Ciekawa walka o stawkę w ćwierćfinale Wimbledonu

On jest złym chłopcem sceny tenisowej. Enfant terrible w topowym tenisie i jednocześnie człowiek o największym czynniku rozrywkowym wśród zawodników światowej klasy. Mowa oczywiście o Nicku Kyrgiosie, który po raz pierwszy od siedmiu lat dotarł do ćwierćfinału Wielkiego Szlema. To jednak nie koniec dla Australijczyka, zwłaszcza że kursy przed meczem Cristiana Garina z Nickiem Kyrgiosem wskazują na 27-latka jako faworyta.

Taka ocena ze strony bukmacherów wynika zapewne przede wszystkim z faktu, że obecny numer 40 na świecie prawdopodobnie gra obecnie swój najlepszy tenis na trawie. The Bad Boy wygrał jedenaście ze swoich 14 meczów na trawie w tym sezonie. Teraz ma szansę po raz pierwszy dotrzeć do półfinału Wimbledonu, choć Kyrgios w meczu 16. rundy zmagał się z potężnymi problemami z prawym barkiem, dlatego prawdopodobnie rozpocznie nadchodzący mecz z dolegliwościami.

Tymczasem niewiele mówi się o jego przeciwniku, mimo że Chilijczyk również rozgrywa najlepszy turniej wielkoszlemowy w swojej karierze. 26-latek po raz pierwszy dotarł do ostatniej ósemki. Najpóźniej po tour de force w pięciu setach przeciwko Alexowi de Minaurowi powinno być jasne, że numer światowy 43 jest niezwykle niewygodnym przeciwnikiem, który zwraca wiele piłek i fizycznie sprawia bardzo sprawne wrażenie. Biorąc pod uwagę te cechy, przewidywanie konkurencyjnego meczu pomiędzy Garinem a Kyrgiosem wydaje się dość oczywiste.

Cristian Garin – statystyki i aktualna forma

Przez wiele lat występy Cristiana Garina na trasach koncertowych stały w miejscu. Chilijczyk przede wszystkim rozgrywał turnieje na glinie, ale praktycznie nie pojawiał się na scenie wielkiego touru. To zmieniło się najpóźniej w 2019 roku, kiedy wygrał dobrze obsadzony turniej na kortach glinianych w Monachium i doszedł do dwóch kolejnych finałów w Houston i Sao Paulo. 26-latek przez lata potrafił utrzymać ten dobry poziom, a także po raz pierwszy wywarł trwałe wrażenie na Mastersach czy Wielkich Szlemach.

W ubiegłym sezonie Garin dotarł do ostatniej 16-tki zarówno French Open, jak i Wimbledonu. W Paryżu przegrał z Daniilem Miedwiediewem, a w Londynie w rundzie last 16 przegrał z ostatecznym posiadaczem tytułu Novakiem Djokovicem. Teraz numer 43 na świecie, który na początku roku zajmował również 17. miejsce, po raz pierwszy dotarł do ćwierćfinału GS i to w pełni zasłużenie.

Garin’s tactical finesse as X-factor against Kyrgios

Jeśli przygotowania do najbardziej prestiżowego turnieju tenisowego na świecie wcale nie przebiegały zgodnie z planem, ponosząc dwie inauguracyjne porażki w Halle i Eastbourne, to Chilijczyk potrafił na Church Road pozbyć się utalentowanych zawodników, takich jak Elias Ymer, Hugo Grenier, Jenson Brooksby czy Alex de Minaur. Południowoamerykanin stracił do tej pory w turnieju trzy sety, w tym dwa przeciwko swojemu australijskiemu przeciwnikowi de Minaurowi w ostatnim 16. W sumie ich pojedynek trwał ponad cztery godziny, zanim Garin zdobył przewagę w tie breaku piątego seta.

Styl gry 1,85-metrowego prawego obrońcy jest bardzo energochłonny. Garin nie dysponuje serwem, który gwarantuje mu 10-15 asów na mecz, a jego uderzenia z linii bazowej też nie muszą być najtrudniejsze. Z drugiej strony, specjalista od kortów glinianych bardzo sprytnie rozprowadza piłki, prawie nie popełnia błędów, których można by uniknąć, a swoją zmiennością taktyczną potrafi sprawić problemy przeciwnikowi. Ponadto pięciokrotny zwycięzca turnieju na trasie jest silny psychicznie i sprawny fizycznie. Ta kombinacja może sprawić, że zakłady na rzekomego faworyta pomiędzy Garinem a Kyrgiosem okażą się bardziej interesujące niż można się spodziewać w okresie poprzedzającym turniej.

