Ostateczne starcie
Finał Play-Off Championship pomiędzy Leeds United a „Świętymi” to najważniejszy mecz w światowym futbolu. Jeśli wziąć pod uwagę tylko aspekt finansowy, to spotkanie to jest ważniejsze niż jakikolwiek mecz w Lidze Mistrzów. Stawką meczu decydującego o awansie do Premier League jest prawie 200 milionów euro. O tyle więcej pieniędzy kluby Premier League mają do dyspozycji w sezonie w porównaniu do klubów Championship ze względu na przychody z telewizji i biletów
Więc nie chodzi tylko o prestiż, ale także o sporą sumę pieniędzy. Trudno wyobrazić sobie presję, jaka ciąży na zawodnikach w okresie przygotowawczym do tego meczu. W związku z tym nie należy spodziewać się bramkowych fajerwerków, dlatego nasz typ na mecz Leeds vs Southampton to „mniej niż 2,5 gola”
Obie drużyny rozegrały solidny sezon, zajmując odpowiednio trzecie i czwarte miejsce i tylko nieznacznie przegrywając bezpośredni awans po spadku w zeszłym roku. Jednak zwycięstwa nad Norwich City i West Bromwich Albion w półfinałach dały klubom ostatnią szansę na bezpośredni powrót do elitarnej ligi angielskiej. Możemy spodziewać się ciężkiej walki w najlepszym wypadku na wyprzedanym Wembley w niedzielę
Leeds – statystyki i aktualna forma
Po remisie 0:0 w Norwich, drużyna Daniela Farke’a wygrała 4:0 z Kanarkami na Elland Road, aby postawić wykrzyknik na pierwszym półfinale. Ten znakomity występ sprawił, że bukmacherzy uznali drużynę z północnej Anglii za faworyta finału. W meczu Leeds z Southampton kursy wszystkich bukmacherów przemawiają na korzyść „Pawi”.
W pojedynkach z szóstą drużyną Championship w ubiegłym sezonie zdegradowana drużyna Premier League imponowała silnym atakiem, podobnie jak w całym sezonie. Gruv, Piroe, Rutter i Summerville strzelili cztery gole, gdy United upokorzyli Norwich. Pośrednio sprawili również, że David Wagner musiał zwolnić swoje miejsce na ławce Kanarków. Klub rozstał się z 52-latkiem w ostateczności, po tym jak wielokrotnie nie udawało mu się wywalczyć awansu.
Sukces trenera i ostatnia klątwa
Z drugiej strony, jego przeciwnik na fotelu trenerskim Pawi może być bardziej niż zadowolony z dotychczasowego przebiegu sezonu. Z 90 punktami w 46 meczach, awansowaliby bezpośrednio w siedmiu z ostatnich dziesięciu sezonów. W tym roku jednak Leicester i Ipswich Town były po prostu trochę lepsze, dlatego tradycyjny klub ma tylko żmudną podróż przez trasę play-off. Według kursów bukmacherskich są oni nieznacznymi faworytami w finale Leeds v Southampton.
Jednak oprócz zmierzenia się z przeciwnikiem, który jest maksymalnie zmotywowany, będą musieli również walczyć z klątwą. The Whites przegrali wszystkie ze swoich ostatnich pięciu meczów finałowych, a najnowsza historia również niekoniecznie przemawia na korzyść Leeds przeciwko Świętym. W końcu dwa dotychczasowe pojedynki w tym sezonie padły łupem drużyny z południa Anglii. Dlatego zalecamy postawienie na „X/2”
na mecz Leeds vs Southampton
Obrona kartą atutową
W każdym razie drużyna Daniela Farke’a będzie mogła polegać na swojej silnej obronie na Wembley. Tylko mistrzowie Leicester City stracili w tym sezonie mniej bramek niż The Whites. Mniej niż jedna bramka stracona na mecz to znakomity wynik w tak wyrównanej lidze jak Championship. Dla porównania, ich przeciwnicy z południowego wybrzeża stracili w tym sezonie o dwadzieścia bramek więcej niż chłopcy z północy. Jest to jeden z powodów, dla których przewidywany wynik meczu Leeds v Southhampton to poniżej 2,5 gola.
Przewidywany skład Leeds:
Southampton – statystyki i aktualna forma
Z kolei „Święci” mieli nieco więcej problemów z West Bromwich Albion. Jednak po trzech okresach bezbramkowych, zespół Russela Martina szybko wyjaśnił sytuację w drugiej połowie dzięki dwóm bramkom Armstronga i jednej Smallbone’a. Wyrównanie Baggies przez Kipre w 97. minucie przyszło zbyt późno.
Pod koniec sezonu piłkarze z portowego miasta w południowej Anglii znów weszli na właściwe tory i przynajmniej przez chwilę mogli mieć nadzieję na bezpośredni awans. Trzy porażki z Cardiff, Leicester i Stoke przekreśliły jednak te marzenia pod koniec kwietnia. Kibice Świętych mogą teraz z niecierpliwością wyczekiwać finałowego meczu z Leeds, które drużyna Russela Martina pokonała 2:1, kończąc tym samym sezon
Finał przeciwko ulubionym przeciwnikom
Mecze przeciwko „Pawiom” nie były w tym sezonie łatwe dla chłopaków skupionych wokół strzelca bramki Adama Armstronga. Oba pojedynki w tym sezonie padły łupem Świętych. Dlatego kursy na Leeds vs Southampton nie wydają się do końca sensowne
Zważywszy na ogromne znaczenie tego meczu, jest bardzo prawdopodobne, że żadna z drużyn nie będzie chciała ryzykować. Dlatego remis po 90 minutach jest czymś więcej niż tylko realną możliwością. Podwójna szansa obejmuje również zwycięstwo Świętych, które w tym sezonie nie jest mało prawdopodobne ze względu na bezpośrednie porównanie. Jeśli jesteś szczególnie niechętny ryzyku, możesz postawić na wygraną Southampton w rzutach karnych. W końcu Luton Town wygrało tylko w rzutach karnych w zeszłym roku.
Przewidywany skład Southampton:
Leeds – Southampton bezpośrednie porównanie / rekord H2H
Jak już wspomniano, drużyna Russela Martina ma w tym sezonie przewagę w bezpośrednim starciu. Jeśli jednak spojrzeć na wszystkie poprzednie mecze, obraz jest inny. Leeds wygrało 48 ze 100 pojedynków. Święci wychodzili na prowadzenie 30 razy, a 22 mecze kończyły się remisami.
Leeds – Southampton typ bukmacherski
W „najbogatszym meczu futbolu” spotkają się dwie zdegradowane drużyny Premier League z poprzedniego sezonu. Obie rozegrały solidny sezon, ale niewiele zabrakło im do bezpośredniego awansu. Podczas gdy bukmacherzy uważają drużynę Daniela Farke’a za faworyta, nasze przewidywania na mecz Leeds z Southampton idą w innym kierunku.
Nie dość, że Święci są obecnie w lepszej formie, to jeszcze wygrali oba bezpośrednie spotkania w tym sezonie. Co więcej, wiele osób bliskich Białym wciąż będzie myślało o pięciu przegranych finałach play-off. Dlatego warto postawić na podwójną szansę
Co więcej, w tak napiętym i ważnym meczu można założyć, że obie drużyny skupią się na tym, by nie popełnić żadnego błędu. W związku z tym festiwal bramek jest mało prawdopodobny. Szczególnie niechętni ryzyku typerzy mogą też postawić na zwycięstwo ekipy Russela Martina w rzutach karnych