Czy Marterer wygra swój piąty mecz na Wimbledonie z rzędu?
Jeszcze tydzień temu Maximilian Marterer mierzył się ze swoim pierwszym meczem kwalifikacyjnym do Wimbledon Championships 2023. Teraz, w środę, 28-latek z Norymbergi niespodziewanie jest nawet stawiany w roli faworyta w swoim meczu drugiej rundy na uświęconej trawie w Londynie. Numer 170 w światowym rankingu świętował już cztery zwycięstwa z rzędu w stolicy Anglii. Piąty sukces, połączony z pierwszym wejściem do trzeciej rundy Wimbledonu, ma teraz nastąpić.
Szanse są w gruncie rzeczy niemałe, bo po czterosetowej wygranej z Borną Gojo, niższe kursy bukmacherskie oferowane są także przed meczem Marterer – Mmoh na końcówkę na korzyść Niemca. Tłem tego jest fakt, że Amerykanin dostał się do głównego losowania tylko jako szczęśliwy przegrany, ale był w stanie zaskoczyć kanadyjskiego gracza światowej klasy Felixa Auger-Aliassime’a w czterech setach na początku turnieju.
Jednak w odniesieniu do przewidywań Marterer vs. Mmoh należy wziąć pod uwagę, że Auger-Aliassime rozegrał swój pierwszy mecz na trawie w tym sezonie i nawet nie zbliżył się do swojej normalnej formy.
Ile więc warte było zwycięstwo 25-letniego Amerykanina z wyboru? W każdym razie w środę spodziewamy się zaciętego pojedynku dwóch bardzo dobrych serwerów, który może również doprowadzić do tie-breaka lub dwóch. Cztery lub nawet pięć setów również wydaje się być w zasięgu możliwości.
Maximilian Marterer – statystyki i aktualna forma
Maxi Marterer kocha tenis ziemny, a Maxi Marterer kocha Wimbledon! Dokładnie dziesięć lat temu Francuz jako 18-latek dotarł do półfinału najbardziej prestiżowego turnieju juniorskiego. W drodze do finału w 2013 roku Niemiec pokonał Christiana Garina, Laszlo Djere i Stefano Napolitano, którzy obecnie również występują w ATP Tour.
Już wtedy było jasne, że mocne strony tego wysokiego praworęcznego gracza idealnie pasują do najbardziej nietypowej ze wszystkich nawierzchni tenisowych. Marterer ma bardzo dobry serwis, dobre wyczucie bardzo płasko odbijających się piłek, a także dobre woleje przy siatce.
Niemniej jednak dopiero w zeszłym roku obecny numer 170 na świecie po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę na trawie w profesjonalnych szeregach. Niemiec przebrnął przez kwalifikacje do Wimbledonu w 2022 roku, wygrywając mecz otwarcia z Aljazem Bedene i przegrywając dopiero w drugiej rundzie z Amerykaninem Francisem Tiafoe.
Marterer chce po raz pierwszy dotrzeć do 3. rundy Wimbledonu
2023 grozi teraz powieleniem wydarzeń, ponieważ były numer 45 na świecie ponownie zapewnił sobie bilet do głównego losowania poprzez żmudny proces kwalifikacyjny i zmierzy się z graczem z USA po czterosetowym zwycięstwie nad Borną Gojo. Jednak same kursy na mecz Marterer vs. Mmoh podkreślają, że przygoda w Londynie w środę jest daleka od zakończenia dla 28-latka. Maxi jest nawet postrzegany jako faworyt tego meczu.
Głównym powodem takiej oceny jest fakt, że Marterer do tej pory przekonywał własnym serwisem w tych dniach Wimbledonu. W kwalifikacjach zawodnik z Norymbergi wyeliminował między innymi Fabiana Maroszana z Węgier i trafił 23 (!) asy przy 81% punktów zdobytych przy pierwszym podaniu w kort. Przeciwko Gojo ostatecznie trafił 17 asów i wygrał 88% punktów przy pierwszym podaniu.
Jeśli Niemiec, który dotarł już do trzeciej rundy Wielkiego Szlema na Australian Open i French Open, będzie w stanie utrzymać te procenty w środę, wiele wskazuje na to, że prognoza dla asa DTB spełni się również między Martererem a Mohmem. Możliwe, że nawet z co najmniej dwoma setami w zapasie.
