Czy Leverkusen wyprzedzi FCB w tabeli?
FC Bayern dominuje w niemieckim futbolu w tych dniach i tygodniach. Tak przynajmniej można sądzić, jeśli weźmie się do ręki trzy stoły. Zarówno w Bundeslidze mężczyzn, jak i w Bundeslidze kobiet, a także w Regionalliga Süd, zawodnicy FCB są obecnie liderami.
Aby tak pozostało po nadchodzącym weekendzie, pod presją są przede wszystkim podopieczni Juliana Nagelsmanna. Rekordziści jadą przecież do Leverkusen, które jest w świetnej formie. Po raz pierwszy w bieżącym sezonie dojdzie do bezpośredniego pojedynku pomiędzy liderami a wiceliderami.
Oprócz tego absolutnie topowego meczu dnia ósmego, możemy spodziewać się kilku innych emocjonujących spotkań. O czołowe miejsce walczą między innymi Dortmund i Mainz. Freiburg, w swoim pierwszym meczu na nowym Europa-Park-Stadion, będzie jedyną pierwszoligową drużyną, która pozostanie niepokonana, ale zmierzy się z dobrze zapowiadającą się drużyną z Lipska. VfL Wolfsburg po dwóch porażkach z rzędu w Alte Försterei
również ma na celowniku Union Berlin.
Niemcy Hoffenheim vs. Kolonia Niemcy – 15 października, 20:30
Przed sezonem jeszcze intensywnie zajmowaliśmy się scenariuszami spadku w 1. FC Köln. W międzyczasie wydaje się niemal pewne, że Nadreńczycy w bieżącym sezonie będą mieli stosunkowo niewiele wspólnego z niżej położonymi drużynami. Drużyna trenera Steffena Baumgarta nadal unosi się na fali euforii i zajmuje imponujące szóste miejsce z dwunastoma punktami. Z wyjątkiem porażki 2:3 z FC Bayern, drużyna z miasta katedralnego nie przegrała żadnego meczu w sezonie 2021/22.
W piątkowy wieczór czeka nas jednak niespodzianka, ponieważ „Effzeh” nie zaprezentował się w ostatnim czasie najlepiej w meczu z TSG Hoffenheim. W sześciu ostatnich spotkaniach w Bundeslidze wygrywało z Kraichgauer, którzy jednak w tabeli mają cztery punkty straty do swoich najbliższych przeciwników i w tym sezonie zdołali wygrać tylko dwa mecze.
W obliczu tych ciekawych faktów jesteśmy przekonani, że gospodarze zachowają u siebie przynajmniej jeden punkt. Połącz podwójną szansę 1X z dodatkiem, że obie drużyny będą dążyć do zdobycia bramki.
Z jednej strony przemawia za tym statystyka, że we wszystkich siedmiu dotychczasowych meczach z udziałem Kölsche zakład na „Obie bramki” przeszedłby. Co więcej, w każdym z ostatnich sześciu meczów u siebie drużyna z Sinsheim zdobyła przynajmniej jedną bramkę. Na otwarcie Bundesligi w dniu 8 meczu, kursy na 1X & BTS obiecują atrakcyjną wartość.
Niemcy Union Berlin vs Wolfsburg Wielka Brytania – 16 października, 15:30
Cztery razy oba kluby spotykały się do tej pory w Bundeslidze, Union Berlin wciąż bezskutecznie czeka na zwycięstwo (dwa remisy, dwie porażki). Trzeba przyznać, że szanse nigdy nie były tak duże jak w sobotę. Trend wskazuje bardziej w stronę gospodarzy, którzy ostatnio świętowali dwa zwycięstwa z rzędu, podczas gdy Wilki przegrały dwa razy z rzędu.
Co gorsza dla Dolnej Saksonii, Eisernen są obecnie niepokonani w 20 meczach u siebie (10 zwycięstw, 10 remisów), a ostatni raz przegrali przed własną publicznością ponad rok temu (wrzesień 2020). Fakt, że w ten weekend do świątyni piłkarskiej w Köpenick wpuszczonych zostanie więcej widzów, nie ułatwia zadania.
