Czy Spurs potwierdzą swój mocny start?

W porównaniu do FA Cup, EFL Cup, czyli Puchar Ligi Angielskiej, cieszy się na wyspie znacznie mniejszym znaczeniem. Jednak szczególnie dla klubów z niższych klas rozgrywkowych lub klubów ze środka tabeli, które nie zakwalifikowały się do europejskich rozgrywek, rozgrywki te stanowią dobrą platformę do dodania trofeum do własnej gabloty. Podczas gdy reprezentowane na arenie międzynarodowej zespoły z Premier League biorą udział w rozgrywkach dopiero w trzeciej rundzie, pozostałe dwanaście klubów pierwszoligowych zmierzy się po raz pierwszy we wtorek/środę.

Ponieważ pula do rozlosowania jest tylko jedna, od razu możemy spodziewać się prawdziwego cracka. W wybuchowych derbach Londynu zmierzą się ze sobą Fulham i Tottenham. Prognozy dotyczące wyniku meczu będą zależeć między innymi od tego, jak poważnie obaj trenerzy potraktują ten Carabao Cup. Aby móc dokonać lepszej oceny, w dalszej części analizy przyjrzymy się także historii rywalizacji obu klubów.

Stołecznym klubom nie powinno brakować pewności siebie, ponieważ Biali zdobyli przyzwoity punkt przeciwko wicemistrzowi Arsenalowi, podczas gdy Tottenham doskonale rozpoczął nowy sezon z siedmioma punktami z trzech meczów. Okaże się jednak, czy dobre występy wystarczą, aby postawić na wyjazdowe zwycięstwo w starciu Fulham z Tottenhamem po regulaminowym czasie gry.

Fulham – statystyki i aktualna forma

Fulham Football Club wygrał imponujące 15 meczów w angielskiej ekstraklasie w poprzednim sezonie jako drużyna awansująca. Po tym, jak „The Cottagers” dwa razy z rzędu musieli radzić sobie z natychmiastowym spadkiem do Championship w swoim premierowym roku jako nowicjusze, dziesiąte miejsce w końcowej klasyfikacji było ogromnym sukcesem, który był ściśle związany z trenerem Marco Silvą.

Latem niezwykle namiętna współpraca portugalskiego szkoleniowca z klubem ze stolicy Anglii niemal dobiegła końca, ale 46-letni trener odrzucił lukratywną ofertę z Arabii Saudyjskiej i pozostał lojalny wobec „Białych”. Kibice oczekiwali tego samego od swojego najlepszego strzelca Aleksandara Mitrovicia, ale serbski napastnik wolał podążyć za przynętą pieniędzy na pustynię.

Morale sprawia, że Fulham marzy o kolejnym zamachu stanu

Niemniej jednak londyńczycy mogą być względnie zadowoleni z pierwszych trzech dni meczowych. Do tej pory zanotowali bowiem cztery punkty. Jedyna porażka przyszła u siebie z Brentford 0:3. Największym sukcesem nie była wygrana 1:0 z Evertonem na inaugurację, ale punkt zdobyty w weekend z Arsenalem FC, który smakował szczególnie dobrze, ponieważ drużyna Silvy zdołała wyrównać na 2:2 dopiero w osłabieniu i tuż przed końcem meczu.

Dla morale i pewności siebie drużyny nie mogło być lepszego przebiegu tych ekscytujących derbów. Jest więc całkiem możliwe, że strona gospodarzy nabierze rozpędu w EFL Cup i sprawi tam niespodziankę. Oczywiste jest również, że same kursy Fulham vs Tottenham nieuchronnie sugerują, że bukmacherzy dają drużynie gości większe szanse na awans.

Może to również wynikać z faktu, że ostatni raz FFC dotarło do ostatniej 16 Pucharu Ligi w sezonie 2014/15. W ostatnich sześciu sezonach drużyna trzykrotnie docierała do drugiej rundy. W większości przypadków „Cottagers” ponosili jednak porażki ze słabszymi przeciwnikami. Być może domniemana rola underdoga jest więc nawet niewielką przewagą w stosunku do wtorku.

Przewidywany skład Fulham:
Rodak; Mbabu, Adarabioyo, Ream, Robinson; Reed, Lukic; Traore, Cairney, Wilson; Vinicius

Tottenham – statystyki i aktualna forma

Po cichu, Tottenham wyłonił się jako jedna z najbardziej pozytywnych niespodzianek w Premier League w ciągu pierwszych trzech dni meczowych. Choć kontrowersje związane z transferem Harry’ego Kane’a trzymały klub w napięciu przez cały okres transferowy, a kapitan reprezentacji Anglii ostatecznie zdecydował się opuścić klub swojego serca, „Lily Whites” zanotowali znakomity start.

