19 z 34 dni meczowych w Bundeslidze zostało zakończonych, a po wpadce w pierwszym meczu roku kalendarzowego 2022, liderzy Bayernu Monachium odbili się od dna, wygrywając 4-0 w Kolonii w ostatni weekend. The Reds zachowują tym samym sześciopunktową przewagę nad Borussią Dortmund i zmierzają w kierunku obrony tytułu.
Ale w ostatnim czasie za żółto-czarnymi, sprawy stają się niezwykle napięte. Bayer Leverkusen (32 punkty), obecnie trzeci w tabeli, i 1. FC Köln (28 punktów), obecnie dziewiąty, dzielą zaledwie cztery punkty, co oznacza, że w walce o Europę nie zapadły jeszcze żadne wstępne rozstrzygnięcia. Nawet drużyny z dolnej połówki tabeli mogą włączyć się do wyścigu, jeśli będą miały dobrą passę w drugiej części sezonu.
Tymczasem sytuacja w dolnej połowie tabeli wciąż się pogarsza. VfB Stuttgart, który właśnie spadł na miejsce spadkowe, ma tylko cztery punkty straty do dwunastego miejsca, co oznacza, że gra o spadek jest jeszcze daleka od zakończenia. Nawet zajmujący ostatnie miejsce w tabeli Fürth przegrał tylko jedno z pięciu ostatnich spotkań ligowych i mimo ogromnej przepaści dzielącej ich od strefy spadkowej, wciąż ma promyk nadziei.
Frankfurt vs. Bielefeld – 21 stycznia, 20:30
Arminia Bielefeld jest już niepokonana od czterech ligowych spotkań z rzędu, a w weekend wschodni Westfalczycy awansowali na 16. miejsce. Arminia zdołała tylko uciec z czarnym okiem w remisie 2:2 u siebie z zajmującym ostatnie miejsce Greuther Fürth po wymarzonym golu Gonzalo Castro, a teraz czeka ją kolejne trudne wyzwanie z będącą w formie Hesją.
Drużyna z metropolii Main zdobyła dziesięć z możliwych 15 punktów w ostatnich pięciu meczach, a w ostatnich miesiącach była również w dobrej formie, zajmując miejsce w ostatniej 16-tce Ligi Europy. Ponieważ SGE nie przegrało z Bielefeld od ośmiu ligowych spotkań z rzędu (trzy zwycięstwa, pięć remisów) i ma zasadniczą przewagę u siebie, zakłady bukmacherskie na zwycięstwo Adler u siebie są bardzo dobre w Bundeslidze w dniu 20 meczu. W związku z tym zalecamy wskazówkę 1.
Leverkusen vs. Augsburg – 22 stycznia, 15:30
Nawet dwa spudłowane karne nie mogły zmienić faktu, że Bayer Leverkusen, po czterech ligowych meczach z rzędu bez zwycięstwa, potrafił w weekend odnieść ważne wyjazdowe zwycięstwo 2-1 nad Borussią Mönchengladbach. W efekcie Werkself wrócili na trzecie miejsce w tabeli i wciąż mogą mieć nadzieję na zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów pod wodzą Gerardo Seoane’a.
Na BayArena zawita FC Augsburg, drużyna, która nie tylko nie wygrała żadnego z 21 dotychczasowych spotkań w Bundeslidze z Leverkusen (siedem remisów, 14 porażek), ale także ostatnio prezentuje słabą formę. FCA czeka na kolejne zwycięstwo z trzema bramkami już od czterech ligowych spotkań. W związku z tym, nie ma innej opcji niż postawienie na zwycięstwo Werkself trzema bramkami w Bundeslidze w dniu 20 meczu. Ponieważ kursy na to spotkanie nie są zbyt wygórowane, wybieramy zakład, że drużyna Seoane będzie prowadzić już do przerwy.
Gladbach vs. Union Berlin – 22 stycznia, 15:30
Podczas gdy 1. FC Union Berlin pokonał w weekend TSG Hoffenheim 2-1, nawet pod nieobecność strzelca gola Taiwo Awoniyi (Puchar Afryki), który był niepokonany od siedmiu spotkań, i wspiął się na piąte miejsce, Borussia Mönchengladbach kontynuowała tendencję spadkową.
Choć w pierwszym meczu nowego roku Źrebaki pokonały u siebie FC Bayern 2-1, były to jedyne trzy punkty, jakie drużyna znad Dolnego Renu zdołała wywalczyć w siedmiu ostatnich meczach ligowych (jeden remis, pięć porażek). Trzeba jednak przyznać, że Eisern mają swoją siłę przede wszystkim na własnym stadionie. Union w sezonie 2021/22 wygrał tylko dwa ze swoich dziewięciu ligowych spotkań poza domem.
