Czy Bergamasques również poniosą porażkę na Anfield?
Osiem drużyn wciąż ma nadzieję na zdobycie tytułu Ligi Europy. Liverpool Football Club ma obecnie zdecydowanie największe szanse na zwycięstwo. Aby podbudować swoje ambicje, aktualni wicemistrzowie angielskiej Premier League muszą jednak najpierw pokonać w ćwierćfinale Atalantę Bergamo. Choć przyjezdni z Lombardii przechodzą obecnie skomplikowaną fazę na krajowym podwórku, to w przeszłości wielokrotnie udowadniali, że w Pucharze Europy mogą być absolutnie groźnym przeciwnikiem.
Bergamasques będą również bardzo miło wspominać swój ostatni wyjazdowy występ na Anfield Road, kiedy to „La Dea” wygrała 2: 0 w świątyni futbolu LFC w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2020/21, sprawiając ogromną niespodziankę. Patrząc na kursy, wydaje się mało prawdopodobne, aby taki wynik na korzyść drużyny Gasperiniego powtórzył się w czwartkowy wieczór. Przed pierwszym meczem ćwierćfinałowym pomiędzy Liverpoolem a Atalantą Bergamo, kurs na zwycięstwo faworytów
wynosi zaledwie 1.37.
Ściśle rzecz biorąc, Włosi będą musieli ograniczyć spodziewaną porażkę do minimum, aby zachować szanse na awans do rundy wstępnej. Jednak przy całkowicie defensywnym podejściu, słabsi gracze mogą strzelić bramkę samobójczą, biorąc pod uwagę ogromną siłę ataku the Reds. Poza tym nie byłoby to również zgodne z przede wszystkim odważnym podejściem zakorzenionym w ich własnym DNA.
Liverpool – statystyki i aktualna forma
Jeśli Liverpool miałby przegrać z Arsenalem i/lub Manchesterem City w wyścigu o mistrzostwo Anglii po 38 dniach meczowych, The Reds prawdopodobnie mogliby winić tylko siebie. Powodem tego jest ich niepokojąca nieskuteczność, która osiągnęła nowe szczyty w ostatnią niedzielę na Old Trafford przeciwko arcyrywalom z Manchesteru United. Pomimo licznych okazji bramkowych najwyższej klasy i całkowitej dominacji w pierwszych 45 minutach, LFC ostatecznie musiał być zadowolony, że przynajmniej wyrwał punkt z teatru marzeń remisem 2-2.
Niszczycielska mnogość szans, która czasami przybierała nieprzyzwoite rozmiary, zwłaszcza przed przerwą, ostatecznie oznaczała, że drużyna trenera Jürgena Kloppa musiała oddać swoje niedawne prowadzenie na szczycie tabeli Gunnersom, którzy zrównali się punktami. Szykuje się intensywna, trójstronna walka o tytuł Premier League. Tymczasem The Reds wciąż mają duże szanse na zdobycie trofeum w Lidze Europy. Nie należy jednak lekceważyć ich ćwierćfinałowych przeciwników z Bergamo
Zniszczenie kolejnego przeciwnika Liverpoolu w Europie
Faktem pozostaje, że o tym, kto awansuje do półfinału, zadecyduje występ drużyny z miasta Beatlesów. Przemawia za tym również wyższość, jaką pretendenci do tytułu mistrza PL pokazali w tym sezonie na arenie międzynarodowej. Z 28 bramkami strzelonymi w ośmiu meczach, LFC ma jak dotąd najlepszy atak w Lidze Europy. The Scousers wygrali połowę swoich meczów różnicą co najmniej czterech bramek. Ostatni raz drużyna zdobyła tyle bramek w meczu Pucharu Europy prawie 60 (!) lat temu.
Dwa wyniki rundy 16 przeciwko Sparcie Praga również wskazywały na tę dominację. The Reds objęli w stolicy Czech prowadzenie 5:1. Następnie wygrali u siebie 6:1. Siedem z jedenastu bramek zostało zdobytych przed przerwą. Ekscytujące jest również to, że w sześciu z ośmiu rozegranych meczów EL z udziałem LFC przeszedłby kurs powyżej 3,5. Łącznie strzelono 37 goli, czyli średnio prawie pięć na mecz. Wynikało to jednak również z faktu, że drużyna Kloppa zachowała czyste konto tylko w dwóch z ośmiu meczów i zawsze jest dobra do stracenia bramki.
Na koniec należy podkreślić wyjątkową domową siłę wicemistrzów PL. Z jednej strony, dzięki statystykom, że Liverpool przegrał tylko jeden z 25 meczów Ligi Europy na Anfield (19-5-1), a ostatnio wygrał dziewięć z rzędu. Z drugiej strony, wskazując, że tylko Arsenal, Manchester United i Manchester City były do tej pory w stanie utrzymać poniżej dwóch bramek straconych w domowej świątyni LFC w sezonie 2023/24. Wydaje się zatem logiczne, aby przyjrzeć się bliżej kursom na zdecydowane zwycięstwo gospodarzy lub mecz z dużą liczbą bramek przed pierwszym meczem Liverpoolu z Atalantą Bergamo.
