London derby at Selhurst Park & Klopp chce przedłużyć serię otwarcia

Zaczyna się nowy sezon Premier League! 31. edycja ligi rozpoczyna się derbami Londynu pomiędzy Crystal Palace a Arsenalem w najbliższy piątek wieczorem.

Wicemistrzowie z Liverpoolu również goszczą w stolicy na swoim openerze. Tutaj Czerwoni zmierzą się z awansującym Fulham i będą mieli nadzieję, że ich trener Jürgen Klopp utrzyma swój inauguracyjny whitewash.

Do tej pory niemiecki trener nigdy nie przegrał w matchday 1 w brytyjskiej ekstraklasie! Mistrzowie z Manchesteru mierzą się z londyńskim klubem na szczycie.

The Citizens podejmują West Ham i wszystkie oczy są naturalnie skierowane na ligowy debiut Erlinga Haalanda dla City. Erik ten Hag również wystąpi po raz pierwszy jako nowy trener Czerwonych Diabłów przeciwko Brighton.

Dokładnie przyjemny przeciwnik na początek, ponieważ Mewy nigdy nie wygrały na Old Trafford.

Crystal Palace v Arsenal – 05 sierpnia, 21:00

Orły są w swoim dziesiątym sezonie w brytyjskiej ekstraklasie. Na koniec ubiegłego sezonu zajęli dwunaste miejsce, co oznaczało, że skład trenera Patricka Vieiry zakończył rozgrywki w liczbie dwucyfrowej przy końcowym rozrachunku, tak jak to zawsze robili od czasu awansu w 2013 roku.

Określenie „szara myszka” jest więc nadal starannie pielęgnowane w Crystal Palace. Aby ewentualnie odnieść większy sukces w tym sezonie, gospodarze inwestują przede wszystkim w defensywny środek pola.

Do tej części zespołu został podpisany Cheick Doucouré, obiecujący zawodnik. 22-latek z Mali grał wcześniej dla Lens w Ligue 1 i przyniósł Francuzom największy w historii klubu dochód z transferu, wynoszący ponad 20 milionów euro.

Drużyna przyjezdna trenera Mikela Artety również wydała sporo pieniędzy i zmieniła kilka pozycji w składzie. Szczególnie widoczny jest w ataku nowy zawodnik Gabriel Jesus, który wcześniej spędził sześć lat zdobywając bramki dla mistrzów.

W trakcie przygotowań do nowego sezonu były gracz Citizens już pokazał, że jest wart swoich pieniędzy: Brazylijczyk strzelał w czterech z pięciu występów!

W testowym meczu z Norymbergą 25-latek strzelił nawet dwa razy, a w spotkaniu Emirates Cup przeciwko Sevilli dostarczył nie mniej niż hat-tricka w gromiącym jego zespół 6-0 zwycięstwie!

W przypadku meczu na Selhurst Park w Matchday 1 w Premier League, postawienie na Gabriela Jesusa, który ponownie strzeli bramkę dla gości jest więc dobrym pomysłem.

Fulham vs Liverpool – 06 sierpnia, 13:30

The Cottagers zapewnili sobie natychmiastowy awans, a gospodarze będą mieli nadzieję, że ich czołowy napastnik nadal będzie tak dobrze punktował w Premier League, jak w zeszłym sezonie w Championship.

Serb zanotował nie mniej niż 43 bramki w 44 występach, ustanawiając nowy rekord bramkowy w lidze!

Jednak już w 2020 roku był najlepszym strzelcem w niższej klasie rozgrywkowej, ale później nie był w stanie dorównać swoim osiągnięciom w najwyższej klasie rozgrywkowej brytyjskiego futbolu.

Mitrovic w poprzednim sezonie zdobył tylko trzy bramki w Premier League i miał również udział w ówczesnym spadku drużyny. Przyjezdni w przerwie letniej również wykonali ruch w stronę gospodarzy.

Podpisali Fabio Carvalho, potężnego pomocnika. Królem transferu był jednak oczywiście Darwin Nunez. Jeden z najgorętszych zawodników na rynku transferowym został zwolniony przez Benficę za zawrotną kwotę 75 milionów.

Urugwajczyk był najlepszym strzelcem w Ligue Portugal w zeszłym sezonie i oczekiwano, że wypełni lukę po odejściu Sadio Mane do Bayernu.

Werdykt, który został dodatkowo poparty przez FA Community Shield w ostatni weekend: W meczu z mistrzami z Manchesteru 23-latek od razu zdobył bramkę, mimo krótkiego czasu gry, wynoszącego około pół godziny.

W ramach przygotowań, w meczu z RB-Leipzig również popisał się ogromnymi umiejętnościami w ataku, zdobywając nie mniej niż cztery bramki!

