Kolejny dominujący występ broniącej tytułu mistrzyni?
Przegrała w pierwszej rundzie Australian Open lub przeszła do rundy 16. Cztery występy Amandy Anisimovej w tradycyjnie pierwszym turnieju Wielkiego Szlema w tym roku kalendarzowym można szybko podsumować w następujący sposób. Po raz pierwszy udało jej się dotrzeć do rundy ośmiu najlepszych zawodniczek. Niewiele jednak wskazuje na to, że zakład Amandy Anisimovej na wygraną Amerykanki z Aryną Sabalenką się sprawdzi
Aryna Sabalenka nie tylko jest obrończynią tytułu na Australian Open, ale także błyskawicznie wdarła się do ostatniej szesnastki wielkoszlemowego turnieju na twardych kortach w Melbourne. W całym turnieju Białorusinka oddała zaledwie sześć gemów. W trzech meczach, z których wszystkie wygrała pewnie i bez wysiłku 2-0. W związku z tym nasza prognoza dla Amandy Anisimovej przeciwko Arynie Sabalence jest taka, że numer dwa na świecie wygra
Podczas gdy Ella Seidel i Brenda Fruhvirtová może nie były głównymi punktami odniesienia w pierwszych dwóch rundach, Aryna Sabalenka po raz pierwszy zmierzyła się z przeciwniczką z listy rozstawionych w rundzie 16 z Lesią Tsurenko. Co zaskakujące, był to jej najczystszy mecz, w którym bezlitośnie odesłała przeciwniczkę do domu w okularach (6:0 i 6:0).
Uważamy, że Amerykanka, która prowadzi z Białorusinką 4:1, jest w stanie wygrać jeden lub dwa mecze. Naszym zdaniem największą wartość ma jednak handicap -5,5 gema na broniącego tytułu
Amanda Anisimova – statystyki i aktualna forma
Obecna pozycja w rankingu światowym: 442
Pozycja na liście rozstawionych: Ranking chroniony
22-letnia Amerykanka Amanda Anisimova była niegdyś uważana za jeden z najbardziej obiecujących talentów tenisowych w Stanach Zjednoczonych. Urodzona w New Jersey zawodniczka o rosyjskich korzeniach zadebiutowała na poziomie Wielkiego Szlema w 2017 roku i szybko świętowała swoje pierwsze zwycięstwo w meczu singlowym kobiet na French Open w wieku 15 lat.
Dwa lata później 17-latka dotarła nawet do półfinału Roland Garros. Do dziś jednak nie udało jej się osiągnąć prawdziwie spektakularnego sukcesu w postaci tytułu mistrzowskiego. Dwa tytuły singlowe w jej karierze w WTA Tour zostały zdobyte w małych turniejach w kategoriach WTA International i WTA 250.
Jak dobra była przerwa dla Amandy Anisimovej?
Amerykanka zrobiła sobie nawet prawie siedmiomiesięczną przerwę z powodu problemów psychicznych i wypalenia, po czym wróciła na rozpoczęcie sezonu 2024 w Auckland, gdzie pokonała Anastazję Pawliuczenkową (WTA 60) 2-0, ale w 16. rundzie została pokonana przez Marię Boużkową (WTA 36).
22-latka mogła wziąć udział w głównym losowaniu singla kobiet na Australian Open dzięki zasadzie chronionego rankingu. W pierwszej rundzie zaskoczyła rozstawioną z numerem 13 Liudmilę Samsonovą. Dzięki trzem bardzo przekonującym zwycięstwom 2-0, Anisimova dotarła do ostatniej 16 Australian Open po raz trzeci od 2019 i 2022 roku
Anisimova szturmem weszła do 16. rundy dzięki hiper-agresywnej grze
Tutaj jej passa w Melbourne zakończyła się dwukrotnie w przeszłości. Teraz jednak zmierzy się ze starą znajomą, z którą wygrała cztery z pięciu poprzednich spotkań. Anisimova między innymi wyeliminowała numer dwa na świecie z Australian Open w 2019 roku.
