Niezły początek dla eksperta od kortów trawiastych Otte?

Oscar Otte w ciągu ostatnich dwóch lat niespodziewanie znalazł się w centrum uwagi niemieckiego tenisa. Dzięki znakomitym wynikom, także w turniejach wielkoszlemowych, Kolończyk jest już klasyfikowany w pierwszej czterdziestce na świecie. W Wimbledonie Otte jest teraz nawet rozstawiony z numerem 32, co gwarantuje mu grę z zawodnikiem rozstawionym z numerem pierwszym.

Przeciwnikiem

Otte w pierwszej rundzie zasadniczej był, spośród wszystkich ludzi, Niemiec. W jedynym pojedynku pomiędzy dwoma tenisistami z Niemiec, Oscar Otte i Peter Gojowczyk zmierzą się ze sobą w poniedziałek. Kursy testowanych bukmacherów wyraźnie przemawiają na korzyść 28-latka, który w ostatnich tygodniach w imponujący sposób udowodnił, że trawa jest jego absolutnie ulubioną nawierzchnią w tourze. Najlepsi bukmacherzy oferują tylko 1.15 na Rhinelander.

Brutalnie trudne zadanie czeka „Gojo”, zwłaszcza, że 32-letni weteran jeszcze nigdy w swojej karierze nie przeszedł przez drugą rundę w Londynie. Ostatnie wyniki na trawie również nie należały do udanych, dlatego będzie wielką niespodzianką, jeśli w poniedziałkowe popołudnie w pierwszej rundzie pojedynku Otte vs Gojowczyk nie sprawdzi się żadna prognoza dotycząca zawodnika rundy 16 US Open z 2021 roku.

Oscar Otte – statystyki &aktualna forma

Powstanie Oscara Otte w ciągu ostatnich dwóch lat można bez wątpienia określić mianem fenomenu. W 2020 roku 28-latek na krótko wypadł z pierwszej dwusetki (!) światowych rankingów i właściwie tylko od czasu do czasu mógł świętować sukcesy w drugorzędnych turniejach Challenger. Kolończyk po raz pierwszy zwrócił na siebie uwagę podczas French Open w 2021 roku, gdzie w pierwszej rundzie pokonał Alexandra Zvereva w pięciosetowym thrillerze, ale ostatecznie przegrał.

Kilka tygodni później, w Wimbledonie, Otte po raz pierwszy dotarł do drugiej rundy turnieju wielkoszlemowego. Po udanych kwalifikacjach, słabszy z zawodników dał miejscowemu bohaterowi Andy’emu Murrayowi wspaniałą walkę, ale w decydującym piątym secie ponownie przegrał. Dotarcie do ostatniej szesnastki turnieju US Open 2021 zakończyło znakomity rok, dzięki czemu praworęczny zawodnik jest teraz integralną częścią Top 100.

Czy Otte w ogóle należy do pierwszej dwudziestki na trawie?

Po przełomowym roku Otte jest na dobrej drodze, by potwierdzić swoje wrażenia. W kwietniu ten świetnie serwujący potwór po raz pierwszy dotarł do półfinału turnieju ATP Tour. Ale na trawie był jeszcze bardziej przekonujący. Zarówno w Stuttgarcie, jak i w Halle, numer 37 na świecie wszedł do finału i pokonał światowej klasy zawodników, takich jak Karen Chaczanow czy Denis Szapowałow. Jedynie przeciwko finalistom ubiegłorocznego Wimbledonu Berrettiniemu i numerowi jeden na świecie Miedwiediewowi był to koniec kolejki.

Ze względu na rewelacyjny bilans 6:2 oraz grę na miarę swoich możliwości, z mocnym pierwszym podaniem i konsekwentnie dobrymi uderzeniami z linii bazowej, nie ma praktycznie żadnej alternatywy dla postawienia na zwycięstwo Otte i Gojowczyka w Rhinelander. Sądzimy nawet, że ten sympatyczny spóźnialski nie straci seta na starcie. Jego serwis jest zbyt dobry, a jego forma na trawie zbyt imponująca.