Dla meczu na Cottage Craven w Premier League w dniu 1 meczu, wskazówki na zwycięstwo na wyjeździe, w tym prowadzenie gości w przerwie, są obecnie zalecane.

Goście są wyraźnie lepsi indywidualnie, natomiast awansująca strona również będzie potrzebowała czasu na ponowną aklimatyzację w PL.

Bournemouth vs. Aston Villa – 06 sierpnia, 16:00

The Cherries awansowali jako wicemistrzowie w zeszłym sezonie Championship, a teraz oczywiście zadeklarowali jedynie pozostanie w dywizji jako swój cel na ten sezon na razie.

AFC są w najwyższym locie dopiero po raz drugi w swojej 123-letniej historii, wcześniej osiągając ten wyczyn raz w 2015 roku, przed powrotem do Championship pięć lat później dla piłkarzy z Poole Bay.

Skład czerwono-czarnych pozostał w dużej mierze bez zmian, więc do rozpoczęcia sezonu powinien być dobrze przećwiczony. Można jednak powiedzieć, że zespół trenera Scotta Parkera jest obok Nottingham najsłabszy, przynajmniej na papierze.

Z kolei The Villans mają do zaoferowania znacznie więcej: Podobnie jak w poprzednim roku, pieniądze Birmingham były bardzo luźne. Trener Steven Gerrard może teraz powołać na środkową obronę m.in. Brazylijczyka Diego Carlosa (Sevilla).

Na dodatek jego rodak Philippe Coutinho nie gra już na wypożyczeniu z Barcelony w Aston Villi, ale został podpisany w całości.

W starciu na Vitality Stadium w Premier League w ramach Matchday 1, przewidywania na wyjazdowe zwycięstwo wydają się owocne. Goście mają lepszy skład i przekonywali już w meczach testowych.

Nie przegrał żadnego z pięciu meczów przygotowawczych z tak znanymi przeciwnikami jak Stade Rennes z Ligue 1 czy ligowi rywale Manchester United (4-1-0).

Leeds v Wolverhampton – 06 sierpnia, 16:00

Kopaczom ze Stalowego Miasta udało się w zeszłym sezonie utrzymać w lidze z dużym trudem. Teraz swoje nadzieje pokładają m.in. w Marcu Roca, który przed nowym sezonem został podpisany z Bayernu.

Defensywny pomocnik był niegdyś planowany jako zmiennik Thiago na Isar, ale nie potrafił sprostać temu zadaniu po swoim transferze z Espanyolu Barcelona, choć było to również spowodowane licznymi kontuzjami.

W Leeds Hiszpan chce wystartować i przede wszystkim zastąpić w defensywnym pomocniku Kalvina Philippsa, który odszedł do Manchesteru.

Goście również patrzą wstecz na dość słaby poprzedni sezon. Ostatecznie udało im się zająć dopiero dziesiąte miejsce, a ich ambicje dotyczące międzynarodowego biznesu nie zostały spełnione z punktu widzenia Wolves.

W przypadku meczu na Elland Road pomiędzy dwoma podobnie silnymi drużynami w Premier League w Matchday 1, warto rozważyć wskazówki dotyczące remisu.

Newcastle v Nottingham – 06 sierpnia, 16:00

The Magpies, jak powszechnie wiadomo, są obecnie w szczególnie dobrej sytuacji finansowej dzięki swojemu wciąż dość nowemu głównemu właścicielowi w postaci Public Investment Fund z Arabii Saudyjskiej.

W przerwie letniej skorzystało z tego między innymi francuskie Lille. „Wielcy Duńczycy” zgarnęli za Svena Botmanna około 37 milionów euro. Obrońca z Holandii powinien dać linii pleców Newcastle znacznie większą stabilność.

Dotyczy to również innych defensywnych debiutantów Matta Targetta i bramkarza Nicka Pope’a. Przybysze, którzy po raz pierwszy od 23 lat wracają do Premier League, będą musieli poradzić sobie z zgranym zespołem.
będzie musiał poradzić sobie z zupełnie odnowioną obroną.

Tricky Trees trenera Steve’a Coopera w poszukiwaniu własnych bramek będą jednak w dużej mierze polegać na Taiwo Awoniyi. Napastnik został kupiony z Unionu Berlin, gdzie w zeszłym sezonie udowodnił swoją klasę strzelając 15 bramek w 31 meczach.

Wraz z Moussą Niakhate, mistrzowie z 1978 roku byli w stanie podpisać także innego zawodnika z Bundesligi. Francuz grał wcześniej dla Mainz i biorąc pod uwagę jego niewątpliwą jakość, powinien zaimponować także w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.

W meczu w Newcastle w Premier League w Matchday 1 warto jednak rozważyć przewidywania dotyczące zwycięstwa gospodarzy.

