Denver kończy ostatnie marzenia Chargers o playoffach
Fakt, że grudniowy futbol zawsze jest czymś wyjątkowym, nie wymaga chyba na wstępie dodatkowej wzmianki. Pierwszy dzień meczowy w ostatnim miesiącu roku – w zeszłym tygodniu – pokazał to w imponujący sposób. Nie obyło się bez niespodzianek, efektownych zwycięstw i łez.
Nie mniej ważny – z punktu widzenia playoffów – będzie 14. dzień meczowy w przyszły weekend. Porównując różne aplikacje bukmacherskie, jesteśmy zaskoczeni rozkładem kursów przed meczem, który odbędzie się na SoFi Stadium w „Mieście Aniołów”. To dlatego, że Los Angeles Chargers goszczą tam Denver Broncos – i to jako faworyci! Zakład na gości z pewnością zwiększy wartość kuponu
Chargers przerwali passę trzech porażek z rzędu i świętowali piąte zwycięstwo w sezonie, wygrywając 6:0 z Patriots. Jednak szanse drużyny Brandona Staleya na playoffy są teraz jednocyfrowe i mogą zostać ponownie zwiększone tylko dzięki wygranej z rywalami z dywizji w niedzielę.
Denver, z drugiej strony, ponieśli pierwszą porażkę w zeszłym tygodniu po pięciu zwycięstwach z rzędu, ale nadal zajmują drugie miejsce w dywizji i o jedno zwycięstwo wyprzedzają swojego nadchodzącego przeciwnika. Z bilansem 6-6 drużyna z Kolorado również nie zakwalifikowałaby się obecnie do fazy posezonowej, co jest kolejnym powodem, dla którego mecz – w ramach AFC West – ma ogromne znaczenie.
Również dlatego, że obie drużyny zmierzą się ponownie w dniu meczowym 17. O tym, kto ma lepszą pozycję wyjściową, zadecyduje mecz w niedzielę o 22:25. Zapewne zdążyliście się już zorientować, że kursy na underdogów w meczu Chargers vs Broncos są dla nas dość ekscytujące
Los Angeles Chargers – statystyki i aktualna forma
Szukając rozczarowań w bieżącym sezonie NFL, nazwa Chargers pojawia się stosunkowo regularnie. Z rozgrywającym Justinem Herbertem, drużyna była postrzegana jako pretendent przed sezonem, ale rzeczywistość jest zupełnie inna. To kolejny powód, dla którego nasilają się plotki, że czas Brandona Staleya w Los Angeles dobiega końca
Zmiana ofensywy nie powiodła się
W celu poprawy ofensywy w tym sezonie, Kellen Moore został zatrudniony z Dallas Cowboys jako nowy koordynator ofensywy przed sezonem. Niestety pożądana poprawa nie nastąpiła, a statystyki wyglądają bardzo podobnie do poprzedniego sezonu. Jednostka ofensywna jest po prostu zbyt zależna od występów młodego rozgrywającego, ponieważ gra w ataku nadal prawie nie istnieje. W meczu z Nową Anglią LA zdobyli łącznie 29 jardów w biegu i marne 1,2 jarda na próbę! Dodajmy do tego kontuzje kluczowych rozgrywających, które niestety są stałym problemem Chargers, a atak szybko staje się fragmentaryczny.
Mimo że ofensywa nadal zdobywa 22,9 punktu na mecz i zwiększyła swoją skuteczność w strefie zmian o prawie dziesięć procent w porównaniu do ubiegłego roku, nadal trudno jest konsekwentnie przesuwać piłkę. Na przykład Mike Williams i Joshua Palmer to dwaj najważniejsi centrzy, których brakuje. Podobnie jak w poprzednich latach, twórcami różnic są ponownie Austin Ekeler w grze biegowej i Keenan Allen w grze podaniowej. Ta dwójka przyczyniła się do dwunastu z 30 dotychczasowych przyłożeń ofensywnych, więc nie jest szczególnie odważną prognozą, że Chargers i Broncos mogą stać się absolutnym czynnikiem matchupu również w tym meczu.
Defensywnie tylko trzy drużyny pozwalają swoim przeciwnikom na więcej jardów na mecz, ale 21,5 punktu to co najmniej solidna liczba. Jednak po przerwie w piątym tygodniu, ta obrona również straciła co najmniej 20 punktów w pięciu z ośmiu meczów. Goście będą atakować w szczególności obronę pędzącą. W obronie gry podaniowej przeciwników nadal boli brak supergwiazdy Joey’a Bosy.
