Manchester City będzie chciało obronić swoją pozycję lidera w meczu z Wolves
Dla Chelsea szczyt tabeli zniknął za oknem po ostatnim weekendzie i derbowej porażce z West Hamem. Zamiast tego, mistrzowie ponownie zajmują miejsce w słońcu.
The Citizens będą chcieli obronić pozycję faworyta w meczu z Wolverhampton i biorąc pod uwagę chwiejną formę Wolves, powinni być w stanie to zrobić.
Co więcej, Newcastle po pierwszej wygranej w sezonie z Burnley w starciu z równie niekonsekwentną stroną Leicester będzie szukało punktów. Emocjonująco zapowiada się również starcie Mew z Tottenhamem.
Spurs po zmianie menedżera są na fali wznoszącej, jednak ich najbliżsi przeciwnicy z Brighton nie będą łatwi do pokonania, gdyż piłkarze z południowego wybrzeża w pełni wyspecjalizowali się w remisowaniu spotkań – są jedyną drużyną, która ponad połowę swoich meczów w sezonie zakończyła remisem!
Brentford v Watford – 10 grudnia, 21:00
Pszczoły nie były do tej pory zbyt mocne u siebie: Tylko siedem z ich 17 punktów w tym sezonie zostało zdobytych u siebie na Brentford Community Stadium. W dodatku ich forma jest poniżej przeciętnej: W ostatnich ośmiu kolejkach spotkań zdobyli tylko pięć punktów.
The Hornets z kolei przyjeżdżają z serią trzech porażek z rzędu. Jednak lista spotkań jest ostatnio bardzo trudna – mecze z mistrzami z Manchesteru, zajmującą trzecie miejsce Chelsea i Leicester. We wszystkich meczach niezawodny był przynajmniej atak, zdobywając w każdym z nich przynajmniej jedną bramkę.
Z kolei goście są jedyną drużyną w lidze, która wciąż czeka na swoje pierwsze czyste konto! W związku z tym, na mecz pomiędzy dwoma awansującymi stronami na Brentford Community Stadium w Premier League w ramach Matchday 16, interesujące są wskazówki dotyczące celebracji goli po obu stronach.
Manchester City v Wolverhampton – 11 grudnia, 13:30
The Citizens w ostatnich pięciu kolejkach spotkań zawsze zgarniali zwycięstwo, a pomiędzy nimi była wygrana nad PSG w Lidze Mistrzów. W ostatni wtorek doznali kolejnej porażki z RB Lipsk, ale Manchester wystawił lepszą jedenastkę B, ponieważ awans do play-offów jako zwycięzcy grupy był już dawno zapewniony.
W nagrodę za stabilne występy w Premier League, The Blues w ostatnim dniu meczowym po raz kolejny zajęli pierwsze miejsce w tabeli, o czym wspominaliśmy na początku. W nadchodzącym starciu zespół trenera Pepa Guardioli również może liczyć na bonus w postaci domu: Żaden zespół nie strzela lepiej na własnym terenie niż City i nie przyznaje mniej bramek.
Co więcej, tylko Chelsea i Liverpool strzelają więcej bramek w meczach u siebie. Zamiast tego, Wilki przyjeżdżają w chwiejnej formie. Nie wygrali od trzech kolejek (0-2-1) i nie zdobyli ani jednej bramki.
W przypadku starcia w Manchesterze w Premier League w dniu 16 meczu, wartość można zatem znaleźć w kursie na zwycięstwo gospodarzy do zera w oczach bukmacherów.
Arsenal v Southampton – 11 grudnia, 16:00
Londyńczycy swój ostatni mecz rozegrali z Evertonem. The Gunners ponieśli porażkę 2-1 na Goodison Park w ostatni poniedziałkowy wieczór. Decydujący gol padł w doliczonym czasie gry, ale londyńczycy mieli szczęście, że dwie bramki zostały odrzucone przez VAR.
Mecz ten był trzecią porażką Arsenalu w ostatnich czterech kolejkach spotkań. O ile poprzednie porażki były w połowie usprawiedliwione ze względu na siłę przeciwników, o tyle porażka z Liverpoolem, który wcześniej był wyjątkowo słaby w formie, stanowiła prawdziwy krok wstecz.
