Europejski sen Werderu rozbity w Lipsku
Oprócz swojej głównej pracy w roli trenera Werderu Brema, Ole Werner w ostatnich tygodniach i miesiącach jest również coraz bardziej poszukiwany jako „obrońca” – w związku z regularnie powracającą krytyką jego pracy. Wygląda na to, że trener piłkarski musi uzasadniać swoje decyzje nad Wezerą bardziej niż jego koledzy z innych klubów. 36-latek nie cieszy się zbyt dobrą opinią wśród wielu kibiców, mimo że Werder, dysponujący ograniczonymi zasobami finansowymi, wciąż ma szansę na zakwalifikowanie się do europejskich rozgrywek na dwa dni przed końcem.
Jednak misja ta będzie trudna, bo oprócz brutalnie skomplikowanej wizyty na Red Bull Arena w sobotnie popołudnie, północne Niemcy będą musiały również poradzić sobie z VfL Bochum u siebie w ostatni dzień meczowy, dla którego stawką może być wszystko. Niespodziewany zamach stanu na zajmującą obecnie czwarte miejsce w tabeli drużynę przyszedłby w samą porę, choć kursy na rynku trójstronnym praktycznie w przededniu tego meczu powstrzymały ten pożądany z punktu widzenia Werderu scenariusz. Kurs na oczekiwane zwycięstwo gospodarzy pomiędzy RB Lipsk i Werderem Brema wynosi zaledwie 1,33. Implikowane prawdopodobieństwo jego wystąpienia wynosi zatem aż 74%.
W poniższych akapitach szczegółowo przeanalizowaliśmy, czy jednostronność rozkładu kursów jest rzeczywiście uzasadniona, czy też licencjonowani w Niemczech bukmacherzy być może nawet zbyt mało ufają gościom z Osterdeich.
RB Leipzig – statystyki i aktualna forma
Planowanie nadchodzącego sezonu w RB Lipsk idzie już pełną parą. Wiele pytań bez odpowiedzi musi zostać wyjaśnionych. Na przykład, klub wciąż czeka na przełom w negocjacjach w sprawie przedłużenia kontraktu z Benjaminem Henrichsem, który latem może przenieść się do innego klubu. Wciąż istnieje również duży znak zapytania dotyczący Xaviego Simonsa. Holender może sobie wyobrazić pozostanie, ale rywale wysokiego kalibru mają oko na utalentowanego technicznie młodzieńca, który ma świetny debiutancki sezon w niemieckiej ekstraklasie na wypożyczeniu z Paris St. Germain.
Simons nie będzie jednak dostępny w sobotnie popołudnie. Po żółtej kartce w zeszłotygodniowym remisie 1:1 z TSG Hoffenheim, 21-latek, który strzelił 20 goli w 31 meczach ligowych, będzie musiał odłożyć jeden mecz. Jednak nawet bez najlepszego asystenta Bundesligi z dziesięcioma asystami z gry (razem z Grimaldo i Wirtzem), Sasi będą zdecydowanymi faworytami. Niski kurs na domowy triumf RB Lipsk i Werderu Brema można tłumaczyć przede wszystkim ich ostatnimi dobrymi występami na własnym stadionie
RB Leipzig kontroluje większość meczów u siebie
Lipsk wygrał pięć z ostatnich sześciu meczów u siebie w BL (5-1-0) i stracił w sumie tylko jedną bramkę. Union Berlin, Mönchengladbach, VfL Wolfsburg i Darmstadt 98 zostały pokonane, w tym Clean Sheet. Ogólnie rzecz biorąc, (wciąż) panujący zdobywcy pucharu mają drugą najlepszą obronę u siebie spośród wszystkich 18 klubów pierwszej ligi, tracąc zaledwie jedenaście bramek u siebie. Maksymalnie cztery gole padły w ośmiu z dwunastu domowych zwycięstw BL w tym sezonie, dlatego nie mamy nic przeciwko przewidywaniu pewnej wygranej gospodarzy trzema bramkami w połączeniu z kursem poniżej 4,5 pomiędzy RB Lipsk i Werderem Brema w ten weekend.
Ogólnie rzecz biorąc, jedenastka Rose jest w naprawdę niezwykłej formie. Przegrali tylko jeden z ostatnich 13 meczów ligowych (9-3-1). Zajmująca czwarte miejsce drużyna nie przegrała od dziewięciu meczów ligowych. Od 26. kolejki tylko mistrzowie Niemiec z Leverkusen zgromadzili więcej punktów niż lipskie Byki.
Benjamin Sesko i Lois Openda, między innymi, są gwarantami mocnej ostatniej tercji tego sezonu, utrzymując świetną formę od tygodni i zawsze będąc dobrymi do strzelania bramek. Sesko trafiał przynajmniej raz w każdym z ostatnich pięciu meczów BL i ma już na koncie dwanaście bramek. Openda zdobył nawet dziesięć bramek w ostatnich siedmiu meczach BL. Całkiem możliwe, że 24-krotny strzelec gola w Bundeslidze zdobędzie ważne 1:0 w weekend
Przewidywany skład na RB Lipsk:
Werder Brema – Statystyki i aktualna forma
Jeszcze kilka tygodni temu tylko najodważniejsi optymiści mogli przypuszczać, że SV Werder Brema może jeszcze marzyć o zakwalifikowaniu się do europejskich pucharów na dwa dni przed końcem rozgrywek. Zielono-Biali przez długi czas tkwili w dolnych rejonach tabeli i musieli martwić się nawet o to, by nie zostać wciągniętym głęboko do strefy spadkowej. Dzięki uzbieranym 38 punktom widmo spadku zostało jednak już dawno oddalone od Osterdeich, a uwaga skupia się teraz na górnej połowie tabeli.
