Czy Sixers awansują do kolejnej rundy?
Philadelphia 76ers i Toronto Raptors rozegrają mecz nr 5 w playoffach NBA. Drużyna gospodarzy poniosła niedawno pierwszą porażkę w serii po trzech zwycięstwach na początku sezonu, ale dzięki kolejnemu sukcesowi może zapewnić sobie miejsce w kolejnej rundzie rozgrywek posezonowych.

Philadelphia 76ers – statystyki &aktualna forma

Trzykrotni mistrzowie przegrali ostatnio z Raptors 102-110 w Scotiabank Arena.

Negatywnie wpłynęła na to m.in. kontuzja kciuka Joela Embiida, który z bólem może sięgać po piłkę. Najlepszy center i potencjalny następny MVP zdobył w ostatnim meczu tylko 21 punktów.
Główny trener Doc Rivers oczywiście wie, że ewentualna przegrana byłaby poważnym osłabieniem dla jego drużyny, ale na chwilę obecną wydaje się, że Embiid zagra ponownie w najbliższym meczu, mimo że nie jest na 100 procent swoich sił.

Toronto Raptors – statystyki &aktualna forma

Raps z kolei obawiają się o silnego strzelca trzypunktowego Freda VanVleeta. Tegoroczny All-Star zagrał tylko 15 minut, po czym musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu kontuzji.

Zamiast tego Kanadyjczycy mają do dyspozycji swojego ważnego debiutanta Scottiego Barnesa. Power forward odebrał nagrodę jako „Najlepszy debiutant” NBA przed ostatnim meczem, a ostatni raz goście mieli w swoich szeregach „ROTY” z Vince’em Carterem po sezonie 1998/99!

Franczyza z zacnym fanem Drake’em może w coraz większym stopniu polegać na Pascalu Siakamie. W ostatnim meczu 28-latek zdobył 34 punkty, co jest najlepszym wynikiem wśród wszystkich zawodników na boisku.

Po dość słabych występach w pierwszych trzech meczach serii, „Pikantny P” wydaje się być gotowy do gry w playoffach.

Philadelphia 76ers – Toronto Raptors Tip

Na pojedynek Philadelphia 76ers – Toronto Raptors w Game 5, końcówka zakłada ponad 23,5 punktu Pascala Siakama dla Kanadyjczyków.

Napastnik poprawił swoją grę i będzie w centrum uwagi jeszcze bardziej teraz, gdy Fred VanVleet prawdopodobnie nie będzie mógł zagrać przeciwko Sixers z powodu kontuzji odniesionej w poprzednim meczu.

Bez strzelca, który w sezonie regularnym zdobywał ponad 20 punktów na mecz, ofensywa gości będzie jeszcze bardziej zależna od Siakama.

Dodaj komentarz