Liverpool’s B-Elf don’t want to show any weakness

W ten weekend drugoligowy zespół z Plymouth czeka wyjątkowa atrakcja. W czwartej rundzie najstarszych rozgrywek pucharowych

dolny klub Championship zmierzy się z prawdopodobnie najlepszą obecnie drużyną klubową w Europie.

Prawdopodobnie jednak kibice Pielgrzymów mogą spodziewać się składu dalekiego od najlepszego w historii LFC. Biorąc pod uwagę fakt, że w czwartkowy wieczór slotowa jedenastka zapewniła sobie miejsce w finale EFL Cup i wysłała na boisko wszystkich swoich kluczowych zawodników, jest wielce prawdopodobne, że holenderski szkoleniowiec włączy teraz machinę rotacji.

Wiele znaków zapytania dotyczących kadry sprawia, że trudno jest wyfiltrować odpowiednie kursy między Plymouth a Liverpoolem. Czy bardziej prawdopodobne jest wąskie i nijakie zwycięstwo the Reds jako faworytów, czy też faworyci mogą nawet uwikłać liderów branży w dziką wymianę ciosów z dużą ilością bramek po obu stronach?

Niezależnie od odpowiedzi na to pytanie, Bet365 jest bukmacherem na ten mecz. Według raportu z testu Bet365 przeprowadzonego przez Wettbasis, angielski bukmacher imponuje nie tylko najbardziej wszechstronną ofertą zakładów na żywo, ale także atrakcyjnym bonusem powitalnym Bet365, który automatycznie podwaja pierwszy depozyt do 100 €.

Plymouth – statystyki i aktualna forma

Do końca ubiegłego roku Plymouth Argyle miało na ławce niezwykle wyróżniającego się byłego profesjonalistę w osobie Wayne’a Rooneya. Były międzynarodowy napastnik został jednak zwolniony ze swoich obowiązków po świętach Bożego Narodzenia i po dziewięciu meczach bez zwycięstwa. Nic dziwnego, bo z zaledwie czterema zwycięstwami, sześcioma remisami i 13 porażkami, „Pielgrzymi”, którzy w poprzednim sezonie zdołali utrzymać się w Championship na 21. miejscu, zakończyli rozgrywki na ostatniej pozycji

Plymouth zagrożone spadkiem z Championship

Ta pozycja w tabeli nie zmieniła się pod wodzą austriackiego następcy Mirona Muslica. W pięciu meczach pod jego wodzą klub również zdobył zaledwie pięć punktów. Przynajmniej ostatnio nastąpiła lekka poprawa formy. The Whites pozostali niepokonani w meczu z Sunderlandem (2:2) i u siebie z West Bromwich Albion (2:1), co dodało im pewności siebie.

Z klubem znajdującym się obecnie cztery punkty od strefy spadkowej, działania ligowe są logicznym priorytetem. Trener Muslic musi zatem mieć oko na środowy ważny mecz u siebie z Millwall w Championship, chociaż były menedżer Cercle Brugge nie chce pozbawiać żadnego ze swoich zawodników najważniejszego meczu z LFC. Ostatecznie jednak nie ma znaczenia, których jedenastu graczy były trener SV Ried wyśle na boisko, ponieważ rola słabszego nie może być bardziej wyraźna.

Przemawia za tym również druzgocący bilans bramkowy drużyny z Devon, hrabstwa położonego w południowo-zachodniej Anglii. 63 bramki stracone w 30 meczach ligowych to zdecydowanie najgorszy wynik w Championship. W pięciu meczach pod wodzą wspomnianego Muslica tracili już średnio dwa gole. Pielgrzymi przegrali nawet 5:0 z czołową drużyną Burnley pod koniec stycznia, dlatego moje przewidywania dotyczące meczu Plymouth z Liverpoolem są bardziej w kierunku nadmiaru bramek i przypuszczalnie wyższego wyjazdowego zwycięstwa the Reds.

