DHB-Ladies still unblemished?
Sport szybko się rozwija. Runda wstępna Mistrzostw Świata w Piłce Ręcznej Kobiet w Hiszpanii jest już prawie zakończona. Teraz, najpóźniej, zaczyna się przesuwanie krzeseł w kierunku medali, a w środku tego przesuwania znajduje się drużyna niemiecka z trenerem Henkiem Groenerem. Faktycznie, mówi się, że w trakcie turnieju zadania stają się coraz trudniejsze, ale na razie nie dotyczy to kobiet z DHB.
W środę Niemcy zmierzą się w Granollers z drużyną z Kongo. Będzie to z pewnością wyzwanie pod względem stylu gry, ale jesteśmy pewni, że w końcu Niemki odniosą wyraźny sukces. Wydaje się więc, że wszystko zależy od tego, jak wysoko Niemcy wygrają ten mecz.
W grupie C rundy zasadniczej, Niemcy są na szczycie z Danią i mają po cztery punkty. Po dwa punkty mają Węgry i Korea Południowa. Czechy i Kongo (obecnie bez punktów) będą miały trudny orzech do zgryzienia, by zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc, które uprawniają do udziału w ćwierćfinałach. Nie będziemy jednak zbytnio przesadzać, jeśli przed meczem Niemcy – Kongo przewidzimy, że panie z DHB awansują do fazy play-off.
Niemcy będą musieli zrobić wszystko, aby wygrać grupę. Wówczas przeciwnikami w ćwierćfinale byłyby prawdopodobnie Brazylia, Japonia lub Argentyna – wszystkie te kraje są całkiem do pokonania. Dlatego też każda bramka mogła się liczyć w wyścigu o pierwsze miejsce w rundzie zasadniczej.
Niemcy – statystyki i aktualna forma
Obóz niemiecki już wiedział, że coś może się wydarzyć na Mistrzostwach Świata w piłce ręcznej w Hiszpanii. Jednak ich ambicje rozwinęły się tak naprawdę dopiero w rundzie wstępnej. Za faworyta uważano drużynę Węgier, panie z DHB były nieco silniejsze od Czech i Słowacji. Jednak po dwóch zwycięstwach z dwucyfrową przewagą, zespół Henka Groenera bardzo dobrze zaprezentował się w turnieju.
Z czystym kontem do rundy głównej
W okresie poprzedzającym decydujący mecz grupowy z Węgrami, niemiecka drużyna była uważana za faworyta przez testowanych bukmacherów i zespół Emily Bölk i spółki po raz kolejny sprostał tej roli. W zasadzie panie z DHB miały przewagę przez cały czas trwania meczu, z krótkimi i rzadkimi wyjątkami. W połowie meczu było już 14:9 i wydawało się, że jest już po meczu.
Po przerwie jednak Magierki lepiej weszły w mecz i wkrótce znów było blisko. W końcówce meczu Julia Maidhof i Meike Schmelzer zdobyły po pięć bramek, które popchnęły Niemki w kierunku zwycięstwa. Po zwycięstwie 25:24 Niemcy prowadzą 4:0 w rundzie zasadniczej i podobnie jak dwa lata temu w Japonii, ćwierćfinał jest już w zasięgu ręki. Niemcy przegrali również tylko jeden mecz w swoich ostatnich jedenastu spotkaniach.
W środę w pojedynku Niemcy – Kongo szanse powinny być na sukces Niemców. Jeśli w piątek uda się wygrać z Koreą Południową, ćwierćfinał może być już w kieszeni. W każdym razie niemiecką drużynę przyjemnie się ogląda. Być może nadal możemy spodziewać się wielkich rzeczy po tej drużynie w sezonie adwentowym.
