Zegar powrócił do zera
Dla większości niemieckich klubów zawodowych sezon 2022/23 dobiegł końca. Jednak niektóre z nich mogą, a nawet muszą pozostać w areszcie. Cztery drużyny rozegrają pierwszy i drugi etap spadku w ciągu najbliższych kilku dni. W czwartek odbędzie się pierwszy pojedynek pomiędzy trzecią ostatnią drużyną Bundesligi a trzecią drużyną z Unterhaus. Na pierwszy rzut oka, typ w pojedynku VfB Stuttgart – HSV idzie w stronę zwycięstwa Szwabów, nie tylko w tym pierwszym spotkaniu.
Zaczyna się jednak od stanu 0:0. Wszystkie zegary są ustawione na zero. To kwestia 180 minut, w których po raz kolejny wymagana jest najwyższa koncentracja. Mentalnie ten spadek jest zawsze większym obciążeniem dla drużyny z pierwszej ligi, ponieważ zwykle nie mieli dobrego sezonu i musieli wytrzymać wiele tygodni presji w walce o spadek. Jeśli któraś drużyna ma coś do stracenia w tych dwóch meczach, to zazwyczaj są to Szwabowie.
Tym razem jednak nie możemy mówić o psychologicznej przewadze Hamburgera SV, bo przez dobre dziesięć minut ostatniej niedzieli hanzeaci myśleli, że osiągnęli już cel swoich marzeń, zanim zostali z niego gwałtownie wytrąceni.
Do tej pory 24 razy dochodziło do spadku z Bundesligi do drugiej ligi i statystycznie rzecz biorąc, drużyna z najwyższej klasy rozgrywkowej wygrywała w 75 procentach przypadków. 18 razy drużyna z pierwszej ligi również pozostała pierwszoligowcem. Jednak VfB Stuttgart, spośród wszystkich klubów Bundesligi, przegrał z drugoligowym Union Berlin w 2019 roku. Tak więc VfB nie przystąpi do tego meczu całkowicie nieświadomy i wolny od negatywnych wspomnień, podobnie jak Hamburger SV, który przegrał z Herthą BSC w zeszłym sezonie.
VfB Stuttgart – statystyki i aktualna forma
Sebastian Hoeneß jest wielką nadzieją VfB Stuttgart. Nawet jeśli dziwnym uczuciem jest spadek na 16. miejsce w ostatnim dniu meczowym, Szwabowie spisują się bardzo dobrze pod wodzą nowego trenera. Kiedy przejął stery, głównym celem było utrzymanie się w lidze poprzez spadek. Tygodnie później chcieliby jednak, aby oszczędzono im tego meczu vabanque.
Upswing under Hoeneß
Przecież za Hoeneßa była tylko jedna porażka w ośmiu meczach w Bundeslidze. Jedyna porażka miała miejsce w półfinale pucharu z Eintrachtem Frankfurt. Ostatnio VfB pozostało niepokonane trzy razy z rzędu, ale nie wygrało u siebie w ostatnich trzech meczach. Przynajmniej nie sugeruje to, że kurs na wyjazdowe zwycięstwo VfB Stuttgart i HSV powinien być teraz brany pod uwagę.
VfB grają w strefie spadkowej po raz drugi, ale nie mają z niej dobrych wspomnień, pomimo dwóch remisów. W 2019 roku zremisowali u siebie 2:2 z Union Berlin, a mecz rewanżowy na Alte Försterei również zakończył się remisem. Ponieważ jednak pozostał bezbramkowy, Szwabowie zostali zdegradowani do drugiej ligi z powodu mniejszej liczby strzelonych bramek na wyjeździe. W międzyczasie jednak zasada ta została zniesiona zarówno w Pucharze Europy, jak i przy spadku.
Drużyna ze Stuttgartu chciałaby uniknąć dwóch decydujących meczów i miała wszystko we własnych rękach. W ostatnią sobotę wystarczyłaby derbowa wygrana z TSG Hoffenheim. Jednak już na samym początku po porażce 0:1 było jasne, że będzie to trudne. Bramka Tiago Tomasa na 1:1 zapewniła ostatecznie punkt, ale nie miała wpływu na sytuację w tabeli.