Kluczowi zawodnicy:
- QB: Justin Herbert
- RB: Austin Ekeler
- WR: Keenan Allen
- TE: Gerald Everett
- K: Cameron Dicker
Denver Broncos – statystyki i aktualna forma
Ponieważ drużyna z Denver znalazła podstawę ofensywy, której tak długo jej brakowało. W Javonte Williamsie mają niezawodnego running backa, który czasami bierze na swoje barki ponad 20 prób biegowych na mecz. Jednak – co jest dość zaskakujące – nie zdobył jeszcze ani jednego przyłożenia. Dlatego radzimy nie ignorować tej końcówki między Chargers i Broncos. Jeśli szukasz dobrego dostawcy zakładów na zawodników NFL, chcielibyśmy gorąco polecić bukmachera bet-at-home.
Obrona w końcu działa
Ale ofensywa zrobiła też ostatnio duży krok naprzód w grze podaniowej. Russell Wilson wdraża teraz plan gry głównego trenera Seana Paytona, grając solidnie w strukturze ataku i działając głównie jako menedżer gry. Rozwój ten był stale widoczny podczas passy pięciu zwycięstw. Jednak przeciwko Texans w zeszłym tygodniu rzucił trzy przechwyty, a ostatnie podanie, które przechwycił, było pierwszym przechwytem w przegranej od połowy października.
Jeśli jeden odbiornik jest stały w Denver, to jest nim bez wątpienia Courtland Sutton. Ma 637 jardów odbiorczych i dziewięć przyłożeń. Żaden inny odbiorca podań w składzie Broncos nie zdobył sześciu punktów więcej niż trzy razy. Jednak 28-letni Sutton wciąż czeka na swój pierwszy 100-jardowy mecz w tym sezonie.
Obrona była jednym z pośmiewisk ligi, zwłaszcza po 70 punktach, na które pozwoliła przeciwko Dolphins. Ale ta jednostka również stale się poprawiała. W całym sezonie ta formacja nadal pozwala przeciwnikom na drugą największą liczbę jardów i – przy 25,2 – czwartą największą liczbę punktów, ale statystyki są zniekształcone przez kilka pierwszych słabych meczów. Na przykład w ostatnich trzech meczach drużyna z Kolorado zdobyła średnio zaledwie 18 punktów.
Kluczowi gracze:
- QB: Russell Wilson
- RB: Javonte Williams
- WR: Courtland Sutton
- TE: Adam Trautman
- K: Wil Lutz
Los Angeles Chargers – Denver Broncos head-to-head / rekord H2H
Dywizyjne pojedynki zazwyczaj oferują mnóstwo meczów z niedalekiej przeszłości, do których można się odnieść. Tak też jest w przypadku już 127 bezpośrednich pojedynków pomiędzy Chargers i Broncos. Przewidywanie, że goście przedłużą swój rekord, który przy 71-55-1 jest wyraźnie na ich korzyść, nie jest bynajmniej wykluczone.
W ostatnim spotkaniu, w styczniu 2023 roku, trzykrotni mistrzowie Super Bowl również wygrali 31-28 w ostatnim dniu poprzedniego sezonu. Jednak Los Angeles przeszło do play-offów, podczas gdy Denver przeszło do off-season i zrobiło wszystko, co w jego mocy, aby zawrzeć umowę z Seanem Paytonem. Jakieś jedenaście miesięcy później podróżuje on do „Miasta Aniołów” ze swoją drużyną jako główny trener.
Podczas gdy Justin Herbert wygrał trzy z sześciu spotkań z rywalami z dywizji, Russell Wilson nie ma szczególnie miłych wspomnień z franczyzą z Kalifornii, z zaledwie jedną wygraną – opisywaną w styczniu – w czterech próbach.
Los Angeles Chargers – Denver Broncos typ bukmacherski
Obawiamy się o gospodarzy, że Denver to naprawdę kiepski matchup, bo w ostatnich tygodniach udowodnili, że ich ofensywa jest bardzo zbalansowana. Ostatnio regularnie grają cierpliwie i czasami zmieniają ustawienie ofensywne w trakcie meczu. Nie spodziewamy się, aby obrona LA spisała się tak dobrze, jak przeciwko Patriots w starciu Chargers vs Broncos. Kurs na to, że goście zdobędą co najmniej 20 punktów powinien być zatem zdecydowanie brany pod uwagę.
Ponadto ufamy, że goście – pomimo wpadki w poprzednim dniu meczowym – wygrają na SoFi Stadium. Ofensywa LA ostatnio rzadko nas przekonywała, choć Herbert grał momentami bardzo dobrze. Oczywiście pewną rolę odgrywają też wspomniane wcześniej kontuzje. Realny jest więc scenariusz, że strona gospodarzy nie będzie w stanie nadążyć za ponad 20 punktami zdobytymi przez przyjezdnych. Kurs 2.23 jest dostępny na rynkach na wyjazdowe zwycięstwo pomiędzy Los Angeles Chargers i Denver Broncos.
Jeśli chcesz zyskać, spróbuj postawić na przyłożenie biegacza Javonte Williamsa. Alternatywnie, możesz również postawić na udaną wizytę Courtlanda Suttona w strefie końcowej.