Czy BVB zdobędzie piłkarską koronę Europy?

Największy i najważniejszy mecz sezonu piłkarskiego 2023/24 odbędzie się na stadionie Wembley w sobotni wieczór od godziny 21:00. Borussia Dortmund zmierzy się z Realem Madryt w finale Ligi Mistrzów. Dla wielu żółto-czarnych jest to najważniejszy mecz w karierze, a dla Madrytu, który jest rozpieszczany sukcesami, jest to również wyjątkowy finał ze względu na warunki panujące w najsłynniejszej świątyni futbolu w Europie. Oczekiwanie jest ogromne, podobnie jak napięcie, mimo że mistrzowie Hiszpanii i rekordziści Pucharu Europy są wyraźnymi faworytami na papierze

Oryginalni Borussianie pamiętają jednak rok 1997, gdy przed finałem CL w Monachium wszystko przemawiało za Juventusem, ale Lars Ricken, Kalle Riedle, Andi Möller, Jürgen Kohler i spółka mieli inny plan. BVB wygrało 3:1 i zgarnęło trofeum po raz pierwszy i jedyny do tej pory

Ponieważ uważa się, że Biali mają dość wyraźną przewagę, biorąc pod uwagę jakość ich składu, a zwłaszcza imponujące doświadczenie w finale, trudno jest dokonać odpowiedniej prognozy przed starciem Dortmundu z Realem Madryt. Oczywiste jest jednak, że słabsi podopieczni trenera Edina Terzicia po raz kolejny będą potrzebować znakomitej defensywy, aby utrzymać w ryzach drugi najlepszy atak w rozgrywkach.

Toni Kroos, który zagra swój ostatni mecz dla Realu Madryt, będzie jedną z sił napędowych ataku Galaktycznych. Po Euro 2024 w lecie, międzynarodowy piłkarz ostatecznie zakończy swoją karierę. W połączeniu z naszym typem na zwycięstwo Realu Madryt, dostępny jest również atrakcyjny pakiet powitalny Betano. Obejmuje on nie tylko bonus 100 na start, ale także darmowy zakład o wartości 20 €! Betano jest również jednym z dziesięciu najlepszych dostawców zakładów na Mistrzostwa Europy, którzy już teraz oferują atrakcyjne bonusy na Mistrzostwa Europy

Dortmund – statystyki i aktualna forma

Dla wielu fanów żółto-czarnych finał Ligi Mistrzów z udziałem Dortmundu wciąż brzmi dość surrealistycznie. Biorąc jednak pod uwagę bardzo odważne i skoncentrowane występy w poprzednich rundach, klub zdecydowanie zasługuje na najważniejszy mecz w sobotni wieczór w Londynie. Ktokolwiek wyeliminuje niepokonane wówczas PSV z Eindhoven, a następnie mentalne potwory z Atletico Madryt i wreszcie zespół gwiazd z Paryża, nie musi ukrywać się przed najbardziej utytułowanym klubem piłkarskim wszechczasów w meczu o tytuł.

Aby wylądować niespodziewanie w trzecim finale Ligi Mistrzów w historii klubu, będą potrzebować niemal idealnego występu, kolejnej solidnej defensywy i, najprawdopodobniej, szczęścia odważnych. Trener Edin Terzic mógł do tej pory polegać w szczególności na dwóch ostatnich parametrach.

BVB straciło zaledwie dziewięć (!) bramek w dwunastu meczach CL. Gregor Kobel lub jego zastępca Alex Mayer sześciokrotnie zachowali czyste konto. Paris St. Germain (w fazie grupowej) i Atletico Madryt były jedynymi drużynami, które dwukrotnie strzeliły gola przeciwko piątej drużynie Bundesligi. Do tego dochodzi wspomniane wcześniej aluminiowe szczęście, bo Borussię aż dwanaście razy (!) ratował słupek lub poprzeczka. W dwóch wygranych 1:0 meczach z PSG w samym półfinale, Francuzi aż sześciokrotnie obijali drewniane słupki

Czy BVB odniesie sukces ze swoją zwykłą defensywną taktyką?

