Czy Pioruny od razu zaatakują?
Mistrzowie są na krawędzi, ale daleko im jeszcze do upadku. Przemawia za tym niewiarygodna statystyka, według której Pioruny nie przegrały dwóch meczów play-off z rzędu od 48 (!) lat. Ostatni raz zdarzyło im się to ponad trzy lata temu.
Od tamtej pory bez przeszkód przeszli przez dwa pełne sezony posezonowe, zawsze odbijając się od dna po porażkach. Udało im się to już po pierwszym meczu i są duże szanse, że uda im się to powtórzyć przed własną publicznością.
Mając na uwadze te statystyki, kursy firm bukmacherskich na Tampę wydają się bardzo dziwne, ponieważ są prawie takie same jak na Toronto. Dla obstawiających na Boltów jest to oczywiście święto, z którego należy skorzystać.
W meczu Lightning vs. Maple Leafs przewidujemy zwycięstwo dwukrotnych mistrzów, którzy po raz kolejny powinni wyrównać stan serii. Ponadto Leafs nie są uważani za najbardziej nerwową drużynę, co omówimy nieco bardziej szczegółowo w dalszej części tekstu.
Tampa Bay Lightning – statystyki &aktualna forma
Pioruny z Tampa Bay są 1-2 w serii z Toronto, ale to nie powinno ich jeszcze zbytnio martwić. Ostatnie lata pokazały, że wciąż potrafią wychodzić zza pleców, by wygrywać serie.
Od 16 kwietnia 2019 r. nie przegrali dwóch meczów playoff z rzędu. Niewiarygodna passa trwa już 48 meczów. Prawie żadnej innej drużynie w długiej historii NHL nie udało się tego dokonać.
Obrona wciąż nie w mistrzowskiej formie
Aby zmiana była udana, Pioruny potrzebują jednak nieco więcej stabilności w defensywie. 4,33 gola na mecz w trzech dotychczasowych spotkaniach to oczywiście zdecydowanie za dużo, w końcu w sezonie zasadniczym byli w pierwszej szóstce ligi z 2,78 gola zdobytego.
Jednak w playoffach wciąż pozwalają na zbyt wiele. Ogólnie rzecz biorąc, ich obrona własnej strefy nie jest jeszcze tak dobra, co widać również w strzałach przeciwko nim. 32, 34, a ostatnio nawet 36 na własnej arenie to zdecydowanie za dużo w przypadku bardziej defensywnych meczów playoffowych.
Nawet Vasilevskiy wciąż ma pole do poprawy
To samo dotyczy bramkarza Andrieja Wasilewskiego, który obecnie ma tylko 89,0% punktów na koncie. Jego odpowiednik Campbell ma 92,4% procentowy wskaźnik obron, choć przed tą serią to Vasilevskiy był uważany za lepszego.
Łotysz, podobnie jak cała obrona, musi się poprawić, ale powinno to być możliwe po raz kolejny w Tampie. Spodziewamy się, że w meczu 4 drużyna Tampy będzie bardziej skoncentrowana, co sprawia, że w meczu Bolts vs. Leafs warto postawić na gospodarzy.
Kluczowi gracze:
G: Andrei Vasilevskiy
D: Victor Hedman
C: Jan Rutta
LW: Ondrej Palat
C: Brayden Point
RW: Nikita Kucherov
Toronto Maple Leafs – statystyki i aktualna forma
Toronto znów są na najlepszej drodze do wygrania serii playoff, co nie udało im się od 2004 roku. Jednak przed nimi jeszcze długa droga – w ostatnich latach regularnie prowadzili w seriach, a potem je przegrywali.
Tak było m.in. w 2019 r. przeciwko Bruins (prowadzenie 3-2) czy w ubiegłym roku przeciwko Canadiens (prowadzenie 3-1). W ten sposób przegrali siedem ostatnich serii playoffów, pięć razy bardzo nieznacznie w decydujących meczach na koniec
Jak dobrze wytrzymują nerwy?
Wiąże się to oczywiście z pytaniem, jaki wpływ na zawodników ma to doświadczenie, ponieważ większość z nich była tam w poprzednim roku, gdy doszło do upadku w meczu z Montrealem. Jesteśmy pewni, że wszyscy zawodnicy wciąż o tym pamiętają.
Z kolei przeciwnicy z Tampy mogą grać spokojniej, ponieważ często znajdowali się po drugiej stronie powrotów – po stronie zwycięstw. Ta niekorzystna sytuacja może teraz działać na niekorzyść drużyny Leafs w kolejnych meczach.
Seria jak dotąd statystycznie wyrównana
Nawet jeśli Maple Leafs prowadzą 2-1, wszystkie trzy dotychczasowe mecze były niemal wyrównane – z niewielką przewagą Toronto. Canadiens prowadzą w ilości strzałów 102:92, ale oddają o sześć więcej strzałów (20:26).
Jeśli utrzymają tę lekką przewagę, to coś w tym jest także w niedzielę, kiedy to spodziewamy się, że Bolts nieco bardziej się rozkręcą. Dlatego też, przy prawie równych kursach na mecz Tampa vs Toronto, zakład na gospodarzy jest nieco bardziej zalecany.
Kluczowi gracze:
G: Jack Campbell
D: Morgan Rielly
C: Timothy Liljegren
LW: Michael Bunting
C: Auston Matthews
RW: Mitch Marner
Tampa Bay Lightning – Toronto Maple Leafs Head-to-head comparison / H2H record
Leafs prowadzą w tej serii 2-1, ale w sezonie zasadniczym w czterech meczach było po bratersku 2-2. Dało się jednak zauważyć, że Pioruny miały niewielką przewagę w liczbie bramek, 16-12.
Jednak to nie te bezpośrednie pojedynki czynią dla nas Tampę zdecydowanym faworytem meczu nr 4, ale historia. Ponieważ Błyskawice nie przegrały dwóch meczów z rzędu od 48 spotkań w fazie playoff, nasuwa się pytanie, dlaczego miałoby się to stać właśnie teraz, przed własną publicznością.
Nie spodziewamy się tego i dlatego uważamy, że kursy na Tampę w meczu Lightning vs Leafs są bardziej obiecujące. Nigdy nie należy lekceważyć serca mistrza – i my też tego nie zrobimy.
Tampa Bay Lightning – Toronto Maple Leafs Tip
Tampa nie przegrywa dwóch meczów u siebie z rzędu – na pewno nie w playoffach. Taki nagłówek moglibyśmy umieścić nad tym artykułem, ponieważ taka sytuacja nie miała miejsca od ponad trzech lat.
Pod tym względem warunki są dla nas jasne. W meczu Tampa vs. Toronto stawiamy na Błyskawice, co jest naszą wyraźną rekomendacją. Można to nawet połączyć z zakładami na ponad 5,5 punktów ogółem. Ponieważ obie drużyny były do tej pory bardzo silne pod względem ofensywnym.
Alternatywnie, nawet zakłady handicapowe na Tampę są nadal zalecane (do -1,5). Do tej pory żaden z trzech meczów nie był wyrównany i tak też może być w niedzielę. Zwycięstwo Tampy różnicą co najmniej dwóch bramek nie byłoby wielką niespodzianką.