Czy BVB może wrócić na właściwe tory w najwyższej klasie rozgrywkowej pod wodzą Kovaca?

Powietrze staje się coraz rzadsze dla Borussii Dortmund w Bundeslidze. Po kolejnej porażce 2:1 w debiucie Kovaca u siebie z VfB Stuttgart, żółto-czarni są już siedem punktów za ostatnim miejscem w Lidze Mistrzów. Kibice BVB powinni zatem delektować się każdą sekundą, która pozostała im w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jednak celem zeszłorocznych finalistów w ciągu najbliższych dwóch tygodni musi być przede wszystkim dotarcie do rundy 16. Szanse na to na pewno są, bo kursy na awans BVB są nieco niższe przed pierwszym etapem play-off pomiędzy Sportingiem Lizbona a Dortmundem

Szczególnie w wyjazdowym meczu w stolicy Portugalii ważne będzie, aby podopieczni Kovaca osiągnęli dobry wynik i w najlepszym wypadku nie schodzili z boiska jako przegrani. O tym, jak trudne będzie to zadanie, świadczy kilka dobrych wyników Zielono-Białych u siebie w fazie ligowej, z których prawie wszystkie zostały osiągnięte pod wodzą byłego trenera Rubena Amorima. Odkąd Amorim odszedł do Manchesteru, Lwy wyraźnie straciły impet. Jest to jeden z powodów, dla których przewidywania pomiędzy Sportingiem Lizbona a Dortmundem dla drużyny z Bundesligi nie są beznadziejne

Basically, the Sporting Lisbon vs Dortmund odds paint a predictable picture. Z jednej strony bukmacherzy spodziewają się stosunkowo wyrównanego spotkania na Estadio José Alvalade. Z drugiej strony, wiele przemawia za tym, że mecz nie będzie obfitował w dużą liczbę goli, co z pewnością wynika także z ważnego charakteru pierwszego etapu.

Sporting Lizbona vs. Dortmund przewidywania AI

Faktem jest, że AI spodziewa się stosunkowo widowiskowego meczu z więcej niż trzema bramkami, co nie do końca pokrywa się z oceną bukmacherów. W rezultacie dumny kurs 2.15 jest również oferowany dla prognozy AI Sporting vs Dortmund na ponad 3 gole (AH).

Sporting Lizbona – statystyki i aktualna forma

Po raz trzeci w historii Sporting Lizbona może w tym sezonie awansować do ostatniej 16 Ligi Mistrzów UEFA. Aby osiągnąć ten cel, Biało-Czerwoni będą musieli jednak pokazać się z zupełnie innej strony niż w drugiej połowie ligowej kampanii. Po tym, jak Ruben Amorim opuścił stolicę Portugalii na początku listopada, by dołączyć do Manchesteru United, udało im się zdobyć zaledwie jeden punkt w kolejnych czterech meczach w najwyższej klasie rozgrywkowej. Żaden inny klub nie rozpoczął play-offów z dłuższą passą bez zwycięstwa na arenie międzynarodowej.

Podczas gdy Lwy błyszczały w pierwszych czterech dniach meczowych, zdobywając dziesięć z dwunastu możliwych punktów i wygrywając u siebie z Lille (2:0) i Manchesterem City (4:1), aktualni mistrzowie Portugalii musieli ostatecznie obawiać się o swoje miejsce w najważniejszych rozgrywkach klubowych w Europie

Sporting z Gyökeres, ale bez lidera Hjulmanda

Ogólnie rzecz biorąc, utrata wieloletniego, utytułowanego trenera doprowadziła do rozłamu w Sportingu. Bezpośredni następca Amorima, Joao Pereira, musiał odejść po niespełna dwóch miesiącach, a obecny trener Rui Borges, który został podpisany za podobno 4 miliony euro z ligowych rywali Vitorii Guimaraes, również stara się wypełnić ogromne buty 40-letniego lizbończyka, który zdobył sześć tytułów z Białymi. Choć pod wodzą Borgesa drużyna poniosła tylko dwie porażki we wszystkich rozgrywkach, w niektórych przypadkach występy były raczej słabe.

Może to mieć związek z faktem, że Rui Borges odszedł od trzyosobowej obrony, która wcześniej była tak popularna w stolicy, a teraz preferuje klasyczną formację 4-4-2 lub 4-2-3-1. W pierwszym meczu trener będzie jednak musiał sobie poradzić bez swojego kapitana i środkowego obrońcy. Duńczyk Morten Hjulmand jest zawieszony. Oczekuje się jednak, że najlepszy strzelec Victor Gyökeres znajdzie się w wyjściowej jedenastce. Zaangażowanie Gyökeresa było ograniczane przez klub od tygodni, ponieważ Szwed nie jest sprawny fizycznie. W dwóch ważnych meczach z BVB Portugalczyk będzie miał jednak nadzieję, że 75-milionowy zawodnik, który strzelił tyle samo goli w 34 meczach w tym sezonie, będzie dostępny.