Skład Niemiec:
Bramka: Eckerle, Filter
Tyły: Grijseels, Petersen, Zschocke, Smits, Bölk, Kalf, Stolle
Lewe skrzydło: Lauenroth, Stockschläder
Prawe skrzydło: Maidhof, Berger
Koło: Schmelzer, Antl, Schulze
Trener: Groener
Congo – statystyki i aktualna forma
Na pewno za niespodziankę można uznać fakt, że reprezentacja Kongo w piłce ręcznej kobiet awansowała do rundy zasadniczej i nie musi grać dalej w Presidents Cup w grupie ostatniej. Kongijki, które zajęły czwarte miejsce w Pucharze Narodów Afryki, są rzekomo najsłabszą drużyną w Afryce, która dopiero co dołączyła do grona uczestników mistrzostw świata.
Surprise Congo
Ale nie można całkowicie lekceważyć tej drużyny. Około połowa składu wciąż gra u siebie, ale wszyscy pozostali zawodnicy są związani kontraktem we Francji. Nie wszyscy z nich są zawodnikami najwyższej klasy, ale część z nich zarabia pieniądze w silnych klubach. Niemniej jednak, porażki z Danią (-15) i Koreą Południową (-14) były na miarę okazji.
W finale grupy Kongo zagrało z Tunezją i potrzebowało zwycięstwa z drużyną, z którą niecałe pół roku temu przegrało pięcioma bramkami w meczu o trzecie miejsce na Pucharze Afryki. Na Mistrzostwach Świata Kongijczycy wzięli jednak odwet. Drużyna trenera Younesa Tatby’ego już na początku spotkania wyszła na prowadzenie.
Do przerwy Kongo prowadziło już 18:9 i nie dało sobie odebrać tej przewagi. Po czterech porażkach z rzędu, w końcu udało się odnieść zwycięstwo, które prowadzi Kongijki do rundy zasadniczej jako trzecie w grupie. Oczywiście nie należy się spodziewać, że będzie tam łatwo o punkty. Przed meczem Niemcy – Kongo przewidywano, że Afrykańczycy zakończą spotkanie bez punktów.
Skład Kongo:
Gole: Kodia, Bazekene
Tyły: Ntondele, Okabande, Diagouraga, Hendo
Lewe skrzydło: Rutil, Divoko, Nkou, Jappont
Prawe skrzydło: Yimga, Ngombele
Koło: Obangue, Dorson, Saraiva
Trener: Tatby
Niemcy – Kongo Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
Republika Konga to raczej puste pole na mapie piłki ręcznej. Kiedy Niemcy i Kongo spotykają się ze sobą, to tak naprawdę tylko na Igrzyskach Olimpijskich i Mistrzostwach Świata. Na przykład w 1980 roku na Olimpiadzie w Moskwie ówczesna NRD pokonała drużynę Konga 28:6, a zaledwie dwa lata później RFN i Kongo zmierzyły się ze sobą na Mistrzostwach Świata na Węgrzech.
W tym czasie Niemki wygrały 32:10. Trzecie spotkanie, na które natrafiliśmy podczas naszych badań, miało miejsce nie tak dawno temu. Na Mistrzostwach Świata w Chinach w 2009 roku Niemcy wygrali 36:23, co oznacza, że Kongo nigdy nie wygrało międzynarodowego meczu z niemiecką drużyną.
Niemcy – Kongo Tip
Występy niemieckiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Hiszpanii były niezwykle pozytywne. Nie można było wcześniej zakładać, że wygrają swoją grupę z trzema zwycięstwami w rundzie wstępnej i teraz mają największe szanse na zakwalifikowanie się do ćwierćfinału.
Z tylko jedną porażką w ostatnich jedenastu meczach międzynarodowych, drużyna trenera Henka Groenera wydaje się być naprawdę rozpalona. Drużyna wie, na co ją stać i w czwartym meczu w środę będzie chciała odnieść swoje czwarte zwycięstwo w Pucharze Świata. Nie ulega wątpliwości, że jedynym sposobem na wygraną w pojedynku Niemcy – Kongo jest postawienie na sukces Niemców.
Tylko pytanie, jak wysoki będzie ten niemiecki sukces. Za punkt odniesienia może posłużyć porażka Kongo z Danią, w której padło 15 bramek. Sądzimy, że środowy mecz również będzie w tym przedziale. Dlatego zdecydowaliśmy się zagrać na zakłady na zwycięstwo z handicapem Niemiec (-12,5) w meczu Niemcy – Kongo.