Peter Gojowczyk – statystyki i aktualna forma

Peter Gojowczyk w swojej długiej karierze miał również okresy, w których startował w turniejach wielkoszlemowych jako zawodnik rozstawiony. Jego najlepszy światowy ranking to 39. miejsce w 2018 roku, a w okresie poprzedzającym ten szczyt kariery 32-latek osiągnął m.in. drugą rundę Wimbledonu w 2017 roku i zdobył swój jedyny jak dotąd halowy tytuł w grze pojedynczej w Paryżu we wrześniu tego samego roku.

W ostatnich miesiącach i latach sytuacja urodzonego w Monachium zawodnika była jednak spokojniejsza. Choć wciąż może się zaliczać do stałych bywalców turniejów wielkoszlemowych jako aktualny numer 89 na świecie, obecny sezon jest pełen błędów. Z jednej strony, Gojo rozegrał tylko 20 meczów w 2022 roku. Z drugiej strony, odniósł tylko sześć skromnych zwycięstw. Patrząc na ostatnie dziewięć meczów, świętował nawet tylko dwa zwycięstwa.

Gojo podróżuje do Londynu bez formy

W czterech ostatnich turniejach ATP Niemiec nie przebrnął nawet przez fazę kwalifikacyjną. Podczas turnieju French Open przegrał w trzech setach z Lorenzo Sonego w pierwszej rundzie. Jego rekord na trawie to 2:2, choć żaden z przeciwników nie dorównał Oscarowi Otte na tej nawierzchni. W tym kontekście wiele wskazuje na to, że mierzący 1,88 m wzrostu praworęczny zawodnik będzie musiał ponownie zdjąć czapkę z głowy w stolicy Anglii.

Ponieważ jego podanie jest znacznie słabsze, a Gojo wygrał tylko jeden mecz w rundzie głównej Wielkiego Szlema na kortach All England Club, śmiemy nawet typować zwycięstwo 3:0 faworyta pomiędzy Otte i Gojowczykiem. Wykluczamy nawet tie-break w tym meczu, ponieważ uważamy, że mało prawdopodobne jest, aby niepewny siebie zawodnik z Monachium przełamał serw sześciokrotnie w każdym secie.

Oscar Otte – Piotr Gojowczyk Bezpośrednie porównanie / bilans H2H

Jedyny bezpośredni pojedynek między rodakami odbył się w maju 2021 roku w Challengerze na glinie w Pradze. Oscar Otte wygrał pewnie w dwóch setach. Gojo zdołał rozegrać tylko cztery mecze. Mimo że drugi mecz odbędzie się teraz na zupełnie innej nawierzchni, pozycja wyjściowa nie ulegnie zmianie. Wręcz przeciwnie. Rola zawodnika z Kolonii jako faworyta jest jeszcze bardziej wyraźna.

Oscar Otte – Piotr Gojowczyk Tip

W tym roku w Wimbledonie wystąpi w sumie siedmiu Niemców. Dwóch z tych siedmiu mężczyzn spotka się w pierwszej rundzie w bezpośrednim pojedynku. Mowa o Oskarze Otte i Piotrze Gojowczyku. Kurs 1,15 na rynku zakładów wzajemnych podkreśla wyraźną rolę kolończyka w roli faworyta, który w ostatnich tygodniach prezentował imponującą formę i już drugi rok z rzędu generalnie wstrząsa tenisowym światem.

Otte dotarł do półfinałów w Stuttgarcie i Halle, udowadniając tym samym, jak znakomitym jest graczem na kortach trawiastych. Dzięki bardzo dobremu pierwszemu podaniu, bezpiecznym wolejom i niewielu niepotrzebnym błędom z linii bazowej 28-latek musi być brany pod uwagę, jeśli chodzi o dotarcie do drugiego tygodnia turnieju w Londynie.
Z kolei

Gojo wygrał w tym roku tylko dwa mecze na kortach trawiastych, odpadał w kwalifikacjach w każdym z czterech ostatnich turniejów ATP i tylko raz dotarł do drugiej rundy w All England Club. Biorąc pod uwagę te liczby i jego słabą kondycję, 32-letni weteran jest w poniedziałek zdecydowanie słabszym przeciwnikiem.

Dodaj komentarz