Strona domowa już w zeszłym sezonie dostarczyła znacznie mocniejszą drugą połowę w porównaniu do pierwszej i na tle ostatnich dalszych podpisów, tendencja wzrostowa powinna być kontynuowana w północno-wschodniej Anglii przeciwko dwukrotnym zwycięzcom Pucharu Mistrzów Europy (1979; 1980).

Tottenham v Southampton – 06 sierpnia, 16:00

Lilywhites wyrwali ostatnie miejsce w Lidze Mistrzów miejskim rywalom – Arsenalowi – dzięki udanemu finałowemu zrywowi w zeszłym sezonie. Teraz strona domowa chce zbudować na tej udanej końcowej fazie ubiegłego sezonu.

Gospodarze będą przy tym liczyć także na bonus dla domu: W ubiegłym sezonie na domowej ziemi lepiej punktowali tylko mistrzowie z Manchesteru, Liverpool i wspomniani The Gunners.

Pod względem personalnym to lato było też znacznie spokojniejsze niż w zeszłym roku. Nie było tym razem wiecznych dywagacji na temat miejsca pobytu czołowego napastnika Harry’ego Kane’a, dlatego przygotowania przebiegały stosunkowo harmonijnie.

Napastnik jest obecnie w mocnej wczesnej formie. W swoich czterech występach w przygotowaniach zdobył pięć bramek!

Goście z południowego wybrzeża ze swojej strony byli w zeszłym sezonie mile widzianymi gośćmi: Tylko zdegradowane Burnley i Norwich, a także Everton, zdobyły mniej punktów poza domem niż drużyna Ralpha Hasenhüttla.

W świetle wymienionych punktów, przewidywania na zwycięstwo gospodarzy z prowadzeniem już w przerwie wydają się obiecujące dla meczu otwierającego nowy sezon w Premier League w dniu meczu 1.

Everton v Chelsea – 06 sierpnia, 18:30

The Toffees mają w tym sezonie wiele do życzenia od swoich fanów. Ostatni sezon był kompletnym rozczarowaniem jak na standardy Liverpoolu i zakończył się spadkiem do Championship o włos.

Latem stracili jednak potężnego napastnika w osobie Richarlisona na rzecz Tottenhamu. Zamiast tego, The Blues kilka tygodni temu zmienili właściciela i mają nadzieję, że sprawy wokół klubu znów się uspokoją.

Dotyczy to również klimatu w szatni: w przypadku Romelu Lukaku napastnik, który jest niewątpliwie silnym graczem, został wypożyczony z powrotem do Interu, ale jego czas w Chelsea w ubiegłym roku nie był pod dobrą gwiazdą.

Z tego powodu Londyn zapewne na razie będzie zadowolony z jego odejścia, zwłaszcza że jego relacje z trenerem Thomasem Tuchelem należy uznać za popsute.

Nie wiadomo jednak, jak z dwoma odejściami Antonio Rüdigera (Real Madryt) i Andreasa Christensena (Barcelona) w środkowej obronie poradzą sobie goście.

W przypadku starcia na Goodison Park w Premier League w ramach Matchday 1, wskazówki dotyczące bramek po obu stronach stanowią pierwszy wybór bazy zakładów.

Atak londyńczyków jest nadal dobrze zaopatrzony, nawet bez Lukaku, po części dzięki podpisaniu Raheema Sterlinga z Manchesteru, a odmieniona środkowa obrona, która jeszcze nie odnalazła swojej nowej formy, również sugeruje bramkę dla gospodarzy.

Na dodatek podopieczni trenera Franka Lamparda z pewnością pójdą na całość, aby dać swojemu trenerowi kolejną wygraną z jego byłym klubem po zwycięstwie 1-0 w maju ubiegłego roku.

Do tej pory jednak tylko Jose Mourinho zdołał wygrać dwa razy z rzędu ze swoimi byłymi pracodawcami.

Leicester v Brentford – 07 sierpnia, 15:00

Lisy, które w poprzednim sezonie zajęły ósme miejsce, wąsko ominęły miejsce w rundzie play-off Ligi Konferencji Europejskiej, dzięki czemu mogą skupić się na swoich, co prawda urozmaiconych, domowych obowiązkach.

W ataku gospodarze nadal będą polegać na Jamie Vardy’m, który wrócił do dawnej siły pod koniec ubiegłego sezonu z pięcioma bramkami w czterech ostatnich kolejkach spotkań, po tym jak przez trenera Brendana Rodgersa był wykorzystywany jedynie jako zawodnik z ławki.

Skład gospodarzy praktycznie się nie zmienił. To samo dotyczy gości, którzy będą chcieli wykorzystać swoje dobre wyniki z poprzedniego sezonu, kiedy to awansowali i udało im się utrzymać w lidze.