Przewidywany skład Plymouth:
Hazard – Talovierov, Katic, Pleguezuelo – Sorinola, Randell, Boateng, Puchacz – Baidoo, Hardie – Bundu

Liverpool – statystyki i aktualna forma

Runda 16 Ligi Mistrzów, na dobrej drodze do tytułu Premier League i miejsca w finale EFL Cup. Liverpool Football Club ma za sobą doskonały sezon i chciałby również mieć coś do powiedzenia w FA Cup, najstarszych rozgrywkach pucharowych na świecie. Zadanie w czwartej rundzie z pewnością nie grozi prawdziwą przeszkodą. Po zwycięstwie 4:0 nad Accrington Stanley w poprzedniej rundzie, jedynym pytaniem jest, jak duża będzie wygrana z klubem z dolnej części drugiej ligi.

Aby uzyskać akceptowalne kursy bukmacherskie na gości między Plymouth a Liverpoolem, potrzebujesz jednak dużego handicapu. Aplikacja bukmacherska Bet-at-Home oferuje 1.95 na zwycięstwo Czerwonych różnicą trzech bramek

Czy będzie pełna rotacja w składzie the Reds?

Ponieważ ekipa z miasta Beatlesów do tego weekendu rozegrała już dziesięć spotkań w nowym roku, niemal pewne jest, że trener Arne Slot da odpocząć większości swoich największych gwiazd, takich jak Salah, Van Dijk czy Alisson Becker. Jednak jedenastka B również ostatnio imponowała, dlatego nadal spodziewam się skoncentrowanego występu faworytów.

Nie można jednak wykluczyć gola przeciwko, ponieważ wiele potencjalnych zmian w wyjściowej jedenastce może również prowadzić do problemów z koordynacją i – z mentalnego/motywacyjnego punktu widzenia – braku koncentracji. Pomimo rozbieżności jakościowych i zwykle znakomicie funkcjonującej obrony, nie mam nic przeciwko bliższemu przyjrzeniu się kursom na strzelenie bramki przez obie drużyny przed meczem trzeciej rundy Pucharu Anglii pomiędzy Plymouth a Liverpoolem. Wartość wydaje się być w ofercie, zwłaszcza jeśli połączysz triumf LFC z bramkami dla obu drużyn.

Przewidywany skład Liverpoolu:
Kelleher – Bradley, Quansah, Endo, Tsimikas – Mac Allister, Morton, Jones – Elliott, Nunez, Chiesa

Plymouth – Liverpool bezpośredni / H2H rekord

W całym tysiącleciu odbyły się tylko dwa spotkania pomiędzy tymi klubami. Nawiasem mówiąc, oba w Pucharze Anglii i oba w sezonie 2016/17, kiedy Liverpool został zawstydzony do szpiku kości remisem 0-0 u siebie i musiał podróżować do najgłębszej południowo-zachodniej Anglii na powtórkę. Ostatecznie wynikiem było wąskie zwycięstwo 1-0. Kibice na Home Park z pewnością mogą oczekiwać więcej widowiska w niedzielę

Plymouth – Liverpool typ

Plymouth Argyle już w trzeciej kolejce sprawiło ogromną sensację. Z klubem Premier League Brentford, który w tamtym czasie wciąż był sensacją jako rodzima potęga w angielskiej ekstraklasie, drugoligowiec wygrał 1:0, co było kompletną niespodzianką i zapewniło mu grę w niedzielne popołudnie przeciwko najlepszej drużynie piłkarskiej w całej Europie. Tym razem można jednak praktycznie wykluczyć kolejny przewrót w wykonaniu bezczelnych underdogów, gdyż LFC przegrało w tym sezonie tylko dwa spotkania na szczeblu krajowym.

Chociaż jest wysoce prawdopodobne, że Arne Slot wystawi na Home Park drużynę B, to nawet ona nie powinna mieć problemów z wykorzystaniem słabości defensywy gospodarzy. 63 bramki stracone w 30 meczach Championship i dziesięć goli straconych w pierwszych pięciu meczach pod wodzą nowego menedżera Muslica to niepokojące statystyki, które skłaniają mnie do postawienia na co najmniej dwa gole strzelone w pierwszych 45 minutach meczu pomiędzy Plymouth a Liverpoolem.

Dodaj komentarz