugoligowej Championship „The Robins” nie przegrali jeszcze ani jednego meczu w piłkarskim roku 2023. W dziewięciu meczach zanotowali cztery zwycięstwa i pięć remisów. Ostatnia wygrana datowana jest na 26 grudnia 2022 roku.

Jeśli chodzi o tabelę, to ta trwała niepokonana passa, kontynuowana w weekend dzięki wygranej 1-0 u siebie z Hull City w próbie generalnej, sprawiła, że zespół Pearsona awansował na 13. pozycję i tym samym ustanowił 13-punktową przewagę nad pierwszym miejscem spadkowym. Pełna koncentracja cieszy zatem w meczu FA Cup przeciwko Sky Blues, którzy na papierze są zdecydowanie lepsi.

W meczu roku liczyć się będzie przede wszystkim jak najdłuższe trzymanie zera w defensywie i zwarta obrona. Stosunkowo oczywiste wydaje się, że klasowi outsiderzy sami nie dostaną wielu szans z najwyższej półki. Z jednej strony dlatego, że przeciwnik będzie miał wszystko pod kontrolą i wpuści tylko kilka bramek. Z drugiej strony również na tle tego, że Czerwone Robiny w dziewięciu z ostatnich jedenastu spotkań w drugiej lidze zdobyły maksymalnie jedną bramkę. W naszych oczach nie jest więc wykluczone, że kursy na wyjazdowe zwycięstwo, w tym czystą kartę, opłacą się pomiędzy Bristolem a Manchesterem City.

Przewidywany skład Bristolu:
O’Leary; Tanner, Vyner, Kalas, Pring; James, Williams; Sykes, Scott, Bell; Wells

Ostatnie mecze rozegrane przez Bristol:

Championship
25/02/2023 – Bristol City 1 – 0 Hull

18/02/2023 – Sunderland 1 – 1 Bristol City

16/02/2023 – Bristol City 1 – 1 Wigan

11/02/2023 – Bristol City 1 – 0 Norwich

04/02/2023 – Preston 1 – 2 Bristol City

Manchester City – statystyki &aktualna forma

W wyścigu o mistrzostwo Anglii, Manchester City nadal traci do Arsenalu. The Sky Blues są dwa punkty za liderami z Londynu, którzy również mają mecz w garści. Zespół trenera Pepa Guardioli nie jest już w stanie samodzielnie obronić tytułu Premier League.

Ogólnie rzecz biorąc, panujący mistrzowie rozgrywają co najwyżej przeciętny sezon. Dominacja z minionych dni i lat zauważalnie ucierpiała. Zespół gwiazd z przemysłowego miasta zmaga się z problemami na boisku i poza nim. Ponadto, jeśli UEFA udowodni, że światowy klub naruszył Finansowe Fair Play, czeka go drastyczna kara.

O tym, że nie wszystko jest w tej chwili „pokojem, radością i szczęściem” z Obywatelami przekonaliśmy się także w Lidze Mistrzów w poprzednim tygodniu, kiedy to podopieczni Guardioli zdołali jedynie zremisować 1-1 z RB Lipsk po słabej drugiej połowie. W połowie marca pretendentów do pucharu czeka więc jeszcze ogromna praca.

Guardiola odpala maszynę do rotacji

W sumie obrona okazała się w ostatnich tygodniach słabym punktem. W siedmiu z ostatnich ośmiu meczów Premier League, keeper Ederson zawsze zdobywał przynajmniej jedną bramkę. W jedenastu ligowych meczach po przerwie na mistrzostwa świata tylko w dwóch przypadkach zachował czyste konto.