HSV – Statystyki i aktualna forma
Kiedyś Hamburger SV był dinozaurem Bundesligi. Teraz jest klubem z największą liczbą meczów spadkowych w Niemczech. Dotychczasowy bilans jest wciąż dodatni. Jako drużyna Bundesligi pokonali Greuther Fürth i KSC; w zeszłym roku, jako drużyna drugiej ligi, zostali pokonani przez Herthę BSC. Teraz nadszedł czas na czwartą rundę, w której drużyna z Hamburga będzie chciała przeciwstawić się słabym wynikom drużyn z niższych lig.
Silny rekord sezonu HSV
The Rothosen wygrali trzy ostatnie spotkania w drugiej lidze, ale nie okryli się zbytnią chwałą, walcząc przede wszystkim o dwa szczęśliwe zwycięstwa z Fürth i Sandhausen. Hanza ma najlepszy atak w 2. Bundeslidze. Problemem jest duża liczba traconych bramek. Dlatego można zaryzykować przewidywania między VfB Stuttgart i HSV, że padnie więcej niż 2,5 gola lub że obie drużyny strzelą gola.
Ogólnie jednak trzeba przyznać, że zespół Tima Waltera nie ma powodów, by nie być pewnym swoich umiejętności. Hamburg jest najlepszą drużyną na wyjeździe w 2. Bundeslidze, a u siebie na Volkspark jest niepokonany od dziesięciu spotkań. Podsumowując, brzmi to jak składniki, które są w stanie zwyciężyć nawet przeciwko drużynie Bundesligi znajdującej się w strefie spadkowej.
Ostatnia niedziela nie mogła być bardziej gorzka dla Hamburga. Mecz w Sandhausen rozpoczął się obiecująco. Jean-Luc Dompe dał swojej drużynie prowadzenie już po trzech minutach. Później na Hardtwald nie działo się już nic, a Hamburg przez kilka minut po końcowym gwizdku myślał, że awansował, zanim Heidenheim zdołało odwrócić losy meczu w 14 minucie doliczonego czasu gry w Ratyzbonie i ze swojej strony awansować nawet do Bundesligi jako mistrzowie.
VfB Stuttgart – HSV Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Ogółem, VfB Stuttgart i Hamburger SV skrzyżowały ścieżki w 118 pojedynkach. Większość z tych spotkań miała miejsce w Bundeslidze, ale są też mecze w Pucharze DFB, w drugiej lidze i w meczach testowych, a także, w odległej przeszłości, spotkania w meczach pucharowych o mistrzostwo Niemiec. W bezpośrednim porównaniu Szwabowie prowadzą z przewagą 48:46 zwycięstw i 24 remisów.
Tim Walter był jeszcze na ławce Stuttgartu w dwóch z trzech ostatnich meczów pomiędzy tymi dwoma klubami w sezonie 2019/20, wygrywając w DFB-Pokal po dogrywce i ponosząc porażkę 2:6 na Volkspark. Ostatnie spotkanie to wygrana VfB 3:2 w maju 2020 roku, kiedy HSV prowadziło 2:0 w Stuttgarcie po bramkach Joela Pohjanpalo i Aarona Hunta, zanim Wataru Endo, Nicolas Gonzalez i Gonzalo Castro odwrócili losy meczu na korzyść Szwabów.
VfB Stuttgart – HSV Tip
Sądzimy, że losy tej pary rozstrzygną się dopiero w drugiej odsłonie. Niemniej jednak już ten pierwszy mecz w Stuttgarcie jest oczywiście niezwykle ważny. Celem będzie uzyskanie przewagi w poniedziałkowym meczu na Volkspark i uważamy, że gospodarze z Ländle mają nieco lepsze karty, po prostu dlatego, że VfB ma więcej jakości w swoim składzie i może na to liczyć również pod wodzą Sebastiana Hoeneßa.
W końcu w ostatnich ośmiu meczach Bundesligi ponieśli tylko jedną porażkę. Pod względem napięcia nie można jednak porównywać spadku do meczu ligowego. Hamburger SV również przystępuje do tego meczu z dobrymi statystykami. Są najlepszą drużyną wszech czasów, która zajęła trzecie miejsce w jednodywizyjnej 2. Bundeslidze, drużyną z największą liczbą bramek i najlepszą drużyną na wyjeździe.
Szwabowie nie wygrali trzech ostatnich meczów u siebie, ale są też niepokonani od trzech spotkań. Spodziewamy się bardzo zaciętego spotkania w czwartek, ale widzimy, że gospodarze mają lekką przewagę w pierwszym etapie. Dlatego zdecydowaliśmy się zagrać kurs na zwycięstwo gospodarzy pomiędzy VfB Stuttgart i HSV