Na starcie w Leicester w pierwszej kolejce Premier League 2022/23 kursy na więcej niż 2,5 gola można zlokalizować w oczach bazy zakładów Value.

Mecze domowe gospodarzy były w zeszłym sezonie stosunkowo wysoko punktowane, ze średnią trzech bramek, można to również powiedzieć o meczach przyjezdnych londyńczyków, które były równie skąpe ze średnią 3,2 gola.

Szczególnie Vardy powinien uderzyć ponownie: w swojej karierze zdobył już siedem bramek w pierwszym dniu meczowym w Premier League – do tej pory tylko brytyjskie ikony Alan Shearer, Frank Lampard i Wayne Rooney przebili ten tally z ośmioma bramkami każdy.

Manchester United v Brighton – 07 sierpnia, 15:00

Czerwone Diabły nie zdołały zarezerwować nawet szóstego miejsca w Lidze Mistrzów w ostatnim czasie, po tym jak w 2021 roku zajęły pozycję wicelidera. Pod wodzą nowego trenera Erika Ten Hag’a sprawy mają się jednak ponownie poprawić u mistrzów Rekordu.

United oczywiście również celują w tytuł, którego nie zdobyli już od dziewięciu sezonów. W związku z tym przedsięwzięciem skład został przetrząśnięty.

Odpadły tak prominentne nazwiska jak Paul Pogba (Juventus) czy Jesse Lingard (Nottingham).

Z kolei Mewy wzmocniły swoją linię frontu. Podpisano umowę z Niemcem Denizem Undavem, najlepszym strzelcem belgijskiej Jupiler League.

Napastnik faktycznie był objęty kontraktem od ostatniej przerwy zimowej, ale początkowo został wysłany na wypożyczenie do St. Gilles.

Zamiana nastąpiła głównie dzięki krótkiej trasie serwisowej wynikającej z faktu, że Brighton i Bruksela mają tego samego właściciela z Tonym Bloomem. Jednak ogólna jakość składu nieco zmalała.

Taki osąd można wydać po odejściu Yvesa Bissoumy w środku pola. Malijczyk przez ostatnie cztery sezony był stałym elementem środka pola południowego wybrzeża, a jego przenosiny do Spurs bez wątpienia pozostawiły pustkę w tej części drużyny.

W przypadku meczu na Old Trafford w PL w Matchday 1, przewidywania na bramkę Jadona Sancho po stronie gospodarzy są dobrym pomysłem.

Były gracz BVB był szczególnie przekonujący podczas przygotowań i można powiedzieć, że ma swoje cele ustawione bardzo wysoko na ten sezon po dość rozczarowującym poprzednim sezonie.

W meczach testowych 22-letni reprezentant Anglii strzelał już w trzech ze swoich czterech występów!

West Ham v Manchester City – 07 sierpnia, 17:30

Żelazka potwierdziły swoją tendencję wzrostową z zeszłego roku, kiedy to zajęły wówczas szóstą lokatę, kończąc ubiegły sezon na siódmym miejscu. Skład został wzmocniony również w fazie transferowej, szczególnie w obronie.

Nayef Aguerd został podpisany ze Stade Rennes występującego w Ligue 1. Marokańska międzynarodówka jest prawdziwą aktualizacją dla linii pleców londyńczyków dzięki swojej wysokiej indywidualnej jakości.

Ze swojej strony mistrzowie najwięcej pieniędzy wydali na podpisanie Erlinga Haalanda. Norweski napastnik ma teraz strzelać bramki, aby pomóc stronie Pepa Guardioli zdobyć trzeci tytuł z rzędu.

W przypadku starcia na Stadionie Olimpijskim w Londynie w dniu 1 meczu, warto polecić wskazówki dotyczące zwycięstwa na wyjeździe, w tym prowadzenie gości do przerwy.

The Citizens po raz kolejny mogą pochwalić się świetnym składem po odejściu Gabriela Jesusa i dostarczyli najlepszy rekord wyjazdowy w zeszłym sezonie.

Z 19 meczów wyjazdowych przegrali tylko jeden, a wygrali nie mniej niż 14. Co więcej, dziesięć z tych zwycięstw przyszło z prowadzeniem do przerwy – to znów najwyższa liczba w rankingu całej ligi.

Ponadto Haaland będzie bardzo zmotywowany w swoim debiucie dla Manchesteru w lidze, ponieważ będzie chciał od razu dać do zrozumienia bramką, że nadal jest w stanie strzelać w Premier League, tak jak był w Bundeslidze w swojej poprzedniej stacji w Dortmundzie.

Jeśli zdobędzie bramkę, zostanie trzecim Norwegiem po Tore Andre Flo (1997) i Adamie Diomande (2016) w historii dywizji, który trafił w swoim debiucie meczowym.

Dodaj komentarz