Pojedynek w trzeciej rundzie

Turn on the TV, get out the popcorn and enjoy – to powinno być motto sobotniego meczu absolutnego topu na uświęconej murawie Wimbledonu. W trzeciej kolejce szykuje się absolutny cracker. Pojedynek Nicka Kyrgiosa ze Stefanosem Tsitsipasem stawia naprzeciw siebie dwóch zawodników, którzy w tegorocznym All England Tennis Championships są przedłużonymi faworytami.

Nawet po losowaniu Grek Tsitsipas nie będzie zadowolony, że już na tak wczesnym etapie turnieju czeka go wyjątkowo nieprzyjemne losowanie. Kyrgios to zawodnik, który może pokonać każdego gracza w tourze. Szczególnie na trawie wszystko jest dla niego możliwe, bo jego „styl harakiri” z szybkimi wygranymi punktami jeszcze lepiej się sprawdza. Dla bukmacherów numer 40 na świecie jest wręcz uznawany za faworyta w sobotę. Między Kyrgiosem a Tsitsipasem oferowane są kursy w okolicach 1,75 na „Aussie”, przy czym Grek przyciąga nieco ponad dwukrotnie większą stawkę.

Jeśli obaj zawodnicy będą w stanie zagrać na miarę swojego potencjału, kibice mogą spodziewać się czystego widowiska. Jednoznaczne zwycięstwo – nieważne dla kogo – trudno sobie wyobrazić, a raczej należy spodziewać się dramatycznej walki.

Nick Kyrgios – statystyki i aktualna forma

27-letni Australijczyk Nick Kyrgios to profesjonalista, który polaryzuje. Jego wygląd raz po raz trafia na pierwsze strony gazet, bo dyscyplina niekoniecznie jest jego najmocniejszą stroną. Dyskusje z sędzią, obelgi w kierunku liniowego lub publiczności i beznadziejne występy były widziane raz po raz. Ale Kyrgios to także zawodnik, który ogromnie bawi swoim sposobem gry w tenisa.

Bezpieczeństwo w jego grze nie jest raczej aspektem, bo nawet przy drugim serwisie potrafi raz po raz serwować z prędkością ponad 220 km/h. Albo nawet jego przeplatany serwis przedramieniem jest uznawany przez konkurencję za lekceważący. Kyrgios dostarcza wszystkie oblicza, jakie ma do zaoferowania tenis.

Niedźwiedzi występ w rundzie drugiej

Jego najlepszym wynikiem w karierze było 13. miejsce, które zajął w styczniu 2017 roku. Podczas pandemii Corony, Kyrgios był rzadko widywany na korcie tenisowym, ale nie stracił nic ze swojej jakości. Szczególnie w tym roku bad-boy zaprezentował się w mocnej formie. Jego roczny rekord 20 zwycięstw i siedmiu porażek jest absolutnie imponujący.

W związku z tym wielu ekspertów tenisowych uważa Kyrgiosa za jednego z przedłużonych faworytów na uświęconej murawie Wimbledonu. Nie udało mu się spełnić tej roli w pierwszej rundzie, kiedy to musiał walczyć z lokalnym bohaterem Paulem Jubbem (219 na świecie) i zdołał wygrać tylko minimalnie w pięciu setach. Sam Kyrgios był zaskoczony swoim występem, w którym był daleki od swojej normalnej formy.

Swoje umiejętności pokazał w drugiej rundzie, kiedy dosłownie katapultował Filipa Krajinovica z kortu. Serb był kompletnie zagubiony i zdołał wygrać tylko sześć spotkań. Kyrgios był nietykalny przy serwach, oddając tylko dziewięć punktów. Przy takiej dominacji serwisowej, którą Grek również może prezentować, logiczną konsekwencją będą zapewne tiebreaki. Między Kyrgiosem a Tsitsipasem oferowane są kursy powyżej 2,00 na rozegranie co najmniej dwóch tiebreaków.

