Dwa derby Londynu i starcie w piwnicy na południowym wybrzeżu!
Piłka znów się kręci w Premier League! Na 8 dzień meczowy, kursy i wskazówki są przedstawione w skrócie. Derby Londynu pomiędzy Brentford a Chelsea to najatrakcyjniejszy mecz tej kolejki. Awansująca drużyna gra jak na razie świetnie i chce udowodnić swoją jakość również w starciu z czołówką tabeli.
W dodatku w pojedynku piwnicznym pomiędzy Southampton a Leeds chodzi o ważne punkty, bo jedni i drudzy w przypadku porażki mogą zsunąć się na miejsce spadkowe. Co więcej, Norwich, które znajduje się na dnie tabeli, będzie liczyło na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Ich następna próba będzie jednak miała miejsce przeciwko będącym w formie Hovarianom.
Zjednoczone Królestwo Watford v Liverpool Zjednoczone Królestwo – 16 października, 13:30
The Hornets continue to get nowhere: after their second win of the season at Norwich on the third-last matchday, there was some hope of improvement, but that sentiment has long since evaporated at Watford after a subsequent draw against Newcastle and a defeat at Leeds.
Sam Ismail Sarr jest przekonujący w ataku z czterema golami na koncie, co oznacza, że Senegalczyk zdobył ponad połowę wszystkich bramek Watfordu. Skład, który szybko daje do zrozumienia, że obecnie jest on zazwyczaj jedyną postacią w ataku gospodarzy.
The Reds ze swojej strony podróżują z dwoma ostatnimi remisami z mistrzami z Manchesteru oraz z awansującym Brentford w bagażu. Liverpool jest jedyną niepokonaną drużyną w angielskiej ekstraklasie i tylko Chelsea jest lepsza w tabeli od ekipy Jürgena Kloppa.
W przypadku meczu na Vicarage Road w Premier League w dniu 8 meczu, napiwki na więcej niż jedną bramkę po połowie wydają się być opłacalne. W meczach u siebie, dwie trzecie z dziewięciu bramek strzelonych w tym sezonie padło po przerwie na herbatę i dotyczy to również meczów wyjazdowych drużyny z Mersey
Co więcej, Watford raczej nie wytrzyma presji najbardziej płodnego ataku Premier League w drugiej połowie meczu
Wielka Brytania Aston Villa vs Wolverhampton Wielka Brytania – 16 października, 16:00
The Villans brakuje obecnie konsekwencji. Ich bilans jest całkowicie wyrównany – trzy zwycięstwa, trzy porażki i jedna przegrana. Teraz Birmingham będzie liczyło na przewagę własnego boiska: w tym sezonie na Villa Park nie przegrali jeszcze żadnego z trzech ligowych spotkań i strzelili tylko jedną bramkę.
Wilki są jednak ostatnio bardzo mocne poza domem: Zwycięstwa z Watfordem i Southampton zostały odnotowane z czystą kartą na plus. Z trzema zwycięstwami z ostatnich czterech kolejek forma również w zasadzie wskazuje na wzrost
W przypadku wyrównanego starcia Premier League w Matchday 8, przewidywania na remis są więc dobrym pomysłem
Zjednoczone Królestwo Southampton przeciwko Leeds Zjednoczone Królestwo – 16 października, 16:00
Święci wciąż czekają na swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie. Początek sezonu był więc słaby, a odejście Danny’ego Ingsa pozostawiło ogromną lukę w ataku. Tylko pięć bramek pokazuje, jak wielki jest plac budowy w ataku jedenastki Hasenhüttla. Tylko Kanarki z dołu tabeli strzelają mniej bramek.
Leeds, podobnie słaby rywal, pojedzie do Southampton, które wyprzedza ich w tabeli. Przynajmniej piłkarze ze Stalowego Miasta odnieśli w ostatnim dniu meczu pierwsze zwycięstwo w sezonie. Zasłużenie pokonali Watford 1-0.