Nie trzeba być prorokiem, aby przewidzieć przed rozpoczęciem finałowego meczu pomiędzy Dortmundem a Realem Madryt, że drużyna Terzicia po raz kolejny przyjmie podejście wyczekujące, grając głęboko z przeciwnikami i licząc na własną grę przejściową lub sety. W związku z tym jest mało prawdopodobne, że będzie festiwal bramek. Zdecydowanie warto rozważyć zakłady poniżej, zwłaszcza że w każdym z ostatnich czterech finałów Ligi Mistrzów padł tylko jeden gol, a w ostatnich pięciu finałach najważniejszych rozgrywek klubowych w Europie strzelała tylko jedna drużyna. Każdy, kto postawi na „Obie strzelą gola? Nie”, można odebrać atrakcyjne kursy w różnych aplikacjach bukmacherskich

Aby przejść do bardziej szczegółowej analizy, ważne będzie, aby słabsi znaleźli dobrą równowagę między zwartością a ulgą. Może to jednak okazać się największym wyzwaniem, ponieważ atakujący skrzydłowi BVB często będą zmuszeni do głębokiej obrony przed silnymi dryblingami skrzydłowych Białych. W rezultacie ścieżki w grze przejściowej będą szerokie, a Czarno-Żółci ryzykują, że zostaną wciśnięci z tyłu.

Dortmund, który przegrał tylko dwa z dwunastu meczów międzynarodowych w tym sezonie, ma praktycznie pełny skład do wyboru. Z wyjątkiem Bensebainiego i Duranville’a, wszyscy zawodnicy są dostępni. W wyjściowej jedenastce nie należy spodziewać się większych niespodzianek. Regularna czwórka rezerwowych była dobrze przygotowywana od tygodni i zaliczyła znakomite występy w Premier League, Julian Brandt prawdopodobnie rozpocznie mecz obok Can/Sabitzera, a Sancho/Adeyemi/Füllkrug prawdopodobnie rozpoczną w trzyosobowym ataku. Reus, Malen i Haller są potencjalnymi alternatywami i z pewnością marzą o swoim osobistym „momencie Larsa Rickena”.

Przewidywany skład Dortmundu:

Real Madryt – statystyki i aktualna forma

„El Madrid no juega finales, las gana”. W tłumaczeniu zwrot ten oznacza, że Real Madryt nie gra w finałach, tylko je wygrywa. To nieco aroganckie powiedzenie jest logicznie oparte na historii klubu, która słusznie czyni go najbardziej utytułowanym klubem piłkarskim w Europie. Piłkarze ze stolicy Hiszpanii rozegrali do tej pory 17 finałów najważniejszych europejskich pucharów i wygrali 14 z nich! Zdobyli również wszystkie osiem tytułów Ligi Mistrzów od sezonu 1992/93. Od 2014 roku „biały balet” zdobywał to trofeum pięciokrotnie.

Biorąc pod uwagę te monumentalne statystyki i sensacyjne kursy na zwycięstwo w ważnych meczach, niewątpliwie zrozumiałe jest, że niższe kursy są oferowane na sukces galaktycznej strony przed zbliżającym się finałem między Dortmundem a Realem Madryt. Na rynku trójstronnym najwyższy kurs wynosi obecnie 1,72 na zwycięstwo faworyta po regulaminowym czasie gry. Aplikacja zakładów sportowych Betano może być używana do zwycięstwa Realu po dogrywce (@14.00) lub rzutach karnych (@9.00). Nawiasem mówiąc, Betano rozdaje również bilety na zbliżające się Mistrzostwa Europy, w których rodacy trenera Ancelottiego są jednymi z faworytów do zdobycia tytułu mistrza Europy

Czy doświadczenie Ancelottiego będzie czynnikiem X?

Wspomniany wcześniej sztab trenerski może stanowić kolejny argument za obstawianiem faworytów. Ancelotti ma kilkudziesięcioletnie doświadczenie na tym poziomie i już czterokrotnie wygrywał Ligę Mistrzów. Włoch doskonale wie, jak przygotować swój zespół do takiego finału i prawdopodobnie pod tym względem znacznie wyprzedzi swojego dużo młodszego rywala na ławce BVB

Podczas gdy Terzic na konferencji prasowej opowiadał o swojej młodości i wspominał dzień, w którym wygrał CL w 1997 roku, „Don Carlo” na pytanie, jak będzie wyglądał jego dzień w finale, odpowiedział: „brokuły, makaron, łosoś, mała sjesta – potem jesteśmy gotowi do drogi”. Pod względem pewności siebie / podekscytowania istnieją (nie tylko) postrzegane światy między trenerami i ich zespołami

Real Madryt też gotuje się tylko w wodzie

Chociaż pochwały są uzasadnione, są też negatywne aspekty, których nie należy lekceważyć. Przykładowo, madrytczycy zremisowali cztery ze swoich sześciu meczów pucharowych w tegorocznym sezonie Ligi Mistrzów. Przeciwko Manchesterowi City w ćwierćfinale nie udało się odnieść zwycięstwa w pierwszym i drugim etapie, przeciwko RB Lipsk w rundzie 16, mistrzowie Hiszpanii również walczyli o awans do następnej rundy z niewielkim zwycięstwem i remisem, a w półfinale przeciwko Bayernowi potrzebny był błąd Neuera, aby odwrócić losy meczu.

