Can van Nistelrooy bring success back to Old Trafford?
Od piątku to już oficjalne: Ruben Amorim będzie nowym trenerem Manchesteru United. Mistrzowie Anglii skorzystali z klauzuli zwolnienia portugalskiego trenera i przelali dziesięć milionów euro do Sportingu Lizbona, aby zapewnić sobie usługi 39-latka. Amorim niekoniecznie będzie mógł jednak wpłynąć na niedzielną końcówkę meczu Manchesteru United z Chelsea, gdyż jego kadencja jako następcy Ten Haga rozpocznie się dopiero 11 listopada
Ruud van Nistelrooy po raz kolejny zasiądzie na ławce rezerwowych zdobywców Pucharu Anglii w niedzielnym meczu z londyńskimi The Blues. Legendarny napastnik poprowadził swój klub do ćwierćfinału EFL Cup dzięki spektakularnemu zwycięstwu 5:2 nad Leicester City w ciągu tygodnia i po raz kolejny zapewni swojej drużynie nastawiony na atak plan gry na 10. dzień meczowy Premier League. W związku z tym należy rozważyć przewidywanie nadwyżki bramek między Manchesterem United a Chelsea
Fakt, że goście ze stolicy dysponują bardzo groźnym atakiem i jako młody zespół nieustannie szukają drogi do przodu, przemawia za wysokim wynikiem w słynnym pojedynku na Old Trafford, który pod względem tabeli bynajmniej nie zasługuje na miano meczu na szczycie.
Manchester United – statystyki i aktualna forma
Manchester United ma za sobą sezon, o którym można zapomnieć. Każdy, kto myślał, że rekordowi mistrzowie osiągnęli już smutny punkt w ostatnich latach, udowodnił, że się mylił. W fazie Europa League „Czerwone Diabły” trzykrotnie musiały dzielić się punktami po trzech dniach meczowych, a w Premier League odniosły tylko trzy zwycięstwa po dziewięciu meczach. Logiczną konsekwencją jest 14. miejsce, dwanaście (!) punktów za miejskimi rywalami i liderami branży Manchesterem City.
Porażka 2:1 z West Ham United w poprzednim tygodniu ostatecznie złamała wielbłąda i Erik Ten Hag został zwolniony z funkcji głównego trenera. W ostatniej szesnastce EFL Cup w środowy wieczór, były profesjonalista van Nistelrooy był na linii bocznej i poprowadził swoją drużynę do wyzwalającego zwycięstwa 5: 2 z Leicester City.
Cztery z tych pięciu bramek padły tylko w pierwszej połowie, w której można było odnieść wrażenie, że niegroźne ostatnio „Czerwone Diabły” zostały wreszcie „spuszczone ze smyczy”. Osiem dni temu typowałbym wyjazdowe zwycięstwo Manchesteru United w meczu z Chelsea, ale zmieniona sytuacja sprawia, że trzymam ręce z dala od trójstronnego zakładu
Czy van Nistelrooy przywróci spokój Manchesterowi?
Co prawda dość ryzykowne wydają się kursy na wiele goli po 90 minutach pomiędzy Manchesterem United a Chelsea, bo 14. drużyna w tabeli zdobyła osiem bramek w dziewięciu meczach i ma jeden z najbardziej niegroźnych ataków na wyspie, ale wspomniana zmiana menedżera na pewno pójdzie w parze z dostosowanym pomysłem na grę, z większą odwagą do podejmowania ryzyka i większym zapałem do ataku.