W zasadzie można więc obstawiać zakłady na zwycięstwo gospodarzy w jednym z czołowych meczów w tabeli Bundesligi (7. vs. 5.) w 8. dniu meczu. Wierzymy jednak, że obie drużyny spotkają się na równych prawach po międzynarodowej przerwie i w dużej mierze zneutralizują się nawzajem w pierwszych 45 minutach. Ponieważ zarówno Union, jak i VfL zdobyły w tym sezonie więcej bramek w drugiej połowie, uważamy, że zakład „Więcej bramek w 2. połowie” jest wiarygodny.
Niemcy Dortmund vs. Mainz Wielka Brytania – 16 października, 15:30
Bardzo ciekawą konstelację znajdziemy przed pojedynkiem Dortmundu z Mainz. O ile w poprzednich siedmiu meczach z udziałem BVB padło najwięcej bramek w Bundeslidze (łącznie 32), o tyle Nullfünfer są minimalistami. Kibice FSV nie oglądali średnio nawet dwóch bramek w meczach swojej drużyny (dwanaście).
Zasadnym pytaniem jest zatem, która drużyna może narzucić swój but drugiej? Czy będzie to ofensywne widowisko á la Marco Rose, czy „defensywna potyczka” na miarę Bo Svenssona? Wierzymy w ataki żółto-czarnych oraz w powrót Erlinga Haalanda. W związku z tym, nasze pierwsze przewidywania idą w kierunku zwycięstwa gospodarzy.
Ponieważ jednak kursy na rynku trójkowym nie oferują żadnej lukratywnej wartości w niecierpliwie oczekiwanym starciu Bundesligi w dniu 8. meczu, łączymy wspomniany sukces Borussii z dodatkiem, że obie drużyny strzelą gola W ostatnich dziesięciu meczach Bundesligi Dortmund zawsze strzelał przynajmniej jedną bramkę, a w dwóch ostatnich wizytach na Signal Iduna Park drużyna z Nadrenii zdobyła cztery z sześciu możliwych punktów. Gol z Mainz, które również dobrze zaczęło, jest więc na pewno w powietrzu.
Niemcy Frankfurt vs. Hertha Wielka Brytania – 16 października, 15:30
Wielu ekspertów już wcześniej zakładało, że międzynarodowa przerwa w rozgrywkach berlińskiej Herthy zostanie wykorzystana na prezentację nowego trenera. Pomimo wyraźnie rosnącej krytyki, Pal Dardai może jednak zachować swoją posadę. Jeśli jednak chodzi o kwestię pierwszego trenerskiego zwolnienia w Bundeslidze, to Węgier pozostaje oczywiście najgorętszym kandydatem spośród wszystkich swoich kolegów.
Takie spojrzenie na sprawy w zasadzie nie dziwi, bo po dwóch porażkach z rzędu z RB Lipsk (0:6) i u siebie z SC Freiburg (1:2), stołeczni znów muszą borykać się z problemem utrzymania w lidze.
Fateful game for Pal Dardai
Kolejna porażka już w sobotnie popołudnie. Momentum jest wyraźnie po stronie Frankfurtu, który wygrał 2-1 z FC Bayern przed międzynarodową przerwą i tym samym świętował swoje pierwsze ligowe potrójne zwycięstwo pod wodzą trenera Glasnera. Ponadto, ponieważ ostatnie trzy spotkania Bundesligi przeciwko „Starej Damie” były zwycięskie, a SGE jest również niepokonana w 22 (!) meczach domowych Bundesligi, zakłady na Eintracht są mądrą rekomendacją w Bundeslidze w 8. dniu meczowym
Niemcy Fürth vs. Bochum Wielka Brytania – 16 października, 15:30
Przeważającym tematem w bezpośrednim pojedynku dwóch awansujących ekip z Fürth i Bochum jest oczywiście walka ze spadkiem w Bundeslidze. Nie ma nic lepszego niż to, że zmierzą się ze sobą zajmująca ostatnie miejsce drużyna ze Środkowej Frankonii i sąsiadująca z nią drużyna z Zagłębia Ruhry. W zeszłym roku Bochum wygrało mistrzostwa, a Spielvereinigung zajęło drugie miejsce. Jest to o tyle ciekawe, że ostatnie pięć pojedynków zawsze kończyło się zwycięstwami mistrzów drugiej dywizji.