Święci z kolei nie robią żadnych postępów w tabeli Premier League. Obecnie zajmują dopiero 16 miejsce, a jednym z powodów ich słabego sezonu jest niegroźny atak ze średnią poniżej jednej bramki na mecz ligowy. Co więcej, drużyna austriackiego trenera Ralpha Hasenhüttla zanotowała tylko jedno zwycięstwo poza domem.
Biorąc pod uwagę ich ostatnie słabe występy, warto zastanowić się nad przewidywaniami dotyczącymi remisu w londyńskim starciu matchday 16 Premier League.
Chelsea przeciwko Leeds United – 11 grudnia, 16:00
The Blues w miniony weekend ponieśli dopiero drugą porażkę w sezonie w rozgrywkach ligowych. Przeciwko West Hamowi londyńczycy ponieśli porażkę 2:3. Szczególnie obrona uległa degradacji: od trzech dni meczowych nie zanotowano żadnej czystej kartki.
Wynik 3:3 z Sankt Petersburgiem w zeszłą środę w Lidze Mistrzów również pasuje do obrazu obrony, która stała się bardziej chwiejna. Leeds to jednak w najlepszym wypadku przeciętny przeciwnik, który nie wygrał na Stamford Bridge od niemal dokładnie 22 lat (0-1-4).
Od gospodarzy oczekuje się również odpowiedzi po porażce z Młotami.
Liverpool v Aston Villa – 11 grudnia, 16:00
The Reds nie zdołali w miniony weekend przedłużyć swojej passy 18 spotkań z przynajmniej dwoma golami na koncie. Przeciwko Wolves udało im się wygrać tylko 1-0, co również było szczęśliwe, gdyż decydującą bramkę zdobył Belg Origi w czwartej minucie doliczonego czasu gry.
Goście z Birmingham ponownie przyjeżdżają w stabilnym stanie. Od czasu zmiany trenera, która nastąpiła około miesiąc temu, sprawy dla The Villans zaczęły układać się znacznie lepiej. Pod wodzą Stevena Gerrarda jako menadżera zanotowano trzy zwycięstwa i tylko niewielką porażkę 2-1 z będącym na szczycie tabeli Manchesterem City.
Poprawę formy w ataku można zawdzięczać między innymi Ollie Watkinsowi. Napastnik zdobył trzy ze swoich czterech bramek w tym sezonie w przeglądzie trzech ostatnich dni meczowych. Dla „Steviego G” mecz na szczycie nie jest oczywiście zwykłym meczem: to raczej bez wątpienia bardzo emocjonalny powrót na Anfield Road dla legendy LFC, dlatego też jego drużyna będzie szczególnie zmotywowana.
Mając to na uwadze, przewidywania dotyczące wzajemnego celebrowania goli są dobrym pomysłem na mecz na Anfield Road w Premier League w dniu meczowym 16.
Norwich v Manchester United – 11 grudnia, 18:30
W miniony weekend Kanarki doznały pierwszej porażki po czterech meczach bez porażki. Z 0:3 przegrali wyraźnie wyjazdowy mecz z Tottenhamem, a konsekwencją tej porażki jest to, że drużyna, która awansowała, znów jest na dnie tabeli.
Zamiast tego Ralf Rangnick świętował udany debiut w roli nowego trenera. Czerwone Diabły jednak tylko z wielkim trudem pokonały Crystal Palace u siebie na Old Trafford. Mimo to, wydaje się, że mistrzowie odzyskali spokój dzięki dwóm ostatnim zwycięstwom.
W przypadku starcia w Norwich w Premier League w dniu 16 meczu, interesujące są kursy na zwycięstwo na wyjeździe.
Brighton v Tottenham – 12 grudnia, 15:00
The Seagulls są coraz bardziej uznawani za specjalistów od remisów: remis 1-1 w ostatnich derbach południowego wybrzeża z Southampton był ich ósmym w 15 ligowych meczach! Jest to najwyższa wartość w ogólno ligowym zestawieniu. Nie mniej niż dziewięć z ostatnich jedenastu meczów w Premier League i EFL Cup zakończyło się remisem po regulaminowym czasie gry.
