Czy Bogdanovic i SGA odpalą światło w bezpośrednim pojedynku?
Dwie reprezentacje z Europy i dwie z Ameryki Północnej awansowały do półfinałów Mistrzostw Świata w Koszykówce 2023. W obu meczach rundy wstępnej dojdzie teraz do pojedynków międzykontynentalnych. Serbia i Kanada rozpoczną w piątek rano. Zakład na Europejczyków będzie oferował wyższe kursy, choć nierównomierność rozkładu kursów będzie ograniczona.
Fakt, że kursy nieco się zbiegły w starciu Serbii z Kanadą, wynika przede wszystkim z występów pokazanych w meczach ćwierćfinałowych. Podczas gdy Serbowie zaprezentowali swój najlepszy jak dotąd występ na turnieju przeciwko niepokonanym wcześniej Litwinom, Kanadyjczycy potrzebowali lepszej drugiej połowy przeciwko Luce Doncicowi i jego Słoweńcom, aby dotrzeć do tego półfinału.
Teraz czeka nas starcie stosunkowo dużych kontrastów. Podczas gdy serbska reprezentacja charakteryzuje się dużym ruchem piłki i dobrą równowagą między grą wewnętrzną i zewnętrzną w starej jugosłowiańskiej szkole, Kanadyjczycy kontratakują ogromną indywidualną jakością.
Shai Gilgeous-Alexander i spółka zawsze szukają sytuacji 1 vs. 1, kreując dla siebie lub idąc w kierunku kosza z pełnym przekonaniem. Ze względu na atletyczną przewagę Amerykanów z Północy, rola faworyta jest z pewnością zrozumiała. Niespodzianka nie jest jednak wykluczona…
Serbia – statystyki i aktualna forma
Fakt, że niezwykle utytułowana reprezentacja Serbii dotarła do półfinału Mistrzostw Świata w Azji już teraz można uznać za pełen sukces. Z jednej strony dlatego, że niektórzy eksperci nie spodziewali się po „Białych Orłach” aż tak wiele po rozczarowujących ubiegłorocznych Mistrzostwach Europy (9. miejsce) oraz z powodu bolesnych absencji Jokicia, Lucicia czy Kalinicia. Z drugiej strony, ze względu na wyboistą rundę pośrednią, którą drużyna starego trenerskiego lisa Svetislava Pesica postawiła na parkiecie.
Po porażce 76-78 z Włochami, w której Serbowie roztrwonili przewagę 16 (!) punktów od połowy trzeciej kwarty, Wschodnioeuropejczycy byli pod presją przeciwko Republice Dominikańskiej, ale opanowali obowiązkowe zadanie 112-78 – podobnie jak ćwierćfinałowa misja przeciwko Litwie. Mecz był już rozstrzygnięty na korzyść Serbów po trzech kwartach. Ostatecznie było to 19-punktowe prowadzenie przeciwko wcześniej niepokonanym Bałtom.
Serbia rozdała najwięcej asyst w turnieju
Dzięki pewności siebie po ostatnich dwóch zwycięstwach i biorąc pod uwagę imponującą formę gwiazdy NBA Bogdana Bogdanovicia, który ponownie zdobył 21 punktów przeciwko Litwie i jest jednym z najlepszych pozostałych strzelców na tym turnieju ze średnią 18,8 punktu, można oczekiwać, że wicemistrzowie z 2014 roku ponownie dobrze poradzą sobie z Kanadą.
Zwłaszcza jeśli ofensywa nadal będzie funkcjonować tak dobrze. Z 98,2 punktami, drużyna Pesicia jest drugą najlepszą ofensywnie drużyną tego mundialu. W trzech z sześciu meczów magiczna granica 100 punktów została przekroczona. Żaden inny uczestnik Mistrzostw Świata nie trafia więcej rzutów za dwa punkty niż Serbowie ze swoim dominującym centrem Milutinovem, który wyglądał nawet dobrze przeciwko Jonasowi Valanciunasowi i może teraz również stanowić problem dla kanadyjskich „dużych mężczyzn”.
Jeśli Bogandovic, Guduric, Milutinov i spółka ponownie odnajdą swój rytm w piątek i jeśli będą mogli polegać na takich graczach jak Stefan Jovic, Nikola Jovic czy Petrusev, wiele wskazuje na to, że zobaczymy kolejny mecz z dużą liczbą punktów. Jest więc całkiem możliwe, że kurs na ponad 175,5 punktu pomiędzy Serbią a Kanadą się spełni.
