HSV plecami do ściany
W poniedziałek zostanie przyznany ostatni bilet na sezon 2023/24 w pierwszej Bundeslidze. W rywalizacji wciąż bierze udział dwóch kandydatów, ale jeśli tylko przyjrzeć się bliżej dokumentom i referencjom, to posada jest jak najbardziej zajęta. Dlatego nie musimy tworzyć sztucznego napięcia w naszym typowaniu HSV vs VfB Stuttgart. Szwabowie złożyli wyraźnie bardziej sensowne i tym samym lepsze podanie w pierwszym etapie.
Zarząd VfB z pewnością nie ustrzegł się w tym sezonie błędów. W przeciwnym razie, z taką jakością w składzie, Szwabowie naprawdę nie powinni mieć nic wspólnego ze spadkiem. Zatrudniając Sebastiana Hoeneßa, Stuttgart najwyraźniej zatrudnił właściwego człowieka na stanowisku trenerskim, ponieważ od tego czasu ich wiara w utrzymanie się w strefie spadkowej stale rośnie dzięki stabilnym występom.
Szczerze mówiąc, obecnie istnieją tylko minimalne wątpliwości co do utrzymania się VfB w lidze. Wynik 3:0 z pierwszego czwartkowego meczu mówi sam za siebie i nie można zaprzeczyć, że Hamburgowi ten rezultat bardzo się przydał. Każdy, kto widział pierwsze spotkanie pomiędzy HSV i VfB Stuttgart, raczej nie będzie przewidywał, że Hanza dokona cudu.
Oczywiście, Hanza jeszcze się nie poddała. Żadna drużyna na świecie nie pogratulowałaby swoim przeciwnikom nawet po porażce 3:0 w pierwszym etapie. Wypowiedzi znad Łaby są jednak wyraźnie mniej bojowe, niż miało to miejsce przed pierwszym spotkaniem.
HSV – Statystyki i aktualna forma
Przez cały sezon trener HSV Tim Walter wielokrotnie dawał do zrozumienia, że jego zespół w nadchodzącym sezonie będzie grał pierwszoligowy futbol. W ujęciu procentowym szanse zawsze były duże lub bardzo duże. Teraz jednak skurczyły się do minimum. Tylko najodważniejsi optymiści wciąż wierzą, że Hamburg w nadchodzącym sezonie zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Home record jako ostatnia zachęta
Chociaż statystyki przed pierwszym etapem w zeszłym tygodniu były całkiem godne uwagi. Hamburg był najlepszą drużyną wyjazdową w drugiej Bundeslidze, strzelając tam najwięcej bramek. Nie było tego w pierwszym etapie w samym Stuttgarcie. Te bilanse zostały już zniwelowane przez VfB. Teraz Czerwone Koszule będą musiały poszukać innych zachęt.
Jeden z nich jednak szybko się znalazł. Volkspark w ostatnich tygodniach stał się twierdzą. W ostatnich dziesięciu meczach na własnym stadionie nie doznali porażki, a odnieśli osiem zwycięstw. Przeciwko Norymberdze i Hanowerowi były to nawet zwycięstwa różnicą trzech lub więcej bramek, czyli dokładnie to, czego Hanza potrzebuje w poniedziałek. Po słabym czwartkowym występie nie patrzymy jednak na kursy na zwycięstwo gospodarzy w drugim etapie pomiędzy HSV a VfB Stuttgart.
Wynika to również z faktu, że Hamburg udowodnił, że nie jest gotowy na Bundesligę w pierwszym etapie. Tylko bramkarz Daniel Heuer Fernandes był w stanie wyróżnić się licznymi obronami, w tym utrzymanym rzutem karnym. Z drugiej strony obrona po raz kolejny była zbyt statyczna, boki nie były wystarczająco blisko przeciwnika w defensywie i, z kilkoma wyjątkami, prawie nic nie szło do przodu. Jeśli chcą dokonać cudu, Hamburger SV będzie musiał być znacznie odważniejszy i bardziej konsekwentny w poniedziałek.
Przewidywany skład HSV:
Hamburg SV (przewidywany skład) 4-3-3
Ławka rezerwowych
- 37 Valon Zumberi
- 18 Piekarnia Jatta
- 46 Elijah Krahn
- 42 Ogechika Heil
- 7 Filip Bilbija
- 47 Nicolas Oliveira Kisilowski
- 16 Francisco Montero
- 2 William Mikelbrencis
- 19 Matheo Raab
Kontuzjowani i zawieszeni zawodnicy HSV:
VfB Stuttgart – statystyki i aktualna forma
Piłka nożna nie zawsze jest przewidywalna. W przeciwnym razie VfB Stuttgart nie miałby absolutnie nic wspólnego ze spadkiem z najwyższej klasy rozgrywkowej i prawdopodobnie musiałby zapewnić sobie tę klasę już na wczesnym etapie rozgrywek. Personel, który Szwabowie wprowadzają na boisko i mają na ławce, w tym personel, jest z pewnością pierwszorzędny i dlatego nie jest zaskoczeniem, że VfB wyraźnie rozstrzygnął pierwszy etap na swoją korzyść.
