Czy Raiders pokonają Packers po raz pierwszy od 1987 roku?
Koronny finał piątego tygodnia NFL odbywa się w „Mieście Grzechu” na pustyni w Nevadzie. Na „Allegiant Stadium” Las Vegas Raiders i Green Bay Packers kończą dzień meczowy we wtorek rano. Zakład na gości z Wisconsin w tym pojedynku przynosi szczytowy kurs do 1.88. Dla „Cheeseheads” jest to ostatni mecz przed bye week w szóstym tygodniu.
Nadzieje na udany sezon rozwiewają się w Las Vegas coraz bardziej. Jimmy Garoppolo nie wydaje się być potrzebnym ulepszeniem na pozycji rozgrywającego, ale i tak jest obecnie wątpliwy – po porażce w zeszłym tygodniu. Nawet z jego rezerwowym i debiutantem Aidanem O’Connellem, Raiders przegrali po raz trzeci w tym sezonie – i była to również trzecia porażka z rzędu. Nawet jeżeli jego statystyki na to nie wskazują, to O’Connell był jednym z niewielu pozytywnych występów w przegranym 17:24 meczu z Los Angeles Chargers.
Teraz Green Bay jadą do Nevady z wyraźną porażką 20:34 z dywizyjnymi rywalami z Detroit w bagażu, ale wciąż są traktowani jako nieznaczni faworyci na rynkach. I chyba słusznie, bo ich baza ofensywna jest znacznie solidniejsza.
Drużyna Matta LeFleura powinna też znaleźć podejście po stronie defensywnej. Dla rozgrywającego Las Vegas Davante Adamsa ten mecz będzie zapewne wyjątkowy, bo supergwiazdor po raz pierwszy spotka się ze swoją byłą drużyną, dla której łapał podania przez siedem lat.
Las Vegas Raiders – statystyki i aktualna forma
Jak pewny jest trener Raiders Josh McDaniels? Nie jest nierealnym scenariusz, że najpóźniej do końca sezonu jego projekt w Las Vegas upadnie. Wybrany rozgrywający, z którym pracował już w Patriots, w swoich trzech meczach rzucił pięć przyłożeń i sześć przechwytów. Ten drugi wynik jest ligowym liderem. W związku z tym, że wciąż znajduje się na liście „Concussion Protocol” NFL, jego użycie w pojedynku Raiders vs Packers jest na ten moment wątpliwe. W naszej prognozie raczej spodziewamy się, że pick z czwartej rundy O’Connell ponownie poprowadzi atak.
Passing game najważniejszym czynnikiem
W zeszłym tygodniu pokazał imponująco, że może sprawić, że atak poruszy piłkę, znajdując swoich kolegów z drużyny na łącznie 238 jardów w swoim pierwszym meczu NFL. Najważniejszym czynnikiem w grze podaniowej jest oczywiście wspomniany Davante Adams, który zajmuje trzecie miejsce w statystyce „Lider odbiorów” z nieco poniżej 400 jardami. W wewnętrznym rankingu Jacobi Meyers wyłonił się jako wyraźny odbiorca numer dwa w ciągu pierwszych kilku tygodni.
Podstawa w grze podaniowej jest również niezbędna, ponieważ pomimo Josha Jacobsa – lidera biegu w zeszłym sezonie – Las Vegas ma najgorszy atak w lidze. Teraz jednak czeka nas jedna z najgorszych obron biegowych, dlatego zaryzykowalibyśmy przypuszczenie, że pomiędzy Raiders a Packers, Jacobs rozegra swój najlepszy mecz w tym sezonie. Ogólnie rzecz biorąc, ofensywa do tej pory zdobywała średnio rozczarowujące 15,5 punktu.
Defensywnie, drużyna w „Silver and Black” nie powinna być niedoceniana, szczególnie dlatego, że mają absolutną supergwiazdę w postaci Maxxa Crosby’ego. Za nim jednak jakość szybko spada, więc nie dziwi fakt, że cztery z siedmiu sacków przeciwko rozgrywającym przeciwnika trafiają na jego konto. 25,2 punktu średnio to poniżej średniej ligowej, ale tylko Bills zdołali zdobyć ponad 30 punktów przeciwko tej jednostce.
