
Czy The Reds popadają w lekki kryzys wyników?
W tygodniu Liverpool Football Club musiał zadowolić się remisem 2:2 z Evertonem w derbach Merseyside. Zaledwie kilka dni po haniebnym odpadnięciu z Pucharu Anglii przeciwko Plymouth Argyle, była to kolejna porażka the Reds, którzy będą zdesperowani, aby przełamać pojawiający się negatywny trend w niedzielne popołudnie. Mecz u siebie z Wolves może zatem nadejść we właściwym czasie. Nie ma wątpliwości, że zakłady Liverpoolu i Wolverhampton na trzy punkty dla gospodarzy się opłacą
Jednak goście również wzmocnili swoją pewność siebie dwoma ostatnimi sukcesami. W lidze pokonali finalistów 16. rundy Ligi Mistrzów Aston Villę 2:0, a następnie zasłużenie wygrali na wyjeździe z drugoligowym Blackburn Rovers w Pucharze Anglii. Nie ulega jednak wątpliwości, że w najbliższy weekend, w ramach 25. dnia meczowego w Premier League, Pomarańczowo-Czarnych czeka zupełnie inny kaliber.
Niemieccy bukmacherzy uważają obecnych liderów ligi na wyspie za zdecydowanych faworytów i oferują kursy do 1,20 na zwycięstwo gospodarzy przed meczem Liverpoolu z Wolverhampton. Idzie to w parze z 82% prawdopodobieństwem wygranej, co praktycznie wyklucza niespodziankę dla Wolves.
Liverpool – statystyki i aktualna forma
Jeszcze w piątek w porze lunchu nie ustalono, kto w niedzielę zasiądzie na linii bocznej Liverpoolu FC. Ponieważ Arne Slot i jego asystent Sipke Hulshoff zostali ukarani czerwoną kartką przez sędziego Michaela Olivera po środowych derbach, wiele wskazuje na to, że funkcję trenera przejmie były profesjonalista Johnny Heitinga. Premier League nie skomentowała jednak jeszcze ukarania obu Holendrów, dlatego nie można nawet wykluczyć, że trener Slot zostanie dopuszczony do objęcia sterów ze względu na toczące się postępowanie
Czy LFC znów nie straci bramki u siebie?
No matter who is in charge: Rola faworytów na korzyść liderów PL jest oczywiście niepodważalna. Nic dziwnego, skoro ich bilans ośmiu zwycięstw, dwóch remisów i zaledwie jednej porażki u siebie imponująco podkreśla, jak trudno jest zdobyć cokolwiek wartościowego na Anfield Road. The Reds strzelali co najmniej dwa gole w dziewięciu meczach u siebie w PL z rzędu.
Z 58 bramkami na koncie, LFC ma również najlepszy atak w angielskiej ekstraklasie. W czterech domowych meczach PL z rzędu zakład na powyżej 3,5 zostałby rozstrzygnięty, dlatego kursy na mecz z dużą liczbą bramek powinny zostać ponownie przeanalizowane w ten weekend przed starciem Liverpoolu z Wolverhampton.
Wynika to jednak również z faktu, że obrona Liverpoolu miała ostatnio kilka lapsusów u siebie. Alisson Becker nie zachował czystego konta w żadnym z ostatnich czterech meczów u siebie w Premier League. Patrząc wstecz na ostatnie jedenaście meczów PL, były też tylko trzy czyste konto. Dlatego opłacalnym podejściem może być nawet łączne przewidywanie zwycięstwa Liverpoolu z Wolverhampton u siebie z bramkami obu drużyn
Przewidywany skład Liverpoolu:
Wolverhampton – statystyki i aktualna forma
Wolverhampton Wanderers są w tym sezonie poważnie zagrożeni spadkiem. Klub z angielskiego West Midlands po 24 meczach ma na koncie zaledwie 19 punktów. Dzięki zaskakującemu sukcesowi przeciwko Aston Villi na początku lutego, zespół byłego trenera 1860 Vitora Pereiry wspiął się jednak ponad dolną linię i obecnie ma dwa punkty przewagi nad czerwoną strefą. Wolves również odnieśli sukces w poprzednim tygodniu, wygrywając 2-0 w Pucharze Anglii z Blackburn Rovers
Wolves są groźniejsi na wyjeździe niż u siebie
Nonetheless, byłoby ogromną sensacją, gdyby pomarańczowo-czarni zdobyli punkt na Anfield w niedzielne popołudnie. Wanderers są w tym sezonie zbyt słabi, zwłaszcza na wyjeździe. Przegrali siedem z dwunastu meczów PL poza domem. Co więcej, tylko Leicester City straciło więcej bramek poza domem niż Wolverhampton. Po raz pierwszy od ponad 20 lat Wolverhampton straciło ponad 30 bramek w pierwszych 13 meczach wyjazdowych w angielskiej ekstraklasie.