Turnaround under Sebastian Hoeneß
Ale dopiero Sebastian Hoeneß wydobył potencjał z zawodników. Pod jego wodzą doszło do jednej porażki w Pucharze DFB i jednej w Bundeslidze. Pozostałych ośmiu meczów nie przegrał. Zakładamy, że w poniedziałek będzie to zmierzać w tym samym kierunku i bylibyśmy powściągliwi w typowaniu zwycięstwa Hamburga pomiędzy HSV a VfB Stuttgart.
W tym drugim meczu również faworytem będą Szwabowie, przynajmniej jeśli obie drużyny zaprezentują coś zbliżonego do tego, co widzieliśmy w pierwszej odsłonie. VfB ma o klasę lepszego rozgrywającego, o wiele większe tempo, szerszy skład i znacznie większą determinację. To wszystko powinno sprawić, że drużyna Sebastiana Hoeneßa nie straci w poniedziałek na Volkspark kolejnych punktów.
Trzeba jednak przyznać, że spadek z ligi nie mógł rozpocząć się lepiej dla Szwabów. Już po niecałej minucie Konstantinos Mavropanos strzelił gola na 1:0. Ten gol był oczywiście na wagę złota, aby uspokoić nerwy i zapobiec ich drżeniu. Kolejne dwa gole dołożyli Josha Vagnoman i Sehrou Guirassy. Jedyne, co można zarzucić VfB, to niewykorzystane szanse, bo ostatecznie HSV nie mogło narzekać na utratę pięciu czy sześciu bramek.
Przewidywany skład VfB Stuttgart:
VfB Stuttgart (przewidywany skład) 4-4-2
Ławka rezerwowych
- 20 Luca Pfeiffer
- 14 Silas Katompa Mvumpa
- 10 Tiago Tomas
- 28 Nikolas Nartey
- 25 Lilian Egloff
- 7 Tanguy Coulibaly
- 23 Dan-Axel Zagadou
- 15 Pascal Stenzel
- 41 Dennis Seimen
Kontuzjowani i zawieszeni zawodnicy VfB Stuttgart:
HSV – VfB Stuttgart Bezpośrednie porównanie / Bilans H2H
W zasadzie szkoda, że Hamburger SV i VfB Stuttgart spotykają się w strefie spadkowej i tylko jeden z tych dwóch klubów będzie pierwszoligowcem w nadchodzącym sezonie. Oba mają niezwykle dużą bazę fanów i jeszcze większą tradycję. Obie drużyny spędziły łącznie 52 lata w Bundeslidze. W rzeczywistości odbyło się łącznie 119 bezpośrednich pojedynków.
W spotkaniach przeciwko HSV nieco lepiej radzili sobie Szwabowie, którzy po zwycięstwach prowadzą 49:46. 24 pojedynki zakończyły się remisem. Ostatnie czwartkowe spotkanie powinno zostać zapamiętane szczególnie przez Szwabów. Po zwycięstwie u siebie 3:0 mają więcej niż nogę w górze jako 18. drużyna Bundesligi na sezon 2023/24.
HSV – VfB Stuttgart Tip
Nie będzie żadnej świetnej taktyki na Hamburger SV w poniedziałek. Jeśli chce się jeszcze wykorzystać minimalne szanse na awans, to trzeba dać z siebie wszystko od pierwszej minuty. Hanzeatycka drużyna będzie musiała włożyć wszystkie jajka do jednego koszyka, a mając za sobą własnych kibiców, powinna zaprezentować się przynajmniej lepiej niż w ostatni czwartek w Stuttgarcie.
W końcu Hanza jest niepokonana od dziesięciu meczów u siebie. Oczekujemy, że Hamburg wcześnie przełamie impas i dlatego spodziewamy się, że strzelą przynajmniej jednego gola, nawet jeśli będzie to tylko gol pocieszenia.
Nawet przy dużej dozie dobrej woli nie wyobrażamy sobie, by ekipa Tima Waltera zdjęła plecak z pierwszego etapu i postawiła się Szwabom w taki sposób, że jeszcze awansują. Nasza analiza idzie w drugą stronę i zdecydowaliśmy się zagrać kursy bukmacherskie na zwycięstwo pierwszoligowej drużyny w tym drugim etapie pomiędzy HSV i VfB Stuttgart.