Kanada – statystyki i aktualna forma
Brzmi to niemal groteskowo, ale w rzeczywistości reprezentacja Kanady w koszykówce po raz pierwszy dotarła do półfinału mistrzostw świata. Jeśli przed półfinałowym meczem Serbii z Kanadą spojrzymy na kursy na zwycięstwo w całej imprezie w Indonezji, Japonii i na Filipinach, to drużynie hiszpańskiego trenera Jordiego Fernandeza, który pracuje jako asystent trenera w NBA w Sacramento Kings, daje się nawet drugie największe szanse na tytuł za USA.
Amerykanie z Północy ciężko zapracowali na rolę faworytów turnieju. Z wyjątkiem absolutnie możliwej do uniknięcia porażki z Brazylią, wszystkie mecze zakończyły się zwycięstwem. Udało się między innymi przejść trudne próby przeciwko Hiszpanii (88:85) i w ćwierćfinale przeciwko Słowenii (100:89).
Kto zatrzyma Gilgeousa-Alexandera?
Drużynę prowadzi supergwiazda NBA Shai Gilgeous-Alexander, który po odejściu na emeryturę Luki Doncicia prowadzi w tym turnieju w punktach na mecz. Rozgrywający zdobywa średnio 25 punktów w dokładnie 30 minut gry. Przeciwko Słowenii było to nawet 31 punktów, dziesięć zbiórek i cztery asysty. Ponieważ Serbowie mają znacznie wolniejszego point guarda w Stefanie Jovicu, słabszy przeciwnik będzie zmuszony do zmiany wielu matchupów przeciwko SGA. To z kolei może prowadzić do wielu rzutów wolnych i łatwych punktów dla jego kolegów z drużyny.
Ogólnie rzecz biorąc, ofensywa Kanadyjczyków, których większość jest podpisana w najlepszej lidze koszykówki na świecie, NBA, jest również bez zarzutu. Amerykanie z Północy trafiają trójki na wysokim procencie, zdobywają też 96,2 punktu na mecz i mają stosunkowo mało strat piłki. Podopieczni Fernandeza w trzech ze swoich sześciu turniejowych spotkań zdobywali potrójną liczbę punktów, więc niemal niedbalstwem byłoby nie przewidzieć wygranej Serbii nad Kanadą.
Serbia – Kanada Bezpośrednie porównanie / Rekord H2H
Patrząc wstecz na ostatnie 15 lat, były tylko dwa bezpośrednie pojedynki pomiędzy tymi koszykarskimi narodami. W 2010 roku Kanada wygrała 62-58 w turnieju przygotowawczym w Grecji. W 2014 roku Serbia zwyciężyła 78-73 w meczu towarzyskim. Innymi słowy, bezpośredni pojedynek nie ma żadnego znaczenia dla nadchodzącego meczu i nie ma najmniejszego wpływu na przewidywania Serbia vs Kanada.
Prognoza Serbia – Kanada
Koszykarska reprezentacja Serbii ma już za sobą pierwsze częściowe zwycięstwo. Podobnie jak reprezentacja Niemiec, zapewniła sobie bilet na turniej olimpijski w Paryżu w 2024 roku. Na tym jednak nie koniec. Serbowie chcą awansować do finału mistrzostw świata, ale w półfinale czeka ich duże wyzwanie.
Staje się to również jasne, gdy spojrzymy na kursy bukmacherskie Serbia vs Kanada. Europejczycy są uważani za faworytów i będą musieli pokonać Kanadyjczyków, którzy mają najwyższej klasy indywidualny skład i składają się głównie z graczy NBA, i z pewnością będą musieli zdobyć wysoki procent punktów z zewnątrz, aby mieć jakiekolwiek szanse. Drużyna Pesica jest jednak do tego zdolna, zwłaszcza jeśli zaprezentuje się tak dobrze, jak w ćwierćfinale przeciwko Litwie.
Ponieważ postawienie zakładu dwustronnego na Amerykanów z Północy jest dla nas zbyt ryzykowne, a kursy są zbyt niskie, skorzystamy z handicapu, który na Interwetten wynosi 1.70, jeśli faworyci wygrają co najmniej czterema punktami.