Bublik już pracuje, dziś dołączył do niego Ruud: pobierają wynagrodzenie i są gotowi do zastąpienia innych w razie ich rezygnacji. Ich życie w Turynie
Aleksandr Bublik jest jednym z najbardziej sympatycznych tenisistów na tournee i wybaczy nam, że wykorzystujemy go jako królik doświadczalny. Po rezygnacji Djokovica i kwalifikacji Musettiego, został on pierwszym rezerwowym w finałach ATP. W turnieju mistrzów, oprócz ośmiu „tytułowanych”, bierze udział dwóch graczy „alternatywnych”, wybranych według rankingu i gotowych do zastąpienia innych graczy w przypadku wycofania się z fazy grupowej, oczywiście pod warunkiem, że gracz, który się wycofał, ma jeszcze co najmniej jeden mecz do rozegrania. Po wejściu do rozgrywek rezerwowy gracz przechodzi samodzielną ścieżkę, więc nie dziedziczy wyników gracza, którego zastąpił.
W Turynie od kilku dni przebywa Bublik, do którego właśnie dzisiaj dołączył Casper Ruud, powołany przez ATP w celu zastąpienia Musettiego: zajmują oni odpowiednio 11. i 12. miejsce w rankingu Race (Draper, nr 10, od dawna nie gra z powodu kontuzji). W przeciwieństwie do Norwega, Kazach, który rozpoczął sezon na 33. miejscu w rankingu, od samego początku miał okazję poczuć atmosferę finałów. Uwielbia Turyn, gdzie w maju wygrał super challenger organizowany przez Circolo della Stampa. Wczoraj trenował z Carlosem Alcarazem, a następnie był gościem Juventusu na stadionie Allianz Stadium, gdzie obejrzał derby z Turynem: prezes Bianconero Gianluca Ferrero podarował mu spersonalizowaną koszulkę. Bublik nie wie jeszcze, czy jego wyjazd do Włoch zaowocuje oficjalnym zobowiązaniem. W międzyczasie cieszy się miastem, może trenować z najlepszymi na świecie i ma już pewność, że otrzyma czek na 155 tysięcy dolarów.
ile może zarobić— Jest to kwota przysługująca rezerwowym w finałach, w ramach rekordowej puli nagród wynoszącej 15,5 miliona (w przyszłym roku, wraz z rozpoczęciem nowego cyklu we Włoszech, kwota ta jeszcze wzrośnie) . Jeśli ktoś się wycofa, a jemu uda się wygrać mecz w rundzie robin, powiększy swoją pulę o 396 500 dolarów i 200 punktów ATP, które są przyznawane za każdy wygrany mecz w pierwszej fazie. Dwieście punktów, które jemu lub Ruudowi pozwoliłyby wyprzedzić Drapera i zakończyć rok w pierwszej dziesiątce. W ciągu ostatnich 30 lat finałów było 15 zastępstw. Ostatnim rezerwowym, który wygrał mecz, był Jannik Sinner. W 2021 roku zastąpił kontuzjowanego Berrettiniego, pokonał Hurkacza i przegrał z Miedwiediewem, kończąc swoje pierwsze doświadczenie w finałach z nagrodą pieniężną w wysokości 266 tysięcy dolarów (93 tysiące za udział plus 173 tysiące za zwycięstwo) i 200 punktami w rankingu.