Stefanos Tsitsipas – statystyki i aktualna forma

Church Road niekoniecznie było do tej pory ulubionym miejscem gry Greków. W 2017, 2019 i 2021 roku za każdym razem został pokonany w pierwszej rundzie. Przed tegorocznym występem mógł świętować zwycięstwa na uświęconej murawie tylko w 2019 roku – gdy jego trzeci turniej Wielkiego Szlema w tym roku zakończył się w ostatniej 16.

To, że światowy numer pięć potrafi przekonać na zielonej nawierzchni, mógł udowodnić na kilka dni przed rozpoczęciem turnieju. W turnieju 250 na Majorce w emocjonującym finale pokonał Roberto Bautistę-Aguta. Dla Tsitsipasa był to dziewiąty tytuł ATP i pierwszy na trawie.

Pewne zwycięstwo bez blasku

Stefanos Tsitsipas bez większych problemów świętował swoje dwa zwycięstwa na tegorocznym Wimbledonie. Mimo to występy nie były do końca przekonujące, bo przeciwko szwajcarskiemu kwalifikantowi Alexandrowi Ritschardowi (188 na świecie) był wyjątkowo słaby, zwłaszcza przy swoim podaniu. 28-letni Szwajcar miał nawet 17 break pointów, co na trawie jest ogromną liczbą. Tsitsipas musiał zatem wykonać małe okrążenie honorowe i potrzebował czterech setów.

Bez straty seta pokonał Australijczyka Jordana Thompsona, u którego widać było wyraźną poprawę wyników. On również nie pozwolił na wiele w kwestii serwisu (18 punktów, jedno przełamanie) i był w stanie zapewnić sobie miejsce w trzeciej rundzie w niespełna dwie godziny. Jego występ nie był jednak w żadnym wypadku tak przekonujący jak Kyrgiosa. 23-letni Grek ma niezbędną siłę, by przeciwstawić się Kyrgiosowi.

Nick Kyrgios – Stefanos Tsitsipas Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H

Head to Head: 3:1

W porównaniu head-to-head przewagę nad Grekiem ma „Bad Boy” Nick Kyrgios. Obaj mierzyli się ze sobą w Tour czterokrotnie, a człowiek z Australii trzykrotnie mógł świętować. Ostatnie spotkanie miało miejsce zaledwie kilka dni temu, kiedy Kyrgios wygrał w drugiej rundzie w Halle, mimo że przegrywał w pierwszym secie. To zwycięstwo na trawie z pewnością jest też argumentem dla bukmacherów, by faworyzować Australijczyka w sobotnim starciu trzeciej rundy pomiędzy Kyrgiosem a Tsitsipasem.

Nick Kyrgios – Stefanos Tsitsipas Tip

Kibice

Tenis mogą się cieszyć na ten blokowy pojedynek już w sobotę. Już w trzeciej rundzie w programie prawdziwa gratka, w której do obejrzenia jest kilku zwycięzców. Pojedynek na poziomie oczu zapowiada ogromne napięcie i dramaturgię, dlatego przewidywanie na over na linii Games jest absolutnie oczywiste dla Kyrgiosa przeciwko Tsitsipasowi. Bukmacherzy proponują linię 41,5.

42 Gry na pierwszy rzut oka brzmi ogromnie dużo, ale można to osiągnąć również w czterech zestawach. Ze względu na siłę serwu obu zawodników i mocny styl gry, dany returner tylko z rzadka będzie miał szansę na przełamanie. Trudno sobie wyobrazić wyraźną wygraną 3-0 dla jednego z graczy, a przy dwóch tiebreakach ponad 41,5 gry byłoby już zapewnione. W ogóle obstawianie co najmniej dwóch tiebreaków pomiędzy Kyrgiosem a Tsitsipasem jest bardzo ciekawe. W przypadku tego zakładu zalecana jest stawka sześciu jednostek

Dodaj komentarz