Londyńczycy zdobyli już siedem punktów. Po remisie 2:2 z Brentford w meczu otwarcia, Manchester United i Bournemouth zostały pokonane 2:0. W obu przypadkach Spurs imponowali bardzo atrakcyjnym stylem ataku, a także nadspodziewanie stabilną obroną. Nowy trener Ange Postecoglou dokonał już wielu zmian podczas swojej dwumiesięcznej kadencji i najwyraźniej dokonał właściwych korekt.

Czy drużyna Postecoglou jest już w stanie konsekwentnie realizować swoje założenia?

Finaliści Ligi Mistrzów 2019 będą również dążyć do postępu w EFL Cup we wtorkowy wieczór, chociaż THFC został znokautowany w trzeciej rundzie przez kandydatów do spadku Nottingham Forest w okresie przedsezonowym w tych rozgrywkach. Najważniejsze jest jednak to, że w ciągu ostatnich pięciu lat osiągnięto dwa półfinały i jeden finał, a najlepsi bukmacherzy z pewnością wzięli to pod uwagę, oferując kursy na Fulham i Tottenham.

Mimo to nie jesteśmy fanami stawiania na wyjazdowe zwycięstwo londyńczyków, bo z jednej strony wspomniane kursy są w naszych oczach zbyt niskie, by określić atrakcyjną wartość. Z drugiej strony, Spurs w ubiegłym sezonie mieli przede wszystkim problemy na stadionach przeciwników.

Nawet w jeszcze młodym sezonie 2023/24 występy poza domem były mniej przekonujące niż zwycięstwo u siebie z Manchesterem United. Istnieje zatem pewne ryzyko szczątkowe, zwłaszcza że skład niekoniecznie jest jednym z sześciu najlepszych na wyspie. Planowanej rotacji może więc towarzyszyć utrata impetu, czego nie będzie w stanie odwzajemnić całkowicie odnowiony pod wieloma względami kadrowo i koncepcyjnie zespół Tottenhamu.

Przewidywany skład Tottenhamu:
Forster; Emerson, Sanchez, Van de Ven, Davies; Hojbjerg, Skipp, Lo Celso; Perisic, Richarlison, Salomon

Fulham – Tottenham Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Pierwszoligowy bilans Fulham przeciwko Tottenhamowi wygląda dość katastrofalnie. Z 54 spotkań w angielskiej ekstraklasie Biało-Czerwoni zdołali wygrać zaledwie osiem. Dla porównania, Spurs zanotowali 14 remisów i 32 zwycięstwa. Znacznie bardziej wyrównany był EFL Cup. Tutaj Lily Whites prowadzą tylko 2:1.

W okresie przedsezonowym Tottenham nieznacznie zwyciężył zarówno w pierwszym, jak i drugim etapie rozgrywek Premier League. Ponieważ jednak po obu stronach doszło do wielu zmian i są to inne rozgrywki, porównanie head-to-head powinno odgrywać jedynie niewielką rolę, patrząc na przewidywania Fulham vs Tottenham.

Prognoza Fulham vs Tottenham

Absolutnym wydarzeniem drugiej rundy EFL Cup będzie mecz Fulham z Tottenhamem we wtorkowy wieczór. Jest kilka powodów, dla których zakład na gości jest mniej popularny, a przez to bardziej prawdopodobny. Spurs świetnie rozpoczęli sezon z siedmioma punktami, nawet bez Harry’ego Kane’a, dotarli do półfinału tych rozgrywek trzy razy w ciągu ostatnich pięciu sezonów, a także mają niebotycznie dobry rekord przeciwko nadchodzącym przeciwnikom.

Okaże się jednak, czy zajmująca trzecie miejsce w Premier League drużyna pod wodzą trenera Postecoglou faktycznie wykaże się konsekwencją, która pozwoli im celować w wyjazdowe zwycięstwo z Fulham po 90 minutach. Spodziewamy się raczej wyrównanego meczu, prawdopodobnie nawet z bramkami dla obu drużyn.

Ale jeszcze większą wartość w starciu Fulham z Tottenhamem widzimy w kursach bukmacherskich na to, że Biali nie zejdą z boiska jako przegrani po 90 minutach. Podopieczni trenera Marco Silvy zdobyli w miniony weekend podbudowujący morale punkt z Arsenalem, są nieprzyjemnym przeciwnikiem u siebie i teraz chcą w końcu osiągnąć coś w pucharze w drugim roku od awansu. W związku z tym stawiamy nasz hipotetyczny sześciojednostkowy zakład na podwójną szansę 1X po atrakcyjnym kursie 1.93.

Dodaj komentarz