W związku z tym trudno jest typować system trójkowy w tym starciu Bundesligi w dniu 20. meczu. Tym bardziej warto postawić na obie drużyny, które strzelą gola. W końcu berlińczycy zawsze strzelali przynajmniej jedną bramkę przeciwko Źrebakom we wszystkich swoich pięciu meczach w najwyższej klasie rozgrywkowej w Niemczech.
Freiburg vs. VfB Stuttgart – 22 stycznia, 15:30
Dzięki domowej porażce 0:2 z RB Lipsk, VfB Stuttgart zsunął się w weekend pod kreskę. Szwabowie zajmują bezpośrednie miejsce spadkowe na 17. pozycji i muszą się teraz wykaraskać z opresji w derbach Badenii-Wirtembergii, w których zmierzą się m.in. z SC Freiburg. Szwabowie nie mają przecież tak wysokiego wskaźnika zwycięstw z żadną inną drużyną, z którą VfB grało co najmniej dziesięć razy w Bundeslidze (42%).
Problematyczne jest jednak to, że biało-czerwoni nie zdobyli własnej bramki w Bundeslidze od 387 minut. To już w sumie cztery bezbramkowe mecze z rzędu, choć były one również przeciwko takim drużynom jak Fürth, których w żadnym wypadku nie można zaliczyć do mocnych defensywnie. Kursy zakładów na słabo punktowane derby Badenii-Wirtembergii w Bundeslidze w dniu 20. meczu są odpowiednio interesujące.
W końcu strona szwarcwaldzka nie jest w tak dobrej formie, jak w pierwszej tercji sezonu. Podopieczni Christiana Streicha przegrali pięć z ostatnich dziewięciu meczów ligowych (dwa zwycięstwa, dwa remisy). Stawiamy zatem na poniżej 2,5 gola.
Hoffenheim vs. Dortmund – 22 stycznia, 15:30
Najważniejszy mecz 20. dnia meczowego odbędzie się w Sinsheim, gdzie zajmujące obecnie czwarte miejsce Hoffenheim przywita goniącą Bayern Borussię Dortmund. Gdyby sezon zakończył się teraz, obie drużyny reprezentowałyby Bundesligę w Lidze Mistrzów w nowym sezonie. W związku z tym wiele można się spodziewać po tym pojedynku, ponieważ kopacze z Kraichgau będą chcieli zrewanżować się za ostatnią wpadkę z Union Berlin (1:2). Była to jedyna porażka Hoffenheim w ośmiu ostatnich meczach ligowych (pięć zwycięstw, dwa remisy).
Z drugiej strony BVB, które ma obecnie problemy z kontraktem gwiazdy Erlinga Haalanda i które w zeszłym tygodniu przegrało w pucharze z St. Pauli, wygrało oba swoje mecze w Bundeslidze w 2022 roku 8:3. W związku z tym w tym meczu na szczycie może być bardzo ciekawie, tym bardziej, że TSG nie powinno mieć zbytniego respektu dla ewentualnego deficytu. Sinsheimers mają już jedenaście punktów na koncie.
Biorąc pod uwagę, że naprzeciw siebie stają dwie drużyny, które w ostatnim kwartale ligi strzeliły najwięcej bramek (po 13), w Sinsheim może być bardzo intensywnie, jeśli BVB również będzie chciała zrzucić z siebie pucharową frustrację. Dużą wartość można więc znaleźć w zakładach na ponad 3,5 gola.
Fürth vs. Mainz – 22 stycznia, 15:30
Po początkowym zdobyciu zaledwie jednego punktu z możliwych 42 w pierwszych 14 meczach ligowych, Koniczynka w końcu przełamała impas w dniu 15 meczu, wygrywając u siebie 1-0 z Union Berlin. Od tego czasu Frankończycy przegrali tylko jedno z pięciu ostatnich spotkań ligowych, zdobywając trzy razy punkty i powiększając swój dorobek punktowy do siedmiu. Jednak mimo tych nadziei, wciąż muszą zmagać się z jedenastopunktową przepaścią dzielącą ich od dna ligi.
Spielvereinigung czeka teraz mecz u siebie z będącym w formie Mainz, które w roku kalendarzowym 2021 było jedną z najlepszych drużyn w Bundeslidze, a także wygrało swój ostatni domowy mecz z VfL Bochum 1-0. Ponieważ Rheinhessen wygrali również swój jedyny dotychczasowy mecz wyjazdowy w Bundeslidze w Fürth bardzo wyraźnym wynikiem 3-0, zakłady na kolejne zwycięstwo Nullfünfer z trzema bramkami są w Bundeslidze w dniu 20 meczu odpowiednio wysokie, mimo tendencji wzrostowej w koniczynce.