Tym bardziej gorzkie dla zespołu trenera Ole Wernera było to, że prowadzenie 2:1 w meczu u siebie z Borussią Mönchengladbach w miniony weekend nie wystarczyło do zapewnienia sobie trzech punktów. Florian Neuhaus strzelił gola w doliczonym czasie gry, wyrównując na 2:2 i uniemożliwiając Bremie awans na dziewiąte miejsce. Będzie to można nadrobić w sobotnie popołudnie na Red Bull Arenie, chociaż ich dotychczasowy bilans w tym sezonie przeciwko absolutnie najlepszym drużynom w Bundeslidze nie brzmi szczególnie dobrze
Bremeńczycy chcą w końcu pokonać kolejną topową drużynę
Z wyjątkiem wygranej 1:0 na Allianz Arena pod koniec stycznia przeciwko bardzo słabemu Bayernowi, bremeńczycy nie zdołali odnieść ani jednego zwycięstwa nad klubami, które obecnie znajdują się w pierwszej piątce tabeli. Ich bilans na obcych stadionach również nie dostarcza żadnych realnych argumentów uzasadniających prognozę zdobyczy punktowej dla gości z północy pomiędzy RB Lipsk i Werderem Brema. W końcu ostatni mecz wyjazdowy w Augsburgu został wygrany 3-0 po czterech poprzednich meczach bez zwycięstwa (0-1-3).
Ogólnie rzecz biorąc, mamy jednak uzasadnione wątpliwości, czy Nick Woltemade i spółka będą w stanie zdobyć coś wartościowego w Lipsku po zdobyciu siedmiu punktów z ostatnich trzech meczów ligowych. Bylibyśmy nawet ostrożni, jeśli chodzi o strzelenie bramki na wyjeździe, ponieważ z zaledwie 18 golami w 16 meczach wyjazdowych, atak nie działał tak dobrze na stadionach przeciwników, jak u siebie.
Jeśli Saksończykom uda się wyłączyć z gry przede wszystkim Marvina Duckscha, to powinna być połowa sukcesu. Z 19 bramkami w tym sezonie (dwanaście goli, siedem asyst) napastnik po raz kolejny jest najlepszym strzelcem swojej drużyny. Tylko w ostatnich trzech meczach Ducksch strzelił lub asystował przy pięciu golach. Każdy, kto wierzy, że piłkarze znad Wezery strzelą w sobotę przynajmniej jednego gola, może postawić odpowiedni zakład w Sunmaker Sportwetten. Jednak kurs 1.46 w ofercie nie oferuje żadnej wartości w naszych oczach.
Przewidywany skład Werderu Brema:
RB Leipzig – Werder Brema Bezpośrednie porównanie / Wynik H2H
Bezpośrednie starcie również przemawia bardzo wyraźnie na korzyść Lipska, który wygrał dziewięć z poprzednich 13 meczów Bundesligi przeciwko SV Werder Brema (9-2-2). Średnio Biało-Czerwoni zdobywali zaledwie 0,62 punktu przeciwko Saksończykom. 69% wszystkich spotkań w lidze zostało przegranych. Żaden inny klub, z którym Werder mierzył się częściej w najwyższej klasie rozgrywkowej, nie ma gorszych statystyk. Niemniej jednak podopieczni Wernera będą miło wspominać pierwszy etap, ponieważ udało im się przyzwoicie zremisować 1-1 u siebie
RB Lipsk – Werder Brema typ bukmacherski
Chociaż bremeńczycy rozgrywają solidny sezon i wciąż liczą się w walce o europejskie puchary, w ten weekend ich szanse są prawdopodobnie zbyt wysokie. Podobnego zdania jest trener RB Marco Rose, który w siedmiu dotychczasowych meczach w Bundeslidze nigdy nie przegrał z SV Werder (5-2-0). Wiele wskazuje na to, że ta passa będzie kontynuowana po sobocie.
W okresie poprzedzającym mecz RB Lipsk – Werder Brema, kursy bukmacherskie sugerują, że gospodarze będą zdecydowanymi faworytami. Nic dziwnego, skoro Saksończycy zdobyli 16 punktów w ostatnich sześciu meczach u siebie i stracili tylko jedną bramkę podczas tej imponującej passy. Co więcej, z wyjątkiem zwycięstwa 1:0 w Monachium, Zielono-Biali niekoniecznie byli do tej pory faworytami. Co więcej, drużyna Wernera wygrała tylko jeden z pięciu ostatnich meczów u siebie w Bundeslidze
Nie ma zatem alternatywy dla postawienia zakładu na domowe zwycięstwo Lipska. Aby jednak zdecydowanie zwiększyć ogólny kurs, łączymy sukces RB z kursem poniżej 4,5 i zwracamy uwagę, że tylko Leverkusen straciło mniej bramek u siebie niż drużyna Rose’a.
Kurs poniżej 4,5 przeszedłby w ośmiu z dwunastu domowych zwycięstw Byków w BL, więc gramy zakład z pięcioma jednostkami jako zakład między RB Lipsk a Werderem Brema na trójkę Lipska z maksymalnie czterema bramkami w trakcie meczu