Niemniej jednak tym razem szanse są wyraźnie na korzyść Amandy Anisimovej przeciwko Arynie Sabalence, która nie tylko wciąż dochodzi do siebie po długiej przerwie, ale teraz mierzy się z jedną z najbardziej w formie zawodniczek na WTA Tour. Biorąc pod uwagę fakt, że popełniła również 29 niewymuszonych błędów w trzeciej rundzie zwycięstwa nad Paulą Badosą (WTA 100), grając czasami zbyt ryzykownie, jej zbyt agresywne podejście może teraz szybko uderzyć ją w twarz
Aryna Sabalenka – statystyki i aktualna forma
Obecna pozycja w rankingu światowym: 2
Pozycja na liście rozstawionych: 2
25-letnia Białorusinka Aryna Sabalenka to bez wątpienia jedna z najlepszych zawodniczek WTA Tour. Sezon 2023 zakończyła „tylko” na drugim miejscu w światowym rankingu WTA. Jednak zawodniczka z Mińska dotarła co najmniej do półfinału wszystkich czterech turniejów Wielkiego Szlema i WTA Finals.
Podczas Australian Open 2023 zawodniczka z Białorusi po raz pierwszy w swojej karierze zdobyła upragnione trofeum Wielkiego Szlema w grze pojedynczej. Jako broniąca tytułu mistrzyni ma teraz naturalnie zamiar powtórzyć ten wyczyn
Arnya Sabalenka kontynuuje dobrą formę w 2024
Arnya Sabalenka jest bardzo utytułowaną zawodniczką. Oprócz trofeum Wielkiego Szlema ma na swoim koncie także pięć zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych w kategorii WTA 1000, co w nowym sezonie powinno zaowocować kolejnymi tytułami.
Prawie się to udało podczas turnieju przygotowawczego w Brisbane. Jednak po czterech zwycięstwach Białorusinka przegrała w finale 2-0 z Eleną Rybakiną (WTA 4). Była to jej jedyna porażka z ośmiu meczów singlowych rozegranych do tej pory w roku kalendarzowym 2024
Sabalenka ostatnio z przerażającą dominacją
Chociaż bilans bezpośrednich pojedynków przemawia na jej niekorzyść, wygrana Amandy Anisimovej z Aryną Sabalenką jest bardzo korzystna dla zawodniczki z Mińska. W trakcie turnieju 25-latka przegrała w sumie zaledwie sześć meczów i trzykrotnie wygrała z przewagą 2:0.
Podczas gdy Niemka Ella Seidel prawie zdobyła kieliszki w pierwszej rundzie (6:1 i 6:0), Lesia Curenko doznała tego samego upokorzenia w meczu trzeciej rundy (6:0 i 6:0). Białorusinka potrzebowała zaledwie 55 minut przeciwko 33. numerowi na świecie WTA i zdobyła 69 procent swoich punktów zarówno przy własnym podaniu, jak i powrocie. Wartości, które są bezkonkurencyjne i podkreślają mocną formę obrończyni tytułu.
Amanda Anisimova – Aryna Sabalenka Bezpośrednie porównanie / Wynik H2H
Head to head: 4:1
Do tej pory odbyło się w sumie pięć spotkań między tymi dwoma zawodniczkami i, co zaskakujące, Amanda Anisimova prowadzi head-to-head z czterema zwycięstwami. Amerykanka wyeliminowała Białorusinkę 2-0 w trzeciej rundzie Australian Open w 2019 roku, ale po raz pierwszy została pokonana 2-1 w ich ostatnim dotychczasowym spotkaniu w ćwierćfinale Italian Open 2022 w Rzymie.
Amanda Anisimova – Aryna Sabalenka typ bukmacherski
Chociaż porównanie „łeb w łeb” dodaje temu meczowi bardzo interesującego aspektu, ostatecznie nie zmienia to faktu, że nasz typ na Amandę Anisimovą przeciwko Arynie Sabalence wyraźnie faworyzuje broniącą tytułu mistrzynię z Białorusi. Światowy numer dwa po raz kolejny był zbyt dominujący w trakcie turnieju, kiedy dała Lesi Tsurenko niesławne okulary w trzeciej rundzie (6:0 i 6:0).
Naszym zdaniem Amerykanka również raczej nie będzie przeszkodą dla Białorusinki, która dysponuje mocną grą i formą. Dlatego śmiało stawiamy na awans światowego numeru dwa z handicapem -5,5 gema