Czy Bayernowi uda się jeszcze dokonać cudu?
Katja Ebstein już w 1970 roku śpiewała o cudach, które zawsze się zdarzają. Nawet w piłce nożnej zdarzają się rzeczy, których wcześniej nie można sobie nawet wyobrazić. Dla Bayernu Monachium nadszedł czas, aby taki piłkarski cud wcielić w życie, jeśli chcą dotrzeć do półfinału Ligi Mistrzów. Ale nie dajemy się ponieść stawianiu zakładu na postęp mistrzów Niemiec w drugim etapie pomiędzy Bayernem a Manchesterem City.
Po porażce 0:3 na Etihad Stadium, szanse drużyny Thomasa Tuchela są wyjątkowo słabe. Do tej pory w Lidze Mistrzów tylko czterem zespołom udało się przełamać deficyt trzech bramek w pierwszym etapie. FCB bardzo chciałoby dołączyć do listy cudów ekipy z La Coruna, Barcelony, Rzymu i Liverpoolu.
W tym momencie czas już jednak pozostać realistą, bo Manchester City w ostatnich latach stał się dla monachijskiej drużyny przeciwnikiem budzącym strach. Spośród drużyn, z którymi FCB grało więcej niż pięć razy w Lidze Mistrzów, AC Milan, Real Madryt i Obywatele wygrali ponad 50 procent swoich spotkań z rekordzistami Niemiec. Dlatego nie pokusilibyśmy się nawet o przewidzenie domowego zwycięstwa pomiędzy Bayernem a Manchesterem City.
Bayern – statystyki &aktualna forma
W FC Bayernie mamy obecnie do czynienia z regresem do dawnych czasów FC Hollywood. Zarówno szefowie, jak i sztab nie omijają żadnej okazji, by włożyć nogę w usta. Czy to debata o utraconym „Mia san Mia”, czy to bójki między zawodnikami. W tej chwili monachijska drużyna bierze to wszystko na siebie. Do tego dochodzi zmiana trenera, która staje się coraz mniej zrozumiała.
Średni rekord pod wodzą Tuchela
Thomas Tuchel miał być człowiekiem, który poprowadzi FC Bayern do trzech tytułów. Po pięciu meczach pod jego kierownictwem bilans jest trzeźwy. Oprócz dwóch zwycięstw i remisu, pod wodzą nowego trenera doszło już do dwóch porażek. Oznacza to, że tytuł w Pucharze DFB jest już niemożliwy, a Liga Mistrzów wymaga meczu w środę, co nie zdarza się zbyt często.
Bayern wydaje się, że w tej chwili stracił poczucie własnej wartości. Prowadząc u siebie na Allianz Arena, przynajmniej w Bundeslidze, zawsze było to tylko kwestią tego, jak wielkie będzie domowe zwycięstwo. Po bramce Benjamina Pavarda w ostatnią sobotę FCB prowadziło 1-0 z Hoffenheim, ale z minuty na minutę stawało się coraz bardziej niepewne i musiało zadowolić się ostatecznie remisem. Już sam ten mecz mówi wiele o stanie rzeczy w jakim znajduje się obecnie mistrz Rekordu. Z oczekiwanego aktu defensywy po porażce w Anglii niewiele wynikało. Mimo to Bayern pozostaje na szczycie Bundesligi, ale musi dalej walczyć o być może jedyny pozostały tytuł.
Wiele nadziei spoczywa na barkach Leroya Sane w drugim meczu z Obywatelami. Były gracz Manchesteru zaaranżował większość groźnych akcji z piłką w pierwszym meczu. W sumie jednak pokaz Bayernu na Etihad Stadium był niegroźny. Być może to właśnie Sadio Mane, który odsiedział swoje zawieszenie po brutalnym starciu z Leroyem Sane i jest chętny do pogodzenia się z drużyną i kibicami, zapewni decydujące momenty. W każdym razie, strona Thomasa Tuchela pójdzie na całość i dlatego przyglądamy się również kursom na nadmiar goli w meczu Bayernu z Manchesterem City.
Ostatnie mecze Bayernu:
- 15/04/2023 – Bayern Monachium 1 – 1 Hoffenheim
Finał Ligi Mistrzów
- 12/04/2023 – Manchester City 3 – 0 Bayern Monachium
- 08/04/2023 – SC Freiburg 0 – 1 Bayern Monachium
- 05/04/2023 – Bayern Monachium 1 – 2 SC Freiburg
- 01/04/2023 – Bayern Monachium 4 – 2 Borussia Dortmund
Manchester City – Statystyki & obecna forma
Pep Guardiola z pewnością może się obejść bez, jeśli jego strona mimo wszystko awansuje do półfinału Ligi Mistrzów. Jeśli jednak sprawy potoczą się idealnie dla Manchesteru City, Katalończyk może zostać trzecim trenerem po Carlo Ancelottim i Alexie Fergusonie, który przekroczy granicę 100 zwycięstw w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak trener Obywateli będzie potrzebował znacznie mniej spotkań, aby świętować to jubileuszowe zwycięstwo, nawet jeśli nie nastąpi ono w środę w Monachium.