Przewidywany skład Liverpoolu:
Atalanta Bergamo – Statystyki i aktualna forma
Atalanta Bergamo poczyniła ogromny postęp w ciągu ostatniej dekady. Główna w tym zasługa trenera Gian Piero Gasperiniego, który jest u sterów klubu z Lombardii od prawie ośmiu lat i doprowadził go z powrotem na wyżyny. Patrząc na ostatnie pięć sezonów, jest to trzeci ćwierćfinał europejski, do którego dotarła drużyna z Bergamo.
Jednak nigdy nie dotarli do półfinału w tym przeglądzie. W sezonie 2019/20 PSG okazało się zbyt dużą drużyną w najwyższej klasie rozgrywkowej, podczas gdy w sezonie 2021/22 zostali wyeliminowani przez RB Lipsk w Lidze Europy. Jeśli wierzyć kursom między Liverpoolem a Atalantą Bergamo, Włosi powinni po raz kolejny zostać wyeliminowani w ostatniej ósemce w przyszłym tygodniu. Bet-at-Home oferuje 4.00 na awans „La Dea”.
Atalanta walczy z negatywnym trendem
W przeciwieństwie do Liverpoolu FC, który w fazie grupowej poniósł nawet dwie porażki, Atalanta Bergamo wciąż pozostaje całkowicie niepokonana w bieżącym sezonie Europa League. Oprócz pięciu zwycięstw, zanotowali także trzy remisy, w tym dwa na wyjeździe. „Nerazzurri” zdobyli co najmniej jedną bramkę we wszystkich ośmiu meczach. Ponadto stracili w sumie tylko sześć bramek, co jest drugim najmniejszym wynikiem spośród wszystkich uczestników ćwierćfinałów.
Błędem byłoby jednak wyciąganie z tego wniosku, że obrona jest wizytówką drużyny trenera Gian Piero Gasperiniego. Z jednej strony Lombardczycy skorzystali na tym, że w fazie grupowej mierzyli się z dwoma raczej niegroźnymi zespołami, Rakowem i Sturmem Graz. Po drugie, Czarno-niebiescy byli ostatnio wyjątkowo słabi w walce o piłkę na poziomie krajowym. W czterech z ostatnich pięciu meczów Serie A tracili co najmniej dwa gole. W sumie stracili nawet dziesięć bramek.
W rzeczywistości drużyna z Bergamo wygrała tylko jeden z ostatnich sześciu meczów ligowych, co oznacza, że spadła na szóste miejsce w tabeli, a potencjalna kwalifikacja do Ligi Mistrzów jest obecnie odległą perspektywą. Porażka 1:2 na wyjeździe z kandydatami do spadku, Cagliari, w weekend była smutnym podsumowaniem ostatniej tendencji spadkowej. Co gorsza, 20-letni Scalvini, najlepszy i najbardziej utalentowany obrońca klubu, jest kontuzjowany. Silny atak Atalanty zawsze może więc liczyć na gola lub kilka goli, ale prawdopodobnie nie wystarczy to do „zdobyczy punktowej” w mieście Beatlesów.
Przewidywany skład Atalanty Bergamo:
Liverpool – Atalanta Bergamo bezpośrednie porównanie drużyn / wynik H2H
Jedyne dwa bezpośrednie spotkania między tymi drużynami pochodzą z sezonu 2020/21 Ligi Mistrzów, kiedy kluby spotkały się w grupie D i każdy z nich wygrał na stadionie drugiej drużyny. Bergamo wygrało 2:0 w Liverpoolu, podczas gdy The Reds wygrali 5:0 w Lombardii. Podczas gdy ci sami trenerzy byli na linii bocznej ponad trzy lata temu, przynajmniej personel na boisku się zmienił. Wpływ na zbliżający się pierwszy etap ćwierćfinału Ligi Europy jest zatem ograniczony
Liverpool – Atalanta Bergamo tip
W nowym odcinku Beidfüßig na temat Ligi Europy, Carsten Fuß mówi o „rock’n’rollu” w swoim wprowadzeniu do tego meczu. I nie bez powodu, ponieważ obie drużyny łączy pasja do odważnej, atakującej piłki nożnej. Pomimo faktu, że Liverpool wyraźnie prowadzi przeciwko Atalancie Bergamo zgodnie z kursami bukmacherskimi, byłoby katastrofalne, gdyby goście osiedli z tyłu. Bez ulgi grozi wyraźna porażka. Jednak Włosi powinni być w stanie sprawić problemy wysoko punktującej obronie LFC, zwłaszcza w kontrataku.
Dlatego jesteśmy zdania, że w czwartkowy wieczór na Anfield Road zobaczymy kilka bramek. W sześciu z ośmiu meczów EL z udziałem the Reds, over wyniósłby 3,5. W rzeczywistości drużyna Kloppa ma najlepszy atak w rozgrywkach z 28 bramkami. W czterech z ośmiu meczów strzelili cztery własne bramki. Jednak czyste konto udało się zachować tylko dwa razy. Mając to na uwadze, można również postawić na zwycięstwo gospodarzy z bramką straconą lub na to, że Salah i spółka strzelą gola w obu połowach
Przed pierwszym meczem ćwierćfinałowym Liverpoolu z Atalantą Bergamo jeszcze bardziej atrakcyjny jest zakład na cztery lub więcej bramek w trakcie meczu. Powyżej 3,5 jest bardzo atrakcyjnie wycenione z kursem 2,15 w Happybet i uwzględnia wiele możliwości, które mogą wystąpić w czwartkowy wieczór. Ryzykujemy zatem zakład w wysokości czterech jednostek