Ponieważ jednak statystyki i serie są po to, by je łamać, uważamy, że większe szanse na wygraną w sobotnie popołudnie ma , który jest koniczynką Dlaczego? Ponieważ drużyna trenera Stefana Leitla w ostatnim czasie oferowała całkiem atrakcyjne występy u siebie. Szczególnie w przegranym 1:3 meczu z Bayernem, Zielono-Biali byli dość przekonujący na własnym stadionie. Z kolei VfL ma 1:13 goli na wyjeździe.
Choć Francuzi jeszcze nigdy w historii Bundesligi nie wygrali meczu u siebie, wierzymy, że w ten weekend uda im się to osiągnąć. Bochum nie wygrało żadnego z ostatnich jedenastu meczów Bundesligi poza domem i doznało czterech porażek w bieżącym sezonie. W dolnej części Bundesligi zakłady na Greuther Fürth w dniu 8. meczu są bardziej lukratywne niż od dłuższego czasu.
Niemcy Freiburg vs. RB Leipzig Wielka Brytania – 16 października, godz. 15:30
Bardzo emocjonalne było pożegnanie Freiburga z ukochanym Dreisamstadion przed międzynarodową przerwą. Trenerzy, piłkarze i kibice mieli łzy w oczach, ale też przeżyli niemal idealne popołudnie dzięki wygranej 3-0 z FC Augsburg. Tydzień później drużyna z Breisgau wygrała w Berlinie z Herthą, zdobywając trzy gole, co oznacza, że podopieczni trenera Christiana Streicha zajmują obecnie czwarte miejsce w tabeli.
W najbliższą sobotę jedyna niepokonana drużyna w Bundeslidze zmierzy się jednak z przeciwnikiem, którego forma w ostatnim czasie również wzrasta. Mówi się o RB Leipzig. Sasi ostatnio świętowali dwa zwycięstwa z rzędu i strzelili aż dziewięć bramek, nie tracąc przy tym ani jednej. Ze względu na wysoką jakość indywidualną, RB są faworytami w tym meczu.
Należy jednak pamiętać, że SCF wygrało trzy z czterech ostatnich meczów u siebie z wicemistrzami, a Lipsk rozegrał już sześć wyjazdowych spotkań w niemieckiej ekstraklasie bez zwycięstwa. Pięć z tych sześciu meczów poza domem zostało przegranych.
Z drugiej strony, SCF rozegrał siedem niepokonanych meczów u siebie z rzędu, choć żaden z nich nie odbył się na nowym Europa-Park-Stadion. Niemniej jednak, w tym ekscytującym meczu Bundesligi w dniu 8, typowanie na podwójną szansę 1/X jest prawie bez alternatywy, biorąc pod uwagę zaskakująco atrakcyjne kursy.
Niemcy Gladbach vs. VfB Stuttgart Wielka Brytania – 16 października, 18:30
Po dalekim od pozytywnego początku sezonu, Borussia Mönchengladbach w ostatnim czasie prezentuje się coraz lepiej. Najpierw pokonali u siebie BVB 1-0, a następnie wygrali z VfL Wolfsburg, dzięki czemu drużyna Hüttera awansowała na dziesiąte miejsce w tabeli. Jednak Fohlen wciąż celuje w czołówkę, dlatego też będzie dążyć do zdobycia trzech bramek w domowym meczu z VfB Stuttgart.
Czy rekord Hüttera przeciwko Stuttgartowi pozostanie nieskazitelny?
Bezpośrednie porównanie podkreśla, że to przedsięwzięcie nie jest łatwe. Drużyna znad Dolnego Renu nie przegrała więcej meczów u siebie z żadnym innym klubem w Bundeslidze niż ze Szwabami. Gladbach w trzech ostatnich bezpośrednich spotkaniach w najwyższej klasie rozgrywkowej zdołało zdobyć tylko jeden punkt.