Tottenham to jednak przeciwnik, który odzyskał siły. Od czasu zmiany trenera, Spurs wyraźnie się poprawili. Świadczy o tym ich bilans trzech zwycięstw i jednego remisu w lidze pod wodzą nowego trenera Antonio Conte. Jednak z przeciwnikami będącymi w formie, takimi jak Everton czy Brentford, zadania były niezmiennie łatwe.
Co więcej, Capitals generalnie nie są faworytem meczów poza domem, zdobywając tylko siedem z 25 punktów, które zdobyli w tym sezonie. W przypadku starcia na południowym wybrzeżu w Premier League w dniu meczowym 16, warto rozważyć zakłady na kolejny remis.
Burnley v West Ham – 12 grudnia, 15:00
The Clarets są jedną z najsłabszych drużyn u siebie w najwyższej klasie rozgrywkowej brytyjskiego futbolu. Z sześciu spotkań rozegranych u siebie tylko jedno było zwycięskie. W ostatni weekend BFC dało również Newcastle pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Zamiast tego, sprawy układają się lepiej dla gości: w derbach Londynu pokonali 3:2 The Blues, którzy do tej pory byli na szczycie tabeli, a The Irons zajmują bardzo dobre, czwarte miejsce w tabeli. Wydaje się, że przejściowa faza słabości z dwoma porażkami i remisem została przełamana.
W przypadku meczu na Turf Moor w Premier League w dniu 16 meczu, przewidywania dotyczące zwycięstwa na wyjeździe mają ciekawy charakter.
Leicester v Newcastle – 12 grudnia, 15:00
Lisy nadal nie mogą się pozbierać. Z niemal równym bilansem pięciu zwycięstw, sześciu porażek i czterech remisów zajmują obecnie dopiero jedenaste miejsce w tabeli angielskiej ekstraklasy. Z kolei goście odnieśli ostatnio długo wyczekiwane pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Jak już wcześniej wspomniano, Burnley zostało pokonane 1:0. Zasłużone zwycięstwo, a decydującą bramkę po raz kolejny zdobył Callum Wilson. Z sześcioma golami, napastnik zdobył ponad jedną trzecią wszystkich bramek po stronie Magpies.
Na starcie z Leicester w Premier League w dniu meczowym 16, polecane są wskazówki dotyczące wzajemnej celebracji goli. Goście mają drugą najgorszą obronę w lidze, a Leicester w tym sezonie również często zawodziło ze względu na chwiejną linię obrony.
Wręcz przeciwnie, strzelają najwięcej bramek w lidze. Ponieważ jednak atak gospodarzy jest wciąż stabilny, mecze gospodarzy są bardzo wysoko punktowane: w dotychczasowych spotkaniach Lisów padały 3,3 bramki – to drugi najwyższy wynik po Liverpoolu!
Co więcej, bramki z obu stron to ostatnio niemal reguła w meczach Leicester: W dwunastu z ostatnich 15 meczów ten schemat został zastosowany!
Crystal Palace v Everton – 12 grudnia, 17:30
Orły ostatni raz zdobyły bardzo późną bramkę w wizycie w Manchesterze przeciwko United i trzeciej porażce z rzędu. Zazwyczaj jednak druga połowa meczu jest raczej korzystna dla gospodarzy: Crystal Palace zdobyło 74% bramek po przerwie – tylko Aston Villa może pochwalić się wynikiem 76%.
Z kolei The Toffees są szczęśliwi, jeśli w ogóle uda im się strzelić gola. Po raz kolejny miało to miejsce w poniedziałkowy wieczór. Dzięki wygranej 2-1 u siebie z Arsenalem przerwana została seria ośmiu kolejek bez zwycięstwa z nie mniej niż sześcioma porażkami.
W przypadku meczu w Londynie w Premier League w ramach 16. kolejki spotkań, przewidywania na kolejne gole gospodarzy w drugiej połowie są jednak warte polecenia.