Czy The Gunners pozostaną niepokonani w tym sezonie?

Kibice mogą spodziewać się klasyku w piątym dniu meczowym Premier League. W Liverpoolu The Blues podejmą londyńskich The Gunners w 205. meczu ligowym pomiędzy tymi drużynami. Obie drużyny przystąpią jednak do meczu w zupełnie innych okolicznościach. Goście płyną na fali sukcesów i zdobyli już swój pierwszy tytuł dzięki Tarczy Wspólnoty. Wielcy faworyci do mistrzowskiego tytułu z Manchesteru zostali pokonani w rzutach karnych. W starciu Evertonu z Arsenalem bukmacherzy również widzą przewagę po stronie The Gunners.

Czasy świetności The Toffees minęły już jakiś czas temu, a kibice przez ostatnie dwa sezony oglądali ich drużynę kończącą rozgrywki w dolnej trzeciej części tabeli. Po problemach w ofensywie w poprzednim sezonie, klub zainwestował kilka euro w tę część drużyny. Jednak upragniony sukces nie został jeszcze osiągnięty. W starciu Everton vs Arsenal postawienie na gospodarzy będzie premiowane kursem 6.00 w szczycie.

W ostatnich latach na Goodison Park biało-czerwonym niewiele wychodziło. W ostatnich pięciu meczach zdobyli tylko jeden punkt. W ten weekend ta passa ma się zakończyć. O tym, czy to się uda, przekonamy się w niedzielę o godzinie 17:30, gdy zabrzmi gwizdek w Liverpoolu. W najgorszym wypadku gospodarzom grozi czerwona latarnia na koniec dnia meczowego.

Everton – statystyki i aktualna forma

W czasach sukcesów The Toffees lata wciąż zapisywane były dziewiętnastką na początku. Ostatnie mistrzostwo datuje się na 1987 rok, a ostatni triumf w FA Cup miał miejsce osiem lat później. W ostatnich latach widać wyraźną tendencję spadkową, a w zeszłym sezonie udało się jedynie utrzymać w lidze.

The Blues źle rozpoczęli także obecny sezon. Po czterech dniach meczowych podzielili się tylko jednym punktem. Z zaledwie jednym marnym punktem zajmują obecnie dopiero 18. miejsce i tym samym pierwszą bezpośrednią pozycję spadkową w tabeli. Za gospodarzami plasują się tylko dwie awansujące drużyny, Luton Town i Burnley.

Everton jest bez zwycięstwa w czterech meczach

Po trzech porażkach z rzędu z Fulham FC (0-1) i Wolves (0-1), a także z Aston Villą (0-4), udało im się zdobyć pierwszy punkt w ostatni dzień meczowy. W meczu z Sheffield United remis 2:2 pozwolił w końcu zapisać coś konkretnego na tablicy wyników.

W EFL Cup gospodarze dotarli do szesnastego finału wygrywając 2-1 z niżej notowanym Doncaster Rovers. W następnej rundzie The Villans zmierzą się z The Toffees.
Trener Sean Dyche powinien być szczególnie zaniepokojony słabym bilansem bramkowym. Jego podopieczni trafili tylko dwa razy, co jest najgorszym wynikiem w Premier League, razem z Luton. Pozytywne jest to, że w meczu z Sheffield udało się przełamać passę trzech bezbramkowych spotkań. Defensywny rekord jest tylko nieznacznie lepszy. Bramkarz Pickford stracił już osiem goli. Tylko cztery drużyny straciły więcej bramek.

The Blues z kiepskim rekordem u siebie

Domowy rekord The Toffees nie sprzyja niedzielnemu sukcesowi. Z ostatnich siedmiu meczów Championship w tym sezonie, jedyne zwycięstwo odnieśli w starciu z AFC Bournemouth, 1:0. W pozostałych meczach ponieśli pięć porażek. Teraz The Gunners przyjeżdżają na Goodison Park w dobrej formie. W związku z tym strona gospodarzy będzie na razie słabszym przeciwnikiem. Jeśli drużyna Dyche’a wygra, kurs na Everton vs Arsenal wynosi 6.00.

Przewidywany skład Evertonu:

Everton (przewidywany skład) 4-2-3-1

Arsenal – statystyki i aktualna forma

Już za nami! Minęło sporo czasu, odkąd The Gunners byli tak blisko zdobycia swojego czternastego ligowego tytułu. Kibice The Gunners czekali na ten dzień od 2004 roku. Jednak w końcówce ubiegłego sezonu Czerwono-Białym zabrakło pary i ostatecznie zwyciężyli The Citizens. Himmelblauen mieli pięć punktów przewagi nad gośćmi w końcowej klasyfikacji. Teraz więc kolejna próba odebrania tytułu Arsenalowi.