Poza tym jednak, wiele można powiedzieć o Borussii i trenerze Adi Hütterze. Austriak jeszcze nigdy nie przegrał z VfB jako trener Bundesligi (dwa zwycięstwa, dwa remisy). Ponadto, Stuttgart wygrał tylko jedno z ośmiu ostatnich spotkań wyjazdowych w lidze
Trzy bramki strzelone w tym okresie to również słaby wynik, co skłania nas do postawienia na domowe zwycięstwo Źrebaków w sobotnim meczu 8. kolejki Bundesligi. Biorąc pod uwagę większą pewność siebie gospodarzy, nawet postawienie na podwójny wynik HT1/FT1 wydaje się jak najbardziej uzasadnione.
Niemcy Leverkusen vs. Bayern Wielka Brytania – 17 października, 15:30
Więcej top match nie idzie. W niedzielne popołudnie dojdzie do starcia Leverkusen z Bayernem w ramach rozgrywek niemieckiej ekstraklasy piłkarskiej. Wicemistrz otrzymuje pierwszą. Mecz nie musi mieć charakteru wyznaczającego trendy w wyścigu o mistrzostwo, ale jednak chodzi o tymczasową najwyższą pozycję w Bundeslidze.
Po stronie gospodarzy z Nadrenii można spodziewać się dobrego wyniku, gdyż rekordziści wygrali „tylko” pięć ze swoich ostatnich 15 wyjazdowych spotkań na BayArena. Cztery z tych pięciu zwycięstw przyszły jednak w podsumowaniu ostatnich pięciu pojedynków w Arzneistadt.
Czy będzie oczekiwane ofensywne widowisko?
To, że jedenastka Seoane mimo wszystko ma uzasadnione nadzieje na zdobycie czegoś policzalnego wynika przede wszystkim z ich świetnej formy. W siedmiu meczach tego sezonu uczestnicy Europa League świętowali pięć zwycięstw i zdobyli już 20 bramek. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej na tak wczesnym etapie sezonu. Przeciwko podatnej na kontuzje obronie liderów, którzy w ostatnich dziewięciu meczach Bundesligi zdobyli tylko raz bramkę lub dwie, można się spodziewać.
Ogólnie rzecz biorąc, jesteśmy przekonani, że w oczywistym meczu na szczycie Bundesligi w dniu 8 meczu, cytaty na wiele goli powinny być pierwszą opcją dla każdego znajomego bukmachera. Stawiamy na co najmniej dwie bramki strzelone już w pierwszych 45 minutach, argumentując, że odpowiedni zakład Over 1.5 (1st HZ) zakończyłby się sukcesem w Leverkusen w sześciu z siedmiu, a w FCB w pięciu z siedmiu w sezonie 2021/22.
Niemcy Augsburg vs. Bielefeld Wielka Brytania – 17 października, godz. 17:30
Po absolutnym starciu dwóch najbardziej atakujących drużyn w Bundeslidze w niedzielne popołudnie, zmierzamy prosto do pojedynku, w którym najważniejsza będzie obrona. Na pewno nie ma mowy o ofensywnym widowisku pomiędzy Augsburgiem a Bielefeld.
Obie drużyny strzeliły do tej pory tylko trzy bramki w tym sezonie i mają najsłabsze linie ataku w Bundeslidze. Co więcej, ponieważ FCA w ostatnim meczu u siebie z Gladbach wybrało bardzo destrukcyjne podejście, które ostatecznie doprowadziło do wąskiego zwycięstwa 1-0, mało prawdopodobne jest, że trener Markus Weinzierl odejdzie od swojego podejścia.
Goście z Alm, tymczasem i tak są podrzędnym zespołem par excellence W pięciu z siedmiu meczów w tym sezonie w Arminii nie padło 2,5 gola. Co gorsza, w sześciu spotkaniach przeciwko Fuggerstädter wschodni Westfalczycy zdołali strzelić tylko dwa gole. Wniosek z tego taki, że zakłady na maksymalnie dwie bramki pozostają najbardziej obiecującą opcją zakładów w ostatnim meczu Bundesligi w dniu 8 meczu.