Aston Villa chce zatrzymać trend spadkowy, a Norwich czeka pojedynek w piwnicy

Na szczycie tabeli Premier League kształtuje się trójstronna walka pomiędzy Chelsea, Manchesterem City i Liverpoolem. The Blues mają teraz przed sobą łatwe do wykonania zadania z Newcastle, a The Citizens z Crystal Palace. Najbliższy mecz jest nieco trudniejszy dla jedenastki Kloppa.

The Reds podejmą zajmujące piąte miejsce Brighton. Dodatkowo czeka nas pojedynek pomiędzy zajmującym ostatnie miejsce w tabeli zespołem Norwich a zajmującym czwartą lokatę Leeds. Ponadto m.in. Aston Villa chce zatrzymać tendencję spadkową trzech ostatnich porażek z rzędu w meczach z West Hamem.

Kryzysowe starcie Tottenhamu z Manchesterem United również zapowiada się emocjonująco.

Leicester v Arsenal – 30 października, 13:30

Na Lisy czeka Arsenal, drużyna w stabilnej formie: londyńczycy nie przegrali od sześciu kolejek spotkań. W ostatnim meczu pokonali Aston Villę i zanotowali czwarty sukces w tym sezonie. Pierre-Emerick Aubameyang poprawił swoją grę, strzelając bramki w trzech z czterech ostatnich meczów ligowych.

Gospodarze będą jednak liczyli na przewagę własnego boiska. W ostatnim czasie nawet mega wyjazdowa seria Czerwonych Diabłów 29 niepokonanych spotkań mogła zostać przerwana zwycięstwem trzema bramkami. Patson Daka również jest w dobrej formie: 23-latek z Zambii zdobył aż cztery bramki w ostatnim meczu Europa League ze Spartakiem Moskwa!

Nowy nabytek z Red Bull Salzburg również świętował swoją pierwszą bramkę w koszulce Lisów w przedostatnim dniu meczowym, w zaledwie swoim drugim spotkaniu ligowym i po niespełna kwadransie gry.

Jamie Vardy został zastąpiony w połowie meczu z Brentford z powodu kontuzji, a teraz prawdopodobnie wypadł z gry, więc młody zawodnik będzie miał szansę na swój pierwszy występ. W tej parze nie ma faworytów, dlatego warto postawić na remis w tym starciu 10. dnia meczowego Premier League.

Burnley v Brentford – 30 października, 16:00

The Clarets szybko stają się specjalistami od remisów: Remis 2-2 na południowym wybrzeżu z Southampton w ostatnią sobotę był trzecią zdobyczą punktową w retrospekcji ostatnich czterech kolejek spotkań. Obie bramki zdobył nowy zawodnik Lyonu, Gnaly Cornet.

Napastnik z Wybrzeża Kości Słoniowej rośnie w siłę i ma na koncie trzy gole po zaledwie czterech występach w Premier League! Gospodarze wciąż jednak nie odnieśli w tym sezonie zwycięstwa. Pszczoły ponownie przyjeżdżają z dwoma porażkami z rzędu.

Jednak ostatni przeciwnicy, czyli znajdujące się w czołówce tabeli Chelsea i Leicester, byli bardzo trudni. W zasadzie awansująca drużyna może być zadowolona z przebiegu sezonu: Z trzema zwycięstwami, trzema porażkami i trzema remisami, bilans jest całkowicie wyrównany. Dla wyrównanego starcia na Turf Moor w Premier League w dniu meczowym 10, przewidywania dotyczące remisu wydają się być owocne.

Liverpool v Brighton – 30 października, 16:00

The Reds zgarnęli 5-1 zwycięstwo w starciu na szczycie tabeli na Old Trafford w ostatnią niedzielę wieczorem. „Man of the Match” został Mohamed Salah z hat-trickiem i asystą.

Egipcjanin jest obecnie liderem klasyfikacji strzelców Premier League z dziesięcioma bramkami na koncie i odegrał znaczącą rolę w tym, że Liverpool ma jak dotąd najlepszy atak w angielskiej ekstraklasie.

The Seagulls, ze swojej strony, doznali tylko drugiej porażki w sezonie przeciwko mistrzom i nadal mogą żyć z tego, jak sezon przebiega do tej pory na piątym miejscu, chociaż nie udało im się wygrać od czterech kolejek spotkań.

Przegrana 4-1 z Citizens bolała jednak, bo wcześniej obrona była mocna. Świadczy o tym chociażby fakt, że po tylu kolejkach spotkań padło zaledwie dziewięć bramek.

Na starcie na Anfield Road w Premier League w 10. dniu meczu jest wystarczająco dużo kursów na zwycięstwo gospodarzy – wliczając w to prowadzenie po przerwie. Sześć z dziewięciu ligowych meczów gospodarzy zakończyło się już tym spotkaniem – najwięcej razem z Chelsea.

Watford vs. Southampton – 30 października, 16:00

Watford przegrali już pięć ze swoich dziewięciu spotkań w angielskiej ekstraklasie w tym sezonie – więcej porażek ma tylko znajdujące się na dole tabeli Norwich. Powodem tego jest chwiejna obrona: tylko Magpies i ponownie drużyna z dołu tabeli zdobyły więcej bramek.

Ostatni dzień meczowy mógł być jednak punktem zwrotnym na lepsze: The Hornets wygrali 5-2 z Evertonem! Saints to kolejny niespójny przeciwnik: Drużyna Hasenhüttla odniosła tylko jedno zwycięstwo w przedostatnim meczu u siebie z Leeds.