Bochum vs. Kolonia – 22 stycznia, 18:30
W międzyczasie VfL Bochum mogło naprawdę nabrać rozpędu. Między ósmym a czternastym dniem meczowym panowie z Zagłębia Ruhry świętowali pięć z siedmiu zwycięstw i tym samym zapukali do górnej połówki tabeli. Ostatnio jednak niegdyś tak szara myszka przegrała trzy z czterech ostatnich ligowych spotkań i zdobyła w tym okresie zaledwie jedną bramkę.
Piłkarze z miasta Grönemeyer będą pod presją w 20. dniu meczu, ponieważ do Zagłębia Ruhry przyjeżdża 1. FC Köln, ambitny gość, który wygrał trzy z ostatnich czterech meczów ligowych. Tylko w domowym meczu z FC Bayernem katedralne miasto doznało w ostatnią sobotę dotkliwej porażki (0:4). Dlatego też warto postawić na punktowe zwycięstwo Geißböcke.
Ponieważ kursy zakładów na podwójną szansę X2 w Bundeslidze w dniu 20 meczu są same w sobie nieco za niskie, łączymy tę wskazówkę z zakładem na mniej niż 3,5 gola. W końcu szanse na gola dla Bochum przeciwko „Effzeh” są bardzo niskie – w 59 pojedynkach Bundesligi padło zaledwie 61 bramek.
RB Leipzig vs. Wolfsburg – 23 stycznia, 15:30
Przez długi czas RB Lipsk miał znane piłkarskie powiedzenie „u siebie, wow, na wyjeździe”. Jednak po ośmiu wyjazdowych meczach z rzędu bez zwycięstwa, w weekend węzeł pękł w zwycięstwie 2-0 w Stuttgarcie i Czerwone Byki mogą teraz ponownie spojrzeć w górę w skomplikowanym sezonie. Ogólnie rzecz biorąc, Sasi ładowali akumulatory podczas przerwy zimowej i w 2022 roku zgarnęli maksymalnie sześć punktów przy bramkach 6:1.
VfL Wolfsburg natomiast kontynuuje swój niekontrolowany upadek. Nawet po zmianie trenera nic nie układa się po myśli Wilków, które na kolejne zwycięstwo czekają już od ośmiu ligowych spotkań (dwa remisy, sześć porażek). Biorąc pod uwagę fakt, że największą siłą RBL jest gra u siebie, Dolna Saksonia nie powinna mieć wiele do zyskania na Red Bull Arena.
W związku z tym, w dniu 20. kolejki Bundesligi polecamy kurs na domowe zwycięstwo Czerwonych Byków, którzy nie przegrali żadnego z sześciu ostatnich domowych meczów z Wilkami (cztery zwycięstwa, dwa remisy).
Hertha vs. Bayern – 23 stycznia, 17:30
Pod wodzą Tayfuna Korkuta, Hertha BSC nie tylko zdołała zatrzymać tendencję spadkową przeciwko Arminii Bielefeld w wygranym 2-0 meczu u siebie, a potem nawet pokonała u siebie BVB 3-2. W nowym roku staruszka została jednak brutalnie sprowadzona na ziemię. Zdobycie zaledwie jednego punktu na sześć możliwych w dwóch meczach z Kolonią i Wolfsburgiem pokazało po raz kolejny, jak daleko stołecznej drużynie do czołówki, a tym bardziej do wypracowania czegoś bardziej konsekwentnego.
Zgodnie z tym, rzeczywistość przed domowym meczem z rekordzistami Niemiec to po raz kolejny tylko walka o spadek dla Starej Damy, która potrafiła wygrać tylko jedno z ostatnich 21 spotkań Bundesligi z FCB (cztery remisy, 16 porażek). W związku z tym, w Bundeslidze w dniu 20 meczu nie ma innej opcji, aby postawić na wyjazdowe zwycięstwo The Reds, którzy ostatnio pokazali, że są dominujący jak nigdy dotąd, wygrywając 4-0 w Kolonii.
Biorąc również pod uwagę fakt, że Robert Lewandowski po ponownym wyborze na FIFA World Player prawdopodobnie będzie bardzo zmotywowany, wiele przemawia za kolejnym bezapelacyjnym zwycięstwem Bayernu różnicą co najmniej dwóch bramek.