Pomimo niewątpliwej jakości w ataku i przewagi gospodarzy, w moich rozważaniach główną rolę odgrywa przewidywanie sytuacji podbramkowych między Sportingiem Lizbona a Dortmundem. Obie strony będą musiały być ostrożne na początku, ponieważ za wszelką cenę będą chciały uniknąć pozostania w tyle. Nic dziwnego, skoro Lwy przegrywały przez najdłuższą liczbę minut w fazie ligowej CL spośród wszystkich klubów wciąż występujących w rozgrywkach

Przewidywany skład Sportingu Lizbona:

Dortmund – statystyki i aktualna forma

Obecnie pojawiają się różne opinie na temat tego, czy rozpoczynająca się we wtorek faza pucharowa Ligi Mistrzów nadeszła dla BVB w złym momencie, czy może wręcz w idealnym? Z jednej strony, zaledwie kilka dni po objęciu stanowiska przez Niko Kovaca, nie można oczekiwać, by jakakolwiek transformacja miała szczególnie pozytywny wpływ na mecz żółto-czarnych. Z drugiej strony, wieczory w CL są oczywiście idealne do zwiększenia pewności siebie i szybszego zrastania się zespołu (w tym sztabu trenerskiego). Podsumowując, wyższe kursy na zwycięstwo na wyjeździe są uzasadnione przed pierwszym etapem między Sportingiem Lizbona a Dortmundem

Czy pozycja wyjściowa gra na korzyść Borussii?

Ocena bukmacherów z pewnością opiera się również na fakcie, że zeszłoroczni finaliści CL wygrali zaledwie dwa z ośmiu meczów od wznowienia rozgrywek po przerwie zimowej. Zwłaszcza poza domem drużyna nadal walczy. Porażki w Bolonii, Kilonii i Frankfurcie podkreślają tę tezę w imponujący sposób. Jednak wszystkie te porażki miały miejsce pod wodzą Nuriego Sahina, który został zastąpiony przez fanatyka dyscypliny Niko Kovaca. Nawiasem mówiąc, sam Niko Kovac był trenerem w sześciu dotychczasowych meczach wyjazdowych w najwyższej klasie rozgrywkowej i jeszcze nie poniósł porażki (4-2-0).

Moim zdaniem analityczne podejście skupiające się na (przeszłych) statystykach nie jest szczególnie wskazane w związku z BVB, ponieważ Niko Kovac przyjmie zupełnie inne podejście niż jego poprzednik. Zwarta obrona jest kluczem do sukcesu. Ponieważ BVB niekoniecznie postrzega siebie jako faworytów w Lizbonie, gra przejściowa będzie ważną bronią. Całkiem możliwe, że reaktywna podstawowa koncepcja działa nawet lepiej niż aktywny futbol w obecnej sytuacji w jedenastej drużynie Bundesligi.

To sprawia, że kursy na Dortmund i Sporting Lizbona, aby zdobyć pierwszą bramkę w meczu, być może poprzez kontratak, są tym bardziej interesujące. Oprócz szybkich graczy, takich jak Adeyemi i Gittens, Guirassy jest logicznym wyborem jako potencjalny strzelec bramki. Były gracz Stuttgartu strzelił dziewięć goli w tym sezonie CL i może stać się dopiero trzecim graczem BVB po Lewandowskim i Haalandzie, który osiągnie podwójną liczbę w meczu Pucharu Europy. Za bramkę Guirassy’ego można znaleźć dumne 2.95 w Bet-at-Home.

Przewidywany skład Dortmundu:

Porównanie drużyn Sporting Lizbona – Dortmund (H2H)

Te kluby spotkały się na arenie międzynarodowej cztery razy, wszystkie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. BVB wygrało pierwsze trzy spotkania i poniosło porażkę 3-1 w Lizbonie w listopadzie 2021 roku w ostatnim bezpośrednim starciu. Dla żółto-czarnych była to dopiero piąta porażka w 14. meczu Pucharu Europy z portugalską drużyną, choć pozostałe dziewięć spotkań wygrali. Ciekawostka: Sporting przegrał więcej meczów z klubami niemieckiej Bundesligi niż z klubami z innych krajów w europejskich rozgrywkach (4-6-21).

Sporting Lizbona – Dortmund typ bukmacherski

We wrześniu lub październiku tego roku Borussia Dortmund z pewnością jechałaby do Lizbony z uczuciem mdłości, aby rozegrać wyjazdowy mecz ze Sportingiem w stolicy Portugalii. Pod wodzą Amorima Biało-Czerwoni dominowali w lidze krajowej i zdeklasowali Manchester City 4:1 w Lidze Mistrzów. Po odejściu Amorima Lwy szukają jednak swojej najlepszej formy. To samo dotyczy jednak BVB, która wygrała tylko dwa z ośmiu dotychczasowych meczów w roku kalendarzowym 2025, a nawet przegrała 2: 1 u siebie z VfB Stuttgart w debiucie Kovaca w sobotnie popołudnie.

Jestem jednak przekonany, że najwyższa klasa rozgrywkowa pozostanie dla żółto-czarnych oazą komfortu i że we wtorkowy wieczór na Estadio José Alvalade osiągną dobry wynik. Podejście oparte na kontratakach i stabilnej obronie pomoże drużynie z Bundesligi lepiej opanować słabości w defensywie. Mają też przewagę w postaci doświadczenia w fazach pucharowych na tym poziomie. Mój typ na Sporting Lizbona vs Dortmund jest zatem taki, że zeszłoroczni finaliści zdobędą ważne 1-0 w tym pierwszym etapie. W Bet365 można na to zagrać kurs 2.25. Moja stawka to pięć jednostek

Dodaj komentarz