W nadchodzącym starciu na St. Mary’s Stadium w Premier League w dniu 8. meczu, kursy na podwójną szansę są zatem na korzyść gości, którzy dzięki długo wyczekiwanemu zwycięstwu mogą grać swobodniej.
Zjednoczone Królestwo Leicester v Manchester Zjednoczone Królestwo – 16 października, 16:00
Lisy na swoje kolejne zwycięstwo czekają od czterech kolejek spotkań i aktualnie znajdują się dopiero na 13. miejscu w tabeli. Przynajmniej na Jamie Vardy’m można polegać: napastnik zdobył sześć bramek i strzelił przynajmniej raz w pięciu z siedmiu dni meczowych.
Manchester United to jednak przeciwnik, który szczególnie dobrze czuje się na wyjeździe: Czerwone Diabły nie przegrały w Premier League od 29 występów dla gości i tym samym mają najdłuższą tego typu serię w historii ligi.
Biorąc jednak pod uwagę ogromne umiejętności bramkarskie Vardy’ego, który prowadzi w tabeli strzelców razem z Mo Salah z Liverpoolu, a był wyłączony podczas przerwy międzynarodowej, kursy na jego kolejne bramki są szczególnie interesujące w tym meczu Premier League!
Wielka Brytania Manchester City v Burnley Wielka Brytania – 16 października, 16:00
The Citizens ostatnio wywalczyli remis na Anfield Road, przezwyciężając kaca po porażce z PSG w Lidze Mistrzów. W lidze Manchester również jest w zasadzie stabilny.
Nie przegrali meczu Premier League od inauguracyjnej porażki z Tottenhamem, a powrót Kevina de Bruyne sprawił, że kluczowy zawodnik znów jest dostępny w atakującym środku pola. Belgijski rudzielec zapewnił również stronie Guardioli wyrównanie w swoim drugim meczu ligowym w wyjściowej jedenastce na Liverpool.
The Clarets z kolei pozostają bez zwycięstwa w tym sezonie i przegrali cztery z ostatnich czterech spotkań z Manchesterem. Jako że atak The Clarets po raz kolejny ma wiele miejsca na poprawę, zakłady bukmacherskie na zwycięstwo gospodarzy bez straty gola są rekomendowane na to starcie w Manchesterze
United Kingdom Norwich v Brighton United Kingdom – 16 października, 16:00
Zespół po awansie znajduje się na dnie tabeli i wciąż pozostaje bez zwycięstwa. Przynajmniej pierwszy punkt w sezonie mógł zostać zaksięgowany w ostatnim dniu meczu dzięki remisowi z Burnley. Jednocześnie mecz ten ponownie nie przyniósł poprawy w ataku, gdyż padł w nim bezbramkowy remis.
Tylko dwie bramki zdobyła jedenastka Farke’a – to najniższy wynik w ligowym zestawieniu. W przypadku meczu na Carrow Road wskazane są zatem wskazówki dotyczące zwycięstwa na wyjeździe. Za tym przewidywaniem przemawia nie tylko niegroźny atak gospodarzy, ale także chwiejna linia defensywna Norwich: Wraz z Newcastle zdobyli najwięcej bramek
Co więcej, Mewy podróżują w jego stabilnym stanie: Piłkarze z południowego wybrzeża zajmują szóste miejsce i wciąż są niepokonani poza domem (2-1-0)
Wielka Brytania Brentford v Chelsea Wielka Brytania – 16 października, 18:30
The Bees już ostatnio zdenerwowali Liverpool 3-3 na własnej murawie, więc The Blues powinni być ostrzeżeni. Nowicjusz wciąż jest niesiony euforią awansu i przegrał tylko jeden mecz ligowy.
Co więcej, ofensywa jest coraz lepsza: siedem z dziesięciu bramek w sezonie padło w trzech ostatnich meczach ligowych. Goście będą również nieco zmęczeni, ponieważ w przerwie na kadrę powołano prawie wyłącznie zawodników z zagranicy.