To, że mimo wszystko skupiamy się na kursach na zwycięstwo „do zera” faworytów w perspektywie zbliżającego się meczu pucharowego pomiędzy Bristolem a Manchesterem City, wynika oczywiście po części z faktu, że różnicy w jakości we wtorkowy wieczór na Ashton Gate nie da się zaprzeczyć. Z drugiej strony, Haaland and Co. również pozostali bez zdobycia bramki w dwóch dotychczasowych meczach FA Cup. I to przeciwko Chelsea i Arsenalowi…

Jeśli chodzi o personalia, kataloński trener, który wywołał nowość w poprzednim tygodniu przeciwko RBL, kiedy to przez cały mecz nie dokonał ani jednej zmiany, z pewnością dokona kilku zmian. Przerwy dostaną prawdopodobnie często występujący gracze, jak Haaland, Grealish, Rodri czy Akanji. Lewis, Gomez, Phillips czy Alvarez wepchną się do wyjściowej jedenastki. W bramce po raz kolejny stanie pucharowy opiekun Ortega.

Przewidywany skład Manchesteru City:
Ortega; Lewis, Dias, Ake, Gomez; Silva, Phillips, Gundogan; Mahrez, Alvarez, Foden

Ostatnie mecze rozegrane przez Manchester City:

Premier League
26/02/2023 – Bournemouth 1 – 4 Manchester City

Finał Ligi Mistrzów
23/02/2023 – RB Lipsk 1 – 1 Manchester City

Premier League
18/02/2023 – Nottingham Forest 1 – 1 Manchester City

16/02/2023 – Arsenal FC 1 – 3 Manchester City

12/02/2023 – Manchester City 3 – 1 Aston Villa

Bristol – Manchester City bezpośrednie porównanie / bilans H2H

Te dwa kluby spotykały się 16 razy w najlepszej piłkarskiej lidze Anglii (ostatni raz w latach 70-tych). Bristol City wygrało nawet połowę z tych meczów, ale profesjonaliści na boisku we wtorek nawet się wtedy nie urodzili.

Nieco ciekawiej jest spojrzeć na dwa najnowsze pojedynki główkowe, które miały miejsce w sezonie 2017/18 w półfinale Pucharu Ligi. The Citizens wygrali zarówno pierwszy, jak i drugi etap różnicą jednej bramki. Jednak head-to-head zdecydowanie nie ma żadnego godnego uwagi znaczenia dla przewidywań Bristol vs Manchester City z 2023 roku.

Bristol – Manchester City przewidywania

Pep Guardiola jako trener City czterokrotnie zdobywał Mistrzostwo Anglii, a Puchar Ligi również czterokrotnie powędrował do Manchesteru za jego kadencji. Były trener Bayernu jednak do tej pory tylko raz wygrał znacznie bardziej prestiżowy FA Cup (2019). Pragnienie ponownego zdobycia tytułu jest tym większe. Droga do finału na Wembley jest jeszcze długa. Najpierw trzeba wykonać kolejne obowiązkowe zadanie we wtorkowy wieczór.

Przed starciem Bristolu z Manchesterem City kursy bukmacherskie logistycznie kołyszą się wyraźnie w kierunku Sky Blues. Liderzy Premier League mierzą się z przeciętną stroną drugiej ligi, która jest niepokonana w dziewięciu meczach Championship. Co więcej, „The Robins” podchodzą do tego pojedynku z dużą dozą oczekiwania i chęci.

Niemniej jednak jesteśmy przekonani, że Obywatele, mimo spodziewanej roszady personalnej, po regularnym czasie gry przyniosą w miarę niezakłócony sukces. W związku z tym, gramy zakład na zwycięstwo wyjazdowe pomiędzy Bristolem a Manchesterem City, z uwzględnieniem czystej karty.

Najwyższy kurs na to jest zaskakująco wysoki i wynosi 2.00, co zapewne wynika z faktu, że drużyna Guardioli w ostatnim czasie rzadko chodziła bez zdobycia bramki. Wierzymy, że to się zmieni we wtorkowy wieczór na Ashton Gate i ryzykujemy zakład na sześć jednostek.

Dodaj komentarz