Biorąc pod uwagę impuls płynący z wygranego meczu z Toffees, zakłady na zwycięstwo gospodarzy na Vicarage Road w Premier League w 10. dniu meczu wyglądają lukratywnie.

Manchester City v Crystal Palace – 30 października, 16:00

The Citizens ostatnio pokonali Brighton 4-1 w meczu ligowym i mogą liczyć na bonus w postaci własnej bardzo dobrej formy. Podopieczni trenera Pepa Guardioli są jedyną drużyną, która nie zdobyła bramki na własnym terenie!

Crystal Palace jest również słabe poza domem: tylko Norwich zdobyło mniej punktów poza domem niż marne dwa w przypadku gości podczas ich piłkarskich podróży służbowych. Mając to na uwadze, kursy na zwycięstwo gospodarzy do zera są pierwszym wyborem twórców kursów na to starcie w dniu meczu 10 kolejki Premier League.

Newcastle v Chelsea – 30 października, 16:00

The Magpies mają nowego trenera od ostatniego dnia meczowego. Tymczasowo drużynę z Newcastle prowadzi dotychczasowy trener Graeme Jones. Następca Steve’a Bruce’a w swoim debiucie w miniony weekend zanotował remis 1-1 z Crystal Palace.

Szczególnie poprawiła się obrona: dopiero po raz trzeci w tym sezonie drużyna nie zdobyła co najmniej dwóch bramek. Teraz jednak defensywa gospodarzy będzie musiała stawić czoła bardzo silnemu atakowi przeciwnika.

The Blues rozgromili ostatnio Norwich 7-0 na Stamford Bridge i zrobili to bez kontuzjowanych napastników Romelu Lukaku i Timo Wernera.

W przypadku starcia na St. James’ Park w Premier League w dniu meczowym 10, zakłady bukmacherskie na maksymalnie dwie bramki gości są mimo wszystko dobrym pomysłem ze względu na poprawioną ostatnio obronę gospodarzy i opisaną powyżej napiętą sytuację kadrową w ataku Chelsea.

Tottenham kontra Manchester – 30 października, 18:30

The Lilywhites zostali ostatnio pokonani 1-0 przez West Ham w derbach Londynu. Nadzieje na trwałą poprawę po dwóch zwycięstwach z Aston Villą i Newcastle zostały na razie ponownie rozwiane. Sytuacja jest jeszcze bardziej gorzka dla przyjezdnych.

Manchester został ostatnio pokazany przez Liverpool u siebie na Old Trafford i doznał porażki 1:5. Rekordziści zgarnęli zaledwie jeden punkt z ostatnich czterech kolejek spotkań, a czerwona kartka przeciwko LFC oznacza, że Paul Pogba będzie musiał pilnować się w środku pola.

W meczu dwóch drużyn walczących o utrzymanie w Premier League w 10. dniu rozgrywek, warto postawić na remis.

Norwich v Leeds United – 31 października, 15:00

Kanaryski dały się w miniony weekend kompletnie oskubać Chelsea: przy stanie 0:7 doznały najwyższej porażki w sezonie, a wciąż awansująca drużyna nie zanotowała w tym sezonie trzech oczek. Ponadto drużyna Farke’a ma najmniej bramek i najwięcej straconych goli w ogólno ligowym zestawieniu.

Leeds jednak również było bliskie porażki z Wolverhampton. Trzeba było bardzo późnej bramki, aby podopieczni trenera Marcelo Bielsy zdołali przynajmniej zremisować. Słabym punktem tego sezonu jest obrona, z 16 bramkami zdobytymi po dziewięciu kolejkach spotkań.

W świetle tego, kursy na zdobycie bramki przez obie strony w meczu 10 dnia Premier League w Norwich są interesujące. Podczas gdy gospodarze mogą pochwalić się najsłabszym atakiem w lidze, jak opisano, ich jedyne dwa gole w sezonie padły u siebie, a United nie zdobyli jeszcze czystego konta poza domem.

Aston Villa v West Ham – 31 października, 17:30

The Villans znajdują się w kryzysie: ostatnie trzy kolejki spotkań zakończyły się porażkami. Przynajmniej atak nadal funkcjonuje: we wszystkich trzech porażkach zdobyli przynajmniej raz bramkę. West Ham ma podobny problem w niektórych obszarach: Atak jest niezawodny, ale obrona często nie jest bezpieczna.

Wygrana 1:0 z Tottenhamem w ostatnią niedzielę była dopiero trzecim czystym kontem w rozgrywkach ligowych. Z tego powodu mecze pomiędzy tymi dwoma rywalami były do tej pory obfitujące w bramki: średnia liczba goli strzelanych przez gospodarzy wynosi 3,1, a przez gości 2,9.

Z tego powodu kursy na więcej niż 2,5 gola do końcowego gwizdka są warte polecenia na starcie na Villa Park w Premier League w ramach 10. dnia meczowego. Limit, który obie drużyny przekroczyły w dwóch trzecich swoich dotychczasowych spotkań w tym sezonie.

Wolverhampton v Everton – 01 listopada, 21:00

Wolves ustabilizowali się po słabym początku sezonu, nie przegrywając od czterech kolejek i wygrywając trzy z meczów w tej retrospekcji. Sezon był dla gości z Mersey pełen kontrastów.

Minęły już trzy dni meczowe bez trefla, a Dominic Calvert-Lewin, czołowy napastnik, wciąż jest poza grą z powodu kontuzji. Odwrócenie losów gospodarzy i sytuacja kadrowa gości oznaczają, że prognozy mówią o zwycięstwie gospodarzy w tym starciu Premier League w 10. dniu meczu.

Dodaj komentarz