W derbach Londynu warte polecenia są zatem wskazówki dotyczące obustronnej celebracji goli. Prognoza ta jest poparta słabnącą siłą defensywy The Blues: goście czekają już cztery mecze na kolejną czystą kartkę.
United Kingdom Everton v West Ham United Kingdom – 17 października, 3pm
The Toffees mają obecnie spore zmartwienia kadrowe: z Calvertem-Lewinem i Richarlisonem z powodu kontuzji wypada dwóch najlepszych napastników. Przynajmniej rezerwowy napastnik Jose Salomon Rondon nie musiał grać dla swojej ojczyzny Wenezueli podczas przerwy międzynarodowej i dlatego zacznie od nowa.
Andros Townsend również z powodzeniem wkroczył do akcji w ataku: 30-latek dołączył przed sezonem z Crystal Palace i strzelał bramki w trzech ostatnich meczach w lidze i EFL Cup. Przekroczył już swój dorobek z dwóch poprzednich sezonów!
West Ham z kolei poniósł dwie pierwsze porażki w sezonie w swoich ostatnich trzech meczach ligowych i wygląda na szczególnie osłabionego defensywnie. Tylko pięć drużyn zdobyło więcej bramek w całym zestawieniu ligowym.
Jednocześnie ofensywa Młotów jest skuteczna, a ich mecze obfitują w bramki: ze średnią 3,4 gola londyńczycy mają nawet najwyższą wartość wraz z Newcastle Mając to na uwadze, przewidywania na więcej niż 2,5 gola w tym starciu Premier League w dniu 8 meczu są pierwszym wyborem bazy bukmacherskiej.
Prognozę tę potwierdza jeszcze jedna statystyka: tylko jedno z siedmiu spotkań gości nie zakończyło się zdobyciem więcej niż dwóch bramek!
Wielka Brytania Newcastle v Tottenham Wielka Brytania – 17 października, 17:30
The Magpies są jedną z czterech drużyn w Beletage brytyjskiego futbolu, która nie zanotowała jeszcze zwycięstwa w tym sezonie. Przyczyną tego stanu rzeczy jest rozregulowana obrona: wraz z drużyną z dołu tabeli, United są strzelnicą ligi.
Nie udało im się jeszcze zdobyć ani jednej czystej kartki, a w Tottenhamie zmierzą się z przeciwnikiem, który na nowo odkrył swój atak. Trzy z sześciu bramek w tym sezonie padły w dwóch ostatnich dniach meczowych, choć uwzględniono także gola autorstwa Aston Villi w niedawnym zwycięstwie 2-1 u siebie.
Mimo to, biorąc pod uwagę słabą defensywę gospodarzy w tym starciu 8. dnia Premier League, przewidywania co do przynajmniej dwóch bramek Lilywhites są dobrym pomysłem
United Kingdom Arsenal v Crystal Palace Wielka Brytania – 18 października, 21:00
The Gunners kończą dzień meczowy derbami z The Glaziers. Goście, obok Southampton, są jak na razie królami remisów. Cztery z siedmiu meczów ligowych zakończyły się remisem. Arsenal jednak w ostatnim czasie znacznie się poprawił: Po fatalnym początku sezonu, ostatnio zanotowali trzy zwycięstwa i jeden remis.
Jednak występ w ostatnim remisie z Brighton nieco osłabł, a wielu zawodników w składzie było na służbie zagranicznej, więc niektórzy z nich przystąpią do meczu ze zmęczonymi nogami.
Na dodatek goście przegrali tylko z absolutnie topowymi klubami z Liverpoolu i w postaci Chelsea. Mimo zwyżkującej formy, Arsenal obecnie zalicza się do tej klasy tylko na papierze. W świetle tych punktów, zakłady na remis w meczu na Emirates Stadium w Premier League w dniu 8 meczu wydają się być lukratywne.
To spotkanie nie jest rzadkością w tej parze w ostatnim czasie, cztery z ostatnich sześciu spotkań kończyły się remisem!