Poza tym należy zauważyć, że Höjlund, Zirkzee i spółka zaniżają jak na razie wartość xG o 6,8 gola. Nie brakuje więc szans, ale brakuje skutecznego ich wykorzystania. Wraz z nową pewnością siebie pod wodzą byłego napastnika światowej klasy, to również powinno się nieco zmienić, zwłaszcza że rekordowym mistrzom nie brakuje indywidualnej jakości. Van Nistelrooy jest zdeterminowany, aby zrobić wrażenie w swoim drugim z czterech meczów w roli trenera – Amorim przejmuje obowiązki dopiero 11 listopada – i dlatego jest zdeterminowany, aby wygrać. Nie ma on jednak innego wyjścia, gdyż kolejna porażka sprawiłaby, że Czerwone Diabły straciłyby szanse na europejskie puchary
Chelsea – statystyki i aktualna forma
Imponujące jest to, jak szybko Enzo Maresca zdołał ustabilizować Chelsea FC jako nowy trener i skierować ją na spokojniejsze wody. Z imponującym bilansem pięciu zwycięstw, dwóch remisów i dwóch porażek, stołeczny klub zajmuje obecnie piąte miejsce i jest bezpośrednio w kolejce do miejsc w Lidze Mistrzów, do których dąży. Chociaż The Blues zostali wyeliminowani z EFL Cup w Newcastle z drużyną B w ciągu tygodnia, krzywa rozwoju nadal wskazuje w górę z tygodnia na tydzień
Wild Blues chcą potwierdzić dobrą formę na wyjeździe
Powinno być również jasne, że byli zwycięzcy Henkelpott w żadnym wypadku nie wykorzystali w pełni swojego potencjału. W końcu ze średnią wieku nieco ponad 23 lata londyńczycy mają zdecydowanie najmłodszą wyjściową jedenastkę w Premier League. W wygranym 2:1 meczu z Newcastle United w poprzednim tygodniu nie zagrał ani jeden zawodnik powyżej 25. roku życia.
Nic dziwnego, że młodzieńcza lekkomyślność czy też „dziecięca” beztroska prowadzi także do pewnych wahań w wynikach. Z jednej strony The Blues mają drugi najlepszy atak w Anglii z 19 bramkami. Z drugiej strony, stracili również jedenaście bramek. Jeśli spojrzymy na gole strzelone na stadionach przeciwników, jasne jest, że żadna inna drużyna nie ma lepszego ataku na wyjeździe niż drużyna Mareski, która strzeliła jedenaście razy i wygrała trzy z czterech dotychczasowych meczów PL poza domem.
Na szczególne wyróżnienie zasługuje oczywiście Cole Palmer, który w roku kalendarzowym 2024 miał udział przy 33 (!) bramkach dla swojego klubu (21 goli, 12 asyst). W okresie przedsezonowym strzelił gola przeciwko United w obu meczach. W związku z tym analizujemy kursy na bramkę Palmer między Manchesterem United a Chelsea, a także kursy na to, że Nicolas Jackson ponownie zdobędzie bramkę. Jackson wpisał się na listę strzelców w dwóch ostatnich meczach PL, więc kurs 2.87 w aplikacji Bet365 z pewnością oferuje wartość.
Manchester United – Chelsea head-to-head / Wynik H2H
Manchester United nie przegrał z Chelsea FC w jedenastu meczach Premier League u siebie (5-6-0). Po raz pierwszy od ponad pół wieku Czerwone Diabły mogą nawet wygrać trzy ligowe mecze z rzędu u siebie z londyńczykami. Wielu będzie jednak miło wspominać ostatnie starcie w kwietniu tego roku. The Blues wygrali wówczas 4:3 na Stamford Bridge dzięki dwóm bramkom w doliczonym czasie gry i podobne widowisko nie jest wykluczone w niedzielne popołudnie.
Sztuka obstawiania Manchester United – Chelsea
W długiej historii angielskiej Premier League nie ma pary, w której podzielono by się większą liczbą punktów niż pomiędzy Manchesterem United i Chelsea. Jeśli chcesz postawić na najbliższy remis pomiędzy byłymi zwycięzcami CL, możesz pobrać aplikację Oddset, aby wygenerować najwyższy kurs 3.80.
Jednak moim preferowanym podejściem jest nie stawianie zakładu na trójstronny rynek, ale zamiast tego przewidywanie liczby bramek. Wiele wskazuje na to, że będzie to emocjonujące spotkanie. United mają na ławce van Nistelrooya, byłego napastnika, który dobrze spisał się dla swoich chłopców po zwolnieniu dziesięciu Hagów. W każdym razie młoda drużyna Blues jest synonimem widowiska i czasami dzikiego stylu gry
W związku z tym polecam postawić na ponad 3,5 gola pomiędzy Manchesterem United a Chelsea po kursie 2.04. Wybieram sześć jednostek jako stawkę, a także argumentuję, że United wygrali 5:2 w pierwszym meczu pod wodzą van Nistelrooya oraz że londyńczycy mają najlepszy atak na wyjeździe na wyspie z jedenastoma bramkami w czterech meczach PL.