Czy Russell znów przekona do siebie w ofensywie?
New Orleans Pelicans i Lakers mają identyczny procent zwycięstw na poziomie 48,5! Na tej podstawie łatwo zauważyć, że nadchodzący slugfest pomiędzy rywalami z dywizji na Zachodzie będzie szczególnie ekscytujący.
Za tym przemawia również fakt, że obie drużyny zmagają się obecnie z problemami kadrowymi, dlatego również z tego punktu widzenia mamy do czynienia z równością broni.
New Orleans Pelicans – Statystyki &aktualna forma
NOLA będzie musiała obejść się bez Ziona Williamsona. Forward normalnie byłby najostrzejszą bronią w ofensywie, ale obecnie jest wyłączony z akcji z powodu kontuzji.
W dobrej formie dla Pels znajduje się obecnie Trey Murphy. 22-latek dostarczył nowy career-best 41 punktów w ostatnim meczu z Portland. Wobec braku Brandona Ingrama jako najlepszego strzelca gospodarzy, młodzieniec prawdopodobnie znów dostanie sporo czasu gry przeciwko Lakers.
LA Lakers – statystyki i aktualna forma
LA musieli ostatnio przyznać się do porażki z Nowym Jorkiem i podobnie jak ich przeciwnicy mają zmartwienia kadrowe. W drużynie głównego trenera Darvina Hama wciąż brakuje LeBrona Jamesa.
Zasadniczo jednak ta nieobecność jest jak na razie całkiem dobrze absorbowana. Lakers wygrali cztery z siedmiu spotkań bez LBJ. Mocny powrót zaliczył również D’Angelo Russell. Guard wrócił na dwa mecze i zdobył 28 punktów przeciwko Raptors oraz 33 przeciwko Knicks.
New Orleans Pelicans – LA Lakers Tip
W showdownie pomiędzy New Orleans Pelicans a Los Angeles Lakers warto rozważyć przewidywania i kursy na ponad 20.5 punktów D’Angelo Russella. Od czasu powrotu z gośćmi wyraźnie przekroczył wybraną granicę notując 28 punktów przeciwko Raptors, a ostatnio nawet 33 punkty przeciwko New York Knicks.
Oczywistym jest, że przy wyłączonym z akcji LeBronie Jamesie, to on musi obecnie przejąć szczególnie ważną rolę w kalifornijskim ataku. Początkowo Anthony Davis wypełniał lukę w grze do przodu z powodu nieobecności LBJ, ale AD od powrotu Russella skupia się obecnie bardziej na pracy w defensywie, dlatego wysokie zdobywanie punktów przez Russella jest znów w zasięgu ręki.