Citizens in over-form
Przynajmniej nie wygląda to jednak na porażkę, bo Obywatele przegrali tylko jeden z ostatnich 20 meczów z drużyną z Bundesligi. W rundzie pucharowej ten rekord wygląda jeszcze lepiej – osiem zwycięstw i jeden remis z dziewięciu spotkań. Dlatego jesteśmy nawet skłonni postawić przewidywania na zwycięstwo Anglików w tym drugoligowym spotkaniu pomiędzy Bayernem a Manchesterem City.
Manchester jest obecnie niepokonany od połowy lutego. Ostatnio było to dziesięć zwycięstw z rzędu. W ostatni weekend wygrali 3-1 u siebie z Leicester City. Po pół godzinie gry było już po meczu przy stanie 3-0. John Stones otworzył wynik, zanim Erling Haaland uczynił wszystko jasnym dzięki swoim 31. i 32. bramkom w sezonie. Norweski napastnik jest teraz tylko dwa gole od rekordu Premier League. Również w tym przypadku pobicie go przez Haalanda powinno być tylko kwestią czasu. Nie tylko od tego zwycięstwa Manchester wyczuł szansę na wyrwanie mistrzostwa Premier League z rąk Arsenalu.
Erling Haaland jest również nie do zatrzymania w Lidze Mistrzów, gdzie prowadzi w tabeli strzelców z jedenastoma bramkami. Oznacza to, że wyrównał swój własny rekord. Obecnie jest nie do zatrzymania i strzela niemal do woli.
Ostatnie mecze Manchesteru City:
Premier League
- 15/04/2023 – Manchester City 3 – 1 Leicester
Finał Ligi Mistrzów
- 12/04/2023 – Manchester City 3 – 0 Bayern Monachium
Premier League
- 08/04/2023 – Southampton 1 – 4 Manchester City
- 01/04/2023 – Manchester City 4 – 1 Liverpool FC
FA Cup
- 19/03/2023 – Manchester City 6 – 0 Burnley
Bayern – Manchester City bezpośrednie porównanie / bilans H2H
Wliczając dwa mecze towarzyskie, Bayern Monachium i Manchester City do tej pory skrzyżowały swoje drogi dziewięć razy. Nie ma wielu drużyn, z którymi Bayern przegrywa w porównaniach head-to-head, ale z 3-6 zwycięstwami lepiej w dotychczasowych pojedynkach radzili sobie Anglicy. W dwóch ostatnich pojedynkach obie wygrane padły łupem Obywateli.
Ponadto Pep Guardiola, który przegrał z Thomasem Tuchelem w finale Ligi Mistrzów w 2021 roku, wydaje się, że rozszyfrował swojego trenerskiego przeciwnika. Trzy ostatnie bezpośrednie pojedynki pomiędzy tymi dwoma trenerami poszły na korzyść Katalończyka. Tak było również w pierwszym etapie, który Obywatele wygrali 3-0 po bramkach Rodriego, Bernardo Silvy i Erlinga Haalanda. Wynik był jednak być może o bramkę za wysoki – monachijczycy sami sprowadzili na siebie tę dotkliwą porażkę przez indywidualne błędy.
Bayern – Manchester City Tip
Chociaż widziało się już trochę historii w futbolu, to przy najlepszej woli na świecie nie wyobrażamy sobie, że poturbowani psychicznie Bawarczycy awansują do półfinału Ligi Mistrzów przeciwko dobrze nastawionej maszynce do podawania piłek z Manchesteru. Drużyna mistrza Niemiec z rekordem ewidentnie nie ma racji bytu, a Thomas Tuchel jest wciąż zbyt nowy na Säbener Straße, by móc rozpracować wszystkie problemy.
Dwa zwycięstwa z pięciu spotkań pod wodzą nowego trenera to słaby bilans FC Bayernu, a gorszych wyników nie powstydziłby się zapewne Julian Nagelsmann. The Citizens natomiast mają na swoim koncie dziesięć zwycięstw z rzędu.
Nierzadko zdarza się, że Bayern jest najsilniejszy z plecami pod ścianą, ale z Obywatelami przychodzi teraz przeciwnik, który jest absolutnie w flow i obecnie wygląda na obezwładniającego dla mistrzów rekordu. Ponadto Pep Guardiola wygrał trzy ostatnie mecze z Thomasem Tuchelem i spodziewamy się, że ta seria zostanie przedłużona. Do tego dochodzi jeszcze kwestia, kto zatrzyma tego Erlinga Haalanda. Dlatego postanowiliśmy zagrać kursy bukmacherskie na wyjazdowe zwycięstwo pomiędzy Bayernem a Manchesterem City.