Podczas gdy Vitor Pereira rozpoczął swoją kadencję od czterech punktów w dwóch pierwszych meczach wyjazdowych w PL, ostatnie dwa spotkania z Chelsea FC (1:3) i Newcastle (0:3) ponownie zakończyły się porażkami. Wanderers przegrali również siedem z ostatnich ośmiu meczów wyjazdowych z aktualnymi liderami PL. Można się jednak spodziewać, że w niedzielę Wolves znów zapunktują.
Z jednej strony dlatego, że zdobyli więcej bramek na wyjeździe (18) niż u siebie (16). Z drugiej fakt, że najlepszy indywidualista gości przede wszystkim pokazuje swoje walory poza domem. Mowa o Brazylijczyku Matheusie Cunha, który 16 ze swoich 25 bramek w Premier League zdobył u siebie i od dawna wpisuje się na listę strzelców wielu topowych drużyn.
Nie ma innego wytłumaczenia dla chwalenia byłego gracza Herthy przez Arne Slota na konferencji prasowej przed tym meczem, podając go jako powód, dla którego trudno jest nawet wygrać u siebie z 17. drużyną angielskiej ekstraklasy.
Przewidywany skład Wolverhampton:
Porównanie Liverpool – Wolverhampton (bezpośrednie spotkanie) / Rekord H2H
Bezpośrednie porównanie jest wyraźnie na korzyść LFC. 15 z ostatnich 16 spotkań w PL zakończyło się wygraną Liverpoolu, który wygrał także dziewięć z ostatnich dziesięciu meczów u siebie z Wolves. The Reds nie przegrali u siebie z Wolverhampton w Premier League od 15 lat. Pierwszy etap był stosunkowo zacięty, a liderzy ligi wygrali 2:1 dzięki rzutowi karnemu wykonanemu przez Salaha. W niedzielę jednak na obu ławkach zasiądą prawdopodobnie inni trenerzy
Liverpool – Wolverhampton tip
W 139 domowych meczach PL na Anfield Road, Mohamed Salah zdobył dokładnie 100 bramek. W niedzielę Egipcjanin, który rozgrywa rewelacyjny sezon, po raz kolejny będzie miał szansę na gola. Podobnie zresztą jak Cody Gakpo. Jeśli Holender wróci na czas po kontuzji, której doznał w meczu z Evertonem w tym tygodniu, to zdecydowanie ekscytującym podejściem będzie postawienie na bramkę Gakpo. W swoich ostatnich sześciu występach przed własnymi kibicami, Gakpo zawsze strzelał przynajmniej raz
W każdym razie spodziewam się, że The Reds strzelą kilka bramek w niedzielę, ponieważ będą zdesperowani, aby wrócić do zwycięstw po dwóch porażkach. Zakładam, że im się to uda, ale wierzę też, że Alisson Becker będzie musiał przynajmniej raz jeszcze wyłowić piłkę z siatki w piątym domowym meczu PL z rzędu.
Mój typ na Liverpool vs Wolverhampton zakłada zatem zwycięstwo gospodarzy, w tym bramki obu drużyn