Nick Kyrgios – statystyki i aktualna forma

Opluwa, obraża, zadziera z przeciwnikami, a mimo to do tej pory w tym turniejowym tygodniu zawsze był drugim zawodnikiem, który podawał rękę sędziemu, co oznacza nic innego jak to, że Nick Kyrgios zdołał wygrać wszystkie cztery swoje mecze na Wimbledonie w 2022 roku. Niemniej jednak, to przede wszystkim awanturnicze wybryki sprawiają, że 27-latek jest obecnie tematem rozmów w mieście.

Jego występ w III rundzie przeciwko Stefanosowi Tsitsipasowi, kiedy to głośno domagał się od sędziego dyskwalifikacji swojego greckiego przeciwnika, pozostanie zapewne nie zapomniany. W porównaniu z Kyrgiosem, który wcześniej potępiał działania linijkarzy, a nawet obrażał urzędników, ubiegłoroczny finalista French Open jedynie trafił piłką w publiczność. Mimo to Stef otrzymał większą karę, natomiast Australijczyk po raz kolejny został rozliczony w mniejszym wymiarze. Zły chłopiec tenisowej sceny może ujść na sucho i przynajmniej dba o to, by mecze z jego udziałem były zawsze dobrze oglądane.

Anegowany Nick Kyrgios celuje w swój pierwszy półfinał GS

Pomimo roli, którą pokochał i wypełnił w pełni jako polaryzujący tenisowy profesjonalista, trzeba przyznać, że niewielu jest w tourze zawodników z większym talentem. Przy nieco większym skupieniu na treningach, innym podejściu do swojego sportu i większej powadze w meczach, Kyrgios z pewnością nie zajmowałby 40. miejsca na świecie, ale prawdopodobnie w pierwszej dziesiątce.

Tę stromą tezę można było zweryfikować między innymi w ostatnich dniach, bo po zwycięstwach nad Paulem Jubbem, Filipem Krajinoviciem, Stefanosem Tsitsipasem i ostatnio Brandonem Nakashimą, Australijczyk po raz trzeci w karierze jest w ćwierćfinale Wielkiego Szlema. Odpowiednio siedem i osiem lat po pierwszych ćwierćfinałach, Kyrgios chce teraz po raz pierwszy dotrzeć do finału.

Z czysto jakościowego punktu widzenia całkiem zrozumiałe jest oferowanie niższych kursów na 1,93-metrowego draba w pojedynku Garina z Kyrgiosem. Należy jednak zaznaczyć, że zapalony fan koszykówki już dwukrotnie musiał przebrnąć przez pięć setów, zanotował tylko jedną wygraną, a ponadto zmaga się z silnym bólem barku. Przeciwko Nakashimie wydawało się, że Kyrgios nie potrafi odpowiednio zamachnąć się swoim serwem. Jeśli jego fizjoterapeuci nie uporają się z tym problemem do środy, zadanie przeciwko niewygodnemu Chilijczykowi będzie skomplikowane.

Cristian Garin – Nick Kyrgios Bezpośrednie porównanie / Rekord H2H

Po raz pierwszy obaj przeciwnicy zmierzą się ze sobą w oficjalnym meczu na trasie w środę. Dodatkowych emocji dodaje fakt, że mecz ten odbędzie się na najważniejszym korcie tenisowym – Centre Court przy Church Road, który kilka dni temu obchodził swoje setne urodziny. Faktem jest, że Australijczyk ma większe doświadczenie, jeśli chodzi o grę na dużych kortach przed liczną publicznością.

Cristian Garin – Nick Kyrgios Tip

W rundzie 16 zarówno Cristian Garin jak i Nick Kyrgios musieli pokonać pięć setów. Choć Chilijczyk był na korcie dłużej niż Australijczyk, to przewaga kondycyjna należała chyba do młodszego o rok specjalisty od kortów glinianych.

Tenisowy bad boy przez cały mecz z Nakashimą musiał zmagać się z bólem barku, który praktycznie uniemożliwiał mu zagranie swojego najcięższego podania. Co więcej, ponieważ nie wydaje się, by był to problem tymczasowy i łatwy do rozwiązania, bylibyśmy ostrożni z podawaniem wyjątkowo niskich kursów na faworyta tłumu przed meczem Garin vs. Kyrgios.

Za to dobrze możemy sobie wyobrazić, że Południowy Amerykanin podłożył faworytowi nogę. Garin zwraca dużo piłek, jest niezwykle konsekwentny z linii bazowej, a także ma wiele taktycznych wariantów w swojej grze, z którymi Kyrgios będzie musiał się pogodzić. Ponadto nigdy nie należy zapominać, że morowy Australijczyk to zawodnik, który lubi oddawać zagrywki, a nawet sety w locie. Albo wtedy, gdy przeszkadza sobie emocjonalnie, albo gdy nie widzi już szans na wygranie seta.

Na tym tle stawiamy na mecze handicap +5,5 na korzyść underdoga w niecierpliwie oczekiwanym ćwierćfinale Garin vs.

Dodaj komentarz