Kluczowi zawodnicy:
- QB: Aidan O’Connell
- RB: Josh Jacobs
- WR: Davante Adams
- TE: Michael Mayer
- K: Daniel Carlson
Green Bay Packers – Statystyki i aktualna forma
Dwa zwycięstwa i dwie porażki są po stronie zasług Green Bay po czterech meczach i zajmują obecnie drugie miejsce w NFC North. Podsumowując, solidny początek sezonu dla drużyny, która zaczynała z nowym i niedoświadczonym rozgrywającym. Jest nim Jordan Love, który podążył za Aaronem Rodgersem, który przeniósł się do „Wielkiego Jabłka”. 24-latek pokazał kilka imponujących występów na samym początku sezonu, ale ostatnio miał problemy przeciwko silnej obronie.
niekonsekwentna ofensywaPrzeciwko Saints i Lions ofensywa Wisconsin zdobyła łącznie zaledwie 38 punktów, podczas gdy przeciwko Falcons i Bears w pierwszych dwóch dniach rozgrywek zdobyła 62 punkty. Daje to średnio 25 punktów na mecz, co stawia ich w pierwszej trzeciej lidze pod tym względem. Ofensywa, która wyglądała dobrze w pierwszych tygodniach, ostatnio działała tylko w ograniczonym zakresie. Po części dlatego, że Love popełniał błędy, bo mieli złe matchupy, z powodu braku doświadczenia i braku jakości odbiorników. Ponadto, ciągle pojawiają się nowe kontuzje na linii ofensywnej, co utrudnia życie tej jednostce.
Osłabiony front ofensywy sprawia również, że gra biegowa nie może być fundamentem. Do tego dochodzi kontuzja Aarona Jonesa, który do tej pory był w stanie zagrać tylko w dwóch meczach. Pozostawia to A.J. Dillona odpowiedzialnego za backfield, ale jego sukces jest również niezwykle łatwy do opanowania z 2,7 jarda na próbę biegu.
W ostatnich latach Green Bay zainwestowało spory kapitał w obronę trenowaną przez Joe Barry’ego, ale w tym sezonie znów rozczarowuje. Pomimo dobrych zawodników, brakuje stabilności, co również wyjaśnia, dlaczego pozwalają średnio na 155,2 jardów biegowych i 197,2 jardów podaniowych. Skutkuje to dopiero 21. miejscem w rankingu obron pod względem „jardów na mecz”.
Kluczowi zawodnicy:
- QB: Jordan Love
- RB: AJ Dillon
- WR: Christian Watson
- TE: Luke Musgrave
- K: Anders Carlson
Las Vegas Raiders – Green Bay Packers Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Chociaż te dwie drużyny zmierzyły się ze sobą po raz pierwszy w 1968 roku, to do tej pory odbyło się tylko 14 pojedynków. Raiders wygrali pięć, Packers dziewięć. Przewidywanie, że drużyna LeFleura będzie świętować dziewiąte zwycięstwo z rzędu przeciwko „Srebrno-czarnym” wydaje się realistyczne na podstawie poprzednich występów. Raiders czekają na wygraną z czterokrotnymi mistrzami Super Bowl od 1987 roku, a ostatnie zwycięstwo u siebie było jeszcze dłuższe – 39 lat temu. Wtedy drużyna gospodarzy miała jeszcze swoją siedzibę w Los Angeles.
W ostatnich pięciu bezpośrednich meczach Packers zawsze umieszczali na tablicy wyników co najmniej 30 punktów. Jeżeli goście powtórzą ten wyczyn, kiedy Raiders będą gościć Packers w poniedziałkowy wieczór, kurs na wygraną wzrośnie powyżej 3.00.
Las Vegas Raiders – Green Bay Packers typy bukmacherskie
Jednak nie ośmielamy się przewidywać, że tak się stanie, ponieważ generalnie nie spodziewamy się strzelaniny. Mamy na to zbyt małe zaufanie do ofensyw. Strony ofensywne będą w stanie stworzyć kilka dobrych matchupów, ale nie widzimy przekroczenia limitu powyżej/poniżej 44,5 punktu.
Przyjrzeliśmy się już temu, jak Raiders i Packers prezentują się pod względem szans na zwycięstwo gości. Wybraliśmy dokładnie tę rekomendację jako naszą główną wskazówkę i stawiamy sześć jednostek na zwycięstwo „Cheeseheads” w „Mieście Grzechu”.
Dodatkowo stawiamy na Jordana Love’a. A dokładniej na to, że rzuci co najmniej dwa udane podania do strefy końcowej. W Las Vegas padło już osiem przyłożeń z podań, a biorąc pod uwagę postępujący powrót do zdrowia odbiorcy numer jeden Green Bay, Christiana Watsona, wydaje się, że jest to obiecujący zakład.