Z drugiej strony, fakt, że Biali mogli zostać niepokonanymi zwycięzcami CL po raz pierwszy w swojej historii, przegrali tylko przez 90 (!) minut w całym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej, a także mają drugi najlepszy atak w rozgrywkach z 26 strzelonymi bramkami.

Na szczególną uwagę zasługuje Vinicius Jr., który w ostatnich trzech sezonach CL zdobył 31 bramek, więcej niż jakikolwiek inny zawodnik w najważniejszych europejskich rozgrywkach klubowych. W tym sezonie Brazylijczyk zdobył pięć bramek i zanotował cztery asysty. Ze swoimi niebezpiecznymi dryblingami, szybki lewy skrzydłowy jest z pewnością kandydatem do zdobycia bramki w finale. W aplikacji Happybet dostępny jest kurs 2.25 na gola Viniciusa Jr. pomiędzy Dortmundem a Realem Madryt.

Przewidywany skład Realu Madryt:

Dortmund – Real Madryt bezpośrednie porównanie / wynik H2H

Żaden inny klub spoza Niemiec nie rozegrał więcej meczów z Borussią Dortmund w Pucharze Europy niż Real Madryt. Kluby spotkały się w sumie 14 razy, zawsze w Lidze Mistrzów lub poprzedzających ją rozgrywkach. Borussia wygrała tylko trzy z tych 14 spotkań. Było też pięć remisów i sześć porażek. Tylko przeciwko Manchesterowi City BVB ma gorszy bilans zwycięstw niż przeciwko hiszpańskim gigantom.

Ostatnie bezpośrednie spotkania pochodzą z sezonu 2017/18, kiedy to Madrytczycy wygrali 3:1 i 3:2 w pierwszym i drugim etapie fazy grupowej. Czarno-żółci zdecydowanie lepiej wspominają półfinał CL 2012/13, kiedy to genialny Robert Lewandowski zaliczył asystę, która zapewniła Borussii wygraną u siebie 4:1 i doprowadziła Dortmund do finału, który został słynnie przegrany z FC Bayern na Wembley.

Typ bukmacherski

Dortmund – Real Madryt

Około 90-tysięczny tłum zgromadzi się w sobotni wieczór na stadionie Wembley w Londynie, gdy Borussia Dortmund i Real Madryt zmierzą się w pojedynku o najbardziej prestiżowe i pożądane trofeum w europejskiej piłce klubowej. Na papierze podział ról wydaje się dość oczywisty. Zajmująca piąte miejsce w Bundeslidze drużyna jest typowana jako wyraźny faworyt w starciu z 14-krotnymi zdobywcami Pucharu Europy ze stolicy Hiszpanii. Bet365 oferuje kurs w okolicach 3,50 na wygraną Dortmundu z Realem Madryt. Jeśli nawet uda im się wygrać po regulaminowym czasie, kurs 4,75 może zostać odkurzony.

Chociaż przejrzystość rozkładu kursów powinna być postrzegana z lekkim sceptycyzmem ze względu na fakt, że Biali wygrali tylko dwa z ostatnich sześciu meczów CL i zmierzą się z najlepszą obroną w rozgrywkach (6x do zera, tylko dziewięć straconych bramek), nie należy lekceważyć czynnika doświadczenia. Szczególnie profesjonaliści BVB będą zdenerwowani. Tymczasem gracze Realu Madryt znają finał z wieloletniego doświadczenia. Biali wygrali osiem z ostatnich ośmiu meczów o tytuł

Dodatkowo indywidualna jakość zespołu Ancelottiego jest jeszcze bardziej widoczna, a szybcy skrzydłowi Vinicius Jr. i Rodrygo oraz wolny duch Jude Bellingham są szczególnie trudni do upilnowania. Dlatego uważamy, że faworyci z Zagłębia Ruhry zaprezentują się przyzwoicie, ale ostatecznie spodziewamy się zwycięstwa faworytów, choć nieznacznego.

Zasadniczo zalecamy więc postawienie na sukces Galaktycznych po regulaminowym czasie gry pomiędzy Dortmundem a Realem Madryt. W tej chwili maksymalny kurs wynosi 1.72 i można go zwiększyć do 2.07 przy odpowiedniej kombinacji maksymalnie czterech bramek w trakcie meczu. Ostatecznie o zwycięstwie zadecyduje spryt, dojrzałość i bezwzględność zespołu gwiazd ze stolicy Hiszpanii.

Dodaj komentarz