Nie zainwestowali w ilość, ale zainwestowali dużo pieniędzy w jakość. Za Declana Rice’a z Młotów i Kaia Havertza z Chelsea FC klub sięgnął głęboko do kieszeni i wydał ponad 200 milionów euro. Początek nowego sezonu układa się dobrze i z pewnością możemy wiele oczekiwać od londyńczyków.

Arsenal jest niepokonany po czterech dniach meczowych

Po czterech dniach meczowych na koncie The Gunners widnieje dziesięć punktów. Trzy zwycięstwa i jeden remis to wyniki pierwszych spotkań. Obecnie biało-czerwoni zajmują piąte miejsce w tabeli, dwa oczka za Manchesterem City, który jako jedyny zespół zgarnął komplet punktów.

Zwycięstwa przyszły przeciwko Nottingham Forest (2:1), Crystal Palace (1:0) i ostatnio przeciwko Manchesterowi United (3:1). Jedynie przeciwko FC Fulham wystarczył ostatecznie remis 2:2. Oznacza to, że Kanonierzy są niepokonani od sześciu spotkań w sezonie.

The Gunners z przyzwoitym bilansem wyjazdowym

Rekord wyjazdowy również jest całkiem przyzwoity. W ostatnich jedenastu meczach na boisku rywala goście przegrali tylko dwa razy. W tych okolicznościach nie dziwi fakt, że faworytem najbliższego starcia będzie zespół trenera Mikela Artety. W przypadku zwycięstwa londyńczyków, kurs na Everton i Arsenal oferuje bonus w wysokości 1,55 postawionej wartości.

Z ośmioma golami strzelonymi w czterech meczach, siła ataku Czerwono-Białych jest już w nastroju do strzelania bramek. Do tej pory tylko pięć drużyn zdobyło więcej bramek. Wraz z Odegaardem, Nketiahem i Saką, trzech graczy zdobyło po dwa gole. Cztery bramki stracone oznaczają trzecie miejsce w tej statystyce.

Przewidywany skład Arsenalu:

FC Arsenal (przewidywany skład) 4-3-3

Everton – Arsenal Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Te dwie tradycyjne drużyny spotykały się w Premier League 204 razy. 61 zwycięstw trafiło na konto The Toffees, a 110 razy triumfowali The Gunners. W nadchodzącym starciu w roli faworytów wystąpią goście. Wszystkie przewidywania pomiędzy Evertonem a Arsenalem wskazują na zdecydowane zwycięstwo przyjezdnych. W ostatnich dwóch sezonach zawsze wygrywała drużyna gospodarzy.

Rozkład zwycięstw był w ostatnich latach bardzo wyrównany. W ostatnich jedenastu spotkaniach każda z drużyn zanotowała po pięć zwycięstw. Na Goodison Park biało-czerwoni nie mieli ostatnio wiele do zyskania. Żadne z ostatnich pięciu spotkań nie padło łupem The Gunners.

Everton – Arsenal Tip

Obawy o spadek kontra nadzieje na tytuł, tak można określić nasz pojedynek. Goście z Londynu z pewnością odegrają w tym roku ważną rolę w walce o mistrzostwo. Nie wiadomo jednak, czy tym razem uda im się wyprzedzić wielkich faworytów z Manchesteru. The Gunners dokonali selektywnych wzmocnień w przerwie letniej i tym samym wnieśli do składu jeszcze więcej jakości. Po czterech meczach biało-czerwoni są niepokonani i w ten weekend powinno być podobnie.

Dla gospodarzy zapowiada się równie trudny sezon, co w ubiegłym roku. The Toffees wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Jesteśmy jednak pewni, że ich skład jest wystarczająco silny, by zapewnić im utrzymanie w lidze. Nie przewidujemy jednak, jak daleko zajdą w ligowej tabeli i poczekamy na kolejne tygodnie. Jeśli w ten weekend mają zdobyć trzy punkty, będą musieli pilnie poprawić swoją efektywność ofensywną.

Personalnie w zdecydowanie lepszej sytuacji w tym pojedynku widzimy ekipę Mikela Artety. Z naszego punktu widzenia wiele przemawia za sukcesem przyjezdnych.

Chociaż atak gospodarzy miał do tej pory trudności z wypracowaniem niezbędnej siły penetracji, spodziewamy się w niedzielę meczu o wysoką stawkę. Biało-czerwoni dadzą z siebie wszystko. Alternatywnie, dobrym wyborem jest postawienie na mecz z co najmniej trzema bramkami w meczu Everton vs Arsenal po kursie 1.67.

Dodaj komentarz