Michael Mmoh – Statystyki i aktualna forma
Michael Mmoh rozgrywa jak dotąd najlepszy tenisowy rok w karierze. Przynajmniej jeśli chodzi o występy w turniejach Wielkiego Szlema. 25-latek na początku roku zaskakująco dotarł do trzeciej rundy Australian Open, pokonując po drodze między innymi Saschę Zvereva.
Podczas gdy urodzony w Arabii Saudyjskiej Amerykanin przegrał z Taylorem Fritzem w trzech setach w meczu otwarcia French Open, Mmoh po raz pierwszy w karierze dotarł do drugiej rundy Wimbledonu.
Początkowo wyglądało na to, że najbardziej tradycyjny i dla wielu najważniejszy turniej tenisowy będzie musiał odbyć się bez 119. numeru na świecie w 2023 roku. W rzeczywistości Mmoh przegrał swój decydujący mecz kwalifikacyjny z Laurentem Lokoli w pięciu setach, ale skorzystał z odwołania Nicka Kyrgiosa i dlatego znalazł się w głównym losowaniu jako szczęśliwy przegrany, gdzie sensacyjnie pokonał Felixa Auger-Aliassime w czterech setach w swoim meczu otwarcia.
Auger-Aliassime był wdzięcznym przeciwnikiem w meczu otwarcia
Jak już wspomniano we wstępie, nie należy jednak przeceniać tego sukcesu przeciwko Kanadyjczykowi. Młody zawodnik przeżywa obecnie kryzys formy i do poniedziałku nie rozegrał ani jednego meczu na trawie w tym sezonie. Mimo to Mmoh trafił imponujące dwanaście asów przeciwko numerowi dwanaście na świecie i zdołał wygrać 21 ze swoich 23 gemów serwisowych.
Niemniej jednak nie można nie wspomnieć, że Amerykanin, którego ojciec kiedyś służył Nigerii na igrzyskach olimpijskich, był na korcie przez ponad cztery godziny, a więc prawie 90 minut dłużej niż jego przyszły przeciwnik. Z drugiej strony Auger-Aliassime pozwolił sobie na niewiarygodne 63 proste błędy, co znacznie ułatwiło życie słabszym rywalom. To, że stanie się tak również przeciwko dobremu zawodnikowi z Niemiec, jest raczej mało prawdopodobne. Właśnie dlatego preferujemy kurs na zwycięstwo trzy lata starszego Francuza przed pojedynkiem drugiej rundy Marterer vs Mmoh.
Maximilian Marterer – Michael Mmoh Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Ponad sześć lat musimy zaglądać w przeszłość, aby znaleźć ostatni i jak dotąd jedyny bezpośredni pojedynek pomiędzy tymi tenisistami. W Challengerze na kortach ziemnych w Rzymie w maju 2017 roku Marterer gładko zwyciężył w dwóch setach. To spotkanie nie ma jednak żadnego znaczenia dla nadchodzącego spotkania na trawie w drugiej rundzie Wielkiego Szlema.
Maximilian Marterer – Michael Mmoh Tip
Jako światowy numer 170, Maximilian Marterer może w środę świętować jeden ze swoich największych sukcesów w karierze. Jeśli urodzony w Norymberdze zawodnik dotrze do trzeciej rundy męskich rozgrywek dziesięć lat po półfinałowym występie na Wimbledonie w juniorach, będzie to absolutna nowość dla silnego serwera, który musiał walczyć przez rundy kwalifikacyjne, ale ma w sumie osiem zwycięstw z ostatnich dziesięciu meczów na trawie.
W naszych oczach jest zatem zrozumiałe, że niższe kursy są oferowane na Niemca między Martererem a Mohohem. W Londynie były numer 45 na świecie radził sobie do tej pory bardzo dobrze, zdobywając punkty niemal do woli dzięki znakomitemu pierwszemu podaniu. Co więcej, nie był na korcie tak długo, jak jego 25-letni przeciwnik, który już dwa dni temu musiał włożyć ponad cztery godziny ciężkiej pracy.
Chociaż po czterosetowym triumfie nad Auger-Aliassime’em nie należy lekceważyć Amerykanina Moha, to w roli faworyta stawiamy starszego o trzy lata Francuza i dlatego staramy się postawić na zwycięstwo niemieckiej nadziei w pojedynku drugiej rundy Marterer vs.